Donald Trump został zaprzysiężony na 45-go prezydenta Stanów Zjednoczonych. W kontekście geopolitycznym jest to zapowiedź ogromnych zmian. Nowy prezydent USA zamierza prowadzić zupełnie inną politykę niż Barack Obama. Świadczą o tym również jego nominacje.
Henry Kissinger – doradca ds. polityki zagranicznej
W obszarze polityki zagranicznej doradcą Trumpa będzie 93-letni były sekretarz stanu Henry Kissinger. Prawdopodobnie nie ma na świecie człowieka, który mógłby się z nim równać pod względem wiedzy geopolitycznej oraz bazy kontaktów. Rozpoczął on pracę dla wywiadu wojskowego jeszcze w trakcie II Wojny Światowej i przez kilka dekad brał udział w destabilizowaniu sytuacji w wielu krajach z całego świata.
Warto również podkreślić, że to Kissinger jest architektem systemu petrodolara. W latach 70-tych, po odejściu od standardu złota, Stany Zjednoczone były zmuszone wykreować popyt na dolary. Kissinger przekonał wówczas Arabie Saudyjską, by sprzedawała ropę wyłącznie w dolarach, a nadwyżki lokowała w amerykańskich obligacjach. W zamian USA zaoferowały ochronę przed Izraelem. Później do porozumienia dołączyły również inne kraje OPEC. Cały proces został szczegółowo opisany w artykule „Czym jest petrodolar i jego znaczenie”.
Były sekretarz stanu USA znany jest z przyjaznego nastawienia względem Rosji. Uważa również, że pomiędzy Moskwą i Waszyngtonem powinno dojść do zbliżenia, co pozwoliłoby przeciwstawić się rosnącym w siłę Chinom. Trzeba przyznać, że podejście Kissingera znakomicie uzupełnia się z wypowiedziami Trumpa, który podczas kampanii straszył Chiny wojną handlową, natomiast o Rosji wypowiadał się w przyjaznym tonie.
Jeśli Kissinger ponownie zaangażuje się w destabilizowanie sytuacji na świecie, to jego celem staną się właśnie Chiny. Oczywiście nie dojdzie do żadnego bezpośredniego ataku. Można jednak zakładać, że Stany Zjednoczone namieszają w którymś z państw leżących w sąsiedztwie Chin. Kiedy USA dążyły do konfliktu z Rosją, wywołano wojnę na Ukrainie. W przypadku Chin można spodziewać się podobnego rozwiązania.
Napięcie na linii USA-Chiny sprawi, że oba kraje zaczną zabiegać o względy Rosji. W tym wypadku niebagatelną rolę mogą odegrać kontakty Kissingera, który jest dobrym znajomym Władimira Putina. Oczywiście doradca Trumpa może współpracować z pro-amerykańską częścią rosyjskich elit (otoczenie Miedwiediewa), jednak najważniejsze będą efekty bezpośrednich negocjacji z Putinem. Za plecami obecnego prezydenta Rosji niewiele da się załatwić.
Naszym zdaniem Rosja nie da się łatwo ograć i długo będzie lawirować pomiędzy oboma krajami. Na początku mocny argument po swojej stronie będą mieć Amerykanie. Jeśli Stany Zjednoczone wycofają poparcie dla rebeliantów w Syrii, upadnie temat budowy gazociągu łączącego Katar z Europą. W takim wypadku Rosja utrzyma swoją pozycję na rynku gazu. USA ma zatem wiele do zaoferowania, jednak trudno dziś zgadywać po której stronie ostatecznie opowie się Moskwa.
Rex Tillerson – sekretarz stanu
Nowym sekretarzem stanu został Rex Tillerson, do niedawna CEO Exxon Mobil. Spora część jego dotychczasowej kariery obejmuje interesy z Rosją. Z kolei zarządzany przez niego Exxon Mobil był jednym z niewielu koncernów, które zostały wyłączone z sankcji gospodarczych pomiędzy USA i Rosją.
Tillerson reprezentuje sektor energetyczny, któremu zdecydowanie bardziej zależy na współpracy z Moskwą niż na wywoływaniu jakichkolwiek napięć. Priorytetem jest biznes, a nie prowadzenie zimnej wojny. Widzimy zatem, że polityka Tillersona uzupełnia się z tym, co proponuje Kissinger.
Oczywiście nominacja Tillersona jest ciosem dla kompleksu militarnego, któremu konflikt zbrojny z Rosją przyniósłby gigantyczne zyski. Producenci broni i sprzętu wojskowego będą musieli poszukać innego miejsca zarobku, z czym nie powinno być problemu. Rosnące napięcie na linii USA-Chiny doprowadzi zapewne do niepokojów na kontynencie azjatyckim bądź w jego pobliżu (Morze Południowochińskie).
Goldman rośnie w siłę
Do tej pory na blogu ukazało się kilka artykułów opisujących wpływy Goldman Sachs oraz brak jakiejkolwiek granicy między polityką a sektorem bankowym. Skład administracji Trumpa zmusza do kontynuowania wątku. Tym razem Goldman Sachs przejął stanowiska sekretarza skarbu (minister finansów), szefa rady gospodarczej oraz głównego stratega.
Sekretarzem Skarbu został Steven Mnuchin, który przez wiele lat pracował w Goldman Sachs, by następnie rozpocząć współpracę z Georgem Sorosem. Podczas niedawnej kampanii prezydenckiej Mnuchin pomógł Trumpowi zdobyć potrzebne fundusze. Nowy prezydent USA odwdzięczył się przyznając Mnuchinowi kluczowe stanowisko.
Gary Cohn to człowiek, który do tej pory pełnił funkcję człowieka nr 2 w całym Goldman Sachs. Wielu ludzi upatrywało w nim naturalnego kandydata do objęcia najważniejszej funkcji. Tymczasem Cohn zrezygnował z posady, by zostać szefem rady gospodarczej w administracji Trumpa. To kolejny ważny człowiek Goldman Sachs wśród doradców prezydenta.
Najsłabsze powiązania z Goldman Sachs ma Steve Bannon, który był głównym strategiem kampanii Trumpa. Bannon pracował dla Goldman Sachs jeszcze w latach 80-tych, później działał głównie w branży medialnej. W ostatnich latach stworzył sobie wizerunek antysystemowca. Człowiek - zagadka.
Umocnienie wpływów Goldman Sachs w gabinecie prezydenta USA szybko znalazło odzwierciedlenie w notowaniach banku.
Do tej pory budżet USA notował deficyt rzędu biliona dolarów rocznie. Jednocześnie świat wyprzedaje amerykańskie obligacje – w 2016 roku zagraniczni inwestorzy pozbyli się obligacji USA wartych ok. 200 mld dolarów. To wynik netto, czyli od zakupionych obligacji odjęliśmy sprzedane. Tymczasem do utrzymania równowagi potrzebne jest, aby zagranica skupowała amerykańskie papiery za 600-800 mld dolarów rocznie. Skoro Trump chce zwiększyć deficyt poprzez obniżenie podatków i wprowadzenie programu odbudowy infrastruktury, to musi utrzymywać dobre relacje z sektorem finansowym oraz FEDem. Biorąc do zespołu ludzi z Goldman Sachs, nowy prezydent USA zapewnił sobie finansowanie długu. Obecnie obligacje są skupowane po cichu, najprawdopodobniej poprzez Exchange Stabilization Fund. Jeśli jednak potrzebne będzie osłabienie dolara, co jest bardzo prawdopodobne, to ogłoszona zostanie kolejna runda QE. FED będzie wówczas oficjalnie skupował obligacje za walutę wykreowaną z powietrza. Obecnie w ten sposób działa Europejski Bank Centralny, Bank Japonii oraz Bank Anglii.
Podsumowanie
Nadchodzą spore zmiany. Odczujemy to wszyscy, ponieważ główne media również będą musiały dostosować się do nowych zasad. Największym złem świata staną się Chiny. Z kolei demonizowana do tej pory Rosja zacznie być ukazywana w nieco lepszym świetle. Można również oczekiwać, że sankcje na linii USA-UE-Rosja zostaną zniesione.
W kontekście czysto wojskowym najbardziej realnym punktem zapalnym wydaje się Morze Południowochińskie, gdzie ścierają się wpływy USA i Chin.
Teoretycznie wcześniej może dojść do wojny handlowej. Należy jednak zakładać, że w przypadku agresywnych ruchów USA, władze Chin szybko ograniczą możliwości amerykańskich spółek na swoim rynku. Wówczas korporacje zaczną wywierać presję na Trumpa, aby ten darował sobie jakiekolwiek ataki. Naszym zdaniem jedynym efektem będzie zaostrzenie retoryki, natomiast wojna handlowa nie będzie mieć miejsca.
Bardzo prawdopodobne jest, że USA uzna aneksję Krymu w zamian za rezygnację Rosji z angażowania się w sytuację w Donbasie. Będzie to jednak tylko oficjalna wersja. W rzeczywistości nie widać nikogo, kto miałby wstawić się dziś za Ukrainą, która tak ostro atakowała Trumpa podczas kampanii.
Ocieplenie stosunków na linii USA – Rosja oznacza również zmianę sytuacji w Europie Zachodniej. Kraje Unii Europejskiej ponownie otworzą się na współpracę z Rosją. Przodować będą w tym Niemcy, które zresztą nigdy nie zaprzestały współpracy z Moskwą.
Niewiadomą jest sytuacja Polski. Z jednej strony należymy do amerykańskiego bloku, z drugiej zaś Chiny zabiegają o współtworzenie Jedwabnego Szlaku. Taka sytuacja mogłaby pozwolić nam lawirować między dwiema stronami i czerpać z tego korzyści. Podobnie robiła w ostatnim czasie Turcja. Obawiamy się jednak, że Polska po raz kolejny okaże się sługusem Zachodu, a nasze znaczenie na arenie międzynarodowej będzie mniejsze niż do tej pory. Obyśmy byli w błędzie.
Zważywszy na możliwą poprawę sytuacji wokół Rosji, bardzo prawdopodobne są dalsze wzrosty tamtejszego rynku akcji, który nadal jest najtańszym na świecie. Pojawia się natomiast zagrożenie związane z rynkiem chińskim, który już dziś jest wyceniony atrakcyjnie, jednak może nadal tanieć w razie napięcia na linii USA – Chiny.
Zespół Independent Trader
Hurwicz
Pafcio
Witam.Trader mógłbyś podać instrumenty przez które masz ekspozycje na rynek rosyjski?Pozdrawiam.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-23 18:47
gasch
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Trump-chce-renegocjacji-umow-NAFTA-i-TPP-3645062.html
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/donald-trump-obamacare,161,0,2239649.html
(Sorry za źródła)
Rozrywka (świetny Morawiecki):
https://www.youtube.com/watch?v=2J2jdcU0SYM
@Helvetia
"Czy ktos poleci jakas dobra ksiazke do manipulacji ludzmi ?"
Podejście bardziej "sprzedażowe" niż "polityczne"
http://www.empik.com/wywieranie-wplywu-na-ludzi-teoria-i-praktyka-cialdini-robert-b,p1075668120,ksiazka-p
Audiobook też jest.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-23 19:17
Deckard
Jak Juncker da zgodę na tax haven to może, ale zapomnij aby zgoda przyszła z 1600 Avenue/TT.
@ZIT
Nie zgodzę się z porażką MIC; wojna w Europie to o jeden konflikt za dużo jeżeli przygotowuje się do udziału w największym konflikcie w historii; wymaga ustawienia Niemiec i Francji ponownie w pionie i jeszcze UK trzeba posadzić przy stole bo jak tu bez ex-hegemona decydować a czym się dzielić?
No właśnie, o co może wybuchnąć konflikt w Buffer Zone, co tu jest do podziału czego nie podzielono?
Jaka polityka wobec Pd Ameryki (bądź co bądź to jest świetne zaplecze)? Kto pozwoli na zwasalizowanie kangurków przez Chiny?
kapusta
aleale
wzwen
Jak nie czytałeś tej książki podanej przez @gasch to zdecydowanie warto. Jednak Caldini to takie początki.
Książki Ci nie umiem polecić, bo nie znam i wątpię by taką się w ogóle dało napisać. Jako kierunek poszukiwać wskazałbym NLP, z tym zastrzeżeniem, o którym pisał @3r3, tj. znakomita większość "szkoleń", to przedsięwzięcia obliczone na wyciąganie (najlepiej stałe) pieniędzy od kursantów. Nauczyć się czegoś trudno, bo przypominają nieporadną sektę nastawioną na dojenie sprzedawców, którzy chcą zwiększyć sprzedaż o 10k PLN miesięcznie.
@Deckard
"No właśnie, o co może wybuchnąć konflikt w Buffer Zone, co tu jest do podziału czego nie podzielono?"
Woda.
supermario
Same schematy manipulacji to za mało. Trzeba mieć do tego wrodzony talent. Znam ludzi po podstawówce , którzy potrafili wyprostować tzw. wykształconych , celebrytow itd. O dziwo z prostaczkami im nie wychodziło.
wzwen
"Trzeba mieć do tego wrodzony talent."
Nie trzeba. Tego można się wyuczyć. Obejrzyj ewolucję niektórych polityków, np. śp. Andrzej Lepper.
"O dziwo z prostaczkami im nie wychodziło."
Słabych mieli nauczycieli.
Plastic Tofu
Tu jest dokładny tekst tego co podpisał Trump w piątek na temat Obamacare;
https://www.whitehouse.gov/the-press-office/2017/01/2/executive-order-minimizing-economic-burden-patient-protection-and
Jest to krok w dobrym kierunku, ale niewiele z tego wynika. Dopiero szczegółowe ustalenia mogą rozjaśnić zmiany w ACA.
Człowiek z lasu
Panowie - powiedzcie, że mimo, że to tylko zapowiedzi, to widać jakiś głębszy zamysł w tym działaniu, prawda? Skoro nawet KE stwierdza, że jest ok, to chyba jest ok? ;)
wieża.babel
Jak tam wystąpienie prezia Chinoli w Davos?
Z tego co wiem jest całym sercem za NWO.
lenon
"Panowie - powiedzcie, że mimo, że to tylko zapowiedzi, to widać jakiś głębszy zamysł w tym działaniu, prawda? Skoro nawet KE stwierdza, że jest ok, to chyba jest ok? ;)"
Przekonasz się po pęknięciu bańki na obligacjach. Jest ok, gdyby przyszłość nie istniała.
@wieża.babel
Chinom zależy na utrzymaniu status quo. Jeżeli Donald zacznie kozaczyć, to mogą zrobić się agresywne, choć możliwe, że wezmą to na klatę i przeczekają.
wieża.babel
O.K. to jest dla tych co mają spuchnięte sejfy. Zresztą od zawsze tak było. Dla pozostałych nigdy nie będzie O.K.
Freeman
Obawiamy się jednak, że Polska po raz kolejny okaże się sługusem Zachodu, a nasze znaczenie na arenie międzynarodowej będzie mniejsze niż do tej pory. Obyśmy byli w błędzie.
Ogladalem dzisiaj TVN , wywiad Katarzyny Zaleskiej . Najpierw miedzy innymi z przedstawicielem PiS , p. Gizynskim a potem z prof. Szewachem Weissem.
Tego pierwszego najchetniej by retoryka i wyrazem twarzy najlepiej zagryzla , do drugiego wdzieczyla sie bez najmniejszego powodu.
Jak w takim kraju moze byc dobrze, jak wygrywac w polityce zagranicznej?
Ad meritum.
Rosja USA. USA zagrywa jak zwykle do wlasnej kieszeni i to z pozycji ciezko zadluzonego . Oczywiscie ich sila lezy w strategii i rozgrywaniu zalet a nie eksponowaniu wlasnych wad.
Tym sposobem, najpierw Obama stworzyl obraz przekletej Rosji i zadzumionego Putina. Ten zabieg nie kosztowal ich nic. Teraz , znow po zerowych kosztach, zaczynaja grac sprzymierzenca, poprzez wycofanie sankcji i perspektywy na rynku gazu poprzez zablokowanie rury przez Syrie.
Osobiscie cieszy mnie wygrana Trumpa ale z innych powodow. Mysle, ze na tej fali szybciej dojdzie do upadku UE i eurozony, a tu mam rachunek do wyrownania.
Wprawdzie skaradli mi dobre 15 lat , ale moze mi przynajmniej bedzie dane ogladac upadek chorego systemu. Po kazdym upadku rodzi sie cos nowego i optymistycznie mam nadzieje, ze bedzie mniej patologiczne niz UE i eurozona z calym dobrodziejstwem inwentarza: gender, lewactwo, urojona mowa nienawisci, inwazorzy, i wszelkie inne utopie.
Obawiam sie natomiast, ze Rosja tanio sie sprzeda Ameryce i poteznym bledem bedzie, rozgrywka na plecach czajnikow. Jesli moze zaistniec cos takiego jak scenariusz krancowy, to tysiac razy korzystniejsze byly by dobre relacji Rosji z Chinami. Zakladajac dalszy masywny przyrost populacji na kuli ziemskiej i problemy z wyzywieniem, to Chiny sa pretendentem do wielkiego glodu. W takim ukladzie zdepcza Rosje i pojda dalej, do nas.
Kazdy kto wchodzil z USA w uklady, zawsze na tym tracil, wzglednie tylko USA zyskiwaly. Oni maja dalekosiezne perspektywy strategiczne z korzennymi w tle.
Z korzennymi mam kilka osobistych doswiadczen biznesowych. Pertraktujac z nimi, zawsze masz uczucie dobrze zrobioej umowy. Zawsze na wierz wywala miod, i jak sie juz najesz slodkim i nie czujesz smaku, serwuja gorzkie.
To samo w ukladach miedzynarodowej geo. Ja bym z nimi w ogole nie wchodzil w relacje. No coz, jak bedzie zobaczymy.
Oceniajac osobe Trumpa, trzeba przyznac ze ma charyzme i szybko realizuje obietnice wyborcze. Pomijam szczegoly, jestem zdania , ze on USA umocni a w kontrascie do Europy i Chin beda w rozkwicie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-23 21:41
waldi053
Myślałem o tym i też pytałem na forum , jak dowiedziałem się że w 2016 zdrożał chyba 30 % , nie wielki odzew . Mnie interesowałoby czy w Rosji Polak
może otworzyć konto [ prywatne ] i posiadać Ruble , czy to bezpieczne , czy nie zawiną tam kasy pod jakimś pozorem .
bmen
w oryginale:
https://www.weforum.org/agenda/2017/01/full-text-of-xi-jinping-keynote-at-the-world-economic-forum
Paradoks
"Przekonasz się po pęknięciu bańki na obligacjach. Jest ok, gdyby przyszłość nie istniała."
Ano tak. Kiedy Keynes mówił swoje błyskotliwe "in the long term we are all dead" miał oczywiście rację co do siebie i swoich interlokutorów, to tylko kolejne pokolenia nie zrozumiały, że one akurat z tym long term będą musiały się zmierzyć.
wieża.babel
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 09:40
wieża.babel
lemma
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 09:41
waldi053
Dla nas to ,, ryba '' przy takim zarządzaniu to cały czas mamy d... z tyłu . Rosja natomiast jest zagadką , dla wielu , [ jak nie wszystkich ] moim skromnym
zdaniem to dla nich gra o życie [ pisałem ] jeśli zdradzą czajników , oznacza to zwycięstwo frakcji jewropejskiej '' Miedwiediew i inni ,, prawnicy '' , biznes
prawniczy '' , poczują szybko na własnej skórze ,, rozbiory '' i Ameryka palcem nie kiwnie w ich obronie . Tak czy inaczej nasze położenie [ bezpieczeństwo ]
oceniam niezle , kierownictwo jak wyżej .
Stopa życiowa w USA w górę , w każdej konfiguracji , nie można pozwolić sobie w takim momencie na kontestację w centrali imperium .
Polska nie jest sługusem tylko krajem okupowanym przez polskojęzyczną wspólnotę rozbójniczą [ jak określa Michalkiewicz ] rodzimego i obcego autoramentu .
Eltor
"@Eltor
"Jak tak sobie myślę, że zajmuje się dokładnie tym samym, co odpowiednie ciała odpowiedzialne za badania pojazdów przed dopuszczeniem ich do ruchu w RP (czy dowolnym innym kraju). Na VW podbite i dopuszczone i z prasy się dowiedzieli, że coś nie bardzo z tymi normami spalania."
To się "mądrze" nazywa nadmierne uogólnianie.
Idź do szkoły swojego dziecka znajdź głupkowatego nauczyciela i potem zlikwiduj szkołę, znajdź lekarza partacza i zlikwiduj cały szpital, znajdź księdza ... i zlikwiduj kościół itd."
Nadmierne uogólnienie powiadasz? Bo jeden polski urząd jak ten głupkowaty nauczyciel dał ciała? Pewnie gdyby to się wydarzyło w innych krajach, to już by nie było nadmierne uogólnienie, bo by się okazało, że to nie tylko jeden głupkowaty nauczyciel, a wszyscy i wtedy istotnie - szkoła do likwidacji.
A jak dali radę z uczniem VW nauczyciele ze Słowacji, Czech, Danii, Francji, Włoch, Hiszpanii, Portugalii, Finlandii, Litwy, Estonii, Łotwy, Chorwacji, Bułgarii i tak dalej i tak dalej...?
Wszyscy dali ciała? No, to jednak szkoła do likwidacji.
Ale to dobrze, że nie oceniamy konieczności likwidacji niepotrzebnej, a kosztującej podatnika instytucji przez pryzmat jednego głupkowatego nauczyciela. :]
smieciu
https://www.youtube.com/watch?v=WF6lcVPOGn0
Nie wiem czy ktoś to wrzucał. Mieliście podobne doświadczenia „giełdowe”?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-23 22:23
wieża.babel
Szara strefa i gotówka to jest ostatni bastion Waszej wolności.
STB
Chciałem wszystkich przestrzec przed zmarnowaniem czasu i pieniędzy na książkę Pana Szewczaka "Banksterzy".
Nie będę krytykował przytaczanych tam faktów, półfaktów i spisków, ale sposób narracji i ogólnie ułożenia rozdziałów.
Facet (Szewczak) przez całą książkę leje ogólnikowe tezy, wciąż to samo, praktycznie w każdym rozdziale się powtarza lekko dodając inne cyferki czy inne nazwy banków. Nic nie tłumaczy, pisze o jakimś drukowaniu, ale nie tłumaczy co to znaczy, pisze o jakichś instrumentach i pisze że nie do końca wiadomo co to jest (nie do końca wiadomo ? Główny ekonomista skoków ? xD). Zero konkretów.
A co do merytoryki, to znowu kolejna książka, gdzie mam wrażenie że chłopak przeczytał Hongbinga, Griffina, obejrzał kilka filmików na yt, film "Wilk z Wallstreet" czy "Big Short" i żeby pojechać na fejmie frankowiczów napisał książkę żeby na tej fali zarobić. Takie odnoszę wrażenie bo książka nic totalnie nie wnosi. A już dla ludzi z tego forum ta książka merytorycznie wnosi okrągłe zero.
Przykład, wspomina coś o Islandii, pisze kilka zdań w jednym rozdziale, kilka w innym. Jakby z WP.PL kopiował lead'y do książki i nic więcej. Czyli powierzchownie, ogólnikowo. Nie tego spodziewałem się po "ekonomiście". Już pal licho w jakiej partii zasiada, ale taki gniot ?
I co mnie jeszcze bardziej dobiło, Trader ma to w polecanych lekturach. Szloch.
Radko
waldi053
Dobrze wiedzieć , Szewczak to nie jest ignorant , to zimny cynik .
@smieciu
Obejrzałem i następne też , nie znałem człowieka , bo polityków skreślam bez sądu , nie sądziłem że ,, seryjny samobójca schodzi do tych poziomów ,
myślałem że operuje na wyższych piętrach . Trzeba chyba ograniczyć retorykę .
Człowiek z lasu
Polecam fragment o roszczeniach żydowskich, jak i (ciut wcześniej) zagadkowej wizyty Prezia Dudy, który potrzebował aż 4 dni, aby wręczyć medal Szewachowi, bo co robił więcej przez tyle dni w Izraelu, tego nikt nie wie...
wieża.babel
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 09:45
jacek.s
"Taka sytuacja mogłaby pozwolić nam lawirować między dwiema stronami i czerpać z tego korzyści."
Za tępi jesteśmy na to. Przed wojną mieliśmy sojuszników 500 km dalej, to tera na wszelki wypadek mamy 7000 km dalej. Gotowych sprzedać wszystko za dobry interes. Poza tym jedwabny szlak godziłby w interesy Polski - vide Macierewicz.
@wieża.babel
Szkoda, że nie starcza już im coroczna happy hanukka pod żyrandolem.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-23 23:38
gasch
Polecam szklaneczkę wysokogatunkowego staropolskiego nerwosolu 40-procentowego.
Naiwnością jest sądzić, że PiS/Duda to zmiana.
Odnośnie geo. Pojawia się coraz częściej pogląd, że Trump przywróci Amerykanom dobrobyt w trybie ekspresowym.
(Nasuwa mi się pytanie, dlaczego Obama nie chciał dobrobytu swoich współobywateli? Głupota czy wyrachowanie?)
Osobiście nie wierze w taki obrót spraw. Protekcjonizm odniesie odwrotny skutek. Jak Usańce sami będą musieli sobie ifony produkować, to będą jeszcze droższe i jeszcze gorsze.
Natomiast w odbudowę przemysłu wierzę, ale to jedyny cel (zadanie?) Trumpa. Powrót przemysłu, aby przygotować Hamerykę na ewentualne militarne starcie z Czajnikami.
U nas w PL, większych zmian nie przewiduję. Tzn. Kaczyński sięgnie po władzę w samorządach. Krokiem do tego celu jest reforma edukacji (wydaje się bezsensowną kosmetyką, ale tak nie jest). Warszawka wprowadzi zmiany, za które finansowo i politycznie zapłacą samorządy. PiS już będzie czekał z nową ordynacją i czekają nas powroty pierwszych sekretarzy PRL na stanowiska "naczelników gmin".
P.S.
Dochodzą mnie słuchy, że duzi gracze faktycznie przenoszą centra rozliczeniowe do PL. Nie jest to liga GS, ale blisko.
Optymistycznie...
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-23 23:45
jacek.s
Pozdrawiam serdecznie również.
@gasch
Obama to komuch, czego po nim można się było spodziewać? Odnośnie reformy edukacji. Jakbyśmy chcieli przestać produkować idiotów, to by trzeba program zmienić, a nie nazewnictwo leveli.
wieża.babel
jakbyś miał jakieś pytania to pisz na meila mojego kumpla:
[email protected]
lemma
Patrzę na to inaczej.
Jeśli mamy jakiś twór państwowy (aa tfffu) robiący "coś tam, coś tam", to są dwa przypadki:
A. Jego istnienie ma sens - czemuś służy, np. szkoła.
B. Jego istnienie nie ma sensu np. Główny Urząd Kart Pływackich.
W przypadku A., głupkowatego nauczyciela żegnam, a szkoła działa nadal.
W przypadku B. nie są mi potrzebne żadne VW aby zlikwidować twór (a jeszcze lepiej, nie tworzyć go), skoro jest on bez sensu.
Niektórzy uważają, że powinno być tak |A|=0.
I to jest zasadnicza różnica :)
zieloniutki
długofalowo być może tak (z naciskiem na być może), jednak w najbliższych latach trzeba będzie wypić to piwko którego się naważyło ...
Kilka / kilkanaście lat zamiatania pod dywan nie zniknie w wyniku izolacjonizmu, ceł czy inwestycji w infrastrukturę. Kolejne dodruki i finansowanie z drukarki w końcu zdejmie barierę i wszystkie te pierdyliony QE w końcu wjadą na rynek. Inflacja dopompuje kolejne banieczki i staną pod ścianą rozmyślając czy dalej są zbyt duzi by upaść, czy jednak już nie. Jak uznają, że dalej są zbyt duzi by upaść i zaczną dalej zamiatać pod dywan, to będzie kolejne kilka lat marazmu. Jak się zdecydują na czyszczenie, to mają krach i rok lub kilka lat recesji. Do dobrobytu jeszcze im trochę brakuje i jeszcze muszą sobie na niego popracować.
@gasch "... Pojawia się coraz częściej pogląd, że Trump przywróci Amerykanom dobrobyt w trybie ekspresowym. ... Powrót przemysłu, aby przygotować Hamerykę na ewentualne militarne starcie z Czajnikami."
... albo (świadomie lub nieświadomie) ma zorganizować wywrotkę - jak napisałem wyżej do dobrobytu nie tak szybko / łatwo
Faust
tak mnie naszło tu jeszcze dzisiaj zajrzeć przed snem i znów "posiać ferment", jak to jeden z Kolegów uroczo określił.
Mam więc do Szanownych dwa pytania (możecie odpowiedzieć lub nie, ja i tak sie zabawię):
1. czy sądzicie, że mamy pokój (w znaczeniu 'jesteśmy dokładnie w tej chwili bezpieczni')?
[Część komentarza została usunięta, ponieważ dotyczyła kwestii religijnych]
@Admin - nie usuwaj proszę - to jest test dla każdego zainteresowanego na to czym sie kieruje i czy w ogóle używa mózgu do podejmowania decyzji w życiu i inwestycjach.
To ważne kryterium na forum poświęconym ekonomii i geopoli, bo przecież obie te dyscypliny wymagają rozgarnięcia.
Zapraszam do wypowiedzi; w nagrodę opowiem Wam dlaczego VW dostał po pupce...
@gash
nerwosol plus jakiś plaster na odciski.
"Dochodzą mnie słuchy, że duzi gracze faktycznie przenoszą centra rozliczeniowe do PL. Nie jest to liga GS, ale blisko.
Optymistycznie..."
czyli optymistycznie, że lemingow bedzie więcej, czy pracy, czy czego? Bo juz się gubię w domysłach.
Pytam, bo ludzie tu raz wyzywają biedne lemingi od najgorszych, a zaraz potem się cieszą gdy korpo postawi tu nową pare butów.
(nic Ci nie przytykam dla jasności sprawy i może całkowicie niewłaściwą osobę pytam, bo byc może jestem zbyt zmęczony by coś rozumieć - po prostu chciałbym zróżnicować o co chodzi i dlaczego raz to dobrze, a raz źle gdy nas ruchają). Dlatego nie pomyśl w rozpędzie, że coś mam do Ciebie. OK?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 09:48
zieloniutki
optymistycznie, bo być może będzie zakaz lądowania ... niuków:)
--------------------------------------------------
słoneczko dla lewactwa za chmurki zachodzi (sorki za źródło):(
http://pikio.pl/pierwszy-dzien-i-wscieklosc-liberalow-trump-usunal-ze-strony-bialego-domu/#
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 00:36
Jerry Sparrow
Od kilku tygodni nie dostałem od Ciebie żadnej wiadomości w sprawie projektu SG. Upadł?
Na forum nie wchodzę już zbyt często, bo zęby mnie bolą od czytania trolli. Jest duże ryzyko, że IT21 padnie przez nich tak samo jak inne dobrze zapowiadające się miejsca w sieci.
Panie Czarku... prawdopodobnie tylko drugie, równoległe i zamknięte forum (lub "tylko do odczytu") z dostępem za zasługi może uratować tego bloga. Do tego należałoby pozwolić zasłużonym na punktowanie komentarzy na "otwartym" forum, żeby skutecznej filtrować komentarze bez treści (np. 10 negatywów od Zasłużonych i komentarz byłby usunięty). Brak reakcji na zalew spamu jest równoznaczny z białą flagą w bitwie o jedno z nielicznych miejsc w sieci, gdzie jakość dyskusji chwilami wchodziła na wysoki poziom.
greg240
Proponuje wprowadzic system, gdzie osoby z mala liczba punktow , beda mialy ograniczona liczbe postow na tydzien, co w mojej opiniu skutecznie ograniczy Trollowanie, a jednoczesnie pozwoli zadac pytania, uczestniczyc w dyskusji.
greg240
3r3
"Polska to od 300 lat jest sługusem"
Zwróć uwagę iż Zdradek przyznał co komu Polska robi za darmo i w odniesieniu do takich czynności nie wypada nazywać sługusem. W bogatym języku mamy po temu inne określenia wyszczególniające specyficzną funkcję w kontekście braku ekwiwalentności.
@waldi053
"@smieciu
Obejrzałem i następne też , nie znałem człowieka , bo polityków skreślam bez sądu , nie sądziłem że ,, seryjny samobójca schodzi do tych poziomów ,
myślałem że operuje na wyższych piętrach . Trzeba chyba ograniczyć retorykę ."
Pchał łapy w aferę hazardową i giełdową. Nie o retorykę chodzi.
@Człowiek z lasu
"bo co robił więcej przez tyle dni w Izraelu, tego nikt nie wie..."
W domu był. Wszak jest z Unii Wolności.
@gasch
"(Nasuwa mi się pytanie, dlaczego Obama nie chciał dobrobytu swoich współobywateli? Głupota czy wyrachowanie?)"
A pogorszyło się za Niego w Czarnej Afryce?
"Osobiście nie wierze w taki obrót spraw. Protekcjonizm odniesie odwrotny skutek."
Chyba że wszędzie będzie jeszcze gorzej.
@gasch
"Dochodzą mnie słuchy, że duzi gracze faktycznie przenoszą centra rozliczeniowe do PL. Nie jest to liga GS, ale blisko.
Optymistycznie..."
Normalny znajomy poszedł korpić w takim miejscu i po półtora roku jest wyprany, bredzi i zaczyna łykać tabletki. I jeszcze zdaje sobie sprawę że jest zestresowany i znerwicowany.
//====================
Systemu punktowe jak i agresywna moderacja czy wprowadzanie ograniczeń nic nie dadzą.
Dyskusji nie dominują ludzie z branży, więc dominuje kto inny. A nie dominują bo się branża wykoleiła. Wpisów takich jak dwa lata temu nie będzie, ponieważ jest dwa lata później.
Jak nie założymy własnej giełdy to nie będziemy mieli żadnej za sensowne opłaty.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 05:52
bmen
Project SG jest w trakcie testowania jako forum zamkniete, wielowątkowe (z opcją dyskusji na tematy strikte polityczne), ale bez opcji przeglądania dla tłumu. Zamknięty bo jak napisałeś trolle i ignorancji prędzej czy później kończą życie wszystkiego co dobrego. Podobnie będzie z tym forum o czym pisze o jakiegos czasu, ale nikt nie chce słuchać, a co juz widać. Preferuje jakość nie ilość, bo jak #reset napisał kiedyś, tłum wszystko zniszczy. Bez wyjątków, bo nikt poważny nie bedzie chciał słuchać obelg leszczy i trolii i po krótkiej chwili poprstu rezygnują. #3r3 też to już widzi że dyskusjie dominują już w wiekszosci widzimiesie jak i fachowcy po przeczytaniu jednej Ksiażki :)
SG raczej nie umrze bo zgłosiło się kilkanaście osób którzy mają chęci i wiedze. więć ma duże szanse na ukonczenie.
Podeśle ci dziś zaproszenie to może i ty potestjesz jak masz chwile czasu.
Zainteresowani ktorzy sie zgłosili dostaną zaproszenie do rejestracji. mam nadzieje że do końca stycznia.
Za to projekt TT może umrzeć bo nikt (poza #enemy, #kikisek) sie nie chwapi dzielić. Koncepcja jest rozpisana ale ktoś musi działać. Jak zauważyłeś problem Free-Riderów to poważna przeszkoda.
# greg240 - napisz moze jak walczyc z tymi trollami, bo to nie taki trywialny problem jak sie wydaje.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 07:53
gruby
"Systemu punktowe jak i agresywna moderacja czy wprowadzanie ograniczeń nic nie dadzą."
Dzisiaj rano ze zdziwieniem przeczytałem tutaj bluzgi. Żeby nie było: uwielbiam bluzgi, bo umiejętnie zastosowane są jak świeżo zmielony pieprz posypany na steka wyciągniętego prosto z grilla. Ale w wypowiedziach zamieszczonych tutaj powyżej bluzgi były jedynym argumentem. To tak, jakby zrezygnować ze steka zadawalając się pieprzem. Pewnie niektórych to kręci, ale chyba raczej niewielu. Admin śpi albo to toleruje sprowadzając tą stronę do poziomu onetu.
A teraz wracamy do meritum:
mając pięciu ludzi Goldmana w rządzie Trump spowoduje mocny rozwój Ameryki ale na papierze. Co oznacza że wszystkim wszystko wzrośnie ale najbardziej wzrośnie inflacja. I cały ten wzrost wyląduje w kieszeniach bankierów, czyli tam gdzie miał wylądować od samego początku. Trump przejdzie do historii jako bohater ("he made America great again") a winnych inflacji nie będzie.
Jerry Sparrow
Zastanawiałem się nad kwestią wzrostu "inflacji" w Stanach i doszedłem do wniosku, że scenariusz o którym piszesz jest możliwy o ile... nie uda się Jankesom wyeksportować długu na zewnątrz. Do tej pory robili to całkiem skutecznie i dopóki US Army i US Korpo są mocne, to skuteczność takich działań nie powinna się istotnie obniżyć.
Robo
Kristofu19
do poczytania też -https://obserwatorpolityczny.pl/?p=45149 i http://www.szczesniak.pl/3024
a tak na marginesie ,to naprawdę cierpliwy i posłuszny naród a nasz zachodni sposób myślenia powoduje ,że niewielu potrafi ich zrozumieć .
helvetia
Ja wiem ze niektorym sie marzy aby system upadl na kolana jak 1929, aby polala sie krew na rynkach i dokanalo sie mnostwo bankructw.
Jak by to tylko o bankructwa firm/bankow sie rozchodzilo to przecietny Kowalski kupilby sobie popcorn usiadl i w CNN ogladal jak to sie wali.
Problem ze wraz z zawaleniem sie systemu Kowalski tez pojdzie na dno (bezrobocie, deflacja plac, brak kasy na infrastrukture ktora sluzy wiekszosci spoleczenstwa).
Wiec z punktu widzenia Kowalskiego rozwiazanie inflacyjne czyli powolne gotowanie zaby jest lepsze niz drastyczne kroki.
Nie mowiac ze inflacyjne rozwiazanie utrzyma "white supremacy" co ja akurat popieram, zadne tam pomysly aby to Chinczycy rzadzili swiatem, kultura/cywilazacja obca
o lata swietlne od tej europejskiej.
Nie mowiac ze silne USA to gwarancja bezpieczenstwa PL, ja tam pomyslow na strzelanie sobie w stope nie mam kibicujac Rosji.
Niemcy puppetem USA ? sure, i dobrze w to mi graj, lepiej niech realizuja obcy interes niz swoj wlasny.
Oczywiscie z sasiadami trzeba robic deale i pilnowac swojego narodowego interesu.
Ja to widze tak, cieszyc sie z supremacji USA ktore pacyfikuja Niemcow, hamuja imperjalistyczne zapedy Rosji i trzymaja za jaja Chiny.
Poki to sie Polsce oplaca to trzeba to popierac.
Oczywiscie kij ma dwa konce i supremacja USA moze doprowadzic ze bedziemy lub nawet jestesmy kijkiem w rekach jankesow.
Trzeba wymyslec sposob jak robic bardziej niezalezna polityke od partnerow zza Atlantyku.
Liczyc na siebie ale tez nie krytykowac dobrego dla PL ukladu geopolitycznego.
Aha, i zeby nie bylo, ja nie widze problemu z tym ze "zachod" wydymal polaczkow wykupujac za pol darmo przedsiebiorstwa.
Polski biznes zrobilby dokladnie to samo jak by mu pozwolono np. na Ukrainie.
"by mu pozwolono" jest kluczem.
To nie wina zachodu ze chciala za darmo cos wykupic, kazdy chce tanio kupic, problem ze to nasze skorumpowane quasi elity na to pozwolily.
Niemcy z checia kupiliby tanio np. Szwajcarskie firmy jak by mu im Szwajcarzy pozwolili, nie pozwalaja wiec ich checi na nic sie zdadza.
Trzeba posprzatac w PL, zbudowac powazne panstwo a nawet jak z zewnatrz beda chcieli na wydymac a beda chcieli to sie nie uda bo stac bedziemy wyprostowani z gaciami na dupie i nie damy im sobie sciagnac.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 09:40
bmen
gruby
"Nie mowiac ze inflacyjne rozwiazanie utrzyma "white supremacy" co ja akurat popieram, zadne tam pomysly aby to Chinczycy rzadzili swiatem, kultura/cywilazacja obca o lata swietlne od tej europejskiej."
Kiedy Clinton był w Szwajcarii to fruwał po kraju swoim własnym helikopterem (który przez to całe opancerzenie robi jeszcze więcej huku niż normalny śmigłowiec) i jeździł tu tą swoją opancerzoną ciężarówką na kołach która po prostu nie mieści się na wąskich, górskich drogach.
Kiedy Hu pojawił się w Szwajcarii dwa tygodnie temu to po powitaniu go na lotnisku w Zurychu (jumbo jet przewodniczącego nie da rady wylądować w Bernie) wsiadł razem z całym rządem Szwajcarii do pociągu i pojechał nim do Berna. Pociąg był zwykły, nieopancerzony, a w pustym wagonie ustawiono zwykły stół z dwoma rzędami zwykłych krzeseł i rozpoczęto rozmowy obu delegacji już w drodze z lotniska.
To nie koniec: z Berna do Davos Hu też przyjechał pociągiem, takim najzwyklejszym, z obowiązkową przesiadką w Landquart: do Davos dociera tylko Rhätische Bahn, a ta operuje na wąskim, górskim rozstawie torów, dlatego w Landquart trzeba się przesiadać.
Czujesz różnicę pomiędzy Clintonem i Hu ? Jak to jest możliwe, że zarówno Szwajcarzy jak i Rosjanie potrafią dogadać się z Chińczykami a reszta świata (to znaczy Ameryka i jej wasale) idzie z Chińczykami na udry ? Jak to jest możliwe, że Chińczycy w Szwajcarii respektują miejscowe zwyczaje a w USA i jego lennach pokazują rogi ? Może to kwestia przymiotów gospodarza a nie gościa ?
helvetia napisał również:
"Wiec z punktu widzenia Kowalskiego rozwiazanie inflacyjne czyli powolne gotowanie zaby jest lepsze niz drastyczne kroki."
Jest takie fajne przysłowie "besser Ende mit Schrecken als Schrecken ohne Ende". Niestety nie umiem przetłumaczyć go na polski z sensem.
Nie się systemu naprawić nie wyrządzając szkód. Albo więc będziemy nadal w nim gnić, albo decydując się na jego zmianę będziemy musieli ponieść konsekwencje wcześniejszych zaniedbań.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 10:16
helvetia
"będziemy musieli ponieść konsekwencje wcześniejszych zaniedbań."
Mnie w to nie wciagaj ja nic nie zaniedbalem.
Jak sie czujesz ze cos zaniedbales to ponies tego konsekwencje, daj zanc jak cie w CNN pokaza, kupie popcorn.
Ja spogladam w lustro bez wyrzutow mam czyste sumienie w tym zakresie.
"Czujesz różnicę pomiędzy Clintonem i Hu ?"
Z tego co napisales chyba jasno widac kto jest panem i sie liczy bardziej.
Dlaczego zakladasz ze "chinski wladca swiata" z przyszlosci bedzie dalej jezdzil pociagiem a nie zacznie robic tego samego co dzisiejszy "wladca swiata" ?
Poza tym ja nie jestem pewien czy to ze ktos lata smiglowcem a ktos pomyka PKPem to nie zalezy od gospodarza.
Pamietasz jak w UK scielili czerwone dywany przed delegacja z Chin i Indii.
Czy te czerwone dywany to byla presja chinska czy to gospodarze tak chcieli gosci przywitac pokazujac ze maja ich za powaznych graczy.
Moze Szwajcarzy z premedytacja pozwolili USA latac a Chincyzkow zapakowali w wagon.
Rozumiem ze temat masz rozkminiony i to na pewno presja amerykanow, gadales z kims z wladz Szwajcarii o tym ?
Moze Chinczycy tez prosili o smiglowiec i dostali bilet na PKP, skad to wiesz ze tak nie bylo ?
Ja nie wiem jak bylo.....
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 10:28
john132
Witam Serdecznie, odniosę się trochę do wcześniejszych wypowiedzi Kolegi.
Urodziłem się i wychowałem się 200 km od Chin, w mieście w którym przebywa obecnie Pan Rybiński. Okres rozpadu ZSRR przeżyłem na własnej skórze, i w pewnym momencie dla narodowości rdzennej, wszyscy my Europejczycy zamieszkujące te tereny stali się "Ruskami", było nas z 10 osób, rosjanie, ukraińcy, niemcy ja polak. Potrafiliśmy się dogadać, bo wymagały tego warunki nas otaczające, bez względu na zaszłości historyczne.
Ze swojej strony mogę powiedzieć że Azjata nigdy nie zaatakuje pierwszy dopóki nie ma przewagi, miałem kilka sytuacji że gość potrafi z tobą gadać i żartować dopóki nie podejdzie jego dwóch dodatkowych kolegów i ton od razu się zmienia.
gruby
"Mnie w to nie wciagaj ja nic nie zaniedbalem."
Ja też nie ;-) "My" w znaczeniu biały człowiek wraz z jego cywilizację i sterujący naszą częścią świata bankier.
"Ja spogladam w lustro bez wyrzutow mam czyste sumienie w tym zakresie."
Czy aby na pewno ? Kiedy ostatnio sprawdzałeś w jakich warunkach pracuje Twój własny krawiec w Bangladeszu albo szewc w Laosie ? A widziałeś tych robotników zatrutych ołowiem w Ghanie, z wyżartymi cyjankiem sodu plamami na rękach którzy wypłukują z ziemi tak pożądane tutaj złoto ? Bo lewar na małych kompaniach wydobywczych to lubimy, no nie ?
A tankując na pewno nigdy jeszcze nie rozmyślałeś o pakistańskim gastarbeiterze, który w 50 stopniach w cieniu skręca kolejną wieżę wiertniczą gdzieś na pustyni w Dubaju. Jak się ma ochotę na steka to niekoniecznie trzeba zaprzyjaźnić się z krową, nieprawdaż ?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 10:31
wzwen
"Mnie w to nie wciagaj ja nic nie zaniedbalem."
Zazdroszczę Ci. Ja niestety nie mogę tego powiedzieć o sobie.
Nawet nie planowałem odstrzelić łba komukolwiek z tych, którzy organizowali wyprzedaż. Nie niszczyłem linii energetycznych doprowadzających prąd do obcych fabryk w naszym kraju. W ogóle nie podjąłem jakichkolwiek działań obronnych. Jak ten baran patrzyłem i patrzyłem nic nie rozumiejąc. Mógłbym się usprawiedliwiać, że byłem młody ... głupi...., ale czy to wymazuje moją winę?
Tym bardziej, że przez wiele lat współfinansowałem organizację tej wyprzedaży: regularnie, co miesiąc, przelewem.
helvetia
Aha, socjalista z przekonania. Rownosc, braterstwo pomiedzy narodami. Spoko, kazdy sie dekamufluje po jakims czasie.
Aby nie bylo mi tez jako katolikowi mazy sie swiat bez chorob, glodu i wykorzystywania.
Wy tam z @glupi taki teoretyczny system polityczny PL tworzycie ktory pozwoli sie zaprzyjaznic z krowa przed jej zjedzeniem ?
helvetia
No tak jak stawiasz sprawe ze zaniedbanie definiujesz jako brak walki z systemem to mozna zaczac pic do lustra aby usmierzyc bol istnienia.
Ale ja wciaz nie widze co jest zlego w fabrykach ktore sa w rekach biznesu z zagranicy.
Toyota produkuje w USA i co z tego ?
Czeps sie polskich elit ktore doprowadzily do tego, staraj sie zbudowac ustroj ktory zabezpieczy nas w przyszlosci od podobnych tragedii.
Wylaczenie pradu dla fabryki nie spowoduje ze wciaz pensje tysiecy twoich zimkow tam zatrudnionych bedzie dostawalo pensje.
Rozumiem jestes jak ten partyzant co wysadza pociag niemiecki a potem jak pacyfikowana jest wioska to sam siedzi w lesie majac na to wyjebane.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 10:42
Deckard
"Woda"
IMHO wody lecznicze (art. 5.ust 1 Prawo geologiczne i górnicze) wymagają koncesji, pozostałe nie (ale i tak trzeba przejść postępowanie, przedstawić dokumentację uzupełniającą operat). Patrząc jak wspaniale kręci się karuzela z koncesjami etc. nie mam cienia wątpliwości, że jest już po zawodach ;)
@gasch
"Dochodzą mnie słuchy, że duzi gracze faktycznie przenoszą centra rozliczeniowe do PL. Nie jest to liga GS, ale blisko."
Uspokoję twoje obawy :-P Centrum rozliczeniowe czegokolwiek najbliżej trafia do Frankfurtu, natomiast to o czym słyszysz to dokonywane od kilku lat relokacje back-offices z wyrywkami niektórych procesów (zgubiłem termin branżowy, chodzi o zdublowanie wybranych kroków z fili w IE / LUX). Frontu w PL nie było, nie ma i nie będzie.
TBTFail
gruby
"Aha, socjalista z przekonania. Rownosc, braterstwo pomiedzy narodami. Spoko, kazdy sie dekamufluje po jakims czasie."
Możesz mi wyjaśnić co socjalistycznego jest w życzeniu aby moi krawcy nie ginęli w pracy pod walącymi się wieżowcami w Dhace ? Bo ciuchy za grosze nie spadają z nieba, te grosze zostające w kieszeni białego człowieka nie są po prostu inwestowane w drogi ewakuacyjne czy też w gaśnice w szwalniach. I efektem tego Europa zalewana jest kolejnymi falami uchodźców. Zastanów się lepiej raz jeszcze: taniej byłoby pomóc im tam na miejscu czy też żywiąc ich tu jako uchodźców w Europie ?
Weź to lepiej i przelicz raz jeszcze, wstawiając chociażby do równania krew Łukasza zamordowanego w Berlinie.
Alan Shrugged
http://wbi.onet.pl/wyrok-sadu-najwyzszego-w-sprawie-brexitu/dtcen9c
helvetia
" wstawiając chociażby do równania krew Łukasza zamordowanego w Berlinie."
No to pojechales po bandzie.
Rozumiem ze to komunikat nie do mnie ale do innych czytajacych ten blog aby ich uruchomic do tej dyskusji bazujac na ich strachu przed uchodzcami.
helvetia
Pamietasz ja mowilem Ci ze ten Kissinger to spec od Chin i USA moze sie z Chinami dogadac przeciw Rosji.
Moze ale nie musi, ja tego nie wiem.
Po co Chiny przemieszczaja rakiety w okolice granic z Rosja ?
http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/chinczycy-rozmiescili-rakiety-miedzykontynentalne-przy-granicy-rosji
Powtorka z lat 70tych, tak samo Kissinger zagrywal wtedy odciagajac sily ZSRR z zachodu na daleki wschod ?
wzwen
"No tak jak stawiasz sprawe ze zaniedbanie definiujesz jako brak walki z systemem"
A Ty jak to definiujesz?
"Ale ja wciaz nie widze co jest zlego w fabrykach ktore sa w rekach biznesu z zagranicy."
Kto jest Panem a kto sługą?
Prostszy przykład? Proszę. Jak zagraniczna firma otworzy tutaj spółkę i ta spółka będzie płacić obcej firmie za wykorzystani znaczka firmowego, to wszystko jest cacy. Jak polska firma zrobi to samo otwierając spółkę zależną za granicą, to jest nazywana "złodziejem".
Nikt nawet się nie zapyta co takiego fatalnego jest w polskim prawie, że polska spółka transferuje zyski na zewnątrz. Przecież kontrola natychmiast powinna podnieść larum, a sejm winien rzucić się na zmianę prawa podatkowego niczym głodna hiena na padlinę. Rzecznik prasowy rządu w TV co godzinę przepraszać, zapewniać, że nie wiedzieli i gwarantować, że to się więcej nie powtórzy.
"Wylaczenie pradu dla fabryki nie spowoduje ze wciaz pensje tysiecy twoich zimkow tam zatrudnionych bedzie dostawalo pensje."
No tego to nijak nie rozumiem. Wszyscy chcą mieć pracę i jak ktoś mówi, że im pracę da, to jest traktowany jak zbawiciel. Dobry Pan, którego nie można skrzywdzić, bo przestanie do miski pracownikom wkładać. Jak tak dalej pójdzie, to może pojawić się ustawowo gwarantowane prawo do pracy.
BTW, analogiczny argument był używany przez przeciwników prywatyzacji aka wyprzedaży. Zmierz się zatem z kontrargumentem, którego onegdaj używali zwolennicy prywatyzacji: "znajdą pracę gdzie indziej".
"Rozumiem jestes jak ten partyzant co wysadza pociag niemiecki a potem jak pacyfikowana jest wioska to sam siedzi w lesie majac na to wyjebane"
Jak byłem dzieckiem, to nie rozumiałem tego co mówią o II wojnie światowej. Mówili bowiem, że każdy Polak czynnie walczył z okupantem. Ni jak nie rozumiałem jak Niemcom udawało się przeżyć na terytorium Polski, skoro każdy Polak widząc Niemca wyciągał karabin, pistolet, nóż lub ostatecznie kamień i nie licząc się z własnym życiem rzucał się na faszystę.
Wioska może przejść do partyzantki. Szwajcarzy byli gotowi zniszczyć całą swoją infrastrukturę by tylko utrudnić III Rzeszy podbój.
@Deckard
"Patrząc jak wspaniale kręci się karuzela z koncesjami etc. nie mam cienia wątpliwości, że jest już po zawodach ;)"
W trakcie? Może. Po zawodach? Zdecydowanie nie.
Woda to drażliwy temat. Jak próbowano ją w jednym kraju sprywatyzować, to poddani nie wytrzymali i chcieli zrobić krzywdę władcom.
Enemy
Tak jak przewidywalem.
W temacie Brexitu nie zmieni to nic - bedzie i tyle.
Podobno parta pani PM szykuje juz ustawe dajaca jej specjalne uprawnienia w temacie Brexitu aby ominac wyrok i kontynuowac kursem obranym. Innymi slowy rzad konserwatystow spodziewal sie takiego wyroku. Jesli by to jakims cudem nie przeszlo, to mocno podminuje to jej pozycje w negocjacjach.
Orzeczenie Sadu Najwyzszego jest ciekawe legislacyjnie bo ustala w tej sytuacji ze to parlament sprawuje kontrole nad rzadem.
Po reakcjach par GBP vs EUR, XAU i CHF zaczynam miec wrazenie ze rynki po ostatnim przemowieniu pani May sa teraz za nia i jej wizerunkiem "Hard" Brexitu.
I tak od serca o Wielkiej Brytanii: Ze tez zawsze spadna na cztery lapy. Od stuleci wiedza jak sie ustawic zeby wyszlo na ich. Jak choragiewka na wietrze. Musieli chyba czytac ich krolom, krolowym i premierom Machiavelliego do poduszki az sie nie nauczyli na pamiec i nie wyciagneli wnioskow. Pelen podziw.
@ Admin
Dobra robota! - wnioski wyciagniete i zapamietane. Dziekuje.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 11:19
gruby
"No to pojechales po bandzie.
Rozumiem ze to komunikat nie do mnie ale do innych czytajacych ten blog aby ich uruchomic do tej dyskusji bazujac na ich strachu przed uchodzcami."
Uchodźcy to koszty porównywalne z wystawieniem armii. Taki uchodźca potrzebuje dachu nad głową, odzieży, wyżywienia i kursów integracyjnych, że o miejscu pracy nie wspomnę. Potrzebuje intensywnej opieki lekarskiej a jego rodzina potrzebuje miejsc w szkołach. Takiego uchodźcę można zatrzymać w jego kraju jeśli tylko nie postanowi się tam akurat rozpętać kolejnej wojny. Najpierw ich bombardujemy, potem tych którzy przeżyli przyjmujemy a na koniec dziwimy się, że niektórym się to nie podoba i zaczynają rozsmarowywać nas na ulicach naszymi własnymi choć z leasingu ciężarówkami. I żebyśmy to jeszcze my, europejczycy na Bliskim Wschodzie namieszali to miałbym dla uchodźców zrozumienie, ale: to Amerykanie bombardują a o uchodźców mamy martwić się my, w Europie.
Super joint venture, rewelacja. Rozpętajmy dla równowagi wojnę domową w Meksyku a obozy dla uchodźców po swojej stronie granicy niech stawia i utrzymuje Trump.
Może Trump na przykład wprowadzi VAT w USA i wyda go naukę angielskiego i "Obamacare" za darmo dla uchodźców. Ciekawe, jak by na ten pomysł zareagował on i jego wyborcy ...
My tu mówimy o kosztach przesiedlania całych narodów (Palestyńczycy, Kurdowie, Syryjczycy) i kosztach ich utrzymania przez dziesięciolecia. Oraz o kosztach jakie pociąga za sobą terroryzm który do siebie wraz z uchodźcami importujemy (jak myślisz kto płaci za długą broń policji i miliony kamer wraz z operatorami ? )
To są realne choć ukryte nasze wydatki związane z tolerowaniem hegemonii okupanta. To ma wiele wspólnego z podatkami i kompletnie nic wspólnego z socjalizmem.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 11:23
TBTFail
Deckard
"W trakcie? Może. Po zawodach? Zdecydowanie nie.
Woda to drażliwy temat. Jak próbowano ją w jednym kraju sprywatyzować, to poddani nie wytrzymali i chcieli zrobić krzywdę władcom."
A górnicy wiedzą, że pracują w australijskich kopalniach? ;-) Rozumiem, co chcesz powiedzieć, ale jakby to... Przecież "państwo" już "zadbało", "są odpowiednie przepisy", "ministerstwo pilnuje tej niezwykle ważnej kwestii". Kto pilnuje ministerstwa? Kto obsadza ministerstwa?
@Enemy
Ponieważ kadencyjność kadencyjnością a spojrzyj kto obsadza trusty etc. W końcu to jeszcze do niedawna hegemon.
wzwen
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 14:17
waldi053
Chodziło mi o deklaracje Trumpa - obniżenie podatków z obecnych 35 % do 15 % i zmniejszenie regulacji o 75 % niech z tego zostanie w praktyce połowa
to i tak będzie silny i szybki impuls . Ja zastrzegam się jednak - nie jestem i nie aspiruję być ekspertem gospodarczym .
@3r3
Następne też '' pomyślałem o A Leperze
Deckard
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 14:17
waldi053
Podziel się wiedzą jak dawno wyjechałeś ? [ jeśli zechcesz ] Czy zostali tam jacyś twoi znajomi Europejczycy i czy masz kontakt . Ja nigdy nie zakładałem
możliwości ataku żółtków , raczej prowokującego ataku jankesów , lub też postawienia Azjatów w sytuacji bez wyjścia , to wg. mnie ludzie bojący , [ mam
tylko czasem kontakt z mieszkającymi tutaj - co może mylić ] dla mnie to raczej handlarze , nie zdobywcy .
Robo
Bylem w Chinach i prawda jest taka ,ze doly spoleczne to pracowici zaradni ludzie ,maja parcie na wlasny kawalek ziemi ,sklepiku, glownie handel i tu maja aspiracje do podboju wokol w mniejszym i wiekszym wymiarze ale nie agresja. Z tym ze oni o niczym nie decyduja ,wazniejsze czego chca i co mysla ichnie elity ,tylko kto tutaj ma stycznosc z Chinskimi elitami.
john132
Wyjechałem przed 2000, natomiast miałem tam rodzinę, sukcesywnie odwiedzałem, na początku co-rocznie później co raz to rzadziej. Na dzień dzisiejszy zostało kilka osób z mojej rodziny. Polska woli sprowadzać Polaków ze wschodu, niż emigrantów z bliskiego wschodu.
Już w 2005 jak byłem, to dostałem ostrzeżenie że Europejczykowi lepiej po 10 wieczorem nie wychodzić na spacery, wszędzie w zasadzie samochodem. Dziwne uczucie, jak jedziesz w autobusie i jesteś sam, i wiesz jak się zacznie zawierucha to już w zasadzie po frytkach.
greg240
1.Aby budować dobrej jakości treść merytoryczna i na temat, każdy wpis , powinien byc oceniany
w skali od 1..5.
Jeżeli w danym tygodniu srednia wpisow spadla by ponizej 3 , np 2.5
wtedy osoba z automatu tracila by mozliwosc dodawania kolejnych wpisow w danym tygodniu
, i to powinien robic jakis automat.
2.Jezeli jestescie leniwi,mozna sie rowniez zastanowic nad domyslna ocena np 3 a tylko wpisy dobrym
mozna by dac np 4 lub 5, oczywiscie 1 i dwa jesli sa do kitu.
3.Forum powinno miec mozliwosc zbanowania delikwenta na stale,gdyby delikwent byl uporczywy
i mimo automatycznej blokady w kolejnym tygodniu spamowal.
4.Dodatkowym zabezpieczeniem moglobybyc rejestrowanie adresu ip, to mogloby odsiac
bardziej uporczywych, ktorym chce sie zakladac nowy email, wiadomo adres ip mozna zmienic
ale mysle , ze wiekszosci nie bedzie sie chcialo w to bawic.
5.W zaleznosci od rangi uzytkownika, np general pulkownik, szeregowy, mozna przyznawac
liczbe wpisow na tydzien
General brak limitu
Polkownik 20
Kapitan 10
Szeregowy 5
(OFFTOPIC Jezeli wasz system zarzadzania tresia forum nie posiada takiej mozliwosci, proponowalbym
sie rozejrzec,za platforma ktora pozwala dziedizczyc po kontrolkach forum i tworzyc na tej podstawie wlasne
np za DotNetNuke, ktory umozliwia pisanie kontrolek wlasnych kontrolek w C#.)
tak na szybko masz 3 poziomy zabezpieczeń ( ocena wpisu, limit wpisow, adres ip, wiecej nie ma sensu mozna sie powbaic w zcytywanie numeru procesora, czy innego sprzetu,.. w celu eliminacji trolla )
Jezeli w przyszlosci chcecie miec forum z wartosciowymi tresciami , za ktore moznaby wziac pieniadze, to chyba dobra droga.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 12:43
john132
tutaj jeszcze artykuł ze strony rosyjskiej, o lokalizacji rakiet chińskich na granice z Rosją.
https://news.mail.ru/politics/28532254/?frommail=1
bmen
Proponowalem podobne zmiany , może bardziej idące w temat wytworzenia coś w temacie Ligi Wiedzacych i tylko on mieli by prawa do oceny. Tyle że mi się już odechciało.
Nie ma sensu walczyć z wiatrakami , jaki karmić trolli. :)
Zostaniesz zaraz zaatakowany przez trolli i ignorantów bo stanowisz dla nich zagrożenie:) miłej walki z trollami :)
Ale dobrze że inni też widzą nadchodzącą przyszłośc tego forum. albo albo. Inne j opji nie ma . ten sam schemat wystepuje wszedzie na forach-netowych i jak kto chce to moge go na szybko opisać.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 12:50
waldi053
Nie obraż się ale z tą Polską gościnnością dla Polaków ze wschodu to g.... prawda . W Niemczech już w latach 90 było zatrzęsienie ,, ruskich niemców ''
warunki jakie im stworzono na wjazd , są dla ciebie nie wyobrażalne , ciekawostką jest że ludzie ci mają nową ,, ojczyznę '' gdzieś ... [ chodzi o setki tyś ludzi ]
czują się Rosjanami - wiem , jadłem, piłem , pracowałem z nimi . Domyślam się że przyjechałeś z Kazachstanu [ nie śledzę Rybińskiego ] interesuje mnie jak
wyglądają relacje Azjatów - między sobą , tozn . czy ,, ludzie Radziedzcy '' mają ugruntowane poczucie odrębności narodowej , czy raczej rasowej , lub religijnej .
Czy postrzegają Chińczyka jako zagrożenie , czy też jest jakaś solidarność ,, Azjatów '' przeciw białym - jak postrzegają USA , Europę .
Mam wiele pytań , na razie jednak - do wieczora mało czasu - może do pózniej .
@Robo
Mam podobne doświadczenia z czajnikami - bardzo pracowici , bojący , ludzie . Żona zaopatruje się u nich w towar , nawet już ich rozróżniam , tacy sami ludzie
jak my . Jeden bystrzejszy , inny nie , jeden pracowity inny widać że leń z natury , wszelkie typy ludzkie jak u białych . Styczności to z elitami nie ma nikt .
Był taki R Pfyffel [ mogłem pomylić pisownie nazwiska ] namawiał przed laty do zapoznania się z bliska z Chinami , pisał dla Najwyższy Czas'' teraz poszedł
w ,, dyrektory '' tego banku Azjatyckiego jako przedstawiciel Polski . Żałuję że nie skusiłem się na podróż , kiedy miałem jeszcze więcej czasu i zdrowia ,
przeszło . czas mnie goni .
waldi053
Resztką czasu - gdzie wy wygarniacie te pokłady socjalistycznego myślenia , Pruskiej mentalności , dążenia do regulacji . Veto !
gruby
"Resztką czasu - gdzie wy wygarniacie te pokłady socjalistycznego myślenia , Pruskiej mentalności , dążenia do regulacji . Veto !"
No jak to gdzie ?
Najpierw były zabory (pruski między innymi), potem była komuna, teraz budujemy "dobrą zmianę" z 30 tysiącami aktów prawnych rocznie. Bo przecież każdy wzór biletu miesięcznego musi być uregulowany co najmniej ministerialnym rozporządzeniem. Jakbyśmy się od dziesięcioleci nie pałowali z biurwą to pewnie już od dawna latalibyśmy samodzielnie na księżyc a do tego dopuścić nie można. Bo na księżyc latać wolno tylko NASA.
deVont
Nie tak dawno część z osób tu udzielających się kpiła z Inżynierów, którzy nie radzą sobie na giełdzie itp. i snuła lub powtarzał krzywdzące ogólniki . W 90% (komentarzy od czasu wzrostu ich ilości) rozmawia się na poziomie wypowiedzi typu:
„Rozumiem jestes jak ten partyzant co wysadza pociag niemiecki a potem jak pacyfikowana jest wioska to sam siedzi w lesie majac na to wyjebane.”
Ani prawdziwych, ani merytorycznych, ani konkretnych. Za to bardzo jednoznacznie nacechowanych (negatywnym) ładunkiem emocjonalnym [to tak w ramach wątku NLP].
[Przykład] Pod ostatnim artykułem części komentujących WYDAWAŁO SIĘ, że NJS będzie opłacalny, innym że nie (pojawiały się postulaty, że bardziej opłacalny niż np.: transport morski, a był też takie, które wskazywały, że będzie nieopłacalny ale strategicznie zasadny, … Bez konkretnych danych – argumentów finansowych).
Pojawił się link (JEDEN na te wszystkie komentarze) ze stawkami za frach morski i lotniczy ale żywię przekonanie, że zdecydowana większość czytelników nie wiedziała do czego to odnieść – jak to ugryźć. Sam link był opatrzony lakonicznym komentarzem „odnośnie opłacalności” . Zerknęli i zapomnieli.
Wyśmiewany Inżynier lub człowiek sumienny nim się wypowie usiądzie do danych, w przypadku porównań znajdzie wspólny mianowniki, przeliczy i postawi wnioski (trafne lub nie ale zawsze wraz z uzasadnieniem) z przeprowadzonej analizy:
[2007 rok] Z materiałów Profesorów AGH: Siemek J., Tajduś A.
https://drive.google.com/file/d/0ByZkBBf5B9STVmg0Y0s1RjNRajA/view?usp=sharing
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tona_oleju_ekwiwalentnego
I cała rozmowa staje się jałowa – kilkadziesiąt komentarzy zamkniętych w jednej grafice [z lewej].
[Praca samodzielna] Koszty transportu NJS należy nanieść na wykres w ramach pracy własnej.
[Geopolityka] Ku ciekawości przytaczam dwie grafiki ukazujące zmianę cen transportu gazu przez kraje tranzytowe.
[Pytanie 01 – nieco retorycznie] Czy w książce np.: dr Bartosiaka pt.: „Azja i Eurazja. O wojnie.”, tego rodzaju (jak przedstawione powyżej) grafiki pojawiają się ?
[Pytanie 02 - retorycznie] Czy sądzicie, że takie techniczne uwarunkowania nie mają wpływu na kształt polityki – geopolityki ?
#3r3 na przykładzie wątku z U, części z użytkowników lakonicznie ale wystarczająco wytłumaczył, że koszt wydobycia rudy to nie koszt wsadu do reaktora, że po drodze jest cały energochłonny, pracochłonny, czasochłonny proces technologiczny, i że koniecznym jest zrozumienie i uwzględnienie tego we własnych analizach.
I część z was to zignorowała zarzucając wątek i nie dochodząc do żadnych konkluzji, np.:
- jaka jest zależność między wykresem ceny surowca a wykresem ceny paliwa,
- …
Trudno być merytorycznym.
Łatwiej jest naśladować cudzy styl wypowiedzi i próbować kąśliwymi (często jednozdaniowymi) uwagami zabłysnąć kosztem oponentów (niewiedzy ogółu).
Kuriozalne są komentarze w których na poparcie słów wskazuje się linki z Wybiórczej, której niejednokrotnie udowodniono: manipulowanie i kłamstwa – udowodniono sądowo ! Powstały całe książki tylko temu poświęcone.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
@Wszyscy
Nie wszystkich należy dokształcać – wyprowadzać z niewiedzy na ogólnodostępnym forum. Gdy braki w wiedzy są skrajne u jednostki, dokształcanie jej w licznej grupie prowadzi do znudzenia i wybryków tych co wiedzą i powtarzania treści, które bez wielkiego trudu można odnaleźć samemu.
W naszym wypadku: do wycieczek osobistych i kąśliwych ogólników.
Indywidualny tok nauczania nie jest tylko dla wybitnych czy aktywnych ale też dla np.: tych „co tempa nie zniosą”. Jak sama nazwa wskazuje; w tym toku nie uczestniczy grupa !
Człowiek ambitny poświęca czas wolny na samokształcenie a nie ciągłe zadawanie trywialnych pytań i oczekiwanie nauki li tylko od innych.
Z definicji tym się różni dyskusja od rozmowy, że do pierwszej dopuszcza się osoby zaznajomione z tematem a w drugiej następuje jedynie swobodna wymiana poglądów i opinii. W obu przypadka nie obowiązuje formuła, że każdy i zawsze może zadać pytanie (założenie 01: nie każdy głos wnosi wartość do dyskusji czy rozmowy, założenie 02: zbyt wiele głosów jednocześnie rodzi chaos) !
Aktywność Moderatora w ostatnich miesiącach w mojej ocenie jest: NIEWYSTARCZAJĄCA.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
@john132 | 2017-01-24 12:16
„Polska woli sprowadzać Polaków ze wschodu, niż emigrantów z bliskiego wschodu.
Proszę o dowód, bo po pobieżnym wglądzie w temat nie podzielam takie jednoznaczności [brak w statystykach szczególnej grupy typu „ze wschodu”]:
http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/roczniki-statystyczne/roczniki-statystyczne/rocznik-demograficzny-2015,3,9.html
Od strony 451, stan na 2014 rok.
Zważywszy, że część tych ziem to „ziemie utracone” to racjonalnym jest oczekiwanie, że ruch z tego miejsca może być intensywniejszy niż z rejonów odleglejszych, do których niegdyś przesiedlano siłą ale nie były to tereny od wieków należące do Rzeczypospolitej.
[Uściślenie] Prośba dowodu dotyczy tego magicznego zwrotu „Polska woli sprowadzać” nie całości wypowiedzi, której zasadność rozumiem – opisałem powyżej.
[Pytanie] Czy w formularzu – podaniu o obywatelstwo jest faworyzacja (dodatkowe punkty) za to, że składający wniosek pochodzi „ze wschodu” ?
[Opinia] W zeszłym roku lub dwa lata temu słuchałem wypowiedzi Prezesa pewnej fundacji zajmującej się pomocą Polakom w powrocie do III RP i artykułował on zdanie z goła odmienne – iż utrudnia się powrót Polakom (akurat: Kresów i „bliskiego wschodu”) wyznania rzymskokatolickiego do Kraju. Chodziło o opieszałość urzędniczą, dodatkowe formalności i alokacje (lub brak) środków finansowych na cele doraźne [wypowiedź dotyczyła okresu rządów PO-PSL i kryzysu UE wobec nachodźców].
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
bmen
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 15:45
ojciec
- Ułatwienia eksportowe dla krajów rozwijających się: 111 glosów za / 1 głos przeciw: USA.
-Sprzeciw wobec ingerencji w politykę wewnętrzną państw: 104 głosów za / 2 przeciw: USA, Izrael
- Zakaz użycia broni jądrowej przeciwko państwom jej nieposiadającym: 110 za / 2 głos przeciw: USA, Albania
- Prawo każdego państwa do wyboru systemu społeczno-ekonomicznego zgodnie z wolą narodu, bez jakichkolwiek ingerencji z zewnątrz: 126 za /1 głos przeciw: USA
- Ustanowienie na bliskim wschodzie strefy wolnej od broni jądrowej: 107 za /2 głosy przeciw: USA, Izrael
-Ochrona przed produktami szkodliwymi dla zdrowia i środowiska: 146 głosów za /1 głos przeciw: USA
- Apel o „konwencję praw dziecka”: 150 głosów za / 1: USA wstrzymały się od głosu
Podsumowując USA zrobi sobie dobrze nieoglądając się na resztę świata.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 14:28
bmen
Pojawiły sie plotki że administracja trumpa stworzyła ustawe która odwoła United Nations Participation Act of 1945 , no czyli się może dziać.
Powiedział przecież że po 20 stycznia UN nie bedzie juz takie samo :)
o passywnym investowaniu
https://realinvestmentadvice.com/the-myth-of-the-passive-indexing-revolution/
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 14:58
avery1
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 15:46
bmen
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 15:46
greg240
ma wplyw togo forum, kazde 500-1000 osob , ktore zrozumie jak dziala system
finansowy, nie wezmie kredytu i nie pozwoli sie karmic systemowi, dalszym
popmowaniem kredytu, bo przynajmniej w europie ograniczeniem jest wola ludzka wziecia,
pomijam kwestie FEDu ktory juz olal tlumaczenia/statysyki i mysli ,ze wolno mu wszystko.
System w obecnej konstrukcji prowadzi do socjalizmu, danie pracy ludziom, bo jedynym
ograniczeniem obecnie w rozdawaniu kredytow jest praca, nie zdziwilbym sie ze wprowadza
minimalny dochod gwarantowany tak jak to probuja w finlandi, i beda pod te przyszle dochody rozdawac kredyty
albo zamiast minimalnego dochodu opodatkuja tych co nie chca pracowac za grosze tak jak na bialorusi.
Niedawno w tvp pojawila sie seria filmikow prosta ekonomia majaca na celu promowanie edukacji ekonomicznej
,niestety nie poruszono kwesti rezerwy czastkowej, i jak dziala system. Władza nie chce aby ludzie zrozumieli.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 15:52
john132
Mogę opisać ci sytuacje z własnej autopsji, od razu powiem że programy dot. sprowadzania Polaków ze wschodu są bardzo zróżnicowane dotyczy to krajów jak powiedziałeś " bliskiego wschodu" Ukraina, Białoruś i Mołdawia ( krajów nadbałtyckich nie wymieniam bo jest to już UE) oraz "dalekiego wschodu" Azja Środkowa - Kazachstan, Uzbekistan, Turkmenistan, więc w pewnym momencie bodajże 2003 - 2005 wprowadzono znaczne ułatwienia dla Azji Środkowej, natomiast zamknięto furtkę dla Europy Wschodniej.
Z programów o których mi wiadomo i z których korzystałem ja i moja rodzina:
- Dofinansowanie studiów oraz umożliwienie na podstawie Dyplomu ukończonych studiów wyższych, był to Stypendium Rządu RP, co roku dla Kazachstanu było wydzielanych 50 miejsc dla osób mających polskie pochodzenie w Kazachstanie. Na Ukrainę i Białoruś było więcej, ale nie podam liczby. Z osobami którymi studiowałem z Ukrainy, Mołdawii większość została w Polsce i otrzymała obywatelstwa. Co więcej prawie wszystkie dziewczyny wyszły za Polaków, a panowie za polki, więc asymilacja były praktycznie 100%. Mieszkanie, pracę, to trzeba było już we własnym zakresie – kredyty i takie tam.
- Program na sprowadzanie rodzin, skorzystali z niego moi rodzice, kuzyni-, składali papiery w 2000 roku, natomiast zaproszenia zaczęły spływać do nich w zasadzie w ostatnich latach, i to praktycznie hurtem, rodzina za rodziną 2015-2016, ( 5- rodzin) , dostali mieszkania komunalne, trochę grosza na wstęp. Oczywiście pomoc różni się w zależności od miasta, na przykład Wrocław bardzo pomógł, z Warszawą gorzej. Lokalizacje różne i Bytom, i Białogard. Również większość rodziców moich kolegów otrzymała zaproszenia.
Stąd wnioskuje że ściągają i przyśpieszyło w ostatnich 5 latach.
- Nie ma oczywiście porównania z Niemcami, bo znałem kilka rodzin niemieckich z którymi mieszkałem po sąsiedztwu. Znałem nawet parę przypadków gdy wracali z powrotem do KZ, ale tego nie było dużo.
Mogło być oczywiście zawsze lepiej, ale dziękuje za to co jest.
waldi053
Zdajecie sobie sprawę '' , zdajecie '' , gdyby nie ten fakt , wielu by się tu nie produkowało , wystarczyłoby z ciekawości raz na miesiąc zajrzeć co nowego
napisał Trader i po temacie . A skłoniłeś kogokolwiek z kręgu znajomych , przyjaciół aby tutaj zajrzał ? O GŁOSOWANIU NA BLOG ROKU i OSOBOWOŚĆ
ROKU , na naszego gospodarza nie wspominam - czasu zostało niewiele do końca stycznia !
waldi053
Próby już zauważyłem , łatwo jednak takich wychwycić - wbrew pozorom , CIA ,BND , = Mosad , czyli obraz się przejaśnia .
Narazie po tym wpisie łapiesz się na listę .
3r3
Żaba Kowalski na końcu szybkiego czy powolnego gotowania tak czy tak jest ugotowany.
Powoli ugotowano poprzednie pokolenia, które teraz dostają emerytury (również w zamożnych krajach) na poziomie minimum socjalnego. Teraz już mało kto wierzy w jakiekolwiek emerytury więc ściągalnóść składek i podatków pod wezwaniem "kiedyś coś Wam damy" jest pod psem.
"Wy tam z @glupi taki teoretyczny system polityczny PL tworzycie ktory pozwoli sie zaprzyjaznic z krowa przed jej zjedzeniem ?"
Koncepcja przejścia na wegetarianizm aby skusić krówkę na sodomię.
"Ale ja wciaz nie widze co jest zlego w fabrykach ktore sa w rekach biznesu z zagranicy."
Optyka plemienna - jak my kogoś w naszych fabrykach cięmiężymy - dobrze.
Jak nas ciemiężą w cudzych fabrykach - źle.
Już widzisz co złego?
"Rozumiem jestes jak ten partyzant co wysadza pociag niemiecki a potem jak pacyfikowana jest wioska to sam siedzi w lesie majac na to wyjebane."
Za pacyfikację wioski odpowiadają Niemcy a nei partyzanci.
Za wysadzenie pociągu też odpowiadają Niemcy ponieważ w swoim kraju możemy wysadzać co nam się podoba i nie trzeba tu przyjeżdżać nawet jak zapraszamy. Bo jedni jankesów zapraszają, drudzy już minują.
@glupi
"http://www.express.co.uk/news/politics/757780/Eurozone-European-Central-Bank-Mario-Draghi-EU-member-states-pay-quit-euro"
Prowadzenie wojny jest dopuszczalnym środkiem rozstrzygania sporu międzynarodowego (Ius ad bellum).
@gruby
"Czujesz różnicę pomiędzy Clintonem i Hu ? Jak to jest możliwe, że zarówno Szwajcarzy jak i Rosjanie potrafią dogadać się z Chińczykami a reszta świata (to znaczy Ameryka i jej wasale) idzie z Chińczykami na udry ? Jak to jest możliwe, że Chińczycy w Szwajcarii respektują miejscowe zwyczaje a w USA i jego lennach pokazują rogi ? Może to kwestia przymiotów gospodarza a nie gościa ?"
Policz lotniskowce - stąd ta różnica.
"Jest takie fajne przysłowie "besser Ende mit Schrecken als Schrecken ohne Ende". Niestety nie umiem przetłumaczyć go na polski z sensem. "
Ale dobrze oddaje gotowanie żaby bez końca.
"Nie się systemu naprawić nie wyrządzając szkód. Albo więc będziemy nadal w nim gnić, albo decydując się na jego zmianę będziemy musieli ponieść konsekwencje wcześniejszych zaniedbań."
Mnie nie przeszkadza - mogę tak sobie jeszcze pognić.
Może się zmienić - też mi będzie pasowało.
"Czy aby na pewno ? (...) niekoniecznie trzeba zaprzyjaźnić się z krową, nieprawdaż ?"
Skoro nie podbijali to są podbici - to gra o sumie zerowej - nie napadasz - zostaniesz napadnięty. Kto żyje w pokoju ten głupi.
"Możesz mi wyjaśnić co socjalistycznego jest w życzeniu aby moi krawcy nie ginęli w pracy pod walącymi się wieżowcami w Dhace ?"
To że się wtrącasz w prywatne sprawy Twojego krawca.
Łączą Was ciuchy i tego się trzymaj, a czy on je robi na drzewie czy w windzie to nie jest Twoja sprawa.
Pyta Cię Twój krawiec jakie Ty niebezpieczne hobby w tych ciuchach uprawiasz?
" te grosze zostające w kieszeni białego człowieka nie są po prostu inwestowane w drogi ewakuacyjne czy też w gaśnice w szwalniach."
Bo to nie jest inwestycja tylko rozrzutność.
"Uchodźcy to koszty porównywalne z wystawieniem armii. Taki uchodźca potrzebuje dachu nad głową, odzieży, wyżywienia i kursów integracyjnych, że o miejscu pracy nie wspomnę. Potrzebuje intensywnej opieki lekarskiej a jego rodzina potrzebuje miejsc w szkołach."
Zawsze można rozliczyć ołowiem.
"Bo na księżyc latać wolno tylko NASA."
Twardowski i tak był pierwszy.
@wzwen
"Nikt nawet się nie zapyta co takiego fatalnego jest w polskim prawie, że polska spółka transferuje zyski na zewnątrz. "
Prawnicy są tacy fatalni. Uważam że dla porządku wypadałoby uznać roczniki studentów prawa za listy proskrypcyjne i się ich razem z rodzinami pozbyć. Tłusta skóra na tym niedźwiedziu jest do wzięcia.
"Jak tak dalej pójdzie, to może pojawić się ustawowo gwarantowane prawo do pracy."
"Prawo do pracy, miejsce przy murze"
john132
Wiesz,
Azja środkowa jest bardzo różnorodna, są Państwa o tradycjach koczowych, Kazachstan, Kirgizja etc. Państw które miały dość duże ośrodki kultury takich jak Uzbekistan ( Hiwa,Buchara, etc ). Narodów które pozostały bez własnych Państw a chcą je mieć( Ujgurzy, Dungani terytorium Chin Zachodnich).
Choć grupa językowa jest ta sama turska ( Turkowie również pochodzą z Azji Środkowej, stąd mają wieź historyczną jak z Tatarami tak i z Państwami Azji Środkowej), mają zatargi historyczne co do terenów, zasobów etc.
Kazachstan z racji położenia, rozmiarów i zasobów naturalnych, ( Rosja, Chiny) musi manewrować między młotem a kowadłem stąd Sojuż Celny z Rosją, sprzedaż części Aktywów Chinom.
Temat w zasadzie rzeka, jest to forum ekonomiczne, nie chce tu nikogo zanudzać, jak jesteś ciekaw to napisz [email protected] to co wiem postaram się opowiedzieć.
Agnieszka44
gasch
Optymistycznie... Zieloniutki się domyślił. Jak się przenoszą, to plan zrobienia pustyni ponuklearnej z naszej niziny jest mniej prawdopodobny.
Nawet jeśli to tylko back-office.
@gruby
""besser Ende mit Schrecken als Schrecken ohne Ende"."
Może po prostu "lepszy straszny koniec niż strach bez końca"
@3r3
"Twardowski i tak był pierwszy."
Możliwe, że też ostatni.
helvetia
Juz od dwoch guru geoplityki slyszalem ze rozkmine geopolityczna zaczyna sie od nabycia tych dwoch atlasow.
Pytanie do ludzi ktore takowe posiadaja i moga polecic.
Liste ktore sa aktualnie sprzedawane widze np. w empiku ale ciezko mi stwierdzic ktory wart jest zakupu.
Jerry Sparrow
Kwestie komentarzy widzę podobnie. Co ciekawe wydawało mi się że trolle będę wymyślać nieco lepsze argumenty niż te oparte na filozofii relatywizmu: "skoro każdy ma niby-rację i każdy niby jej nie ma - to dlaczego samozwańcza grupa "ekspertów" ma oceniać pozostałych?" , lub prezentując strategię wstępnego zastraszania informując że służby różnej maści interesują się tym blogiem (co jest oczywiste), lub szybkiego zasypywania wartościowej wypowiedzi wieloma pustymi w treści komentarzami ...
Wydawać by się mogło, że spójnie myślący (ale niekoniecznie nieomylnie) czytelnicy są w stanie się obronić. Jednakże po szybkich oględzinach widzę że jest mniej komentarzy osób wypowiadających się w sposób uporządkowany, np.: polish_wealth, Pio80tr, Deltor, TBTFail, Opson, Freeman, kikisek, eastpl, supermario, Reset, Alliquis, fund, Andreas, Eltor, CreatioExNihilio, Bodek, smieciu, pecet, british_summer, jerkey, moratar i kilku innych (pozostali wybaczcie za pominięcie - nie chciało mi się już dalej wklejać). Z tego co zauważyłem to pojawia się jeszcze glupi, gruby, albo deVont... Czy ktoś z pozostałych wspomnianych może napisać czy zniechęca ich bardziej rosnąca ilość czy spadająca jakość treści na forum?
@glupi
Czy to jakiś żart(pomyłka) z wysyłaniem linków przez pocztę?
3r3
W Krakowie przy rynku na lewo jak wychodzisz z Wierzynka jest księgarnia z mapami.
Tam znajdziesz reprodukcje mapy, atlasy.
greg240
Tak, naklonilem kogos z rodziny do regularnego czytania bloga, reszte staram sie uswiadamiac, choc to nie takie proste , bo wiekszosc woli patrzec przy wodeczce na skoki Stocha w TV.
bmen
Nie żart, zaproszenie do forum jest na email-only. Nie ma innej opcji zarejestrowania sie. Musisz podażać za królikiem. Tak dziala to forum. Nie znalazłem lepszego i takiego nad którym mamy kontrole.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 20:37
Jerry Sparrow
W takim razie musisz poczekać aż znajdę odpowiedni sposób połączenia nad którym ja też będę miał kontrolę.
waxman
Gratulacje. KGHM jest spółką surowcową, idzie inflacja zatem perspektywa UP. Uważam że 160pln jest całkiem możliwe jeszcze w tym roku. Niestety istnieje ryzyko polityczne. Nie wiem jak dużą masz pozycje, ale może czas na częściową realizacje zysku np. sprzedaż 30% akcji, reszte zabezpiecz Stop Lossem i patrz jak Ci rośnie... wszak każdy lubi patrzeć jak mu rośnie :P
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-24 22:34
lemma
"...
Mogło być oczywiście zawsze lepiej, ale dziękuje za to co jest."
Blog finansowy, "brutalne" dyskusje, a tu taka perełka :), john132 ... przywracasz wiarę w człowieka... Dzięki!
deVont
Dziękuję.
Staram się nie udzielać, bo zazwyczaj na danym poziomie nie mogę wnieść nic nowego (z różnych przyczyn) lub czasami temat dla mnie jest zbyt ogólny aby był wart przedstawiania szczegółów (zakładam, że przejdą niezauważone lub sklasyfikowane jako mało istotne).
Poza tym do niektórych tematów trzeba dojrzeć by móc zachować otwartość umysłu na abstrakcyjne spojrzenia. Perspektywa 30, 50, 100 lat zawsze wydaje się abstrakcyjna.
Jak z dziećmi: narodziny, 3 miesiące, roczek i po chwili 16 urodziny a przecież planeta nie zaczęła poruszać się z inną prędkością ani nasza masa nie uległa tak gwałtownej zmianie by czas przyspieszył ;)
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
@helvetia | 2017-01-24 19:59 + @3r3 | 2017-01-24 20-09 + @głupi | 2017-01-17 11:12 + @Zespół IT - Krym
Podejmując próbę wniesienia czegoś do (istotnego) wątku map i w oparciu o nie zmiany perspektywy postrzegania, udostępniam mapę z Office of Thechnology Assessment – Congress of The United States [rok wydania: 1995, rozdział 4, str. 157 – Sources and Risks of Potential Future Contamination] z naniesionymi przeze mnie żółtymi liniami opartymi o Obwód Kaliningradzki.
https://drive.google.com/file/d/0ByZkBBf5B9STOXFNQi01VEc3c00/view?usp=sharing
[Prośba o pracę własną] Umiejscowienie przesmyku suwalskiego (nie raz mówił o nim np.: Braun, Michalkiewicz, Bartosiak, Macierewicz i wielu innych) oraz Krymu i „republik” nieuznawanych przez Ukrainę.
[Spekulacja – fantazja – pół żartem, pół serio] Czy te potencjalne strefy skażenia nie układają się w pewien pierścień ? Czy doszukiwanie się analogii z planami NATO to już przejaw nadmiernej wyobraźni ?
http://www.mojeopinie.pl/img/zoom0/mapa_ataku_%20nuklearnego.jpg
Oczywiście należy to umieścić na mapie odwzorowującej ukształtowanie terenu by móc ruszyć z tą spekulacją z miejsca. Trzeba pamiętać, że grafika pochodzi z 1995 roku.
Dla tych co szybko zechcą mnie wykpić za ten przejaw fantazji – proszę zwrócić uwagę na tereny wykluczone lub nastręczające trudności w wyniku katastrofy w Czarnobylu i innych miejscach.
Zresztą, zieloną plamą zaznaczyłem (ze znikomą dokładnością) na grafice miejsce katastrofy w Czarnobylu i wykluczony obszar na Białorusi celem ukazania „skali”. Dodam, że stopień nieświadomości oraz szacowana średnia długość życia żołnierza podczas wojny może determinować decyzję zwierzchników, co do forsowania tego typu przeszkód terenowych.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
deVont
Nadużyję cierpliwości Moderatora:
https://youtu.be/uDpTcXQ8Na0
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Deckard
Policz ile tych back-office ma niby rzekomo przyjść, potem zapytaj w ABSL, ASPIRE czy PAIZ ile z nich już tu jest a ile przychodzi już od kilku lat i zamiast do PL wpadły z pieniędzmi do .ph na przykład (to takie spostrzeżenie z dzisiaj w temacie firmy na H) albo jaki jest odpływ do .in.
To XXY Morawieckiego z mediów z Davos to jest [cenzura moja] żart na całego, przenoszą dodatkowe 2k ludzi do 3k włącznie jako wielki news, tylko ktoś sprawdzał jak bardzo jest to stara zapowiedź i dlaczego biurowiec stoi na środku Krakowa już od pół roku? :-D
Wybacz, temat dobrze mi znany, plus pozwoliłem sobie na spotkania z osobami badającymi tę branżę którzy jasno stwierdzili, że im głębiej wchodzą w kwestię zatrudnienia i nowych projektów, tym agencje na A, P itp. mniej chętnie lub wcale już nie udzielają informacji. Potem na przykład przeczytasz, że w PL rośnie zatrudnienie w "centrach rozliczeniowych" i abstrahując już od szczegółów nie dowiesz się, że nie w "centrach" tylko strefach, i np że pracownicy na wypowiedzeniu z przemysłu ciężkiego (AM) też byli/są zaliczani.
Z ciekawości, jakieś nazwy kto ma wejść/doważyć?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-25 00:35
zieloniutki
zrobiłeś spory wpis odnośnie "@ NJS + poziom komentarzy", spodziewałem się, że po takiej dawce krytyki, zobaczę jak taki wzorowy komentarz powinien wyglądać ... no i zawiodłem się.
odnośnie meritum to napisałeś cyt.:
"Wyśmiewany Inżynier lub człowiek sumienny nim się wypowie usiądzie do danych, w przypadku porównań znajdzie wspólny mianowniki, przeliczy i postawi wnioski (trafne lub nie ale zawsze wraz z uzasadnieniem) z przeprowadzonej analizy:
[2007 rok] Z materiałów Profesorów AGH: Siemek J., Tajduś A.
https://drive.google.com/file/d/0ByZkBBf5B9STVmg0Y0s1RjNRajA/view?usp=sharing
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tona_oleju_ekwiwalentnego
I cała rozmowa staje się jałowa – kilkadziesiąt komentarzy zamkniętych w jednej grafice [z lewej].
[Praca samodzielna] Koszty transportu NJS należy nanieść na wykres w ramach pracy własnej."
co prawda sam mam wykształcenie inżynierskie, ale w/w pojąć nie umiem:
- Jaki procent stanowią surowce energetyczne w transporcie z Chin, że NJS chcesz porównywać do transportu surowcowego? - tak interpretuję powyższe, no chyba że czegoś nie zauważyłem na grafice z lewej strony
- W jakim celu typowo towarowy transport zazwyczaj wyceniany w m3 z ograniczeniem wagowym chcesz ładować na wykres wyrażony de fakto w [J] (dżulach)?
- odnośnie [Praca samodzielna], jaki mam użyć przelicznik, aby 1 m3 drobnicy lub kontener 40" przeliczyć na [J] (dżule)? (wzory Einsteina uznałem za nieodpowiednie)
nie potrafię znaleźć tego wspólnego mianownika - jeśli mnie oświecisz będę zobowiązany
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-25 01:29
Agnieszka44
Nie ma czego gratulować. Jedynie podjęłam decyzję na fali komentarzy tutaj wystawianych, a później konsekwentnie się ich trzymałam. Nie jestem graczem giełdowym. Uznałam, że to dobry moment na zakup, skoro dużo ludzi się wypowiada (w tamtym czasie) na temat tej spółki, zwłaszcza że znudziło już mnie to wieszczenie wielkich kryzysów. Za dużo osób go wygląda. Ostatnie wzrosty są olbrzymie (w czasie) i powinna wystąpić jakaś korekta ze względu na hurra optymizm. Z drugiej strony w ujęciu dolarowym to nadal niskie poziomy z uwagi na cenę złotego. 160zł za akcję to prawdopodobny scenariusz patrząc na wycenę naszej waluty i na "nadchodzącą" inflację. Dlatego też zgadzam się z Twoją opinią i utwierdza mnie ona w przekonaniu co powinnam dalej robić. Twój pomysł podoba mi się. Dziękuję. W lutym i grudniu niektórzy twierdzili, że wystąpi korekta na PLN. Średnio się to sprawdziło ;) Taki prztyczek w nos, że pewniaków nie ma.
Andreas
Nie wypowiadam się, jeżeli nie mam nic ciekawego do powiedzenia. Komentarzy jest dużo i powstaje pewien natłok myśli, nie zawsze coś wnoszący, czasem irytujący, ale można z tym żyć (Na forum).
„czy spadająca jakość treści na forum? „
Czy poziom spada? Może trochę.
Ale jest twardy limes dolny poziomu zabezpieczony przez artykuły IT21 oraz komentarze 3r3.
Tak, że tu jestem spokojny.
3r3 czytam z niewątpliwą przyjemnością, ale trochę tak, jak Odyseusz sluchał pieśni syren – przywiązany do masztu (reszta załogi wiosłowała z zatkanymi uszami) – śpiew niewątpliwie piękny, ale niebezpieczny.
Nie ze wszystkim się z 3r3 zgadzam, ale jestem przekonany, że sam 3r3, jako człowiek niewątpliwie mądry, zdaje sobie sprawę, że nie jest nieomylny.
(skądinąd świadomość własnej omylności nadaje działaniom człowieka dużego luzu)
A jeżeli o mnie chodzi - lubię słuchać ludzi mądrych i przebywać w dobrym towarzystwie i nie wiąże się to dla z przymusem zaznaczania swojej obecności.
gruby
Jakiej strategii dojenia rynku używacie ?
Chodzi mi konkretnie o to, że inwestujecie na rynkach wasze ciężko zarobione pieniądze z nadzieją ich pomnożenia. No i te pieniądze się wam mnożą. Załóżmy, że macie rok w rok zyski rzędu 15% włożonego kapitału. Reinwestujecie wszystkie zyski na rynkach finansowych ponownie aby pozwolić zadziałać procentowi złożonemu, czy też może z tego zysku część przeznaczacie na coś innego (złoto, kabriolety, stare wino albo obrazy, podróże, posiadłości na Karaibach) i tak dalej ? Nie pytam na co konkretnie wydajecie zyski, raczej interesuje mnie czy te zyski konsumujecie czy też reinwestujecie je ponownie ? Ewentualnie: w jakich proporcjach dzielicie wasze zyski pomiędzy reinwestycje i konsumpcję ?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-25 07:32
Plastic Tofu
Nie żyję tylko z inwestowania, ale mam to w perespektywie 3-4 letniej. Na razie wszystko reinwestuję, a celem jest żyć ze średnio 7-8% konsumpcji. Powinno być do zrobienia :)
abc123
Jakie sa wasze typy na kompanie wydobywajace uran?
Dlugoterminowo i krótkoterminowo?
Niezle ostatnio wystrzelilo.
Deckard
Głosy w obu kategoriach oddane na Ciebie, życzę zwycięstwa.
Wracając do ratowania rosyjskiej gospodarki:
http://www.reuters.com/article/us-russia-rosneft-privatisation-insight-idUSKBN1582OH
Taki fragmencik na zachętę:
"(...)Glencore contributed only 300 million euros of equity to the deal, less than 3 percent of the purchase price, which it said in a statement on Dec. 10 had bought it an "indirect equity interest" limited to just 0.54 percent of Rosneft.
In addition, public records show the ownership structure of the stake ultimately includes a Cayman Islands company whose beneficial owners cannot be traced.
And while Italian bank Intesa SanPaolo leant the Singapore vehicle 5.2 billion euros to fund the deal, and Qatar put in 2.5 billion, the sources of funding for nearly a quarter of the purchase price have not been disclosed by any of the parties.(...)"
Hint, hint, sprawdźcie ile obligów Glencore zostało skupionych przez ECB, oraz ile i skąd Intensa otrzymała pomocy w ramach TLTRO2.
Tak więc ratunek dla FR trwa już od pewnego czasu i znoszenie sankcji to śmiech na sali. Proponuję to połączyć z geopolem, skoro od pewnego czasu lansuje się teorię, że to UK jest proxy-gwarantem bezpieczeństwa Polski i L, Ł, E w Europie jako wysnięte ramię US (tak rząd, tak Bartosiak itd.) i "rzekomo" trwa jakiś spór na linii Londyn (Glencore) - Berlin (ECB).
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-25 10:37
Freeman
0.45% . Ogolnie rentownosci ida trendem
w gore.
http://pigbonds.info
deVont
https://drive.google.com/file/d/0ByZkBBf5B9STVmg0Y0s1RjNRajA/view
- - -
Nie aspirowałem do wzorcowego komentarza, co po emocjonalnym stylu mojej wypowiedzi myślałem, że jest widoczne.
Udostępniony wykres miał jedynie zobrazować jakie są koszty transportu (niezależnie od miejsca a jedynie od metody) tego samego produktu celem uzyskania skali porównawczej a nie uwidocznienia procentowego udziału surowców energetycznych w transporcie z Chin. Czyli niestety źle to zinterpretowałeś.
Plusem tego, że jest to toe a nie zawartość kontenerów jest kilka:
- uproszczenie wizualizacji (węglowodory na statku, rurociągu, pociągu, cysternie, latającej cysternie),
- surowce energetyczne (energia) to podstawa transportu (koszt stały, istotny) a na wykresie jest zastosowany równoważnik energetyczny,
- zazębia się to o inne wątki poruszane na forum (możliwość wykorzystania wykresu w innych dyskusjach np.: ropa – geopolityka, Gazprom – UE - koszty przesyłu Norde Stream, …)
- jednoznaczność niezależni czy mówimy o tym czy innym rejonie świata,
- obiektywizm,
- weryfikowalność,
- uniwersalność,
- …
Transport kołowy (zarówno drogowy i kolejowy – NJS) oraz lotniczy nie są tu wyszczególnione – zgoda. Lecz bez trudu można z grubsza – intuicyjnie oszacować, że sama infrastruktura wygeneruje więcej kosztów niż np.: w przypadku transportu rurociągami. W wyniku tego oszacowania i graficznego punktu odniesienia kosztów transportu na duże odległości (też nie bez znaczenia w przypadku NJS) uprawnionym staje się stwierdzenie, iż transport kolejowy (analogicznie drogowy i lotniczy) na znaczne odległości będzie dużo droższy niż transport morski.
Czyli bez dokładnego liczenia można uzmysłowić sobie położenie i kształt krzywej dla transportów kołowych, gdyby zostały one naniesione na ten wykres.
[Efekt] Dyskusja o opłacalności NJS staje się konkretniejsza i wątek o strategicznym znaczeniu NJS uwypukla się.
Czy taka odpowiedź odnośnie wspólnego mianownika jest wystarczająca ?
Odnosząc się do wyceny w m3, ograniczenia wagowego oraz zawartości kontenerów – to nie ma znaczenia, gdyż do ich transportu potrzebna jest infrastruktura, która pochłania energię, a to zużycie zasobów energetycznych stanowi stały koszt każdego z przedsięwzięć. Zmiana gabarytów z reguły niesie ze sobą zmianę zapotrzebowania na energię czyli bez problemu można odnieść to do toe,. Bez koncentrowania się czy w kontenerze jest Pb czy H2 (znając wymiary i wagę kontenera lub parametry transportowe danego medium).
[Przykład] Zamiast pociągu z kontenerami pluszowych misiów wyobraź sobie pociąg z węglem lub ropą i transport tego NJS – na wyprodukowanie misi potrzeba x1 energii wyrażonej w J i na wydobycie ropy potrzeba x2 energii wyrażonej w J, na ich transport NJS potrzeba x3 energii (której źródłem może być ropa) wyrażonej w J, a to wszystko można zsumować i odnieść do średniej ceny jednostki energii wyrażonej w J lub odnieść to do równoważnika energetycznego czyli toe; swobodnie oraz jednoznacznie porównywać koszty (na wielu etapach procesu) rożnych przedsięwzięć - łatwiej to teraz zrozumieć ?
[Pytanie 01] Ile Jesteś gotów zapłacić za dostęp do porównania pod względem kosztów NJS – drogi kolejowej względem istniejących szlaków ?
[Pytanie 02] Czy udostępnianie takich informacji na forum, za darmo zdaje się racjonalne ?
[Pytanie 03] Czy miałeś styczność z analizą kosztową – opłacalności NJS ?
Raczej nie. Pytanie, dlaczego nie ? Odpowiedź zdaje się prosta: bo wymaga dużych nakładów pracy co czyni ją kosztowną i jest z racji na politykę/geopolitykę cena.
[Wniosek] Proszę, nie wymagaj tego typu altruizmu ode mnie.
Za darmo wskazałem coś, co w łatwy sposób pozwala odpowiedzieć na pytanie czy transport towarów drogą morską będzie tańszy niż transport towarów drogą lądową – NJS. Tym samym pośrednio pokazałem, że za powstaniem i funkcjonowaniem NJS nie przemawia minimalizacja kosztów lecz inne (niewskazane) czynniki.
Nie zasłużyłem by kpić ze mnie :P
[Abstrakcja] Można sobie wyobrazić sytuację w której ropa się kończy (lub jest wystarczająco droga), NJS zasilany energią elektryczną z elektrowni jądrowych służy do szybkiego przemieszczania wojska, a te elektrownie jądrowe zasilane są paliwem z przetworzonej rudy dostarczanej statkami niewymagającymi węglowodorów – napędzanych siłą wiatru :]
[Abstrakcja – pytanie 01] Na jak długo szacuje się zasoby węgla i ropy ?
[Abstrakcja – pytanie 02] Czy w geopolityce jest to odległa perspektywa ?
. . .
To tyle z abstrakcyjnego poczucia humoru o poranku :]
[Sprostowanie] Stąd w moim komentarzu prosiłem o „pracę własną” w naniesieniu NJS na ten wykres – od taka sugestia ujęta w krótszej formie niż ten komentarz.
[Pytanie 04] W analizie geopolitycznej porównując obecne amerykańskie szlaki morskie i chiński NJS uwzględniając czynniki strategiczne (ludzi, paliwa, różne metody transportu w zależności od terenu, …) jakiego wspólnego mianownika użyjesz ?
[Pytanie 05 – pomocnicze] Od czego (współcześnie) te czynniki strategiczne są uzależnione ?
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
@gruby | 2017-01-25 07:30
Mało a często. Wolę łyżeczką przelewać wodę z wanny niż wybierać ją garściami (w domyśle odnoszę się do widocznych strat i szkód powodowanych przez rozlaną wodę – odniesienie do emocji).
Z portfela akcyjnego 70% zysków idzie na reinwestycję. Dla procentów ważna jest wielkość podstawy. Posiadane niewykorzystane środki wolne w portfelu akcyjnym dodają mi pewności inwestycyjnej – perspektywy w związku ze stratami czy fluktuacjami otwartych pozycji.
[Wizualizacja] Lepiej gdy poziom zero portfela (punkt odniesienia) jest wyznaczony powyżej pewnej kwoty i gdy pozycja „wolne środki pieniężne” jest większa niż zero. Emocjonalnie dla mnie 10000 – 100 to nie to samo co 1000 – 100 a przecież w obu przypadkach strata (kwotowa) jest tak sama.
Zastrzegam, że tak jak wskazałeś wielkość rocznego zysku netto determinuje wielkość reinwestowanych środków (założenie: w przypadku zysku na reinwestycje idzie kwota nie mniejsza niż …).
[Ciekawostka] Na początku zeszłego roku z racji na zawirowania w systemie bankowym o połowę zmniejszyłem swój portfel akcyjny – dostępne środki pod inwestycję.
[Opinia] Czynników jest wiele i są one zależne od wielkości podstawowego portfel każdego inwestora więc na Twoim miejscu nie oczekiwałbym jednoznacznych odpowiedzi.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-25 11:32
bmen
Freeman
Chwilowo nie mam, ale w "slabsze dni " wejde w Bundfut short opcje KO
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-25 12:03
bmen
gruby
"Niemieckie obligi 10y wybily sie z ponad gorne oganiczenie 0.4 i notuja aktualnie 0.45%"
Inwestorzy nie zdają sobie sprawy z tego, że niemieckie federalne obligacje nie są niczym zabezpieczone. W Niemczech realny majątek (autostrady, lasy, budynki w miastach, koszary i poligony) jest własnością poszczególnych landów. W razie czego federalny minister finansów wyciągnie kieszenie na wierzch i stwierdzi "nie mam majątku z którego mógłbym dokonać zaspokojenia waszych wierzytelności".
W tłumaczeniu na język zrozumiały przez inwestorów brzmiałoby to mniej więcej tak: "go f... yourself".
Dlatego jeśli już koniecznie chciałbyś się ładować w obligacje to może lepiej rozejrzyj się za obligacjami wydrukowanymi przez poszczególne landy. Po pierwsze w razie czego zyskasz (Ty albo Twoi spadkobiercy, w zależności od tego kiedy to wszystko się wywróci) możliwość dochodzenia swoich roszczeń w naturze a po drugie obligacje landów mogą być lepiej oprocentowane, choć przyznam tematu nie badałem.
Po trzecie: landy posiadają często ciekawe udziały w firmach, więc na przykład wypłacalność landu Dolna Saksonia zależy w pewnej mierze od wyników finansowych firmy Volkswagen AG.
Przykład takiej obligacji: http://www.boerse-berlin.com/index.php/Bonds?isin=DE000NRW0FY5
Obligacja ta daje 1,125% zwrotu z inwestycji rocznie.
Taka inwestycja ma jednakże sens wyłącznie dla zakładających, że waluta € za dziesięć lat będzie jeszcze w ogóle w obiegu. Z mojego punktu widzenia te obligacje w momencie ich planowanego wykupu będą wyceniane raczej na kilogramy a nie na sztuki. O ile w ogóle istnieć będą jeszcze podmioty które będą przyznawać się do bycia prawnym następcą dzisiejszych emitentów, co też nie jest takie pewne. Dla odświeżenia wspomnień: była sobie kiedyś taka firma, nazywała się "SwissAir".
Firmie tej zamarzyło się stworzenie własnego aliansu linii lotniczych nabrali więc kredytów po szyję, nawet na pakiet akcji LOT-u się skusili. Potem przyszedł 11 września 2001 roku, hokus-pokus, dużo polityki, jeszcze więcej przekrętów i nagle pojawiła się firma "Swiss" z samolotami które nawet nie do końca zdążyły zostać przemalowane a już latały dla nowego przewoźnika. Obydwie firmy robiły to samo w tym samym miejscu, jedna po drugiej ale firma "Swiss" nie reguluje zobowiązań firmy "SwissAir".
I właśnie dlatego opłaca się regularnie urządzać bankructwa.
Trader już od dawna ostrzega przed bańką na obligacjach. Żebyś się na bundach nie przejechał tak, jak przejechałeś się na opcjach wydrukowanych przez Deutsche Bank...
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-25 13:44
trader21
„Mógłbyś podać instrumenty przez które masz ekspozycje na rynek rosyjski?”
ODP.
RSX - ETF na spółki rosyjskie o kapitalizacji powyżej 5 mld USD notowany na NYSE
PJSC - dawny OGZPY - są to ADR’y (odpowiedniki akcji) na Gazprom notowane w Londynie
LYYE - Lyxor Russia notowany we Frankfurcie denominowany w EUR
@helvetia
„Mówiłem Ci ze ten Kissinger to spec od Chin i USA może się z Chinami dogadać przeciw Rosji.”
Po co Chiny przemieszczają rakiety w okolice granic z Rosja ?
http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/chinczycy-rozmiescili-rakiety-miedzykontynentalne-przy-granicy-rosji
ODP. Za 6 miesięcy się przekonamy kto ma rację. Pod względem gospodarczym Rosja nie ma najmniejszych szans zagrozić USA. To co robią Chiny to moim zdaniem mały pokaz siły aby Rosja zdała sobie sprawę, że Pekin nie pozostanie bierny w przypadku zbliżenia między USA, a Rosją.
@Grzes
„USD/PLN, USD/CHF - czy uważasz, że USD spadnie? Może mas zna myśli, że spadki nastąpią np. w drugiej połowie roku?„
ODP. Od ponad miesiąca sygnalizuję, że PLN jest zbyt słaby i czeka nas odbicie co obecnie widzimy. W dłuższym terminie jest zbyt wiele zmiennych aby prawidłowo określić ruch zwłaszcza na USD/PLN. Sporej część USD się pozbyłem. Na razie nie sprzedaję ani nie dokupuję walut obcych.
helvetia
https://en.wikipedia.org/wiki/Group_of_Two
http://www.independent.co.uk/voices/commentators/henry-kissinger-the-world-must-forge-a-new-order-or-retreat-to-chaos-1451416.html
http://uk.businessinsider.com/china-xi-jinping-henry-kissinger-trump-transition-2016-12?r=US&IR=T
Kissinger raczej o Chinach gada, popelnil ksiazke o Chinach (swoja droga swietna pozycja) i ja bym obstawial ze biora go dla deala USA-CHina.
Ale tak jak napisales. Czas zweryfikuje. Nie dam sobie reki obciac za to co pisze.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-25 13:52
wieslaw
,,Litości ludzie! Aż chce się popełnić samobójstwo, gdy czyta się tego typu zdania. Właśnie ten przykład "popełnić samobójstwo" jest wg mnie poprawny, dobry, a reszta rzeczy jak popełnianie komentarzy, książek, filmów, muzyki brzmią idiotycznie.
Popełnić przestępstwo i błąd też są poprawne.
- Cześć żono, właśnie popełniłem dziecko! popełniłem też ryż z warzywami i popełniłem lody wiśniowe! Popełniłem też ogłoszenie o pracę! I popełniłem CV!
Brzmi debilnie? Bo właśnie tak debilnie brzmią dla mnie zdania ludzi, którzy "popełniają wpisy i książki". Wolę używanie normalnych słów jak "napisałem książkę", "nakręciłem film", "nagrałem piosenkę", "napisałem wiersz", "napisałem komentarz", "zrobiłem ryż z kurczakiem", "napisałem CV"
http://www.dobreprogramy.pl/trollzjaskini/Popelnic-Kochacie-to-slowo,72845.html
front242
1) Ameryka wielka ? ktos tu raczy zartowac tam wszystko jest w rozsypce drogi mosty wiadukty infrastruktura drogowa to ruina ,ogromne zanieczyszczenie zbiornikow wody pitnej ( proponuje posluchac audycj radiowej " ameryka bez rozowych okularów") Ale USA ma tez Asy w rękawie farmaceutyka, zbrojenowka ,lobby, GMO, drukarnie, i najlepsze na swiecie Public Relation
2) kiedy nasza praca przestanie zapewniac przezycie , inflacja pochlonie calkowicie wszystko?
3) po 2020 EU nie odnowi funduszy na dotacje dla PL ( rolnictwo , drogi , inne supsydia ) ktos co wie na ten temat?
4) Ktos tu pisal ze Chinczyk to niedouczony narod , maly przyklad University of Portsmouth ogroma ilosc studentow z Chin , a to tylko jeden z wielu w UK
@abc123 uran musial wystrzelic Indie , Chiny Iran ,Bialorus ,Rosija maja w planach lub juz zaczynaja budowe elektrowni . Europa stawia na prad z cudow natury ewentualnie jakos to bedzie
@ ALL do potocznego slownika okreslen niewolnika systemu doszlo jeszcze Ameba
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-25 14:50
Deckard
Czytam właśnie najświeższy tekst w którym powołują się na informacje wspomnianego w poprzednim poście podmiotu na A...
"(...)A. prognozuje, że do 2020 r. zatrudnienie w tym sektorze wzrośnie w Polsce do ok. 300 tys. osób. (...) Zdecydowanym liderem pod względem zatrudnienia w sektorze w Polsce pozostaje Kraków, w którym w centrach usług pracuje już ponad 50 tys. osób.(...)"
Polecam prognozy i publikacje A. z lat 2007-2015, zainteresowani niech prześledzą ile wzrostu prognozowano na parę lat naprzód i dlaczego np. Kraków miał mieć 100k etatów trzy lata temu (a wisi i wisi na "ponad" 50k).
Weryfikacja prognoz czyni cuda :-)
Apel do rozsądku niektórych Czytelników, - jeżeli uzależniamy wydłużenie stabilizacji na poziomie lokalnym od relokowania centrów usługowych, których przeniesienie dalej trwa od 30 do 180 dni (rekordziści zamykali i relokowali usługi zanim weszli "live") i na dodatek przez 10 lat ich obcecności nie było tej stabilizacji i tak...
waldi053
Odniosę się do twojego komentarza 01-24-13:41 piszesz o poziomie komentarzy [ od czasu wzrostu ich ilości '' ] ,, ani prawdziwych , ani merytorycznych ,
ani konkretnych '' . Domyślam się że najbardziej martwi cię ten wzrost ich liczby , mogę to pojąć . Czytam tego bloga ok. 4 lata , pamiętam jak wyglądał wcześniej
niestety komentarzy nie pamiętam . Ok. 2 lata czytałem wyłącznie artykuły Tradera , wszystko pod artykułem zwykle pomijałem , tak jak dalej to robię na innych
blogach . Nie mam czasu na śledzenie wymiany poglądów paru kolegów . Odnoszę wrażenie że nie bardzo pojmujesz [ masz zapewne wykształcenie techniczne ]
polskiego znaczenia słowa ,, komentarz '' skoro wymagasz by każdy pod swoim komentarzem przeprowadzał jednocześnie cały proces dowodowy swojej tezy .
[ kto by to czytał ? ] Dobrze że nie wpadłeś na pomysł aby załączać pod komentarzem dowodów empirycznych ...
Bez urazy sądzę że możesz mieć intencje szlachetne , ale błądzisz w oparach absurdu .
@Jerry Sparrow
Stosujesz bardzo prymitywną technikę ,, dziel i rządz '' , a na pewno starą , usiłujesz zdeprecjonować część komentatorów i ich wpisów , kosztem innej
łaskawie przez ciebie wyróżnionej . Wspominasz o strategiach'' , technikach trollowania , nawet nie zapominasz wątku ,, służbowego '' . Skoro jesteś osobą
tak ekskluzywną i wszechstronnie kompetentną [ niedawno produkował się nawet KOMERCYJNY myśliciel ] powinieneś , wiedzieć że aby zniszczyć taki blog
merytorycznie nie do podważenia , gdzie większość skrywanych , przemilczanych lub utajnianych faktów gospodarczych i politycznych - ogół użytkowników
traktuje jako OCZYWISTĄ oczywistość , najlepiej go zdławić agresywną regulacją i moderacją . Czyż nie mam racji ? Uczynić dobrze rozwijające się forum
kółkiem grupki nie szkodliwych fascynatów , wzajemnie wymieniających się eufemizmami . Wtedy z niebezpiecznego i już ,, zauważalnego '' stanie się
pożyteczny . Takie intelektualne Getto dla zapoleńców [ żeby nie użyć słowa maniaków ] Nie oczekuję odpowiedzi na to pytanie od kolegi .
Każdy sam powinien odpowiedzieć sobie na takie pytanie !
gasch
Pisałeś o obligach firmy na G wykupionych przez EBC. Właśnie między innymi o tej korpo. pisałem mówiąc o przenoszeniu/wzmocnieniu swoich centrów rozliczeniowych w PL. Moje przecieki/plotki mówią o Poznaniu i Gdańsku, nie o Krakowie. Poza G ma to dotyczyć potentatów z branży "żywieniowej" okolice nestle, mars, mccain itp. oraz branży finansowej (duże fundusze inwestycyjne).
Informacje mam od osoby z korpo., nie wiem na ile wiarygodne i czy coś to wnosi do dyskusji, ale jak dopytujesz to odpowiadam.
waldi053
,, kto ma oczy ten widzi '' wierzę że masz , jak i dobrą wolę w tym co robisz . Przekonany jestem że działasz kierując się szlachetnymi pobudkami . Skoro
tak to zauważyć powinieneś że wrogów tu nie masz , są osoby które w pewnych kwestiach z tobą się nie zgadzają [ np. ja ] ale to nie wrogość .
Zależy ci na rozwoju tego blogu jak myślę , więc przemyśl swoje uparte postulaty moderacji i reglamentacji . Spójrz na rozwój projektu - TT , sam pisałeś .
Kiedyś wspomniałeś że ,, ludzie skarżą się na poziom blogu '' , jeśli to ci o których myślę to moja ówczesna odpowiedz jest dalej aktualna .
Deckard
Dziękuję, obadam. N. parę lat temu redukowało solidnie ale to były m.in. sprzedażowe struktury. 3M (Gdańsk i Gdynia) nie zwróciły mojej uwagi czymś solidnym, jest tam co prawda PWC i TR, ale tak naprawdę zamiata przede wszystkim SS (głównie relokacje z innych biur). Projekty na 30+70 (F) czy 200 (DNV albo hindusi) to nie jest zaangażowanie przy skali inwestycji tych firm everywhere else. No, jest jeszcze Amazonia ;-) Wybacz akronimy.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-25 16:01
sholler
Jak jestes zainteresowany tym jakie sa plany dot. energetyki jadrowej i zwiazanych z tym cen uranu zobacz ostatnie wydanie "Postepow Techniki Jadrowej"
http://www.ichtj.waw.pl/ptj/Pliki/ptj2016no4.pdf
Artykol na stronie 7 bodajrze.
bmen
Zakonczylem temat dyskusji o forum i tym podobnyh. Przestało mi zależeć, jak i nie jest to moje forum. Nawet sam poprosiłem #admina o usunięcie moich komentarzy w tym temacie, żęby nie prowokowąć kolejnych zbędccyh dyskusji. EOT
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-25 16:05
Deckard
Dla UK:
https://www.gov.uk/government/uploads/system/uploads/attachment_data/file/552059/Chapter_5_web.pdf
Strona 2
Max108
No w końcu odpuściłes.
"nie mój cyrk nie moje małpy".
Bo zaczynało to tak wyglądać, że chcesz sie mianowac na samozwanczego kapo.
A tak to będziesz miał niedługo swoje jak 3r3 podwórko, i będziesz mógł się na nim rządzić jak uważasz.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
( szczerze, nie ironicznie)
Freeman
Ja obstawiam wzrost rentownosci obligow i short na ich wartosc.
Zeby w tym oknie cyklu inwestowac w papiery dluzne, to bym musial na glowe upasc.
deVont
Zbyt wybiórczo podszedłeś do mojego komentarza. Podałem przykład frazy – ogólnika, który jest rażący pod względem merytorycznym i który w mojej ocenie dobrze oddawał charakter CZĘŚCI jednozdaniowych, kąśliwych komentarzy. Ty ten istotny przykład w cytacie pominąłeś czym prowadzisz (świadomi lub nie) do błędu w interpretacji. Samego wzrostu ilości komentarzy nie postrzegam jako zjawiska negatywnego (choć nie odrzucam przekonania, że pewna naturalna zależność pomiędzy spadkiem jakości a ilością komentarzy jest). Przeczytanie około 40-80 stron A4 nie stanowi dla mnie powodu do sugerowanych przez Ciebie zmartwień. Tym bardziej, że dzienny przyrost komentarzy nie jest tak znaczący aby wymuszał pozostawanie tylko przy lekturze tego bloga. Problem dla mnie stanowi sytuacja gdy czytam obraźliwe i utwierdzające nieprawdę ogólniki, i nikt z dyskutantów się temu nie przeciwstawia.
Nie wymagam przeprowadzania dowodu ale oczekuję, że gdy ktoś autorytatywnie próbuje zakończyć temat zobligowany jest przez grzeczność dla oponentów przedstawić argumenty wykraczające poza ogólne stwierdzenia.
Moją krytykę poparłem treściwą grafiką. Na prośbę o wykazanie zależności, wskazałem ją w osobnym komentarzu. Teraz jestem wywoływany „do tablicy” głównie, nie z powodu zamieszczonej grafiki lecz tego, że śmiałem ogółowi zwrócić uwagę by zakończył przerzucanie się „a Michał zrobił to więc Krzysiu tamto, bo Krysia to, a Ola tamto” czytaj „Trump może zrobi to ale może nie zrobi tego, bo Putin może zrobi to a nie zrobi tamtego”.
Proszę nie robić mi zarzutu z tego, że poza wyartykułowaniem: transport towarów NSJ będzie droższy niż transport towarów drogą morską potrafię to poprzeć czymś innym niż tylko nickiem na forum, i że komuś nie będzie się chciało z tym zapoznać. Jeżeli takie podejście jest absurdalne, to pozostaje już tylko mnie osądzić –np.: wyprosić lub zablokować.
Więcej w sprawie mojego pouczenia nie chciałbym zabierać głosu – uznaję je w takiej formie w jakiej udostępniłem za jednoznaczne. Niezrozumienie pozostawiam na barkach odbiorców.
Wobec nieprawdy czy nieprawdziwych uogólnień nie można pozostawać biernym.
[Podsumowanie] Od osoby wypowiadające się na forum ogólnym oczekuję merytoryczności a nie tylko wyartykułowania swojego „zdania”. Nie z każdym „zdaniem” warto się zapoznawać a już na pewno nie ze „zdaniem” każdej osoby. Moje wypowiedzi podlegają ocenie i ja pozwalam sobie na dokonywanie ocen. Dyscyplina (np.: w postaci zasad) sprzyja rozwojowi. Ba jest niezbędna do jego zaistnienia.
[Z pewną złośliwością]
Myślę, że istota mojej wypowiedzi jest ważniejsza niż posiadane lub nie wykształcenie. Przynajmniej jakiś czas temu w pewnej ankiecie dotyczącej „ogonków” większość biorących udział wyraziła tego typu przeświadczenie – że sens liczy się ponad wszystko.
EOT
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Dam
wodnik
Freeman
Doczytalem Twoj wpis do konca. Wspomniales o moich opcjach DB. sprawa jest w toku, dam znac jak wypadnie zakonczenie. Narazie postepowanie nie weszlo na droge sadowa. Jest wymiana korespondencji adwokat- bank.
Co do obligow, mam nadzieje ze zrozumiales moje intencje . Chodzi o skracanie a nie inwestowanie w Bundy.
baro
deVont
„Frankfurt bedzie nowym londynem dla rozliczen EU, a City stanie sie poteżnym offshorem dla EU, gdzie macki europy juz nie beda siegac.”
[2017-01-25 18:05:12] Frankfurt nad Menem (PAP/Reuters) - Niemiecki nadzór finansowy przygotowuje spotkanie, podczas którego będzie rozmawiał z zagranicznymi bankami nt. przeniesienia operacji do Niemiec w reakcji na Brexit - pisze w środę Reuters, powołując się na "osoby zaznajomione ze sprawą".
Według tych źródeł niemiecki urząd nadzoru nad usługami finansowymi (BaFin) będzie w poniedziałek gospodarzem spotkania z przedstawicielami ponad 20 zagranicznych banków, podczas którego przedstawi im wymogi dotyczące przeniesienia niektórych operacji do Frankfurtu nad Menem.
Agencja pisze w tym kontekście, że Frankfurt nad Menem przyspiesza przygotowania do przejęcia biznesu finansowego od Londynu po Brexicie.
Reuters wskazuje, że będzie to pierwsze tego rodzaju spotkanie w Niemczech. "BaFin chce zapoznać uczestników z głównymi kwestiami dotyczącymi tych, którzy chcą przenieść biznes do Niemiec po Brexicie" - cytuje agencja jedną z osób zaangażowanych w to przedsięwzięcie.
Według źródeł Reutersa BaFin chce postawić sprawę jasno - nie będą wchodziły w grę operacje typu "skrzynka pocztowa"; w siedzibach banków we Frankfurcie nad Menem będą musieli pracować ich wysocy rangą menedżerowie.
Agencja pisze również, znów powołując się na anonimowe źródła, że w poniedziałkowym spotkaniu wezmą też udział przedstawiciele Deutsche Bundesbank (niemieckiego banku centralnego) i Europejskiego Banku Centralnego (EBC).
Reuters odnotowuje, że BaFin potwierdził, iż w poniedziałek odbędzie się spotkanie z przedstawicielami zagranicznych banków, ale odmówił podania jakichkolwiek szczegółów. Bundesbank i EBC odmówiły komentarzy. Według źródeł Reutersa na spotkanie w siedzibie BaFin we Frankfurcie nad Menem mają przybyć m.in. przedstawiciele takich banków jak Morgan Stanley, Goldman Sachs i Citigroup. Banki te odmówiły komentarzy.
Agencja pisze, że banki prowadzące duże operacje w Londynie przechodzą od sporządzania planów awaryjnych do bardziej konkretnych działań w reakcji na zapowiedziane w zeszłym tygodniu przez brytyjską premier Theresę May wyjście W. Brytanii z jednolitego rynku UE, co odizolowałoby londyńskie City od wielu jego klientów. (PAP)
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
easyReader
DJI dziś pow. 20K. The End is close, as simple as that.
wzwen
biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/program-mieszkanie-plus-co-dadza-indywidalne-konta-mieszkaniowe/37r2q5
Zwracam uwagę, że to istotna różnica w stosunku do poprzednich pomysłów. Poprzednie wspierały banki i deweloperów. Ten pomysł wspiera wyłącznie banki.
waldi053
Może masz rację , ja nie wiem . Faktem jest jednak że każda epoka ma własne specyficzne słownictwo . Dopóki rozumiem to cóż mnie to obchodzi ,
osobiście nie używam bo byłoby mi jakoś dziwnie . Skoro pamiętasz lata 70 zapewne pamiętasz powszechnie używane określenie - priorytet , tak wszechobecne
jak fryzura - na jeża oficjeli . Dzisiaj drugą młodość przeżywa określenie ,, ogarnąć '' , jest ono znacznie [ może i 100 letnie ] starsze niż ja i znowu znalazło
swoje miejsce w mowie .
Pio80tr
Niedawno poruszany temat.
Nagłośnienie medialne problemu. Kreacja? Punkt odniesienia?
https://pogoda.interia.pl/wiadomosci/news-smog-w-krakowie-ponad-540-procent-normy-pm10,nId,1915629
Przedstawienie rozwiązania:
"pierwsze zakupy e-busów w miastach w 2019 r. 1000 sztuk " https://stooq.pl/n/?f=1152905&c=1&p=4+22
"Gowin: autobusy elektryczne zaczną kursować regularnie w polskich miastach" https://stooq.pl/n/?f=1152969&c=1&p=4+22
Rozwiązanie wdrażane specjalnym kanałem:
"Partnerstwo Innowacyjne "
Def.... to tryb udzielenia zamówienia, w którym w odpowiedzi na publiczne ogłoszenie o zamówieniu zamawiający zaprasza wykonawców dopuszczonych do udziału w postępowaniu do składania ofert wstępnych ... prowadzi z nimi negocjacje, a następnie zaprasza do składania ofert na opracowanie innowacyjnego produktu, usług lub robót budowlanych NIEDOSTĘPNYCH NA RYNKU"
http://www.zamowienia-publiczne.lex.pl/czytaj/-/artykul/partnerstwo-innowacyjne-nowym-trybem-udzielania-zamowienia
Elektryczne autobusy są niedostępne na rynku?
Miś na miarę naszych czasów? Czy moja psychoza. :)
Dam
Najpierw opona Dudy, potem karambol z kolumną Szydło w Izraelu, teraz Macierewicz. Jakiś pechowy rząd mamy...
Freeman
Dzisiaj manifa dawniej pikieta.
Mnie wprawia w lekka nerwowosc, gdy ktos wtraca nadmiar nowych, powszechnie malo znanych slow, celem nadania sobie autorytetu.
Np. gdy ktos wypowiada sie na tematy ekonomiczne i twierdzi, ze odbicie w gospodarce jest rachityczne. Ekonomia to ekonomia a medycyna to medycyna. Nie powinno sie mieszac. Mozna mnostwo takich przykladow wymieniac.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-25 21:12
3r3
"Elektryczne autobusy są niedostępne na rynku?
Miś na miarę naszych czasów? Czy moja psychoza. :)"
Nie dzwonili z Krakowa żeby im robić jakieś autobusy.
Ale Bosh zamówił pół roku temu 3.5MW przechładzacz (skraplacz) do spalin, no i nawet fajnie to już działa.
Tak sobie po specyfikacji na częstotliwość wstrząsów myślę że to nie jest do koparki. Chyba do takiej co ma tak ukryć sygnaturę cieplną żeby była niedostępna z rynku.
Łowcę Autobusów ulepszają żeby im nie oddał taki Czerwony Autobus jakim dżawelinem.
No, ale Rosjanie zajęli się Chinami, Niemcy w fabrykach knują pance, a matoły z Warszawy zamiast wykorzystać że się Rosjanie musieli odwrócić i Niemcom nikt nie pomoże to tysiąc celów ćwiczebnych do siedziby Generalnej Guberni zamawiają. Okazja może się nie powtórzyć.
A z tym smokiem jak zaczną walczyć w Krakowie, to w ogóle mają jakiś plan żeby go pokonać? Mieszkańców wysiedlić? A bo to mieszkańcom tam smok przeszkadza? Jak przeszkadza to niech się wyprowadzą.
@Freeman
"Warszawa nie ma w zwyczaju atakowac. Taka wrodzona przypadlosc narodowa i tego nie zmienisz. Zreszta slowa hymnu znasz, atak dopiero z glebokiej defensywy."
To ja jestem na tej głębokiej defensywie, sam mam się na Niemca rzucać? Przecież mi płaci.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-25 21:16
Freeman
Warszawa nie ma w zwyczaju atakowac. Taka wrodzona przypadlosc narodowa i tego nie zmienisz. Zreszta slowa hymnu znasz, atak dopiero z glebokiej defensywy.
Freeman
Po co zabijac kure co Ci zlote jaja znosi ?
@all
Obama w ostatnich godzinach urzedowania postanowil przelac Palestynie 221 mln dolarow. Aministracja Trumpa wstrzymala wykonanie przelewu.
http://haolam.de/artikel_27902.html
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-25 21:44
waldi053
Może to jest inaczej z tym smokiem , może nie rozumiemy aluzji ? Może to mieszkańcy przeszkadzają ,, smokowi '' , gdyby ten tok myślenia był słuszny ,
to wzorem minionego '' ustroju należy bezzwłocznie wymienić mieszkańców .
@Freeman
Istotnie tak mówią , nawet nie zwróciłem uwagi , może kiedyś i ja popełniłem taką gafę ? Rachityczne to ja mam 3 drzewka w ogródku [ jaki wielki ogródek
tyle drzewek ] posadzone 4 lata temu i są jakby mniejsze . Nie można się zniechęcać może kiedyś dojdą do wniosku że najlepszą formą obrony jest atak .
waldi053
panowie jeszcze takich słów z ust polskiego dygnitarze od 1945 r nie słyszałem . Mówi o relacjach USA - Polska i tubylczej klasie politycznej - mówi jak jest .
waldi053
to zdążyliby już je wydać , zanim zaprzysiężono Trumpa .
lenon
https://www.youtube.com/watch?v=A8hIem3FufM
3r3
"@3r3
Po co zabijac kure co Ci zlote jaja znosi ?"
Zajmuje miejsce dla orła żeby rozprostował skrzydła.
wzwen
http://www.zerohedge.com/news/2017-01-25/americas-water-wars-conflict-coming
bmen
""Real rates in Germany are at the lowest level ever right now. Inflation in Germany is spiking. It’s not even moving in a linear fashion. You have even seen members of the ECB and the Bundesbank speak today about the fact that I think we are going to see inflation running much hotter than any of the central banks thought it would. Therefore I think the move in bonds is just beginning.""
gruby
"DJI dziś pow. 20K. The End is close, as simple as that."
Kiedy w 2008 roku DJI był na poziomie 8k jeden z telewizyjnych speców od giełdy (niech zna miłosierdzie: pominę jego nazwisko) zapytany o możliwości wzrostu napędzane drukarką stwierdził: "12,5k ? Never ! To oznaczałoby de facto podwojenie cen akcji, skąd niby ten wzrost ma przyjść ? Same Chiny nie dadzą rady. A QE jest chwilowym doraźnym lekarstwem które już zaraz zostanie odstawione." I tak dalej, i tym podobnie w ten deseń.
Facet nosił (do dzisiaj zresztą nosi) drogie garnitury i jedwabne krawaty. Do dzisiaj uznawany jest za eksperta i lata sobie po konferencjach umiejętnie rozdzielając pomiędzy lemingi kawałki swej tajemnej wiedzy o giełdzie, tej maszynce do zarabiania pieniędzy podobno dla wszystkich.
Wniosek: większość obywateli nie jest w stanie złożyć w jeden ciąg przyczynowo-skutkowy zdarzeń dokonujących się pomiędzy drukarką w rękach Glapińskiego, masłem nagle drożejącym w osiedlowej "biedronce" i hossie na giełdach. A bez tego nie są w stanie Glapińskiemu (tak naprawdę to jego pracodawcom, ale mniejsza o to) odebrać drukarki likwidując przez to możliwość podnoszenia ceny masła. Do tego momentu system będzie miał się w najlepsze, drukując kolejne szczyty na giełdach tego świata.
Jeśli zaś o możliwego "czarnego łabędzia" chodzi:
kolega 3r3 uraczył nas czas jakiś temu na swoim blogu wyborną instrukcją produkcji i obsługi "room left". Dzięki, ubaw miałem po pachy.
Przecież "czarny łabędź" na giełdzie to nic innego jak "room left" w magazynie u 3r3. To znaczy inny jest wyzwalacz i inny właściciel tego wydarzenia, inna też jest jego skala. Ale mechanizm jest ten sam: no katastrofa panie, kto mógł to przewidzieć ? No wzięło się i zawaliło i cała kasa, tyle hajsu poszło w komin. Co za szkoda. (To była wersja dla wierzycieli). Jeszcze tylko komplet podpisów od syndyka zebrać (to dla najważniejszego wierzyciela, tego wydającego rozkazy miejscowemu urzędowi skarbowemu oraz naczelnikowi policji) i jedziemy od nowa.
Teraz rozumiecie już dlaczego rodzynki są wyciągane z ciasta, dlaczego system skupuje wybrane akcje nie oglądając się na ich ceny nominalne.
Będzie "room left", czarny łabędź wyląduje i niestety nic nie będzie można na to poradzić. Ale do tej pory oczywiście DJI będzie rosnąć. 25k ? 30k ?
Bo lemingi muszą widzieć zyski: na papierze, z certyfikatem.
Dlatego nie podniecałbym się 20 tysiącami w USA, bo będzie lepiej. Już Trump o to zadba. Ten system musi się kręcić, zaś matematyka schowana za zasadą działania procentu składanego powoduje, że musi się kręcić coraz szybciej. Kiedyś to walnie, ale najpierw lemingi muszą się zorientować jak są dojone. Ale to jeszcze nie teraz. Teraz lemingi jarają się murem w Meksyku, stocznią marynarki wojennej w Radomiu albo wrestlingiem urządzanym przez naszych utalentowanych aktorów w Sejmie.
Orkiestra gra, panie i panowie tańczą a telewizja to transmituje. Czyli jest tak jak być powinno.
bmen
20 to sie 2 na raz pojawily
http://theeconomiccollapseblog.com/archives/is-it-just-a-coincidence-that-the-dow-has-hit-20000-at-the-same-time-the-national-debt-is-reaching-20-trillion/dow-fueled-by-debt
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 08:39
Freeman
Czy zapowiadana przez Ciebie oczyszczajaca korekta na Au wlasnie sie zaczela? Momentum od startu w grudniu teraz zaczyna slabnac.
trader21
1. Ja także we wtorek pozamykałem spekulacyjne, zalewarowane pozycje na metalach (SLW i GDXJ).
2. "Ja obstawiam wzrost rentownosci obligow i short na ich wartosc.
Zeby w tym oknie cyklu inwestowac w papiery dluzne, to bym musial na glowe upasc."
ODP. Długoterminowo tak ale obecnie rynki akcji są ostro przewartościowane (krótki termin) i przydała by się korekta która przy okazji może podnieś ceny obligacji. Ostatecznie od wyboru Trumpa to one oberwały najsilniej. Na dzisiejszy moment ja wolę shortować Teslę zamiast obligacji.
deVont
"To może być początek potężnego rajdu rynku byka" - mówi Moore.
W środę Dow Jones Industrial po raz pierwszy w historii pokonał barierę 20.000 pkt., wcześniej "flirtując" z tym poziomem przez kilka poprzednich tygodni. Również S&P 500 i Nasdaq wzrosły podczas ostatniej sesji do rekordowych poziomów.
Zwyżki napędzane są, oprócz dobrych wyników finansowych amerykańskich korporacji, kolejnymi decyzjami prezydenta USA Donalda Trumpa realizującymi program wyborczy i zwiastującymi znaczące inwestycje infrastrukturalne.
"Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że 10-procentowy wzrost na giełdach akcji od czasu wyboru Trumpa na prezydenta USA jest w dużej mierze +rajdem Trumpa+" - wskazuje Moore.
"Niektórzy inwestorzy niepokoili się o to, czy Trump może zrobić to, co obiecywał. Teraz już to widzimy" - dodaje.
Moore wskazuje, że działania podejmowane przez Trumpa, jak np. podpisanie we wtorek dekretów umożliwiających wznowienie dwóch ropociągów: Keystone XL łączącego Kanadę z USA oraz Dakota Access Pipeline, którym ma płynąć ropa z Dakoty Północnej do Illinois, powodują, że giełdowi inwestorzy czują się dużo lepiej.
"Nie wykluczam, że nie będzie jeszcze na Dow Jones jakichś spadków, ale generalnie trend jest taki, że będą dalsze wzrosty" - ocenia Moore.
Donald Trump został zaprzysiężony 20 stycznia na 45. prezydenta USA. Trump zapewnił w swoim inauguracyjnym przemówieniu, że w USA zostaną wybudowane nowe drogi, mosty, lotniska, tunele i linie kolejowe, zredukowane podatki i stworzone nowe miejsca pracy. (PAP)
[Pierwsza myśl]
Współczesny Ikar.
Sky is the limit.
Enemy
National Statistics stwierdza ze GBP umocni sie przy okazji publikacji wynikow za kwartal 4/2016
Wraz z przewidywanymi wynikami gospodarki Brytyjskiej za tenze (+0,5%) i pomimo pobrexitowskiego poslizgu w Q3, prawdopodobne jest zamkniecie 2016 z wynikiem GDP +2,0%.
Te wyniki moga pozwolic umocnic sie GBP vs EUR do wyniku 1.19 ktory podobno byl przewidywalny i bezpieczny. Tym bardziej ze shorty na GBP juz nie takie jak niedawno. Analitycy BNP Paribas twierdza ze GBP jest aktualnie niedowartosciowane.
Wg mnie sensowny poziom to ok 1.16-1.17 vs EUR (na podstawie mojej wlasnej analizy walutowej okresu 23/06/2016 - 23/01/2017).
GBP tracil przed wyrokiem Sadu najwyzszego ale zaczal potem gwaltownie rosnac. Tu mialem racje, ale nie wzialem pod uwage ze teraz wyniki sa pozytkowane przed a nie po faktach dokonanych. Tak tez zrobily rynki. Wazne jesli nie najwazniejsze jest to, ze wg. Sadu najwyzszego ani proeuropejska Polnocna Irlandia, ani Szkocja nie maja mozliwosci zablokowac paragrafu 50. I to dolalo paliwa do rakiety ktora wlasnie wynosi GBP w gore. Rzad w Londynie raczej nie bedzie wyasygnowywac sporych sum na kolejne referendum o niepodleglosc Szkocji, skoro w ostatnim wyborcy orzekli za utrzymaniem unii. Szkocja zawsze miala silne parcie na niepodleglosc w okolicy 40% i up. Teraz z pewnoscia wieksze, takze Londyn poprostu przeczeka, pokojowo pacyfikujac polnoc np. wiekszym budzetem szkockiego NHS.
Tak wiec reakcja rynkow na Brexit - nie wazne jak i nie wazne czy wogole, wazne zeby ruszyc w ktorakolwiek strone.
Na zakonczenie watek Chinski i pytanie. W ostatnich latach rezerwy walutowe kraju smoka w AUD, GBP i EUR spadly. Minimalnie wzrosly w USD, a co ciekawe wzrosly w JPY. Czy ktos moglby sprobowac przelozyc mi te wyniki na jezyk Kochanowskiego i Reja w odniesieniu do rynkow, QE i wg mnie miernej pozycji JPY (jakby nie patrzec wspominamy caly czas o negatywnych stopach, dlugu, a jednak 30 lat juz tak i ciagna)?
Nie zebym tam cos mial czy inwestowal, ale zwykla ludzka ciekawosc - na co im ten YEN?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 10:46
bmen
Ja ciagle obstawiam zjazd, a consumer confidence szczytuje za trumpa, wiec kto ma kupowąć Au, jak ono nie placi rentu, intrestu ani dividendy.
Cyklicznosc zlota widzisz, ale ja nie zabardzo mam ostatnio czas na analizy krótkoterminowe.
Ktoś ostatio na "listaAT" podawął wykres cykliczonsi dla zlota ale nie pamietam ile to było tygodni.
Napisz do mnie i przypomnij się to cię dodam.
do poznejszego
ogaldaj kreski od 'inflation expectation' i zobaczysz jak to wyglada. od oczekiwan do realizacji nie dluga droga, a jak grosz dotknie ulicy to "jin is of the bottle : )"
Ale ja bym się bardziej martwił protekcjonizmem nowej adminstracji, bo dług mogą zamrozić jak gospodarka załapie, a budżet się zbilansuje. I kto co im zrobi??
ewakuacja dollara narobi problemów jak w 30s :(
a w temacie isolacjonanizmu włąsnie wpłyneła oficjalany projekt ustawy o ONZ , WTO i podobnych.
widać że poważne rzeczy się będą rozgrywać.
deVont
Nie sprzeczał bym sie z tamtym panem, bo diengóow w bondach jest x3 niz w equity, wiec gdzies to musi ujść.
Historcznie szlo w 'real assets' ale od 2000 'real estate' to bondy poprzez sequtiriazation.
tu masz wykres real-do-fin assets http://nabogato.ghost.io/2017/01/24/real-vs-financial-assets/
Ale korekta chyba jest na horyzoncie. fed może zagrać VaBank z nowa administracja - ja widze duze prawdo-podobienstwo takeij zagrywki.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 11:01
Freeman
Interesujaca koncepcja z tymi obligacjami.
Ja monitoruje 10y DE. Moim zdaniem trend wzrostowy dla oprocentowania juz sie zaczal. Dno bylo na -0,20%.
Najpierw silny impuls na wyjscie z ujemnego obszaru, potem granica oporem bylo 0,2 . Jakis czas mielismy wahlarz wahan pomiedzy 0,2 i 0,4%. Opor zostal pokonany . Wczoraj intensywny wzrost a dzisiaj kontynuacja.
pigbonds.info
Mysle, ze wlasnie wczoraj rozpoczela sie kolejna fala wzrostu do gdzies 0,58%.
Czytalem gdzies wczoraj o zredukowaniu kwoty 80 mrd do 60mrd na skup miedzy innymi obligow przez Draghi. To raczej powinno podniesc oprocentowanie.
@all
Ad inflacja.
Trump zamierza wpompowac 2bln w realna gospodarke. Dotychczas dodruk szedl tylko w papier i wykup toksyn.
Jak myslicie, na ile ta kwota ma szanse realnie podniesc inflacje?
Bo dynamika dzialan Trumpa jest faktem.
Np dzisiaj dowiedzialem sie o prawnym uruchomieniu procedury budowy muru na granicy z Meksykiem.
deVont
Ależ ja się z nim nie sprzeczam, jedynie po takiej optymistycznej wiadomości, którą fundusze wykorzystają na dalsze naganianie na zakup jednostek uczestnictwa nie mogłem odgonić od siebie ‘pierwszej myśli’ i chęci podzielenia się tym pod artykułem tego dotyczącym.
Uwiodła mnie magia pierwszego zdania z tej PAPowskiej notki.
Na założonej przez Ciebie grupie AT 2016-12-12 umieściłem AT SP500 [str. 5]:
https://drive.google.com/file/d/0ByZkBBf5B9STcGtvVnNfSzd0T2c/view
i pisałem, że założę w ramach poparcia słów czynem, niewielką pozycję z celem 2335,xx – by nauka miała realny wymiar.
Co do pierwszej części Twojej wypowiedzi – za krótki jestem by się odnieść.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
bmen
przesłanie artykułu łądnie opisałeś : idea piewszej myśli zawsze dział.
ale ukryta myśle jest deliaknie inna : rzeźnik woła : drogie świnki i prosiaczki , byczki krówki i robaczki zapraszamy na balange :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 11:08
deVont
Podzielam Twoje zdanie [stąd mała edukacyjna pozycja na SP500 a nie zaangażowanie]. Dlatego odwołam się do artykułu, który niedawno tu linkowałeś [2017-01-24 14:41] a z którego pewna grafika od razu przykuwała uwagę:
http://realinvestmentadvice.com/wp-content/uploads/2017/01/Investor-Psychology-100k-012217.png
https://realinvestmentadvice.com/the-myth-of-the-passive-indexing-revolution/
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
bmen
ten artykól jest bardzo wymowny :)
gdyby tylko nie centralni szamani to życie było by piekne :)
deVont
Na blogu Coryllusa użytkowniku o nikcku Tropiciel zamieścił taki o to komentarz (udostępniam bez Jego zgody ale liczę, że wybaczy mi tę niefrasobliwość z racji na trafność Jego słów):
„Tu sobie możecie poczytać pełną treść tego, co nam baron Rotszyld z mocarstwami przygotowali (zwłaszcza art. 7-12. Dwunasty to kwintesencja naszego miejsca w szeregu. Każdy akapit zaczyna się od frazy:”Polska zgadza się, aby…”):”
https://web.archive.org/web/20140308135112/http://electronicmuseum.ca/Poland_between_Wars/paris_peace_conference/paris_poland_pl.html
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
smieciu
DOW 20k?
Ok. Tylko że z tego co kojarzę mamy ciągły buyback oraz ogólnie coraz mniejszą płynność. Czyli w tym momencie to już trochę sztuka dla sztuki. System przerzuca między sobą nieduże porcje akcji jak w tym dowcipie o koniu Rotszylda, który był nic nie wart dopóki brat nie kupił za milion dolców.
Gdzieś czytałem interesującą sugestię że może pewnym momencie okaże się że nie ma giełdy? Gdyż wszystkie akcje wykupione. Zerowa płynność. I co wtedy? Jak np. wygląda sprawa ETFów? Może to mimo wszystko taki EndGame ale inny niż ludzie sobie wyobrażają. Nie będzie załamania tylko koniec handlu.
Czyż nie byłoby to fajne? Nie wiem czy ktoś z graczy posiada realne akcje. Nie orientuję się w tym temacie. Ale jeśli tak naprawdę istnieje jedynie handel derywatami to w przypadku wyłączenia giełdy z braku płynności, wszyscy z derywatem w ręku zostaną z niczym?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 12:15
smieciu
Być może w tym stylu będzie wyglądał nowy, zapewne przejściowy ład finansowy.
TomTom
Przez jaki certyfikat, kontrakt shortujecie akcje TESLA? Nic nie mogę znaleźć. Jaki Ticker?
Dzięki z góry
helvetia
" Weźmy nawet te kredyty studenckie itd. Co z tego że rzucą trochę kasy na rynek, skoro ona tam nie zostanie a wróci do banków należących do Systemu"
Co masz na mysli ze rzuca troche kasy na rynek ?
Ze dadza kredyty studenckie na niski procent czy ze "wydrukowana" kasa pojdzie na splate juz zaciagnietych ?
W jednym jak i w drugim przypadku mamy presje na inflacje.
Dlaczego ?
Bo w obu przypadkach zostanie w kieszeni studenta kasa do wydania ktora w 1 przypadku poszla by na zaplacenie czesnego a w 2 przypadku poszlaby na splate raty.
A jak cos zostaje w kieszeni to moze byc wydane na cos innego, zgadza sie ?
Do tego uniwesytety zasilone w gotowke tez z checia na cos wydadza.
gruby
"Jeszcze dorzucę jedną przewrotną myśl na temat druku choćby i 2bln$ na potrzeby Trumpa. Będzie inflacja? Niekoniecznie. To zależy od tego co Trump zamierza zrobić z 20bln$ długu. Myślę że bez problemu mogą tam w USA zorganizować rzeczy że nie dojdzie do inflacji."
To jest wersja oficjalna. Oprócz tych 20 bln istnieje bowiem jeszcze następne 16 bln tajnych kredytów FEDu rozrzuconych po świecie plus nikomu nieznana góra waluty wykreowanej na potrzeby transakcji SWAP z innymi bankami centralnymi, bo umowy swapowe o okresie trwania ponad dwa lata nie wliczają się do bilansu banków centralnych. Bo tak ustaliły same banki centralne zresztą. Trzeba sobie uzmysłowić również że FED już dzisiaj jest największym właścicielem nieruchomości w USA, to znaczy trzyma najwięcej kredytów hipotecznych w swoim portfolio spośród wszystkich graczy obecnych na tamtejszym rynku. Ale za machloje na rynku nieruchomości amerykanie ścigają Deutsche Bank a nie FED. Normalnie jaja jak berety.
Decyzja o tym co zrobić z tą górą długu nie należy do dłużnika czyli uogólniając do Trumpa, jego wyborców i ich gospodarki lecz do wierzyciela, czyli do grona właścicieli firmy FED. FED jest już dzisiaj właścicielem rządu federalnego oraz amerykańskiego biznesu wraz z nieruchomościami amerykanów i dlatego lepiej go nie drażnić. Trump to doskonale rozumie, inaczej nie zatrudniłby przecież u siebie pięciu spadochroniarzy od Goldmana.
"A Trump wpadnie na pomysł, zgodny z filozofią, którą wokół siebie kreuje, że trzeba wyciągnąć kasę od wielkich złych banków zamiast od prostego ludu?"
To wtedy FED podniesie Trumpowi w ramach retorsji oprocentowanie bazowe. Przy dwudziestu bilionach federalnego długu wzrost oprocentowania o 0,25% oznacza dla rządu Trumpa wzrost kosztu obsługi długu o 50 mld dolarów rocznie. Wystarczy podnieść Trumpowi oprocentowanie o 2,5% żeby skończyły mu się fundusze na armię, bo mniej więcej oni tam w tej ameryce pół biliona rocznie na pukawki wraz z obsługą wydają. Ale do tego raczej nie dojdzie, bo bez armii USA sądy na całym świecie dobrałyby się do podatków Apple'a, Google'a, Microsoftu, Exxona i całej reszty ferajny. Przypominam jakich kłopotów nabawił się Castro po znacjonalizowaniu amerykańskiego biznesu na Kubie i iloma próbami zamachów mu za to amerykanie odpłacili.
Odróżniaj polityka działającego w trybie "kampania wyborcza" od polityka siedzącego wygodnie w fotelu już po jej zakończeniu.
Na sam koniec: "executive order" prezydenta USA jest instrumentem nieumocowanym prawnie. Jak będzie fikał to mu się te zabawki zabierze.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 13:19
helvetia
tak na szybko przeczytalem od art. 7 do 12.
Co tam takiego kontrowersyjnego jest ?
Chodzi o ten szabas ? ja w swieta katolickie tez jestem niedostepny dla panstwa.
Widocznie w 1919 roku zydzi stanowili wysoki odsetek mniejszosci narodowej w PL.
Szkoda ze nie zapisali tam praw prawoslawnej czesci ludzi czyli Bialorusinow i Ukraincow.
Freeman
Sklad PPT moze nowy, ale metody stare.
http://stooq.pl/chart.html?id=561&nr=01
smieciu
Punktem wyjścia jest fakt że Amerykanie, miasta, stany, różne fundusze emerytalne są bankrutami. Mam tu na myśli zwykłych prywatnych ludków. Np. studenci, którym trzeba umarzać dług. Trump może rozwiązać ten problem. W istocie utrzymując pętlę na szyi. Czyli kreujemy te 2bln$ na różne projekty, które wygenerują kolejne projekty. Pojawi się praca, być może ździebko wyższe zarobki. Ale tak naprawdę ta dodatkowa kasa zrobi tylko jedno: umożliwi spłatę długów. Zamiast bankructw i umorzeń kasa znów będzie płynąć do banków a nie zostawać w gospodarce. Dzięki temu wykreowana kasa wróci do banków, które mogłyby teoretycznie nakręcić kredytową spiralę i inflację.
Ale nie!
I tu jest drugi punkt. Oczywiście nie będzie to pomysł Trumpa tylko tych samych ludków co zazwyczaj. Kontrolerów FED. Trump robi wszystko zgodnie z planem, ich planem. Jest jedynie wizerunkową kreacją, która ma być usprawiedliwieniem tych działań.
Tak więc Trump ogłosi, zgodnie z planem i swoim wizerunkiem, że banki są złe i powinny rzucić kasą na spłatę długów wobec FED. Ludzie się ucieszą i przyklasną. Widząc jak to Trump "opodatkowuje" banki. Trochę kasy trafi do budżetu, reszta wróci do FED i tam zniknie.
Medialnie będzie ok bo:
1. Trump rozkręca gospodarkę, daje ludziom pracę itd.
2. Jednocześnie z republikańskim zdrowym rozsądkiem wstrzyma narastanie długu FED.
W efekcie inflacja nie wystąpi bo pieniądze zostaną wyssane dzięki kredytom studenckich i innym. Ten program posłuży jedynie do podtrzymania obecnego systemu. Jakieś projekty zostaną wykonane ale ludzie nie zostaną uwolnieni z pętli długów. Ameryka będzie działać. Teoretycznie nie będzie się można do nikogo przyczepić. Przecież tyle zostanie zrobione. Choć nie zmieni się nic.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 14:07
gruby
"Czyli kreujemy te 2bln$ na różne projekty, które wygenerują kolejne projekty."
zakładając przez chwilę, że USA pożycza walutę na 2% rocznie tego rodzaju program oznacza dodatkowe roczne wydatki budżetu federalnego na poziomie 40 mld FEDów rocznie z tytułu obsługi odsetek. Tyle kosztują dwa nowe atomowe lotniskowce wraz z wyposażeniem.
Poza tym druk waluty nie powoduje wzrostu bogactwa. Gdyby tak było to Zimbabwe byłoby potęgą.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 14:20
Dam
"Poza tym druk waluty nie powoduje wzrostu bogactwa. Gdyby tak było to Zimbabwe byłoby potęgą."
Chyba, że drukujesz walutę, którą inni trzymają jako rezerwy walutowe i jest wykorzystywana w 75% transakcji na świecie. Wtedy bogacisz się podatkiem inflacyjnym kosztem tych, którzy się walutą posługują i ją trzymają.
uberbot
Po 30 latach* drukowania, wykupowania akcji FANG, licząc od dziś, najsilniejszą firmą w USA będzie Linkedin ze swoją bazą cefałek. Tego też dnia siedzibę tej firmy pokryje cień chińskiego latającego lotniskowca...... Jak się pompuje jeszcze-coś-warty-papier w coś co jest mało warte. Ale może zamiast dróg, stron internetowych za 2mld $ i innych zabawek zaczną produkować coś sensownego.
*Czy początek dominacji hegemona jest liczony od 1918r (już sto lat)? Czy od około 1945r (pozostaje nam kilkanaście (30?) lat do upadku hegemona)?
"Suwerenny" stwierdził, że inflacja liczona na indeksie Dużej Kanapki wynosi 17% (od 2013r.), czyli ok 3.8% rocznie.
gruby
"Chyba, że drukujesz walutę, którą inni trzymają jako rezerwy walutowe i jest wykorzystywana w 75% transakcji na świecie. Wtedy bogacisz się podatkiem inflacyjnym kosztem tych, którzy się walutą posługują i ją trzymają."
A co zrobisz, jak te wszystkie papierki postanowią wrócić do domu ? Unieważnisz je ? Wywiesisz kartkę "obcokrajowców nie obsługujemy ?"
Żeby ten numer przeszedł potrzebujesz sprowadzić przemysł USA do poziomu w którym nikt nie będzie chciał jego produktów kupić ani nikt nie będzie tam chciał zamieszkać.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 15:45
deVont
Po części Twój komentarz zawiera odpowiedź: czynienie jednej z grup bardziej uprzywilejowaną niż innych słabszych np.: mniej licznych, ujętych zbiorczo i lakonicznie [stanowiących listek figowy].
Komentarz odnosił się do całości dokumentu a nie jedynie do wyszczególnionych artykułów i przykładanie jego całościowej wymowy do fragmentu, oraz własnej pozycji („Ja w święta…) zaburza jego odbiór.
Definicja wg SJP słowa niepodległość:
http://sjp.pwn.pl/slowniki/niepodleg%C5%82o%C5%9B%C4%87.html
[cytat z tego dokumentu !] "... zgodził się na przywrócenie niepodległego Państwa Polskiego; ... jako Państwo zwierzchnicze i niepodległe"
Już w rozdziale I artykule 1 przywracając [cytat dosłowny z tego samego dokumentu !] „Narodowi Polskiemu niepodległość, której był niesprawiedliwie pozbawiony” narzuca się konkretne zobowiązania i ograniczenia. I do tego odnosił się komentarz, że cały dokument stanowi narzucenie woli rzekomo wolnym czyli samostanowiącym o swym losie ludziom. W dodatku z obywateli Polskich wyłania się grupę i obdarza się ją przywilejami podlegającymi ochronie innych państw [art. 12 roz. I – kojarzy mi się ze zwrotem S. Michalkiewicza: pozostawanie mniej wartościowego ludu tubylczego pod kuratelą starszych i mądrzejszych].
[Upraszczając] Ktoś (wymienienie na początku dokumentu) organizuje państwo „mniej wartościowemu ludowi tubylczemu” [S. Michalkiewicz]. Obecnie można by to określić: zewnętrzną ingerencją w wewnętrzne sprawy danego państwa.
[Złośliwie] Skoro zwraca się komuś coś co zostało jemu bezprawnie zagarnięte to zwraca się to w całości i w ramach możliwości niezmienionej formie.
[Przykład 01 – celowo ale niezłośliwie ironizuję] Skradziony samochód zwracamy w całości a nie bez części, które akurat nam były potrzebne a właścicielowi w naszym mniemaniu niekoniecznie. Absurdem jest już pouczanie właściciela przy zwrocie mienia, jak od teraz będzie jemu wolno z nim postępować.
Czy moje ogólne wyjaśnienie jest wystarczające ? Liczę, że tak gdyż ponownie nie chciałbym zabierać w tej sprawie głosu – z powodu odbiegania [zagłębiając się w szczegóły] od tematu artykułu.
Jeżeli nie to proszę o szersze spojrzenie na CAŁY dokument w kontekście sytuacji politycznej Żydów w ówczesnej Polsce [polecam na przykład lekturę: Miszalski M.: „Żydowskie lobby polityczne w Polsce”, konkretnie strony 33-41] i odnoszenie jej do obecnej sytuacji [w domyśle deklaracje komorowskiego, kwaśniewskiego, ... , wycieczki Szydło, Macierewicza, deklaracji Dudy, …]
https://youtu.be/RILm9IGIeE0
https://youtu.be/0xjhhkK1qL4
Argumentu o wysokim odsetku mniejszości nie akceptuję, ponieważ to tylko wskazuje, że ta mniejszość miała siłę i kapitał ludzki by ubiegać się o stanowiska urzędowe i współtworzyć rzeczywistość w oparciu o równość wobec prawa.
[Przykład 02] Przecież artykuł 7 rozdziału I stoi w sprzeczności z artykułem 10 roz. I.
[Uszczegółowienie] Czyli Żydzi będący obywatelami Polski zgodnie z art. 7 roz. I mający te same prawa cywilne i polityczne (te same możliwości w zajmowaniu urzędów) odgórnie wyznaczają …
Zawsze też można pomyśleć dlaczego na mapie z 1881 kolor legendy odpowiadający za 13-18% udział mniejszości żydowskiej jest inny od miejsca w, którym każdy myśli że może występować.
Jeden to kolor: #768a81 [pomiędzy szarością a seledynem], a drugi: #6a6350 [szarością a brązem/czerwienią] ale to tak typowa „nieścisłość” na wiki jeżeli chodzi o …
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/bf/Juden_1881.JPG
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
helvetia
"Argumentu o wysokim odsetku mniejszości nie akceptuję,"
Bo dla Ciebie 60% ludnosci mowiacej po Polsku w granicach IIRP to wiekszosc i koniec dyskusji.
Polska dla Polakow.
Dmowskim zalatuje.
Chyba jednak podziekuje, postoje i wybiore opcje pilsudczykowska.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 16:26
deVont
Proszę nie imputuj mi czegoś takiego i nie wyrywaj słów z kontekstu.
A już by zaspokoić Twoją rozbudzoną fantazję:
Dmowskiego złożyłbym co najwyżej metr nad Piłsudzkim po osądzeniu obu pod tym samym paragrafem.
W haśle Polska dla Polaków nie widzę nic zdrożnego. Polak to Polak. Jeżeli Państwo Polskie nie ma być dla Polaków, to wtedy dla kogo ?
Dziękuję za zainteresowanie moją wypowiedzią a teraz pozwólmy innym Użytkownikom powrócić do tematu a sami odpocznijmy.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Faust
Gwoli moich pytań: Admin niestety się nie popisał i nie zrozumiał intencji usuwając jedno z nich. Pomyślał, że ja pytam o religię... hehe
Podsumujmy to co zostało: pytania wisiały 3 dni, przy średniej czytalności bloga 113tyś/mc. To daje na oko jakieś 10-12 tyś osób, które pytania widziało.
Nie padła żadna odpowiedź.
...i to jest doskonały wskaźnik, z którego można wywieść kilka mocnych wniosków biznesowych (także dla właściciela bloga). EOT
@zieloniutki, @ gash
Nie dam się Panom wyprowadzić w krzaki :-) Odpowiedź inteligentna lecz wymijająca to była.
Nadmienię jedynie, że nigdy nam nuki nie groziły, bo ustawia się je wyłącznie na cele strategiczne. To, co znacie z publikacji Brzezińskiego, to są takie "fakty", które Brzeziński chciał byście mieli w głowach (zastraszanie).
@john132
"Ze swojej strony mogę powiedzieć że Azjata nigdy nie zaatakuje pierwszy dopóki nie ma przewagi,"
Uważam wniosek za całkowicie poprawny lecz oderwałbym go od Chin. Tak samo stanie się w dowolnym miejscu na ziemi, gdzie obcy wkroczy na teren "osiedlowy" - najpierw podejdzie jeden z lokalnej paczki, by rozpoznać osobnika, a potem reszta, by mu dobić. Ten schemat jest powszechny.
@all
Część piszacych uważa, że w ramach dyskusji należy poprzeć swoją wypowiedź (najlepiej linkiem). Nie neguję tej metody, osobiście jednak wolę inną (z braku czasu): ponieważ wychodzę z założenia, że już nie trzeba chodzić do uniwersyteckiej biblioteki, by uzyskać informację (googiel wystarczy) oraz że rozmawiam z ludźmi wykształconymi, więc jeśli kogoś temat (myśl) zainteresuje, to sam szybko znajdzie stosowne dane. Np pisząc że NJS ma charakter militarny nie przytaczam argumentów.
Tak samo, jak nie będę się rozwodził dlaczego 9.11 miał miejsce dokładnie na dzień przed pewnym sądem w Kongresie w spr wyparowania 17bln dolarów (i nigdy do sprawy nie wrócono), albo dlaczego Chińczycy rozlokowali DFxx właśnie teraz.
bmen
waldi053
Wiek hegemona licz od 1945 r tak w przybliżeniu , ja bardziej widziałbym datę graniczną w 1941r Jest to super - mocarstwo nowego typu , nie porównywalne ,
nie mające historycznego odniesienia , bez ,, kopnięcia w stolik '' samo jest nie ,, wywracalne i zakładano że będzie już tym ostatnim w galerii mocarstw .
Rakiety Chińczycy rozlokowali właśnie teraz , żeby pokazać światu swoją siłę , to nowe rakiety , w zeszłym roku dopiero kończono testy , teraz wszyscy
widzą że są na pozycjach bojowych , zasięg ok 14 tyś. km czyni zupełnie obojętnym miejsce ich dyslokacji .
Faust
"... tak aby zaczeli pracować u naszyc, zamiast w nie-naszych korpo. No ale jak to tu bywa temat padł"
Upadł, bo nie tędy droga - i tak skończyłoby się klasycznym ogłoszeniem na blogu "Lider na rynku xxx zatrudni ....." Wyławianie na podstawie wpisów nie ma sensu.
@waldi
"właśnie teraz , żeby pokazać światu swoją siłę"
No dobrze, dobrze; upraszczasz bezbłędnie :-) Więc może inaczej: a dlaczego właśnie teraz potrzebują pokazać swoją siłę i to koniecznie najlepszymi rakietami na ziemi?
bmen
Ze sposoby wypowiedzi i merytoryki wpisów możesz bardzo dużo wywnioskować. A że dopiero co-po-studiach nie mają doświadcznia ( tylko checi an nie) wieć ocenia się ich inaczej niz ludzi z doświadczeniem. Ci sie inaczej cenią i od takich są agencje specjalistyczne.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 17:54
Enemy
Pozwole sobie odniesc sie do twojego komentarza o pytaniu. Musialem cofnac sie troche wstecz bo samo PYTANIE przegapilem zupelnie. Odpowiedzi na zadane pytania sa udzielane ale nie na wszystkie i nie zawsze. Nie ma sensu sie irytowac. Moznaby pytanie powtorzyc na ten przyklad. Choc spodziewam sie ze dopiero teraz i tym kamyczkiem rozpoczales lawine.
"Czy sądzicie, że mamy pokój (w znaczeniu 'jesteśmy dokładnie w tej chwili bezpieczni?)"
HISTORYCZNIE patrzac, jestesmy gatunkiem ktory uwielbia wszelkiej masci konflikty. Mozna by wrecz stwierdzic ze pokoj, to stan wytchnienia pomiedzy wojnami. Szeregujac swoj gatunek pomiedzy kolory skory, religie, rasy, panstwa a przede wszystkim idee, sami stworzylismy sobie tysiace powodow do wojen i konfliktow. Tenze zarysowany pokrotce podzial, poglebia sie jesli wejdziemy w szufladke idee i dalej glebiej i glebiej. Historycy wyliczaja ze zapisanej w historii naszej cywilizacji dni wolnych bez konfliktu bylo ok 20 na (a nawet poprawie nam statystyki, co tam) 1000 lat. To kiepski wynik. Nasz gatunek doprowadzil takie statystyki to na skraj demagogii tworzac akty prawne i podzialy ich dotyczace, ktore maja na celu trafiac do umyslow maluczkich i uswiadamiac ich dlaczego ten i ten konflikt musimy toczyc. Na tenze przyklad, jednym z punktow do rozstrzygniecia na Soborze w Konstancji 1414, bylo przyznanie racji jednej ze stron w konflikcie Polso-Krzyzackim. Jeden z naszych poslow (prawnik nota bene), przedstawil wowczas podzial wojen sprawiedliwych i niesprawiedliwych toczonych przez dzieje.
GEOPLOITYCZNIE patrzac, po okresie dwubiegunowym, mielismy kilka dekad jednego hegemona, po czym jestesmy teraz w okresie z hegemonem, hegemonem-sloncem-dalekiego-wschodu rzucajacym mu wyzwanie i bylym-hegemonem. Z kazdym z nich trzeba sie liczyc ze wzgledu an potencjal militarny, gospodarczy, ludnosciowy a przede wszystkim nuklearny. Jesli poszerzymy punkt ostatni, dochodzi nam kilka innych krajow posiadajacych taktyczne ladunki jadrowe. Kryzys Kubanski 1961 a takze narastajace napiecia o Kaszmir dowodza wyraznie ze owe sa glownie uzywane jako straszak. Jednak czemu by ich nie uzyc w sytuacji gdy juz nie bedzie nic do stracenia. Hannibal ante portas - Hannibal u bram - jak mawiali starozytni Rzymianie na sytuacje zle i bardzo zle. Jak na razie wiemy ze: hegemon zdecyduje sie na uzycie taktycznej broni nuklearnej (Hiroszima, Nagasaki) celem przymusu i zachowania swoich chlopcow przy zyciu. Byly hegemon traktuje ja moim zdaniem jak straszak, aczkolwiek nie uzyje jej ofensywnie. W bylym systemie politycznym bylo to o wiele bardziej prawdopodobne. Niezmierzona zagadka jest dla mnie hegemon-slonce-dalekiego-wschodu, i to do czego jest zdolny. Mysle ze jednak podobnie. W koncu we wspolczesnej mysli wojskowej chodzi nie o zrownanie infrastrukury przeciwnika z ziemia bo to jest ostatecznosc. Nalezy przejac ja najmniej naruszona aby generowala zyski rekompensujace naklady poniesione przez konflikt (Pustynna Burza 2).
STREFOWO - hegemoni posiadaja swoje strefy wplywow. Wejscie w takowa innego hegemona doprowadza do eskalacji. Rosjanie irytuja sie o bazy NATO, ktore umieszczone sa wlasciwie dookola ich kraju. Chinczycy i USA zaczna dopiero prawdziwa zabawe o Morze WschodnioChinskie w przyszlosci. USA nie mogli przecierpiec rewolucji kubanskiej przez 50 lat podobnie jak zwyciestwa lewicowcow w Nikaragui w latach 70-80. Temu tez dofinansowali prawicowa partyzantke Contras walczaca z legalnie obranym rzadem. I zeby to byl pierwszy raz... Kraje afrykanskie pomimo siedzenia na prawdziwych bogactwach maja problemy z rozwojem z 2 powodow - po piersze, nie nauczeni niepodleglosci zaczeli ksc wszystko i wszedzie oraz mscic sie na bialych (RPA i ucieczki Afrikaans farmerow do Australii). Ponadto kazdy hegemon pilnuje swoich stref wplywow (np bylych kolonii) i w zwiazku z tym w bylych koloniach francukich w Afryce, troche utrudnione jest robienie czegokolwiek co nie zostaloby przyklepane przez Paryz. Tak samo Panama. Oczywiste jest znaczenie strategiczne kanalu, jednakze prawodwstwo EU zakazuje w sposobo wyrazny inwestowania w Panamie jako nielegalnego ze wzgledu an wysokie ryzyko prania brudnych pieniedzy. Jak dla mnie - nie wchodzcie Ameryce do ogrodka. Zapytac by mozna - dlaczego wiec tak sie nie stalo z Egiptem - tez kanal, i Brytyjsko-Francuska strefa wplywow? W latach 70-tych prezydent naser znacjonalizowal kanal. Tylko wyrazna postawa i grozba uzycia taktycznej atomowej przez czerwonego hegemona powstrzymala komandosow Francuskich i Brytyjskich od ladowania.
EKONOMICZNIE - Jest tu wielu bardziej ode mnie obeznanych kolegow i kolezanek w tym temacie wiec zarysem napisze tylko ze zyjemy w okresie wojen walutowych, bezustannych prob podgryzania waluty rezerwowej swiata i przejsc do wymiany handlowej w walutach lokalnych zamiast USD. USA nie mogac dobrac sie do Kadaffiego, udezylo gospodarczo, a reszte dokonali juz lokalni, wspierani przez naloty bez strat wlasnych. i znow - EU bylo za duza konkurencja w latach 90, wiec calkiem sensownie rozniecilo sie ogien demokracji wzdluz Morza Srodziemnego, wiedzac gdzie ludzie skieruja swoje kroki. Zatanawiam sie jak trudno bylo USA wyskubac GB z EU, ale prawda jest taka ze Londynowi zawsze bylo bardziej po drodze z towarzyszami zza wielkiej wody niz z Berlinem czy Paryzem.
Moglbym ciagnac i ciagnac. Ale odpowiem ci na twoje pytanie.
Nie mamy pokoju globalnie, nasze bezpieczenstwo (w znaczeniu Polski jako kraju) zakonczy sie w ciagu 2-3 dekad. I za cholere nie potrafimy grac w gre zwana geopolityka (miedzymorze - mzonka, Ukraina - nic nie wyszlo, Rosja - kosa, EU ochlodznie relacji).
Faust
Z Twoim ostatnim wpisem się całkowicie zgadzam.
@Enemy
Nie posądzaj mnie o irytacje. Jest wręcz odwrotnie: zabawiłem się, wygrałem flaszkę i mam serie socjowniosków.
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. W większości się zgadzam ze spostrzeżeniami Kolegi.
@waldi
pytanie dodatkowe: czego dowiedzieli się Chińczycy, skoro ostentacyjnie (publicznie) rozlokowali DFy? Co wyprzedzają takim ruchem?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 18:12
waldi053
odpowiedz bez dzielenia ,, włosa na czworo '' - właśnie teraz czas wydaje się odpowiedni . Nowa prezydentura , nowa prawdopodobnie polityka sojuszy ,
słowem reset geopolityczny . Przed wyjaśnieniem prezydentury , byłoby za wcześnie , w wypadku awantury wokół Tajwanu lub sztucznych wysp za pózno .
Gdybym był ,, żółtym '' decydentem teraz pokazałbym swoją siłę - wszystkim , niezdecydowanym też .
3r3
Przed krachem w 2007/2008 też był taki manewr - nawet wtedy się załapałem na tę infrastrukturę.
No to mamy ze dwa lata najmniej do obsuwy. Być może całe trzy.
Jak tak sam siebie czytam to myślę - sprzedać złoto i wejść w przewartościowaną NYSE.
I zgarnąć ostatni bieg pod górkę przed slopem w dół.
I od razu jak tak myślę to szukam wiadra z lodem żeby coś sobie pusty łeb schłodzić.
Żeby chociaż papier przysłali to najwyżej byłyby tapety ku pamięci z aktywów zrobione.
@Enemy
"Nie zebym tam cos mial czy inwestowal, ale zwykla ludzka ciekawosc - na co im ten YEN?"
Na kupowanie gotowców z ich B&R.
@glupi
W bondach są też zobowiązania emerytalne.
To ujemna wycena ich wykonalności.
"Kiedyś zaproponowąłem tu taką koncepcje żeby wytworzyć jakiś sposób na wyłapywanie bystrzachów ( bo się pojawiają od czasu do czasu , albo są przyczajeni) tak aby zaczeli pracować u naszyc, zamiast w nie-naszych korpo. No ale jak to tu bywa temat padł :)"
Takie bystre pytanie - za ile?
@smieciu
"Gdzieś czytałem interesującą sugestię że może pewnym momencie okaże się że nie ma giełdy? Gdyż wszystkie akcje wykupione. Zerowa płynność. I co wtedy? Jak np. wygląda sprawa ETFów? Może to mimo wszystko taki EndGame ale inny niż ludzie sobie wyobrażają. Nie będzie załamania tylko koniec handlu."
Dyskutowaliśmy w zeszłym roku tę kwestię odnośnie ropy jak Norki i Saudi zaczęli własne wydobycie kupować z funduszy z wydobycia. Było ryzyko że ktoś wyjmie wtyczkę, ale #Spy uważał że to niepoważne.
"Jeszcze dorzucę jedną przewrotną myśl na temat druku choćby i 2bln$ na potrzeby Trumpa. Będzie inflacja? Niekoniecznie."
Inflacja polega na tym, że nie można dostać towaru za walutę.
To jest problem USA - dodrukować mogą co chcą, ale nie kupią czegoś czego im ktoś nie sprzeda. A jeśli ich długi są wyprzedawane to bez popchnięcia lotniskowcem mogą mieć problem aby je w kogoś wmusić.
Czyli muszą wrócić do płacenia żelazem - potrzebują jakiejś wojny. Nadzieją na to była Killaria.
@helvetia
"Polska dla Polakow."
Dla orłów.
M123
W Szwecji i Norwegii państewka wstrzykują projekty infrastrukturalne w deweloperkę bo zbyt mieszkań siadł i ruszyć nie chce.
Przed krachem w 2007/2008 też był taki manewr - nawet wtedy się załapałem na tę infrastrukturę.
No to mamy ze dwa lata najmniej do obsuwy. Być może całe trzy.
Brawo 3r3. Czekam aż tader wrzuci obiecany artykuł o innych takich sytuacjach występujących przed poprzednim kryzysem.
wodnik
Faust
"No to mamy ze dwa lata najmniej do obsuwy. Być może całe trzy."
W tamtym okresie: USA nie straszyło Chin i Rosji, Europa nie była w potrzasku ekonomicznym i nie planowała armii, Rosja nie była "wroga" i nie dozbrajała się na gwałt, Chiny nie odgrażały się "odwetem", itd.
Tym więc razem - aby uprzedzić KRYZYS - odpowiednie siły będą musiały zadziałać w okresie znacznie krótszym, niż 2-3 lata. W przeciwnym przypadku kryzys może uderzyć w sposób niekontrolowany w tego, kto chciałby go kontrolować.
Nowe techniki polegają na tym by odpalić antyładunek, zanim dosięgnie Cię ładunek.
Masz rację mówiac, że wszyscy myślą o perspektywie 2-3 lata (polski MON także). ...i to chyba jest złudzenie.
Faust
dlatego nie pojmuję osób twierdzących (w dobrej wierze), że: dobrze jest mieć słabą walutę, dobrze mieć cudze inwestycje (te łatwozwijalne, biurwowe) u siebie, dobrze mieć cudzą armię i cudze (zablokowane) myśliwce i rakiety.
wodnik
Faust
mnie rurkowce nie martwią, bo współczesne pole bitwy nie przewiduje udziału rurkowców (no chyba, że jako nosicieli zarazy).
Martwi mnie to, że zmienił się system rolnictwa i ludzie nie potrafią nawet ziemniaków okopać. Naród po prostu zdechnie z głodu.
Martwi mnie też zaostrzanie się postaw fobicznych: już w tej chwili wystarczy miesiąc by przerzucić nienawiść społeczną np. z Rosjan na Chińczyków. Niby wolny internet miał temu zapobiegać, ale tak nie jest. Narastanie postaw fobicznych to najlepszy wskaźnik zbliżania się konfliktu.
gasch
"http://kujawsko-pomorskie.onet.pl/kolizja-samochodu-z-ministrem-obrony-narodowej-antonim-macierewiczem/t65nykg
Najpierw opona Dudy, potem karambol z kolumną Szydło w Izraelu, teraz Macierewicz. Jakiś pechowy rząd mamy..."
Ano pechowy. Jak ktoś po polskich drogach (nie autostradach) jeździ ze średnią 125-150kmh to szanse na wypadek są spore.
Ok, wiem, że boją się latać... to niech wstają wcześniej.
@lenon
"Dobry wywiad dla wyrobienia sobie dystansu:
https://www.youtube.com/watch?v=A8hIem3FufM"
Chłopaki z Baj-kału jako jedni z nielicznych widzą jak jest. Widzą kto jest wrogiem. Widzą, że dziel i rządź to straszna siła.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 19:16
Freeman
Twoje pierwsze wpisy nie cechowaly sie ladnym charakterem. Zadawales mnostwo pytan, OK niemniej intencja za tym stojaca byla malo szlachetna. Uprawiales jakies poletko doswiadczalne na niektorych komentujacych i do tego ich kosztem bawiles sie zdobywajac nagrody rzeczowe.
Bardzo lekcewazace podejscie, moze draznic, jak mowi moj ulubiony aktor, jak drzazga na fiucie.
Twoj dzisiejszy wpis o 18:37 wnosi jakas wartosc. Ja bardziej cenie gdy ktos przedstawia wlasne wizje niz cytowanie linkow. Fajnie gdy wnosisz cos od siebie i to bezinteresownie a mniemam, ze wiedze masz .
Freeman
Twoj zloty barometr funkcjonuje podobnie do mojego. Z doswiadczenia wieloletniego
wiem, ze potrzebne mi jeszcze tylko stadium irytacji i rynek PM skieruje sie na polnoc.
Mimo iz wieszcze wzrosty na Walls. Osobiscie nie kupil bym na tych poziomach akcji. Po glebokiej korekcie, zdrowej dozie bezpodstawnego pesymizmu i wizji realnej pompy finansowej w infrastrukture usa, wtedy tak.
Filon ma na karku dochodzenie/ prokuratora.
U wczesnych poczatkow kampanii wyborczej
Wyplynela tajemnica. Filon sponsorowal rodzine
Z panstwowych zasobow. LePen bedzie lzej.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 19:32
Faust
"Twoje pierwsze wpisy nie cechowaly sie ladnym charakterem. Zadawales mnostwo pytan...."
Hym, na pewno czytałeś moje wpisy? bo ja jakoś sobie nie przypominam tego arsenału zbrodni ani zadawania mnóstwa pytań. itp.
Może - taka prośba - cofnij sie te kilka artykułów wstecz, przeczytaj bez tych 'przyjętych założeń'.
Sens mojego quizu nie miał związku z zabawianiem się Twoim (czy innych tutaj kosztem) - koszt poniosła Pani Główna.
Poza tym doceń proszę, że ja piszę otwartym tekstem (a to może uwierać przeczulonych).
PS
Na to forum (jak sadzę, a kilka poznałem) zagląda setka osób, które zabawiają się w sposób dosłowny i znacznie lepiej niz sądzisz o mnie.
Nie oceniaj pochopnie :-)
Aliquis
#helvetia (2017-01-24 11:00) podał link o chińskich rakietach u granic Rosji - zauważył, że to zapewne powtórka lat 70-tych.
#trader21 (2017-01-25 13:31) odpowiedział, że to "mały pokaz siły" na wypadek zbliżenia USA - Rosja.
#waldi053 (2017-01-26 17:28) również uznał, że to pokaz siły, bo przy wskazanym zasięgu (14000 km) miejsce dyslokacji nie jest aż tak znaczące.
#Faust (2017-01-26 17:46) potwierdził zdanie #waldi053, i zastanawia się dlaczego właśnie teraz ten pokaz siły.
Pozwolę sobie dorzucić własne zdanie odnośnie miejsca dyslokacji tych rakiet.
Specyficzna broń ofensywna, jaką są rakiety balistyczne, ma szczególne znaczenie w pierwszych chwilach konfliktu. Opóźnienie jej użycia może spowodować, że nie użyje się jej już wcale. Ulokowanie rakiet przy granicy rosyjskiej powoduje, że każdy dwa razy się zastanowi zanim spróbuje je zniszczyć, bo może to spowodować włączenie do dwustronnego konfliktu jeszcze Rosji (w razie gdy skutkiem ataku na rakiety byłoby jednoczesne zniszczenie części terytorium Rosji). Jest to swoista próba zabezpieczenia się na wypadek poważniejszego konfliktu, bo grozi przekształceniem konfliktu bilateralnego w wielostronny. Nie sądzę, aby takie decyzje (o dyslokacji) nie były podejmowane w porozumieniu z Rosją, co raczej dowodzi pewnego zaufania pomiędzy stronami. Nie zdziwiłbym się, gdyby po drugiej stronie granicy pojawiły się, na wszelki wypadek (do wykorzystania w razie potrzeby), jakieś mobilne wyrzutnie o odpowiednio niewielkim zasięgu, których obecności standardowo się nie odnotowuje.
wodnik
Faust
wyrzutnie stawia sie na sztorc wtedy, gdy dowiadujemy się, że druga strona swoje stawia na sztorc. Chiny uprawiały politykę łagodności i od lat 50tych starały się nie być 'tym pierwszym', więc ten przeskok jest wielce znaczący. Wg mnie Chiny dowiedziały się, że USA postawiło uzbrojenie. ...w innym przypadku ta manifestacja jest chybiona.
@wodnik
to nie do końca tak proste. Przypomnij sobie wieś polską: krowy, konie itp w każdym domu, nawóz, zadbane poletka i miedze, chłopski sposób myślenia o przyrodzie. Uważam, że Twoje dobre chęci to o wiele za mało, by zmienić infrastrukturę obecnej wsi.
A co do wszelakich 'katyniów" - to raptem tysiące ludzi: sprawa raczej nośna medialnie niż mająca znaczenie gospodarcze (pewnie znowu komuś na odcisk wchodzę).
Chłopstwo - od czasow Mieszka - nie jest zainteresowane 'polskością' ; chłopa trzeba było uwłaszczyć, by chciał walczyć za "panów". Dziś widzisz to samo: lud miejsko-wiejski nie chce umierac za władzę, bo władza jest "żydowska" (tak dla małej odmiany, ale w sumie bez różnicy dla tematu umierania).
3r3
Faust
Rosjan nie jest łatwo wybić, bo teren wielki, a ludzi mało. Tam trzeba wysłać piechotę.
Z kolei zdewastować w odwecie Pekin i Szanghaj jest cudownie prosto. Te rakiety nie sa wycelowane w Rosję, bo Rosja to jedyne miejsce gdzie mogą się Chińczycy rozprzestrzenić; gdzie jest woda, ziemia i zasoby. Umiejscowienie rakiet ewidentnie pokazuje na kierunek amerykański.
gasch
Żeby pokonać Rosję (lub jakikolwiek inny kraj) nie trzeba wybić wszystkich mieszkańców. Wątpię żeby po doświadczeniach Napoleona cz Hitlera ktoś chciał piechotą z nimi walczyć.
Z drugiej strony zgadzam się z tezą @Aliquis. To nie przeciwko Rosjanom te rakiety. Pewnie sprytny Rusek, widząc co się dzieje na zachodzie i jak będzie grał Trump, już dogadał się z Czajnikiem i będzie wodził Usiaków za nos. To skomplikowana rozgrywka. Sojusze mogą się dynamicznie zmieniać.
smieciu
Do strzałów w Moskwę są lepsze lokalizacje.
Na globusie niektóre rzeczy lepiej widać niż na mapach, dlatego jakiś czas temu zainwestowałem kilka złotych. Ma też fajną funkcję dekoracyjną :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 20:36
deVont
Nie bagatelizujesz do przesady ?
Po pierwsze:
Gdy piszesz: „chłopstwo - od czasów Mieszka - nie jest zainteresowane 'polskością'” pomyślałem o nie tak zamierzchłym plebiscycie przeprowadzanym wśród ludności Śląska i jakoś tych „panów” tam nie mogę się doszukać, za to decyzji co do zainteresowania polskością już tak.
Z tego co się orientuję (historykiem nie jestem) do 1795 roku uwłaszczenia nie było a chłopstwo przejawiało zainteresowanie nie tyle nawet polskością co jej fizyczną obroną.
Po drugie:
„katyniów”; jeżeli dobrze rozumiem to jedyne miejsce gdzie raptem zginęło kilka tysięcy osób („to raptem tysiące ludzi”) ? To tu może nie rozwijaj a ja dodam, że Katyń to nie jedyne miejsce kaźni Inteligencji Polskiej (zbrodnia na Morzu Biały, Smoleńsk, Starobielsk, Charków, Ostaszków, Miednoje, Bykownia, Kuropaty, Twer,…). Wybierano konkretne osoby: wojskowych, polityków, nauczycieli akademickich i niższego szczebla, wysokich rangą urzędników itd. Mając świadomość, że elity państwotwórcze to PROMILE całego Narodu to te tysiące z każdego miejsca zaczynają mieć niebagatelne znaczenie.
[Ogólny przykład] Rozmawiając o geopolityce – decyzjach politycznych w różnych państwach odwołujemy się do grup ludzi mniej lub bardziej rozpoznawalnych ale z dość dużą swobodą jesteśmy w stanie wskazać z jakich warstw społecznych się one wywodzą (lub do jakich aspirują; w domyśle kwestia skutków rewolucji ) lub jakie warstwy społeczne popierają te osoby.
Po trzecie z tym odniesieniem do współczesności:
Przecież tu jest kolejne złudne uproszczenie w moim mniemaniu „lud miejsko-wiejski nie chce umierac za władzę, bo władza jest "żydowska" „. Nie wiadomo czy lud chce czy nie chce umierać (pomimo złej sytuacji ekonomicznej 80% ludności kraju nie wyjechało lub nie dokonało przewrotu co raczej wskazuje, że czuje jakiś związek z polskością szeroko rozumianą) za władzę czy kraj dopóki nie zostanie postawiony przed takim wyborem.
Za władzę może i nie, ale to nie oznacza że za Kraj też nie – przed II WŚ podział polityczny (niezgoda wobec ówczesnej władzy) były silny a jednak, gdy przyszło bronić Kraju to niezależnie od tego czy rząd odpowiadał czy nie, stawano w jego obronie.
#wodnik | 2017-01-26 19:39 dobrze Cię naprowadzał na pewien istotny mechanizm czy też cel „spraw nośnych medialnie niemających znaczenia gospodarczego”.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 20:51
aleale
jacek.s
Wg nowoczesnej sztuki wojennej obecnie pierwszy ruch w scenariuszu gorącym, to atak łinternetowy na krytyczną infrastrukturę. Dopiero next lecą rakiety. Tyle teorii wg. Waszyngtonu dla uściślenia. Czy Chińczycy myślą podobnie - nie wiem i szukam źródeł.
@DOW 20tys.
To już jest poziom abstrakcyjny po prostu...
3r3
Jak się Czajniki z Sovietem dogadały (Szojgu to Chińczyk) to tym bardziej trzymają ich na muszce. Ufać i kontrolować ^^
Teraz będzie przesuwanie rakiet na szachownicy aby zejść do reakcji poniżej jednej godziny.
Ale ofensywności ze strony Chin nie ma co oczekiwać, ten ich lotniskowiec co go teraz kończą to tak jak Liaoning ma się do Nimitza i Forda jak ... do palca.
Zabiera dwa razy mniej samolotów przenoszących czterokrotnie mniej uzbrojenia & paliwa każdy. Już pomińmy w ogóle detale takie jak praktyka, doświadczenie załóg i szczególiki techniczne zautomatyzowanego Forda.
Całe to ich uzbrojenie jest na pół gwizdka.
Za to penetrację wywiadowczą (w tym agenturą wpływu) i zabezpieczenie kontrwywiadowcze mają na poziomie eskimoskim albo lepszym.
@aleale
"3r3 mam pytanie do Ciebie mozesz opisać co się wyprawia w Szwecji i co zaczyna się przebijać do polskich mediow a dotyczy imigrantów? widzę jakieś dziwne statystyki ze Malmoe jest drugie w Europie jeśli chodzi o przestępstwa przed Marsylią a to już szok co się dzieje w cudownym szwedzkim raju.."
Cały czas piszę że tu fajnie jest, bezhołowie, bajzel i kraj jak z Barei to mnie nikt nie bierze na poważnie. Walka z konkurencją ma tutaj posmak podpaleń. Państwo nie ma kontroli nad czymkolwiek. A jeden z drugim jeszcze by chciał żebym podatki na ten bałagan płacił jakby na pompie darmo było.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 20:50
uberbot
Sojusz Rosji z USA jest dość egzotyczny i podobny do sojuszu Polski z Wielką Brytanią w 1939r. Los Rosji byłby ten sam, gdyby dała się wpuścić w maliny. Będą się trzymać z kitajcami. Najwyżej po osłabieniu hegemona może się coś zmienić. Inaczej Rosja zostanie zdemontowana.
pecet
"Ja jeszcze trochę pożyję, a wiem jak okopać kartofle-marchew też tak lubi,jak okopać por,i wygrzebać seler.Jak przyjdzie co do czego chętnie się podzielę wiedzą."
Chciałbym zauważyć ,że jak przyjdzie co do czego to prądu można będzie sobie co najwyżej w wiaderku przynieść.W tedy co najwyżej sąsiadowi można prelekcje z uprawy zafundować.
@Faust
"chłopa trzeba było uwłaszczyć, by chciał walczyć za "panów". Dziś widzisz to samo: lud miejsko-wiejski nie chce umierac za władzę, bo władza jest "żydowska" (tak dla małej odmiany, ale w sumie bez różnicy dla tematu umierania)"
Na moje oko właśnie "chłopski rozum"działa poprawnie najpierw moja grusza,a na końcu limuzyna prezesa.........sporo lat mi zajęło zanim to zrozumiałem.
@gruby
"Wniosek: większość obywateli nie jest w stanie złożyć w jeden ciąg przyczynowo-skutkowy zdarzeń dokonujących się pomiędzy drukarką w rękach Glapińskiego, masłem nagle drożejącym w osiedlowej "biedronce" i hossie na giełdach. A bez tego nie są w stanie Glapińskiemu (tak naprawdę to jego pracodawcom, ale mniejsza o to) odebrać drukarki likwidując przez to możliwość podnoszenia ceny masła. Do tego momentu system będzie miał się w najlepsze, drukując kolejne szczyty na giełdach tego świata.
Jeśli zaś o możliwego "czarnego łabędzia" chodzi:
kolega 3r3 uraczył nas czas jakiś temu na swoim blogu wyborną instrukcją produkcji i obsługi "room left". Dzięki, ubaw miałem po pachy.
Przecież "czarny łabędź" na giełdzie to nic innego jak "room left" w magazynie u 3r3. To znaczy inny jest wyzwalacz i inny właściciel tego wydarzenia, inna też jest jego skala. Ale mechanizm jest ten sam: no katastrofa panie, kto mógł to przewidzieć ? No wzięło się i zawaliło i cała kasa, tyle hajsu poszło w komin. Co za szkoda. (To była wersja dla wierzycieli). Jeszcze tylko komplet podpisów od syndyka zebrać (to dla najważniejszego wierzyciela, tego wydającego rozkazy miejscowemu urzędowi skarbowemu oraz naczelnikowi policji) i jedziemy od nowa."
Twój tekst jak nie masz nic przeciwko to pozwolę sobie kilu znajomym przesłać przygotowałem podobny ale Twój jest lepszy ........po prostu nie dowieźli internetu i nie ma instrukcji co dalej.........
ps.
Główny sponsor od okiennego monopolu ogłosił,że jak sie społeczeństwo nie będzie słuchało to wystąpi bardzo nieprzyjemny w skutkach atak biologiczny..........a chłopina wie co mówi.
waldi053
Mecenas pociągną nieco z ,, krynicy wszelkiej korzennej '' wiedzy za Oceanem , przyjechał do Indian i tutaj błyszczy . [ blaskiem odbitym ] zauważ że jego
wszelkie symulacje - w ogóle nie biorą pod uwagę użycie broni jądrowej . Tego ani on ani jego patroni nie przewidują . Chcieliby się umówić na wojnę
wyłącznie konwencjonalną . Wojna pełnowymiarowa mogłaby pozbawić życia ,, finansistów '' , nic nie pomógłby ocean [ to poco uciekali z Londynu ? ]
Sens jego wywodów zamyka się w przewidywanym konflikcie na płaszczyznie wygodnej dla Usraela . To nieprawdopodobne i komiczne dla nas , ale
oni tak rozumują .
@Faust
Rosjan też można wybić [ gro populacji żyje w kilku miastach ] , rakiety jednak faktycznie przebazowali na USA narracja ruska mówiła o pełnej symbiozie
i tłumaczyła chęcią odsunięcia ich od linii brzegu narażonej na atak Amerykanów . Rakiety są cały czas na sztorc '' po wszystkich stronach , tu poszło
wyłącznie o demonstrację siły [ mamy ] jak i pokazanie szybkości wdrażania nowości . Teraz też można się spodziewać po ostatnich pokazach lotniczych
w zeszłym roku nie paru prototypowych nowych trudno wykrywalnych myśliwców , ale licznych eskadr tych Chińskich samolotów - dali do myślenia .
Cel jest ewidentnie polityczny .
gasch
No i to jest info. na jakie tu liczyłem. Dziękuję bardzo.
@3r3
Jeśli Czajniki zostaną następcami Usiaków, to faktycznie lotniskowce będą przydatne. Czymś trzeba pływać i kontrolować swój folwark.
Czy do wojny USA vs Chiny są aż tak potrzebne. Pamiętasz o Szwedzkich łodziach podwodnych z silnikiem stirlinga, co co roku zatapiają amerykańskie lotniskowce podczas ćwiczeń?
Jakoś nie wierzę w "dużą" wojnę. Przynajmniej nie taką jakiej się spodziewamy. Będzie odstraszanie, konflikty zastępcze (mam nadzieje że Bliski Wschód, Może Południowo Chinskie a nie Ukraina), może jakieś ataki na infrastrukturę teleinformatyczną. Otwartej wojny nie widzę. Tak jak nie było jej między USA i USSR, tak tym razem też nie będzie.
No chyba, że niekontrolowany reset zaskoczy Usiaków i będą musieli kogoś za ten reset obić.
aleale
Faust
Bagatelizuję i upraszczam - ale to widać i nie ukrywałem tego pisząc, że "nadepnę komuś".
Chłopstwo było (i jeszcze będzie) rozgrywane rękami Kościoła. Gdy szło do walki to nie za Polskę lecz za wiarę. Zawsze używano emocji, a potem pod wiarę umiejętnie podczepiano polskość.
80% ludności zostało, bo zawsze tak jest - to nie jest dowód na cokolwiek lecz efekt krzywej normalnej. To jest te 80% co "nie jest w stanie" i musi zostać poważnie skopane, by się poruszyć. (wg nomenklatury tego bloga jest to ta bierna część lemingów)
Poza tym chciałbym byś rozumiał mój sposób myślenia - jest managerski - fakty, rozpoznanie, uproszczenie (nie zanadto), decyzja, rozliczenie .
Rozum uproszczenia w dyskusji: bez nich nie da się przekazać tezy w jednym akapicie. Uproszczenie ma (akurat tutaj) pokazać kierunek rozumowania i nie pretenduje do doktoranckiego opracowania tematu. OK?
na dziś dobranoc :-)
front242
Amerykanie maja mentalnosc jaka maja , mysla ze nikt nie pamieta co zrobili zlego w swiecie ,wojny grabierze kryzysy manipulacje
Rosija i Chiny to potega ktorej nieda sie pokonac , oba te kraje nie pojda na zadne uklady z USA bo wiedza ze ten kraj to jedno wielkie oszustwo klamstwo pokazuje to historia na przestrzeni 100 lat a narody rosij i chin sa pamiętliwe bardzo i nie wybaczaja do tego dochodza jeszcze vietnamczycy laos kambodza indie
ameryka poludnowa , kraje arabskie ktore najbardzej doswiadczyly DEMOKRACJ i DOBROBYTU STYLU ZYCIA proponowanego przez USA
do 3r3 koncz wasc wstydu oszczedz bo Twoje wpisy to niestety merytoryczny belkot
A tu przyklad dlaczego Rosja nie potrzebuje zgnilej ameryki i prymitywnej europy
(Na prace projektowe nad Fidieracją przeznaczono 58 mld rubli, czyli równowartość ok. 700 mln USD. Rosjanie podkreślają, że to 3,5 raza mniej niż na finansowany przez NASA projekt Dragon 2. Prywatna kompania SpaceX otrzymała na ten cel 2,6 mld USD.)
Paradoks
Zniechęciłem się do quizu, bo go admin pociął, a w tym czasie prowokowałem 3r3 do dzielenia się przemyśleniami u niego.
Poza tym nie chciało mi się wywoływać kolejnych wytrysków o niemerytorycznych wpisach na które jedynym lekarstwem są oceny rady starszych i mądrzejszych. ;) bo na to pytanie z quizu co zostało, moja odpowiedź jest rzeczywiście banalna i niewiele wnosi - nie jesteśmy nigdy bezpieczni i ogólnie to zawsze jest wojna, tylko nie zawsze lecą bomby i słychać huk. Ale też możliwe, że to tylko ja wykazuję pewne oznaki paranoi.
Piszę dlatego, bo rozbudziłeś znów moją ciekawość, co było tym drugim.
Jerry Sparrow
Wydaje mi się masz rację w tym, że można zniszczyć bloga zbyt agresywną moderacją. Jednakże można go również łatwo zniszczyć zalewem "bylejakowatości".
Dziękuję wszystkim komentatorom i Traderowi za dotychczasową możliwość wymiany poglądów. Muszę sobie zrobić dłuższą przerwę od czytania tego forum, bo złapałem się na tym że zacząłem się emocjonalnie angażować w jego obronę...
#glupi: Rezygnuję z SG w takiej formie jak zaproponowałeś. Doszedłem do wniosku, że znacznie efektywniejszym i bardziej pożytecznym rozwiązaniem dla mnie i dla PL jest rozwój mojego ThinkTanku, niż szukanie nieznajomych-oświeconych, dodatkowo potencjalnie niebezpiecznych. Masz mój e-mail. Jeśli będziesz potrzebował recenzji jakiegoś tekstu - wyślij na pocztę - postaram się pomóc.
deVont
Dlatego spytałem (w domyśle do przytyk z dokładnością). Sens „deptania” rozumiałem i dokładnie na tym samym poziomie, jest to wtrącenie z 80% na które również zareagowałeś tak, jak ja zareagowałem na Twoje drastyczne zaniżenie liczby ofiar i wpływu tego na sytuację Państwa. Jest różnica pomiędzy masowym mordem a usystematyzowana eksterminacją konkretnych warstw społecznych.
„mój sposób myślenia - jest managerski - fakty, rozpoznanie, uproszczenie (nie zanadto), decyzja, rozliczenie” Rozeszło się o poziom tego uproszczenia, o nic innego.
Czy zawsze jest tak z tymi 80% ludności ? Znów pierwsza myśl podważa jednoznaczność: wędrówki ludów. Współcześnie-geopolitycznie też mamy do czynienia z przemieszczaniem sporych mas ludzi [rzeczone uproszczenie].
Dobranoc ;)
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
waldi053
to żołnierz ochotniczy - bynajmniej nie dominowała inteligencja .
@3r3
Teraz rozumiem czego ty sobie możesz tak pohulać '' w tej Szwecji . Tam to nie biurwa , lecz biurweńka i jeszcze kawkę pewnie nosi .
Jak złoto - metody ? Ten spadek może być ostatni , tutaj już 2/3 mieszkań kupują za gotówkę , sądzę że nie tylko czajniki wieją od papieru .
Freeman
Korzenny mecenas przezywa jakby oswiecenie. Ogladalem na tubie jeden z nowszych filmikow ( nie bede reklamowal ) i tu mecenas nawet do rzeczy mowil , aczkolwiek nic
nowego. Mimo wszystko, kazdego nawroconego pozdrawiam i cieszy on moja dusze. I tak go sobie z upojeniem slucham i prowadzaca stawia pytanie:
czy wie kto jest odpowiedzialny za wywolanie majdanu albo wojny w Syrii. Bidny negowal, zaprzeczal i wzbranial sie niewiedza . Porecz przy schodach zaczela mi sie wyginac.
Korzenny pozostanie korzennym.
wzwen
"Dalsze dywagacje na temat czy USA bedzie jeszcze wielkie absolutnie nie bedzie , a jak ktokolwiek mysli ze baeda jest prostu czlowiekiem z IQ60"
O słabości Ameryki byli kiedyś przekonani Japończycy.
"Amerykanie maja mentalnosc jaka maja , mysla ze nikt nie pamieta co zrobili zlego w swiecie ,wojny grabierze kryzysy manipulacje"
Tak, to państwo agresywne i aroganckie. Agresywni tak szybko nie umierają.
"Rosija i Chiny to potega ktorej nieda sie pokonac"
1. Tak sobie myślę, że oba te państwa są w praktyce sterowane centralnie. Centralne sterowanie ma tę wadę, że błędy lub niedopatrzenia popełnione centralnie mają swoje konsekwencje w całej gospodarce. Z pewnością poziom wolności w USA nie jest taki jak kilkadziesiąt lat temu. Jednak ani Rosji ani Chin nie da się porównać do USA pod tym względem. Być może mylę się. Proszę o skorygowanie jeżeli jestem w błędzie.
2. Rozwój wymaga ekspansji i kolonii, które można eksploatować. USA podbiły większość świata. Rosja utraciła większość swoich kolonii na rzecz USA. Chiny w ogóle nie miały terenów podbitych. Zdobycie nowych kolonii przez Chiny (czy też Rosję) będzie wymagało wyparcia z nich Amerykanów, a to znacznie trudniejsze niż po prostu podbicie dzikusów (co zrobiło USA). Świat się zrobił za mały. Koszty będą znacznie większe.
Stawianie krzyżyka na USA, bo Rosja i Chiny uważam za nieco przedwczesne.
Aliquis
Rakieta Dongfeng-41 (DF-41) może być wystrzeliwana zarówno z platformy startowej stałej (podziemny silos), jak i mobilnej.
W przypadku silosu podziemnego raczej trudno określić w jakiej fazie gotowości znajduje się wyrzutnia/rakieta.
W przypadku platform mobilnych, pozycja pozioma jest przyjmowana jedynie na potrzeby transportu, a pozycja pionowa oznacza zwykły stan gotowości.
deVont
Proszę zwróć uwagę, że w wątku nie chodzi o wszystkich „żołnierzy podziemia - NSZ , AK , BCH” (ich pochodzenie społeczne) tylko o konkretne miejsca i konkretne ofiary (drastyczne zaniżenie liczby ofiar i skutków tych zdarzeń) z tym miejscem związane – w większości zidentyfikowane (ekshumacja lub na podstawie list wywozowych) a co za tym idzie o ustalonym statusie społecznym. Stąd wynika zwrot: Inteligencji Polskiej. Absolutnie nie dotyczy on wszystkich żołnierzy tych czy innych formacji. Tu nie ma z czym polemizować: imię, nazwisko, zawód, mogiła.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Paradoks
"Stawianie krzyżyka na USA, bo Rosja i Chiny uważam za nieco przedwczesne."
Poza tym Rosja i Chiny to przecież naturalni konkurenci, Syberia to dla Chin najsensowniejszy teren ekspansji. W tym trójkącie nic nie jest ani proste, ani oczywiste, taki sojusz Rosja-Chiny to właściwie jak wojna. Do tego jest takie mrowie pomniejszych graczy, którzy tylko czekają na uwikłanie się tych większych, że jakiekolwiek "pewne" prognozy uważam za niepoważne.
waldi053
,, stawianie krzyżyka na USA , bo Rosja i Chiny uważam za nieco przedwczesne '' zgadzam się w zupełności i piszę to jako osoba w pełni obiektywna [ trudno
akurat mnie podejrzewać o sympatie pro - korzenne ] sytuacja jest trochę jak z tym powiedzeniem ,, złapał kozak Tatarzyna , a Tatarzyn za łeb trzyma ''
To będą długie zmagania czajniki vs jankesi , pewnie nie dożyję końca tego filmu , działa to jednak i w drugą stronę , nie wierzę w ,, gwiezdzisty '' sztandar
nad Pekinem . Najpewniejsze wydaje się powstanie dwóch bloków , z tarciami na rubieżach . Obecnie trwają przymiarki - kto z kim , tak ja to widzę .
lenon
"Te rakiety nie sa wycelowane w Rosję, bo Rosja to jedyne miejsce gdzie mogą się Chińczycy rozprzestrzenić; gdzie jest woda, ziemia i zasoby. Umiejscowienie rakiet ewidentnie pokazuje na kierunek amerykański."
Rakiet się nie celuje. Ze strategicznego punktu widzenia, prowincja Heilongjiang jest najlepszym wyborem ze względu na największe pokrycie zasięgiem lądów ziemi.
O dziwo tylko z tamtego miejsca rakiety mogą dolecieć do Wenezueli i Columbii.
Biorąc pod uwagę skuteczność niszczenia rakiet balistycznych w fazie startu, miejsce umieszczenia pocisków, które miałyby uderzyć w USA jest wysoce niefortunne.
Prowincja Sinciang byłaby o wiele lepszym wyborem. W przypadku wystrzelenia np. 10 rakiet, system antyrakietowy musiałby poradzić sobie ze zniszczeniem 100 głowic.
waldi053
Pełne nieporozumienie i z mojej winy , rzuciłem uwagę nie artykułując do czego ma się odnieść .
Była to uwaga do twierdzenia zawartego w komentarzu # Faust 01-26 21:06 ,, Chłopstwo było [ i jeszcze będzie ] rozgrywane rękami kościoła . Gdy szło do
walki to nie za Polskę lecz za wiarę '' Otóż uważam takie potraktowanie chłopstwa Polskiego za krzywdzące i jestem w stanie dużo na ten temat napisać .
Jako pierwszy z brzegu dowód na myśl przyszło mi pochodzenie społeczne i to nie żołnierzy poborowych lecz ochotniczych . Niczym nie zmuszonych do
walki o ojczyznę , a jednocześnie najwięcej ryzykujących materialnie . Tego dotyczyła moja uwaga .
van
waldi053
(...) tutaj już 2/3 mieszkań kupują za gotówkę , sądzę że nie tylko czajniki wieją od papieru
jakieś dane czy obserwacja własna?
moje obserwacje są podobne,ale pomyślałem,że to zbyt wąska próbka. kilku dev sami o tym głośno mówią.
zresztą: kilka lat temu w każdym biurze sprzedaży obok sprzedawcy był kącik doradcy kredytowego,teraz przy kilku wizytach,tylko jeden taki przypadek o czym informujący sprzedawca nadmienił bo chyba musiał :)
bardzo kłóci się z tym że ludzie kupują bo tanie i łatwo dostępne kredyty a jednocześnie ludzie wyskakują z gotówki a ceny znowu oszalały(piszę w oparciu o rynek stołeczny).mam wrażenie że jesteśmy u szczytu bani..co nie znaczy że jeszcze nie podbiją cen
easyReader
"Dlatego nie podniecałbym się 20 tysiącami w USA, bo będzie lepiej. Już Trump o to zadba. Ten system musi się kręcić, zaś matematyka schowana za zasadą działania procentu składanego powoduje, że musi się kręcić coraz szybciej. Kiedyś to walnie, ale najpierw lemingi muszą się zorientować jak są dojone. Ale to jeszcze nie teraz."
Pisząc to co napisałem, nie miałem na myśli jakiegoś apokaliptycznego końca systemu, tylko kryzys przez duże K w najbliższych 3-18 mies. To dla mnie jest "close".
Przecież po coś Donek T został wstawiony na ten stołek.
Jakby wszystko miało się dalej kręcić bez większych wstrząsów to przecież wstawiona tam byłaby killary czy inny biden (nie sądzisz chyba, że wybory w USA i innych ważnych miejscach wygrywa ktoś niezatwierdzony?). Więc nie zdziwi mnie ani trochę jak w Galii wygra lepenówna, a we Włoszech też jacyś straszni "nacjo- naliści i populiści".
Bo taki prawdopodobnie jest scenariusz.
A po "wyciągnięciu wtyczki" powie się ciemnemu ludowi: 'No widzicie coście narobili głosując na nacjonalistów i populistów: ZAWALILIŚCIE CAŁĄ ŚWIATOWĄ GOSPODARKĘ. Tylko globalizm was uratuje. Przypomnijcie sobie tylko jak wszystko kwitło i prosperowało za naszych rządów.'
I niestety jest taka możliwość, że sytuacja będzie tak zła i/lub długotrwała, że ludzie sami będą prosić o ten globalny zarząd z wszystkimi jego dobrodziejstwami.. O jakąkolwiek 'stability' (niektórzy to już za nią płaczą). A co najmniej: o światową walutę (niezbędny wstępny krok do globalnego za-rządu), oczywiście to będzie konieczne dla wyjścia z krytycznej sytuacji.
Zapewne spotkałeś się kiedyś z tym cytatem co leciał jakoś "(...) wszystko, czego potrzebujemy to odpowiednio duży kryzys. " (czy to nie był aby Henry?)
------------------------------
BTW: Gdyby lemingi mogły się w czymkolwiek zorientować, to nie byłyby lemingami. To się nie zdarzy. Przecież jak takiemu zaczynasz tłumaczyć, że jest niewolnikiem to on wygląda jakbyś zagadał po węgiersku do niego. I będzie pierwszym co krzyknie "więcej globalizmu, więcej federalizmu, jeden świat", choćby go właśnie zamykali w KL.
BTW2: Już kilka osób tu wspomniało o takiej możliwości (DT jako 'scapegoat'), więc nie odkrywam tym wpisem Ameryki...
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-26 23:20
van
Zapewne spotkałeś się kiedyś z tym cytatem co leciał jakoś "(...) wszystko, czego potrzebujemy to odpowiednio duży kryzys. " (czy to nie był aby Henry?)
Jesteśmy na krawędzi globalnej transformacji. Wszystko, czego teraz potrzebujemy to odpowiednio wielki kryzys, a wtedy narody zaakceptują Nowy Porządek Świata. [David Rockefeller]
Nad społeczeństwem dominować będzie elita… która dla osiągnięcia swoich politycznych celów nie będzie wzbraniać się przed stosowaniem najnowocześniejszych technik kształtowania publicznych zachowań i utrzymywania społeczeństwa pod ścisłą kontrolą i inwigilacją [Brzeziński"Between Two Ages"]
rząd światowy powstanie ;kwestia czy będzie to na drodze przemocy czy przyzwolenia społ. a najpewniej techniki mieszanej
Kristofu19
3r3
Czajnikom do kontroli planety nie będą potrzebne lotniskowce.
Ich stać na diasporę w każdym miejscu i wszędzie rozstawiają enklawy, które wytworzą populację.
A do wojowania będą mieli Rosjan albo innych Mongołów. Taką nację do straszenia - że przyjedzie prawdziwe wojsko i cywilizowana, chińska policja będzie wspominana z utęsknieniem.
"Jakoś nie wierzę w "dużą" wojnę. Przynajmniej nie taką jakiej się spodziewamy."
Z naszego punktu widzenia, jako niebieskich ptaków którzy na peryferia się wynieśli lub pierwszym samolotem się ulotnią jedyną kwestią wojenną jest to czy będzie ona długotrwała i wpłynie na ograniczenia transportu oraz transfery kapitałowe.
Jeśli to byłby krótki, zwycięski konflikt - to pal diabli która strona zwycięży - fajnie będzie.
Ale jeśli będzie to długotrwała blokada obu stron i odcięcie rynków - to po pięciu latach przestanie być śmieszne - zrobi się siermiężnie.
@aleale
"3r3 a skąd Szwedom przyszedł do głowy pomysł ściągania imigrantów pochodsenia arabskiego do siebie???? inna kultura, zwyczaje postrzeganie swiata co do zasady do roboty to oni nie pójdą ..i dzięki za odpowiedź.."
Sami się nad tym zastanawiają kto wymyślił socjalizm inny niż narodowy.
Ale niezależnie od źródła pomysłu sami są sobie winni że zamiast się rozmnażać jak króliki zrobili miejsce na króliki. No i się zalęgły.
@waldi053
"Teraz rozumiem czego ty sobie możesz tak pohulać '' w tej Szwecji ."
A co chwilę jeden z drugim mi piszę żebym się do Afganistanu wyprowadził czy Sudanu bo tam strzelają do siebie i podkładają bomby.
Tymczasem Sudan przyjechał do mnie. I też strzelają, i też podkładają, i też są podpalenia - przywyknąć idzie.
@lenon
"Rakiet się nie celuje. Ze strategicznego punktu widzenia, (...) poradzić sobie ze zniszczeniem 100 głowic."
Celem wytworzenia luki we własnych środkach napadu rakietowego jest sprowokowanie przeciwnika do rozciągnięcia zasobów aby stworzyć zagrożenie przeciwdziałaniem tym środkom napadu.
Stworzenie sanktuarium zmieniałoby poziom przeciwdziałania i wprowadzało zbędną nerwowość.
@van
Jeśli schodzi gotówka to akcji kredytowej już nie ma.
A to znaczy że jesteśmy po bani i czekamy z sankami na szczycie.
Teraz jeszcze przepompowanie w infrastrukturę, a potem bankructwa film budowlanych.
W tych firmach to dopiero będzie room left jak się wszystko zacznie sypać. Pamiętam jak w mojej nagle fizyka wyparowała. Były maszyny - nie ma maszyn.
@easyReader
Z globalnym zarządem jest fajnie jak się tego króliczka goni.
Jak się już go dopadnie to trzeba będzie coś zarządzić - na początek terror i fejknius może starczą, ale co w dłuższej perspektywie jest do zaproponowania niż zasuwanie na zegarki i ośmiorniczki? Zestrzelenie Księżyca?
@Freeman
Przecież nie S.
//=================
Zawsze jak się napisze coś nie dość naiwnego o Mecenasie to zaraz wpada ktoś z hasabry kadabry.
gruby
"Pisząc to co napisałem, nie miałem na myśli jakiegoś apokaliptycznego końca systemu, tylko kryzys przez duże K w najbliższych 3-18 mies. To dla mnie jest "close".
Przecież po coś Donek T został wstawiony na ten stołek."
Nowy prezydent w zbuntowanych zachodnich koloniach ma praktyczne doświadczenie w ogłaszaniu niewypłacalności. Podobno już cztery razy jego firmy przez to przechodziły. Fachowiec znaczy się, praktyk od "room left". To może być wskazówka dlaczego Japonia i Europa są pompowane amerykańskimi obligacjami jak gęś paszą czyli rurą wprost do żołądka. W obydwu przypadkach może chodzić o wątróbki.
Inny kawałek układanki:
W okolicach końca starego i początku tego roku doszło do zakłóceń w dostawach broni ręcznej na rynek cywilny. Nikt nie chce nic konkretnego powiedzieć, po prostu giwery wzięły i z magazynów importerów wyparowały. Normalnie na dostawę najrzadszego nawet modelu czekało się maksymalnie dwa dni, w styczniu czas oczekiwania wynosił miejscowo ponad dwa tygodnie. Podobno to samo było w Austrii i południowych Niemczech. Albo zatem produkcja została końcem roku wstrzymana (u kilku producentów klamek jednocześnie ?!) albo jakiś gruby miś wyssał z rynku całą produkcję z grudnia 2016 na raz. Pewnie na prezenty pod choinkę poszło. Jakby nie kombinować, ktoś zażądał dostawy w fizyku a nie w certyfikatach i skutkiem tego podaż dla cywili została wyzerowana. Miejscowi handlarze złomem twierdzą, że czegoś takiego nie pamiętają.
To może coś znaczyć, ale nie musi. Ot, kolejna ciekawostka.
Dam
"A co zrobisz, jak te wszystkie papierki postanowią wrócić do domu ? Unieważnisz je ? Wywiesisz kartkę "obcokrajowców nie obsługujemy ?" "
Zmniejszę bazę monetarną. Gdy kreacja ma się dobrze, emisja nie jest potrzebna i na odwrót. Drukowali, bo był problem z kreacją.
Zresztą koledzy z FEDu już to robią: http://pl.tradingeconomics.com/united-states/money-supply-m0
M1 i M2 przyspieszają, to M0 można obciąć.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-27 09:43
gruby
"M1 i M2 przyspieszają, to M0 można obciąć."
Z podanego przez Ciebie wykresu nie wynika, że waluta zaczęła być przez FED niszczona, jedynie skala jej dodruku się zmniejsza. "Podaż" to inne, mądre stwierdzenie na "produkcję" ew. "dodruk" waluty. Ponieważ reżimowi ekonomiści nie używają pojęcia "dodruk" ani "produkcja" zamazują obraz pojęciem "podaż".
Aby mówić o zmniejszaniu bazy monetarnej wartości przyrostu M0 na tym wykresie musiałyby być ujemne. Ot, zmniejszyli prędkość dodruku co z drugiej strony pasuje do stwierdzeń o zmniejszaniu się szybkości krążenia waluty w gospodarce. Im mniej operacji w jednostce czasu tym mniej waluty potrzeba i tym dłużej banknoty wytrzymują w obiegu. Następna sprawa: procentowy udział dolara FED w transakcjach na świecie spada. Dlatego zmniejsza się na niego popyt. Czyli mniej go drukują - o, przepraszam - "podażują" :-)
Enemy
Mam nadzieje ze flaszka czegos dobrego.
Slowo "irytacja" bylo nie na miejscu. Ale w ostatniej godzinie pracy jakos trudno bylo mi uzyc innego. Z reszta na emigracji slownik ubozeje.
@ Faust, 3r3, gasch
W odniesieniu do wypowiedzi kolegow prognozujacych 2-3 lata do konfliktu, wydaje mi sie ze jeszcze przyjdzie nam poczekac. jak dla mnie za malo na ten moment w tej walce kogutow bylo stroszenia pior i wydawania dzikich dzwiekow. Ewentualne konflikty jakie bedziemy ogladac przez nastepna dekade lub dwie beda na obrzezach, na spornych strefach wplywow (basen wschodniochinski, Afryka, Bliski wschod. W krajach ktorych istnienia lemmingi nie podejrzewaja albo znaja jako sasiadow sasiadow kurortow turystycznych). Wszystko w bialych rekawiczkach jako wsparcie lokalnej partyznatki przez posrednikow, zaangazowanie nalotami i wspieranie woli ludu lub demokracji.
Chinskie inwestycje w Afryce stopniowo beda zagrazac pozycjom europejskim i wypierac je. Przeciez nowy oprawca rozrzucajacy pieniadze garsciami jest zawsze lepszy od starego kolonialnego.
Chinskie budowle strategicczne na rafach i sztucznych wysepkach Morza Wschodniochinskiego z czasem zamienia sie w bastion obronny. A jakby nie patrzec - co to za problem zrobic lenno z lokalnego kraju, dac im w ramach bratniej pomocy 500 mysliwcow w ich barwach i sztab specjalistow i pilotow wlasnych jako wsparcie bratniego narodu.
Ciekawi mnie zakres wyscigu technologicznego USA vs CHRL - czy w potencjalnym wzajemnym ostrzeliwywaniu sie w regionie wygraja lotniskowce i ich F14 czy ich Chinskie odpowiedniki wraz z ladowymi bateriami SAM.
Chinczycy maja te przewage, ze ich inwestycje sa obmierzane na dekady a nie w wyborczym systemie 4-8 letnim. Majac potulny narod traktowany odpowiednio kijem i marchewka, beda mogli robic co chca. Z kolei Usiaki stoja na wyzszym poziomie technologicznym i maja te wypracowana przewage, ktora rok po roku jest niwelowana. No i musza sie liczyc z wlasna opinia publiczna. ktora od czasu do czasu potrafi zaprotestowac.
Oby tylko w prognozowanych przeze mnie wizjach zadna rakieta nie zeszla z kursu i nie walnela w mocarstwowo bezposrednio. Bo co innego bombardowanie sojusznikow a co innego uderzenie w macierz.
Dlatego tez uwazam ze czeka nas ok 20 lat wzajemnego sie macania, wrednych spojrzen, grozenia piastkami i podkladania nog a dopiero potem i ewentualnie cos wiecej.
wzwen
"Nowy prezydent w zbuntowanych zachodnich koloniach ma praktyczne doświadczenie w ogłaszaniu niewypłacalności."
Doskonałe spostrzeżenie.
Odnoszę wrażenie, że większość komentujących zgadza się ze stwierdzenie, że USA od lat eksportują inflację. Chyba też większość jest zdania, że ta wyeksportowana inflacja kiedyś będzie chciała wrócić do domu. W tej sytuacji zakładałby, że eksporterzy wiedzą o chęciach powrotu inflacji do macierzy i mieli wiele lat na wymyślenie jak zrobić by jednak powrót się nie udał.
@Enemy
"Chinczycy maja te przewage, ze ich inwestycje sa obmierzane na dekady a nie w wyborczym systemie 4-8 letnim. Majac potulny narod traktowany odpowiednio kijem i marchewka, beda mogli robic co chca."
Moim zdaniem w systemie centralnie sterowanym zarówno planowanie na dekady jak i potulny naród to słabość a nie przewaga.
pietrek
Przewrót na Majdanie (Ukraina) nie miał wciągnąć Rosji w wojnę, a właśnie wyprzeć Rosję z obszaru czarnomorkiej strefy wpływów - wcześniej była Czeczenia, potem Gruzja i teraz Ukraina, wszystko po to, żeby zmniejszyć aktywność militarną i gospodarczą Rosji z basenu Morza Czarnego - ostatecznie w perspektywie kilkunastu lat odebranie obszaru położonego między M.Czarnym a Kaspijskim. Dlatego Putin postawił swojego kacyka Kadyrowa w Czeczenii, przyznając mu i Czeczenom sporą autonomię.
Dlatego zgłoszono kandydaturę Soczi jako gospodarza igrzysk zimowych (do skutku by ją Rosjanie zgłaszali) wszystko po to, żeby polepszyć infrastrukturę drogową, kolejową, turystyczną i sportową, która była mocno zaniedbana.
Polepszenie stosunków na linii USA - Rosja - to metoda kija i marchewki - Obama (kijek), Trump (marchewka). Pytanie, jeśli Amerykanie nie odciągną Rosji od Chin, a Putin dalej będzie się układał z Xi i zwodził będzie Trumpa i jego przybocznych doradców?
Wracając jeszcze do Majdanu, nie zapominajmy, że obszar Ukrainy ma potężny potencjał gospodarczy, tania siła robocza, znakomite morskie szlaki handlowe, ...., więc kto będzie kontrolował ten obszar, będzie w przyszłości odcinał kupony. Dlatego USA chciały wyprzedzić UE.
Dam
"Z podanego przez Ciebie wykresu nie wynika, że waluta zaczęła być przez FED niszczona, jedynie skala jej dodruku się zmniejsza. "Podaż" to inne, mądre stwierdzenie na "produkcję" ew. "dodruk" waluty. Ponieważ reżimowi ekonomiści nie używają pojęcia "dodruk" ani "produkcja" zamazują obraz pojęciem "podaż".
Aby mówić o zmniejszaniu bazy monetarnej wartości przyrostu M0 na tym wykresie musiałyby być ujemne. "
Nie masz racji.
W linku, który zamieściłem: http://pl.tradingeconomics.com/united-states/money-supply-m0
Na górze kliknij max. Ilość M0 spadła z ponad 4 bln do 3,5 bln. M0 spada. Wykres nie przedstawia dynamiki, tylko wartości nominalne.
waldi053
Jedno i drugie , brat kupował ostatnio kawalerkę '' i ścigał się o ,, dziury w ziemi '' , nawet mnie obwinia tą sytuacją [ radziłem poczekać ] skłoniło mnie
do poszukania w temacie , daleko nie trzeba , ,, oficjalne '' przekaziory publikując podsumowanie starego roku opisywały ten fenomen [ teraz nie dawno ]
jakie zapomniałem , ale to do odtworzenia . Nie prowadze notatek gdzie i co przeczytałem [ czytam dla siebie i siebie nie muszę przekonywać ] mam taką
ikonę o finansach krajowych na pulpicie i chcąc nie chcąc tam zaglądam , leci ona na okrągło i w ciekawsze tytuły się zagłębiam . Mało tego koledzy tu
na forum pisali o ,, pustych blokach '' nie dowierzałem , sprawdziłem jest tego mnóstwo i budują nowe . Traktuj więc info jako pewne .
@3r3
,, przywyknąć idzie '' Coraz bardziej podoba mi się ten twój punkt bazowania '' , jeszcze trochę i będzie tam dziki zachód '', może do zamieszkania z rodziną
to nie koniecznie idealne miejsce , ale za to jakie możliwości biznesowe ... Poddana takim ,, stresorom '' dnia codziennego struktura ucisku społecznego ledwo
dycha i pewnie stara się zbytnio nie rzucać w oczy . Pomyśleć że za czasów moich podróży młodości był to chyba najbardziej ,, uporządkowany '' kraj brry... .
Enemy
Zmodyfikowany system sterowania gospodarczego. Z o wiele wieksza "wolnoscia gospodarcza" niz to prezentowal gospodarczy beton ZSRR. Utrzymywany w sporej czesci przez sztucznie roboty (osiedla i masta widma), a jednak jakos dzialajacy i pracy do przodu tak ze rzuca wyzwanie US and A. Z reszta przekierowywanie srodkow konsumpcyjnych w strone nazwijmy to inwestycyjna i militarna trwa w Chinach ludowych juz od dlugiego czasu. Na ten moment swoisty zamordyzm (to zacisniany to luzowany) przynosi tam wymierne korzysci. No i na wypadek jakiegokolwiek mini badz makro tapniecia gospodarczego w wojnach walutowych, Chiny moga odczuc straty mniej dotkliwie niz USA.
Nie jestem zwolennikiem komunizmu w jakiejkolwiek wersji. Zeby nie bylo.
wzwen
"brat kupował ostatnio kawalerkę '' i ścigał się o 'dziury w ziemi'"
Wczoraj spotkałem się z pośrednikiem . Według jego słów w ciągu ostatnich lat ceny domów spadły, w tej chwili jest duża podaż a chętnych do zakupu brak.
(Nie wiem jak jest z mieszkaniami).
Deckard
"Kiedyś zaproponowąłem tu taką koncepcje żeby wytworzyć jakiś sposób na wyłapywanie tak aby zaczeli pracować u naszyc, zamiast w nie-naszych korpo. No ale jak to tu bywa temat padł :)"
Jakby to, jeżeli mierzyć swoimi doświadczeniami to ostatni raz pracowałem dla w pełni polskiego kapitału jakoś w połowie 2011 roku. Mniej więcej od tamtej pory zbliżyć się do czegokolwiek lokalnego = tematy do tabloidu. Aczkolwiek próbuję i tabloid się rozrasta.
@3r3
Co do mecenasa czy doktora itp to rozmowy o użyciu BMR możesz znaleźć, mówi całkiem z sensem w temacie jej użycia na terenie Polski. W skali globalnej - po co ma opowiadać Polakom co w skali globalnej, przecież to nie to podwórko, kto inny siedzi z przodu tramwaju. Czasem pochwali się wiedzą o ASBM (DF21).
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-27 11:53
gruby
"Wracając jeszcze do Majdanu, nie zapominajmy, że obszar Ukrainy ma potężny potencjał gospodarczy, tania siła robocza, znakomite morskie szlaki handlowe, ...., więc kto będzie kontrolował ten obszar, będzie w przyszłości odcinał kupony. Dlatego USA chciały wyprzedzić UE."
... rękoma swojego środkowoeuropejskiego proxy. U Urbana czytałem (nie wiem, czy można mu w to wierzyć, bo informacja jest nawet znając hmmm .... ekscentryczność Antka mocno nieprawdopodobna), że na Ukrainie operują już polskie siły specjalne. Minister Wojny ich tam wysłał nie informując o tym zwierzchnika sił zbrojnych i zasłaniając się tym, że oficjalnie pojechali oni tam w misji szkoleniowej i byli nieuzbrojeni.
Przy czym nawet dziecko oglądające w Dzienniku Telewizyjnym inwazję US Army na Żagań zauważy, że w przypadku amerykanów broń przyszła innym transportem niż jej operatorzy. Dodajmy do tego obrazu gospodina Nowaka przygotowywującego ukraińskie koleje pod transporty wojska zgodnie z wymogami NATO i ocena sytuacji na Ukrainie zaczyna wyglądać inaczej. Autostrada z Drezna do Lwowa jest gotowa jako pierwsza od granicy do granicy, to oczywiście czysty przypadek. Linia kolejowa z Drezna do Lwowa również jest już zmodernizowana.
Kurcze, same zbiegi okoliczności.
wzwen
"Nie jestem zwolennikiem komunizmu w jakiejkolwiek wersji. Zeby nie bylo."
Dla całkowitej jasności: ja również nie mówię o tym co lubię a tylko o tym jak oceniam.
"Zmodyfikowany system sterowania gospodarczego. Z o wiele wieksza "wolnoscia gospodarcza" niz to prezentowal gospodarczy beton ZSRR."
Cofnij się pamięcią o kilkadziesiąt lat. ZSRR zdecydowanie wyprzedza USA:
- pierwsza rakieta kosmiczna (ewentualnie zdolna przelecieć przez kontynent),
- pierwsza bomba termojądrowa.
Wszystko co napisałeś o Chinach odnosiło się do ZSRR (z wyjątkiem robotów, bo nie te czasy). Pamiętam ileż to osób w Europie Zachodniej wychwalało ZSRR, zachwycało się rozwojem gospodarczym i sprawiedliwością (mój kolega o mało co nie wypali w baniak Holendrowi, który opowiadał jak to Rosjanie pojechali ratować Czechów przed bandytami).
Oba systemy (ZSRR i Chiny) mają takie same wady:
- nie są w stanie wycofać się z błędnej alokacji środków (przedsiębiorstwa nie mogą upaść i być wyprzedane za bezcen), a co za tym idzie ryzyko jest karane administracyjnie,
- nie ma marzycieli dłubiących sobie w garażu i żyjących nierealnymi marzeniami o lotach międzygalaktycznych.
pietrek
Polska też weszła wcześniej w struktury NATO zanim podpisała traktaty akcesyjne z UE. Zanim UE postawi na Ukrainie swoje fabryki (głównie Niemcy), to Amerykanie będą już mieć tam swoje - jeśli oczywiście Kissinger dogada się z Putinem.
Autostrada A4 została zmodernizowana i dociągnięta na Ukr. właśnie pod transport z tamtejszych fabryk do Niemiec - szlaki komunikacyjne to podstawa handlu -najlepiej o tym wiedzą Chińczycy.
Amerykanie chcą przyblokować trochę Niemcy.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-27 12:31
avery1
waldi053
Jako pragmatyk z konieczności [ wiek ] podobnie widzę rozwój sytuacji - w kierunku ,, koncertu '' bloków mocarstw . Też szukam gdzie się tylko da na temat
żółtej techniki wojennej , mało danych i zwykle kpiące jednostronne , druga strona się nie chwali , a jeśli to sporadycznie . Przekazuje co jakiś czas takie
sygnały : zestrzelenie własnego satelity , wypłynięcie własnego U - bota [ zupełnie przypadkowe ] w środku grupy bojowej z lotniskowcem niemal u jego burty ,
[ gdzie strefa chroniona i zastrzeżona dla takiego okrętu wynosi parę set mil mor. ] , pokazy lotnicze z nowym samolotem , teraz te rakiety , przykładów jest
więcej . Biorę pod uwagę też , pewne szpiegostwo technologiczne , wszystko to skłania mnie do oceny że siły są podobne , ze wskazaniem na wagę ,, własnego
podwórka '' , przy swoim kontynencie zbiją jankesów i założę się o pieniądze że Amerykanie nawet nie podpłyną bliżej lotniskowcami [ mają inne środki napadu ]
Lotniskowce są siłą ,, policyjną'' dyscyplinującą ,, drobnicę '' nie podobną armię , a już na pewno u jej wybrzeża [ stawiam na bombowce B-2 tak zwą się chyba
te ,,niewidzialne '' - zawsze piszę z pamięci więc dane szczegółowe mi umykają , ale wiemy o co chodzi , oraz F - 22 i F -35 startujące z lądowych baz ]
Problem zacznie się dla czajników dopiero poza cieśninami na otwartym oceanie - Indyjskim i Pacyfiku , tutaj z kolei jankesi są na ,, swoim podwórku '' zwłaszcza
na Pacyfiku tutaj mają przewagę strategiczną . Miażdżącą przewagę dlatego jest pokój . Dlatego ten pomysł N J S , co nie koniecznie rozwiązuje ich problemy .
Ostatnie pytanie czy jankesom nie chodzi o to właśnie , nawet ponieść jakąś porażkę np w Tajwanie , aby potem na legalu zadławić , Chiński handel morski
na wszystkich pozostałych morzach . Wygląda że tak to sobie umyślili , przeszkadza tylko broń jądrowa , żółtki ,, ukiszone '' na swoim kontynencie mogą jej
użyć jako ostatecznego argumentu ratunku . W momencie rozwiązania tego problemu dojdzie do wojny .
Enemy
Czytam twoj komentarz 4 raz i tak sie zastanawiam. Bo kierunek naszej dyskusji jest spojny (z linia partii), ale gdzies sie poroznilismy w detalach (zapewne wrogowie podrzucili).
"Cofnij się pamięcią o kilkadziesiąt lat. ZSRR zdecydowanie wyprzedza USA:
- pierwsza rakieta kosmiczna (ewentualnie zdolna przelecieć przez kontynent),
- pierwsza bomba termojądrowa."
No tu sie zgadzamy. Zapozyczone kolejno od Niemcow i USA. Z reszta ZSRR kradl wszystko co popadnie.
Jaka taka innowacyjnosc byla tylko w zbrojeniowce.
"Wszystko co napisałeś o Chinach odnosiło się do ZSRR (z wyjątkiem robotów, bo nie te czasy)."
Tu tez sie zgadzamy. Jakby nie patrzec komunizm komunizmowi podobny, mimo roznic w detalach. Jedni moze wiecej czytali Lenina, Marksa, Engelsa i innych klasykow, a ci inni czytali ich Mao.
"Pamiętam ileż to osób w Europie Zachodniej wychwalało ZSRR, zachwycało się rozwojem gospodarczym i sprawiedliwością (mój kolega o mało co nie wypali w baniak Holendrowi, który opowiadał jak to Rosjanie pojechali ratować Czechów przed bandytami)."
W propagowaniu idei rownosci, sprawiedliwosci i rozbrojenia w sytuacji gdy to przeciwnik mial przewage to oni byli niedosciglymi mistrzami. Tylko notatki robic. Z reszta Suworow/Rezun zakladam ze tez jest koledze znany.
"Oba systemy (ZSRR i Chiny) mają takie same wady:
- nie są w stanie wycofać się z błędnej alokacji środków (przedsiębiorstwa nie mogą upaść i być wyprzedane za bezcen), a co za tym idzie ryzyko jest karane administracyjnie,
- nie ma marzycieli dłubiących sobie w garażu i żyjących nierealnymi marzeniami o lotach międzygalaktycznych."
Cytat za WPHI Szanghaj:
Pomimo faktu, iż Stany Zjednoczone pozostają wciąż światowym liderem w dziedzinie nauki i
technologii, to, jak zakładają specjaliści, drugie obecnie w rankingu Chiny, wyprzedzą USA w
przeciągu kolejnych lat.
W 2009 roku na liście Forbes „Największych Firm na Świecie” pośród 10 czołowych firm nie
było ani jednego chińskiego podmiotu. 5 lat później, w 2014 roku, chińskie firmy zdominowały
omawianą klasyfikację, i tak pośród 10 największych firm na świecie aż 5 pochodziło z ojczyzny
Konfucjusza. Co więcej, 3 pierwsze miejsca przypadły właśnie korporacjom z Państwa Środka.
Począwszy od centrum technologicznego Zhongguancun w Pekinie z takimi firmami jak Baidu
czy Sina, poprzez Alibaba w Hangzhou, do Tencent i Huawei w Shenzhen, innowacyjność i
przedsiębiorczość w coraz to większym stopniu charakteryzują rozwój chińskiej gospodarki i
wyznaczają kierunki jej dalszej transformacji.
Boston Consulting Group uznała firmy Alibaba i Xiaomi Technology, producentów sprzętu w
zakresie technologii komórkowej, za jedne z najbardziej innowacyjnych i dynamicznie
rozwijających się przedsiębiorstw na świecie.
Chiny są coraz bardziej zaangażowane w międzynarodowe projekty sprzyjające innowacyjności,
a także w nabywanie/transfer, jak i tworzenie innowacyjnych rozwiązań. Już w chwili obecnej,
Chiny mogą pochwalić się udziałem w załogowej misji kosmicznej, czy też posiadaniem
najszybszego superkomputera na świecie, Tian-he 2. Imponujące osiągnięcia w dziedzinie
eksploracji kosmosu, IT i kolei dużych prędkości odzwierciedlają stan postępującej
innowacyjności w Państwie Środka. Fizyka atomowa, genomika (dziedzina biologii
molekularnej), biologia strukturalna to przykłady dziedzin, w których chińscy naukowcy
stanowią międzynarodową czołówkę.
Chiny mają także zdecydowanie największy roczny wolumen opublikowanych zgłoszeń
wynalazków w porównaniu do innych światowych gospodarek. W 2011 roku Chiny wyprzedziły
USA i Japonię w ilości opublikowanych zgłoszeń wynalazków, a w 2013 roku miały o 300
tysięcy więcej zastosowań patentowych niż jego najbliższy konkurent (wzrósł on o 16,3% w
ciągu ubiegłego roku). Przewiduje się, że roczna liczba patentów w Chinach wzrośnie do ponad
900 tysięcy w 2018 roku, w porównaniu do stosunkowo płaskiego wzrostu w innych krajach.
Tendencja wysokiego tempa wzrostu liczby chińskich patentów wskazuje, iż będzie ona
kontynuowana w najbliższej przyszłości.
Patenty te głównie obejmują takie dziedziny jak chemia, biologia czy chińska medycyna
tradycyjna.
Jacy sa, tacy sa ale rzucaja wyzwanie USA.
A "ROBOTY" jako roboty/praca/roboty publiczne a nie jako drony/maszyny/sztuczna inteligencja.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-27 13:09
M123
"brat kupował ostatnio kawalerkę '' i ścigał się o 'dziury w ziemi'"
U mnie było to samo, w 2 dni mieszkania wyprzedane, wszystko porezerwowane wcześniej.
PN
@WALDI053
"brat kupował ostatnio kawalerkę '' i ścigał się o 'dziury w ziemi'"
Bo teraz to mam wrażenie że Polacy coraz częściej już nawet zmieniają mieszknaia w starych prl owskich blokach na nowe bo przecież ich stać. - Mają mieszkanie w bloku po rodzicach czy tam dziadkach no ale przecież klitka a ich stać na nowe bo to przecież inwestycja. A stare PRL wynajmiemy studentom i kredyt sam się spłaci.
Mam wrażenie że właśnie przez to ceny mieszkań w Polsce min są tak wysokie. Już ludzie którzy nie potrzebują tych mieszkań nawet kupują, na zapas, jak w supermarkecie cukier bo po 2,5 zł to całymi wózkami kupują.
No i spoko ten kto ma kase kupuje dwa trzy mieszkania a ten kogo nie stać nawet na jedno nie kupi wcale bo ci przy forsie muszą mieć 2 lub 3.
Może by tak kataster na drugie mieszkanie w górę? w końcu ktoś na to wpadnie jak kasy zabraknie.
Enemy
"Problem zacznie się dla czajników dopiero poza cieśninami na otwartym oceanie - Indyjskim i Pacyfiku , tutaj z kolei jankesi są na swoim podwórku"
Co do Indyjskiego, to z uwaga sledze informacje o wzajemnych kontaktach Chinsko/Indyjsko/Pakistanskich. Kaszmir, Tybet, 3 mocarstwa atomowe, Indyjskia mobilizacja w regionie (i to jeszcze zakupionych od Rosjan nowej generacji T-90). Dzieje sie.
Co do Pacyfiku to kojarzy mi sie gen. MacArthur i jego taktyka zabich skokow z IIWW. Ale jesli Chinczycy zabezpiecza sobie granice morskie, to po co im pchac sie na Pacyfik glebiej? Jak im wyjdzie NJS, to maja zagwarantowany jeszcze wiekszy rozrost gospodarki i dalej to juz tylko robic swoje. A cierpliwosci to oni maja wiecej niz zlota w sejfach.
Jak mawia stare chinskie przyslowie - badz cierpliwy, a cialo twojego wroga w koncu przyplynie z nurtem rzeki.
(Offtop) Jak mawia inne chinskie stare przyslowie - jesli nie wiesz co powiedziec to powiedz stare chinskie przyslowie.
waldi053
Pisałem o mieszkaniach , popyt jest największy na kawalerki i małe dwu pokojowe , duże nie . Domy zgoda , a im większy tym gorzej , sam w takim mieszkam
na osiedlu takich domków . Wokół mnie jest do sprzedania kilkanaście . Sądząc po cenach [ sądowałem ] gdybym sprzedawał nie mam co marzyć o zwrocie
kosztów budowy , musiałbym sprzedać ze stratą . Tu dopowiem ciekawostkę w ciągu ostatnich 2 lat , też w pobliżu ktoś postawił błyskawicznie parę domów
nowych wg. identycznego projektu [ czyli raczej jedna firma ] na dotychczas pustych działkach . Obecnie 1 /3 jest dalej nie zamieszkana . Problem jest z duzymi
domami [ jak mój ] widzę próby sprzedawania piętrami jako oddzielne mieszkania [ dobudowują klatkę na zewnątrz jak zajdzie potrzeba ] sprzedały się za to
w miarę szybko niewielkie szeregowce . Domy szczególnie duże nie są modne , tu panuje konkretny zastój .
Odnośnie Chin , słyszałem z różnych przecieków że ten komunizm w ich kraju to propaganda choćby wrażenia JK Mikke z jego podróży [ w zeszłym roku ,
czy 2015 ? ] Tam sterowanie centralne zaczyna się dopiero od poziomu wielkich gigantów , Misie są wolne , a na pewno małe Misie , nie chcę skłamać bo nie
pamiętam ale margines bez jakichkolwiek obciążeń podatkowych dla drobnicy jak czytałem wydał mi się gigantyczny na warunki Europejskie - dlatego to pamiętam
poza tym , z wyjątkiem niektórych miast nie ma tam regulacji krępujących administracyjnie , są tam też marzyciele , a masa firm zaczynała w garażu ''
JK Mikke twierdzi wręcz że tam jest kapitalizm , a komuna przeniosła się do USA i EU . Osobiście nie byłem więc za nic nie ręczę , chyba na dzisiaj za bardzo
się rozpisałem . Pzd.
avery1
gruby
"Nie masz racji.
W linku, który zamieściłem: http://pl.tradingeconomics.com/united-states/money-supply-m0
Na górze kliknij max. Ilość M0 spadła z ponad 4 bln do 3,5 bln. M0 spada. Wykres nie przedstawia dynamiki, tylko wartości nominalne."
Przyznaję rację, mój błąd. Ok. FED zaczął niszczyć swój własny produkt. Nadal jednak uważam że to pochodna wypychania dolara z transakcji międzynarodowych oraz spadku prędkości obrotu walutą a nie skutek świadomej decyzji. Pozycja dolara FED słabnie bo słabnie pozycja USA, czyli żywiciela.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-27 13:48
waldi053
Dużo racji w tym co piszesz , ale z katastralnym to nie wyjeżdzaj , bo to uderzy jak zwykle w innych od zamierzonych [ np mnie za parę lat] pewnie
w emerytów dożywających samotnie w dużych mieszkaniach i domach . Wypluj to słowo . Pzd.
@Enemy
Gdybym miał stawiać forsę to nie postawiłbym jeszcze długo na sojusz CHRL ,Indie , Iran, itp vs USA na oceanie Indyjskim , w przyszłości tak , dzisiaj nie .
Ocean Indyjski to dostęp do surowców Afryki gdzie czajniki dużo zainwestowali , zat. Perską pomijając jako ,, do opanowania ''. Pzd.
Deckard
Dane o bezrobociu skąd? Perspektywy dla rozwoju miasta skąd? Najniższą krajową zarabia ile procent w mieście a jaka jest dominanta?
Zerknij na dane z Badania Spójności Społecznej z 2015 roku:
"Granicę (próg) ubóstwa przyjęto na poziomie 60 proc. mediany dochodu ekwiwalentnego dla całego kraju. W 2015 r. granica ubóstwa dochodowego dla gospodarstwa jednoosobowego wyniosła 1043 zł, a dla gospodarstwa domowego złożonego z 2 osób dorosłych i 2 dzieci do lat 14 - 2190 zł.
Tak zdefiniowane ubóstwo dochodowe w 2015 r. dotyczyło 14,4 proc. gospodarstw domowych w Polsce."
Skoro najniższą zarabia tak niewielu to dlaczego mediana dla progu ubóstwa zgarnęła prawie 15% gospodarstw domowych? Teraz przystaw te dane do dużych/małych miast o których piszesz i arbitralności wyceny metrażu.
@waldi053
Odwróconego hipopotama już testowano, zobacz jak temat sprzątnięto z mediów i gdzie podziały się firmy na tym zbudowane?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-27 14:04
hamer
Potwierdzam bo obecnie troszeczkę jestem w temacie. Szczególnie w niedużej odległości od centrów BPO małe mieszkania na rynku pierwotnym schodzą szybko pod wynajem. Ale i płyta jak dobrze przygotowana to też ma wzięcie, jeszcze się nie zdarzyło żeby do 5 odwiedzin nie poszło w wynajem.
Domy pod miastem mają często dziwnie niskie ceny i to takie domy gdzie wchodzisz i mieszkasz, ale dopóki pierścienie wokół miast nie będą domknięte to nikt nie będzie tego brał. Teraz jeszcze się rozeszło że domy trują powietrze bo ludzie w piecu palą czym się da.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-27 14:09
Enemy
Ja tez bym nie stawial na taki sojusz.
Teheran, Delhi, Islamabad i przedluzajac na zachod o Rijhad (bo Bagdad juz sie nie liczy)- 4 lokalne mocarstwa ktore wlasciwie wszystko dzieli a niewiele laczy.
gruby
"Jaka taka innowacyjnosc byla tylko w zbrojeniowce."
- weź sobie i obejrzyj StG 44 a potem rzuć okiem na AK-47
- pogrzeb troszkę a znajdziesz: V12 do czołgu T34 nie został skonstruowany w ZSRR. W ZSRR co prawda ten silnik zbudowano, ale plany były w jakimś takim dziwnym języku ...
- wanna do T34 nie pochodzi z ZSRR,
- jego rewelacyjne niezależne zawieszenie również.
Poczytaj gdzie w latach 20 i 30 ubiegłego wieku niemieckie lotnictwo testowało swoje prototypy i zastanów się jaki miało to wpływ na zachowanie tajności eksperymentalnych typów broni w Luftwaffe. Zastanów się dlaczego tak trudno odróżnić Sabre'a od MiGa 15.
A potem poczytaj o tym kogo przydzieliło Korolewowi po wojnie NKWD do jego biura konstrukcyjnego i dlaczego zaraz potem zaczęto w tym biurze porozumiewać się po niemiecku. "Wspaniała Siódemka" nie może być bardziej niemiecka nawet gdyby wydrukowali na niej "sdiełano w Giermanii".
Nawet kurde V8 do Kamaza też pochodzi z "zapada".
Chodzi o to, że Chińczycy wcale tak sami z siebie nie zaczęli kopiować, oni zostali tego przez Rosjan nauczeni. A Rosjanie z kolei też nie w ciemię bici: taniej było im na zachodzie gotowe projekty ukraść/kupić niż kształcić u siebie całe pokolenia inżynierów. Poza tym najlepszych inżynierów pogonili, bo taki na przykład Sikorski swoje czteromotorowe bombowce strategiczne konstruował jeszcze dla cara a było to w czasach, w których reszta świata zastanawiała się na co samolotowi dwa silniki.
Za Stalina radziecki przemysł lotniczy przestawił się na amerykański system mierniczy. Nie zastanawia Cię dlaczego musieli tak zrobić i jak to jest możliwe, że ktokolwiek ośmielił się to Stalinowi zaproponować i przeżył ? I że Stalin się na to zgodził ?
Dlaczego wyrzutnie katiuszy montowano wyłącznie na podwoziach od Studebakera ?
Weź i przemyśl raz jeszcze to stwierdzenie o innowacyjności radzieckiego przemysłu zbrojeniowego.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-27 14:32
avery1
Badania badaniami, statystyka statystyką, a zarobki wpisane w umowę a prawdziwe "do ręki" to nie to samo. Zapoznaj się z zasadami wynagradzania pracowników w przedsiębiorstwa w Polsce. Ilość osób zarabiających najniższą krajową wśród pracujących mają się nijak do rzeczywistości.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-27 14:33
Deckard
Of course nie miałem pojęcia i of course pod stołem płacą każdemu w każdej działalności, jaaasne :-)
Znam dobrze, z perspektywy miasta powiatowego >20K mieszkańców, gminnego ok. 5K m i miasta >800k m.
Znam, nie znaczy, że muszę tam pracować.
Jeszcze EDIT: ile płaciłeś za przedszkole/lekarstwa/jedzenie then & now?
I Edit #2, wyceny w lokalizacjach to jest abstrakcja, prawie żadne miasto nie ma perspektywy na rozwój wychodzącej poza parę lat, stąd takie katastrofy i retencja rąk do pracy w obszarach, gdzie w pół roku zamknięto montownię albo po roku przestały sprowadzać się małe BPO. Chwilowo gdzie niegdzie łata się to bliźnimi zza Buga, ale zniesienie wiz w Eurozonie będzie niczym wystrzał pistoletu startowego i znowu nie będzie komu rentierować ;-)
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-27 14:55
Enemy
Kluczem mojej wypowiedzi jest "JAKA TAKA" innowacyjnosc. I niniejszym doprecyzuje: "porownujac do innych sektorow przodujacej radzieckiej gospodarki".
Ja takze mialem przyjemnosc studiowac prace Suworowa, takze absolutna zgoda w sprawie radzieckich zdolnosci w kopiowaniu i wykradaniu owocow cudzej pracy
ak47 - znamy, t34 - znamy, historia Korolewa - znamy, Radziecka latajaca forteca Tupolewa - znamy, V8 Kamaza - o to ciekawe. Az sprawdze przy okazji.
Ale dla przekory tak na szybko rzuce - ekranoplan, skafandry kosmiczne, lodolamacze atomowe
Z kolei co do ksztalcenia mlodych Chinczykow i za tym samym zrodlem co poprzednio - Podejmowane są rozliczne działania, zarówno przez
administrację gospodarczą, jak i firmy o globalnych aspiracjach, (...) Spore nakłady kierowane są na podniesienie poziomu edukacji, jak i
stwarzanie możliwości młodym Chińczykom do podejmowania studiów (np. kursów
podyplomowych) za granicą. Szereg chińskich uniwersytetów ma podpisane umowy o
współpracy w kształceniu kadr z wyższymi uczelniami z USA, Europy czy Australii. Rośnie
liczba obywateli kraju posiadających wyższe wykształcenie. Firmy chińskie, m.in. w Europie,
przystępują do transakcji fuzji i przejęć w celu uzyskania dostępu do nowoczesnych technologii,
kanałów dystrybucji czy know-how w zarządzaniu nowoczesnymi podmiotami gospodarczymi w
warunkach konkurencyjnej gospodarki rynkowej. Administracja chińska zdecydowanie inspiruje
inwestycje w tzw. „czynnik ludzki”. To perspektywiczna inwestycja z gospodarczego i
społecznego punktu widzenia.
wzwen
"Czytam twoj komentarz 4 raz i tak sie zastanawiam. Bo kierunek naszej dyskusji jest spojny (z linia partii), ale gdzies sie poroznilismy w detalach"
Mam wrażenie, że różnimy się w ocenie konsekwencji. Moim zdaniem konsekwencją systemu chińskiego jest załamanie i upadek tego systemu.
Uważam, że innowacyjność bierze się z marzeń a nie z planów, szczególnie centralnych.
Dziękuję za cytat. Poczułem się 30 lat młodziej. :)
PS. Pisz cytaty w cudzysłowie, bo można mieć wrażenie, że to Twoje zdanie.
Czytając przytoczony przez Ciebie tekst naszła mnie taka myśl. Od kilkudziesięciu lat mamy zastój w nauce (a co za tym idzie w przemyśle). Jak w ogóle można twierdzić, że sklep internetowy (Alibaba) czy producent telefonów komórkowych (Xiaom) to przedsięwzięcia w jakikolwiek sposób związane z innowacyjnością.
Jak czytam prognozy futurystów, że przewidują, że w ramach postępu podłączą mi lodówkę do Internetu, to nie wiem czy śmiać się czy płakać.
"badz cierpliwy, a cialo twojego wroga w koncu przyplynie z nurtem rzeki."
To przysłowie uważam po prostu za głupie, np. w zderzeniu z europejską dewizą: "zabijcie wszystkich, Bóg rozpozna swoich".
wzwen
"Administracja chińska zdecydowanie inspiruje inwestycje w tzw. „czynnik ludzki”. To perspektywiczna inwestycja z gospodarczego i społecznego punktu widzenia."
1. Jak administracja zajmuje się inwestowaniem w cokolwiek, to dobrze się to nie skończy.
2. Szczyt zdolności intelektualnych matematyka przypada pomiędzy 17 a 24 rokiem życia (dotyczy nie tylko Chin, ale systemu edukacji w ogóle).
Deckard
A propos uniwersytetów taka ciekawostka dla Ciebie z Azji - nawet skłócone ze sobą Korea Pd i Japonia mają wspólne programy naukowe. Ostatnio odwiedziłem panel dyskusyjny dot. edukacji w obu tych krajach i niespodzianka, Japończycy mocno ciągną ze sobą Koreańczyków (patrz też wyniki PISA opublikowane w grudniu). Na tej samej zasadzie Chiny wykładają kapitał w Singapurze a Singapur zajmuje pierwsze miejsca.
Wspólny mianownik tych państw, PKB na edukację...
@wzwen
Do 17 roku życia ich "ścisłowcy" mają za sobą już dwa razy tyle godzin spędzonych w szkołach i hagwon/jiuku (szkoły uzupełniająco-przygotowawcze odpowiednio w Korei/Japonii), co Europejczyk i Amerykanin.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-27 15:19
gruby
"V8 Kamaza - o to ciekawe. Az sprawdze przy okazji."
Z tego co wiem ten silnik to jeden z niewielu owoców pracy głów na zachodzie który nie został w klasyczny sposób zajumany lecz jego plany zostały ZSRR całkiem oficjalnie podarowane. Do takich transferów technologii dochodziło rzadko, przypomina mi się jeszcze tylko licencja MANa na kompletną ciężarówkę modelu "21" opchnięta Rumunom i licencja Sulzera na silnik do polskiej stonki.
Dam
"Przyznaję rację, mój błąd. Ok. FED zaczął niszczyć swój własny produkt. Nadal jednak uważam że to pochodna wypychania dolara z transakcji międzynarodowych oraz spadku prędkości obrotu walutą a nie skutek świadomej decyzji. Pozycja dolara FED słabnie bo słabnie pozycja USA, czyli żywiciela."
Dolar nadal stanowi około 75% transakcji międzynarodowych, więc jeśli mamy do czynienia z wypychaniem to wolnym. Tutaj widzimy zmniejszenie bazy monetarnej o 13%. Była tu ostatnio dyskusja, że wzrost bazy monetarnej to inflacja. Jeśli zatem mamy spadek bazy monetarnej o 13% to mamy 13% deflację?
Jeżeli spada prędkość obrotu walutą to właśnie zwiększa się bazę monetarną. Jak ludzie nie chcą brać nowych kredytów(nie następuje kreacja) to bank centralny musi dokonać emisji, bo inaczej system się zaczyna walić. Przecież QE było dlatego, że ludzie nie chcieli brać nowych kredytów i cyrkulacja waluty spadała. Teraz cyrkulacja waluty nadal spada, podobnie jak M0.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-27 15:51
avery1
Gdy otworzono granicę dla polskich pracowników po wejściu do UE, to nie wszyscy wyjechali do GB zarabiać 8000 zł. Część pojechała do grecji (zarobki 2000 zł), hiszpanii (2000 zł) czy portugalii. Tak samo będzie z Ukraińcami, część pojedzie do Niemiec (już tam są), część do Francji (też tam są), a część zostanie w Polsce. Poza tym do tej pory wyjechało może 2-3 mln ukraińców, a drugie tyle albo lepiej czeka na wyjazd po otwarciu granic.
Powerblog
Czyli muszą wrócić do płacenia żelazem - potrzebują jakiejś wojny. Nadzieją na to była Killaria."
Nie potrzebują. Wystarczy zaorać EU wraz z Euro.
Freeman
Jesli ma byc konflikt zbrojny, to usiaki za wszelka cene skloca dwa pozostale kraje. Tak jest najtaniej. Dopiero w fazie koncowej wespra zwyciezce i ewentualnie zrobia dla niego plan marshalka.
Dziel i rzadz powtorka.
gasch
"Nie potrzebują. Wystarczy zaorać EU wraz z Euro."
Dlaczego?
@Freeman
Dziel i rządź działa na każdym poziomie. Od lokalnego (np. sztuczny podział na PISowców i PO/N-owców) po poziom globalny (kraj vs kraj).
Zaczynam skłaniać się do tezy, że tak samo jak politycy grają przed obywatelami swojego kraju, będąc tak na prawdę jedną bandą, tak samo możemy mieć teatr na poziomie wyższym. Historia uczy, że np. niby była wojna Niemcy vs. ZSRR, czy potem zimna USA vs. ZSRR a tak na prawdę w kuluarach wszystko było ustawione.
Może jest tak, że TRump, Putin i szef Czajników to przedstawiciele jednej drużyny. A to co obserwujemy to przedstawienie. Może nawet czasami będzie krwawe, ale kto by się przejął śmiercią statystów. Smutne by to było, bo oznaczałoby szybkie NWO "na życzenie" gawiedzi.
Na rozluźnienie:
http://i1.jbzd.pl/contents/2017/01/92dcb3aaf47fcb21fdc2a8357f51e3ec.jpg
sarpedon
Mam rodzinę w Grecji, mieszkają tam ponad 20 lat (gdzieś tak od '91). 2000+zł to może płacono tam w latach 90, później - na część etatu. W ostatniej dekadzie sugerowałbym pomnożenie tej kwoty x 2. Wiele zależy naturalnie od branży, ale w Atenach sprzątaczka na pełen etat wyciągnie spokojnie do 1000 ojro ( o ile ma co sprzątać ;).
Hiszpania to też podobna półka płacowa. Wzrost bezrobocia w ostatniej dekadzie zrobił swoje, ale ludzie nie jechaliby do Hiszpanii pracować za 2000zł. Pracownik sezonowy, niewykwalifikowany robotnik budowlany spokojnie zarabiał tam znacznie więcej.
Taka bida to tylko u nas :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-27 17:59
Freeman
Historia uczy, że np. niby była wojna Niemcy vs. ZSRR, czy potem zimna USA vs. ZSRR a tak na prawdę w kuluarach wszystko było ustawione.
W filmie Jack Strong jest taka pewna scenka: usiaki podejrzewaja pucz w zsrr po czym mialo nastapic uderzenie wyprzedzajace.
Ktos , chyb prezydent usa dzwoni do Brezniewa i pyta wprost, czy ten przymierza sie do wojny. Brezniew jak w przyjacielskiej rozmowie
z calkowitym spokojem, zapewnia ze nic takiego nie planuje. Ten telefon
-bardzo usiakow uspokoil
- zawierzyli slowom Brezniewa.
Po odlozeniu sluchawki Brezniew wola do siebie goscia, ktory rzeczywiscie planowal pucz i werbalnie faceta rozklada tek, ze zostaje z niego kupka mentalnej nedzy. Pucz wygasl.
Mysle, ze w rzeczywistosci maja nie na darmo swoje gorace linie. Jesli ze soba rozmawiaja , to jak powazni ludzie.
Gorzej jak nie rozmawiaja, np obambi z putkiem. To jest nie zdrowe. Dlatego po drodze mi z trampkiem. Przynajmniej Polska od wschodnie strony ma wygrany czas.
3r3
@Deckard
Mecenas bredzi o inwestycjach w jakieś cuda wianki zamiast o zakupie BMR i środków przenoszenia. Miasta się nie ruszają - nie trzeba do nich żadnego rozpoznania. My potrzebujemy broni MAD, a nie konfrontacyjnej na pole bitwy - żadnej bitwy nam nie trzeba. W naszym interesie jest tylko aby się inni nas bali, że zrobimy coś strasznego jak się wystraszymy - czyli że lepiej nas nie stresować.
Bo my i tak żadnej wojny konwencjonalnej nie przeżyjemy, dla nas prowadzenie wojny to tylko drogo się sprzedać jak nas z dwóch stron wezmą. Zniszczyć ze 20 miast niemieckich i z 10 rosyjskich. Na nic więcej nas nie stać, a na pewno nie na jakieś konfrontacje ze strategicznymi partnerami.
Nam nie potrzeba nic poza BMR.
To zwykła kalkulacja obronna. Nas nie tylko nie stać na straty - nas nie stać nawet na tak lichą demografię jaką mamy. Nas nie trzeba napadać - nas już można przeczekać.
@gruby
Jest kilka wdrożeń rosyjskich pomysłów - bardzo dobrych.
Jest też cała masa bardzo lichych i sporo takich przeciętnych.
Jednak to nie Rosjanie wyznaczają trendy - oni tylko za nimi podążają i czasem zbaczają w swoje uliczki takie jak ekranoplany, fabryki silników rakietowych (zamiast montażu laboratoryjnego).
@Dam
Jeśli redukowana jest M0 to znaczy że przyjęto do wiadomości recesję.
Faust
Nie jesteśmy w dobrym układzie geograficznym, bysmy zdążyli uzyć broni BMR. Po prostu czas reakcji zbyt się skrócił, by zdążyć. Rakiety musiałyby miec ogień pod silnikami już w chwili gdy np Kaliningrad zdejmowałby plandeki. To nierealne.
Był kiedyś w warszawskiej szkole niejaki płk Kaliski, rewelacyjny atomista od rezonansu i miał "zlecenie". Niestety ktoś wyczuł temat i zakończył mu żywot na jakimś słupie.
Izrael rozwiązał sprawę inaczej - trochę kupili, troche ukradli i mają :-)
Jest inna zabawka - testowana tajnie w Australii przez wiele lat ok 20lat wstecz. Sa to promienniki plazmowe. Straszny burdel robią w infrastrukturze. Tajemnicy nie zdradzam, bo już wszyscy ważni je mają. Zrobić łatwo, użyć łatwo, zwłoka w użyciu = zero, skutek użycia widowiskowy.
Aliquis
Napisałeś o uzbrojeniu ZSRR jako kopiach/plagiatach rozwiązań zachodnich. W rzeczy samej to jednak nie tak wyglądało. Wiele rozwiązań było już wcześniej dość powszechnie znanych, często nawet zarzuconych (np. jako gorsze), a pojawiały się w zmodernizowanych wersjach w ówczesnych konstrukcjach radzieckich. Teraz jest podobnie, i to w każdej dziedzinie techniki. Przykładowo, czy popularne stosowanie zawieszenia McPhersona w samochodach jest zawsze plagiatem? Raczej nie, bo jest to jedno z rozwiązań należących do kanonów techniki, a przy tym dość proste (wręcz prymitywne) i mające sporo wad, ale tanie.
Z przedstawionego przez Ciebie kilku stwierdzeń plagiatów, odniosę się do dwóch kwestii: Ak-47 i T-34.
Czy Ak-47 (automat Kałasznikowa, model 47) jest kopią StG44 (Sturmgewehr, model 44)?
W swoim czasie na ten temat można było znaleźć wiele publikacji i porównań. Czytałem je, bo kiedyś mnie to zainteresowało. W oparciu o nie doszedłem do przekonania, że były to niezależne konstrukcje. Jasne, że wiele cząstkowych rozwiązań było już znanych wcześniej, ale sama idea ich scalenia i ujęcia w jedną konstrukcję (jako Ak-47) była w pełni oryginalna (przestudiowałem wiele opisów i porównań zastosowanych rozwiązań).
Teraz po prostu poszukałem w internecie - znalazłem tylko niektóre z ówczesnych opisów, ale (jak sądzę) to w zupełności wystarcza. Poniżej podaję linki do dwóch powiązanych ze sobą opisów:
- o inspiracji: http://web.archive.org/web/20131017111312/http://www.militech.sownet.pl/ak/ak_1.html#wstep
- o pochodzeniu: http://web.archive.org/web/20150423045637/http://www.militech.sownet.pl:80/ak/index.html#wstep
A teraz krótko o T-34. Jest to czołg-legenda II WŚ, który jednak idealny (z obecnego punktu widzenia) nie był. Był może lepszy od konkurencji w 1941, ale później wyglądało to już gorzej, pomimo istotnych modyfikacji. Można stwierdzić, że praktycznie co kilka miesięcy kształtowała się nowa relacja względem konkurencyjnych konstrukcji. Generalnie, T-34 zaliczał się do klasy lekkich czołgów pościgowych i należałoby go porównywać z jednostkami o podobnym przeznaczeniu.
Jeśli chodzi o silnik, to faktycznie był aluminiowy (w odróżnieniu od żeliwnych silników czołgów niemieckich), w układzie V12. Podobno można się doszukiwać jego pochodzenia od odpowiednio przekonstruowanego silnika lotniczego (stąd aluminium) - zaletą była znacząco niższa waga, a wadą - niższa sztywność. Produkcja seryjna silnika ruszyła w 1939.
Cechą charakterystyczną T-34 było niezależne zawieszenie, tzw. zmodyfikowane zawieszenie Christiego. Zawieszenie Christiego, opracowane przez J.W.Christiego (Amerykanin) w 1928, zostało zakupione m.in. przez Polskę (w latach 30-tych), ZSRR i Wielką Brytanię. Wprawdzie zawieszenie było przeznaczone dla lekkich czołgów (i pojazdów gąsienicowych), ale generalnie było kiepskie (taki ślepy zaułek), i z czasem (jeszcze w trakcie wojny) zastąpiono je układem drążków skrętnych.
Na zakończenie dodam jeszcze link do opisu (w tym historii) ciężarówek KAMAZ:
http://www.lubus.info/artykuly/43-motoryzacja/527-ciezarowki-kamaz
Są tam dość dobrze wyjaśnione kwestie związane z powstaniem tych pojazdów.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-27 21:29
avery1
sarpedon
Nie wiem jakie są Twoje doświadczenia i źródła wiedzy i ich nie neguję, ale jak pisałem - moja rodzina grubo ponad 20 lat mieszka w Grecji, właściwie to już będzie 25, znają język i miejscowych, mają obywatelstwo więc wiem z pierwszej ręki ile płaci się w Atenach. Dodam że są to pracownicy niewykwalifikowani (ona sprzątaczka, przed kryzysem spokojnie wyciągała 1000 euro z jednego etatu, a ciągnęła dwa, on pracował na budowie - zarabiał ZNACZNIE lepiej, najlepsze pieniądze były przed Olimpiadą w 2004 - masa zleceń, stadiony, drogi, generalnie infrastruktura). Gdyby mieli zarabiać 2-3k PLN to by dawno wrócili do PL. W ostatnich latach sytuacja się zmieniła diametralnie i pracy nie ma już tyle, w tej chwili Polska dogania Grecję z zarobkami.
Sugestia - w Niemczech ktoś płacił 4euro/h więc gdzie indziej musiało być gorzej - wybacz, ale kto płacił? W całych Niemczech? Bo w Monachium zazwyczaj płacą lepiej niż w Berlinie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-27 22:00
kikko
Bardzo szanuję to, że dzieli się tu Pan swoją wiedzą. W Pana tekstach na blogu 'zarobmy' znajduje się czasami kierunek gdzie należy szukać.
Przeczytałem ostatnio książkę "Sapiens" Yuval Harariego i czasami pojawiają się tam zbieżne stwierdzenia do Pańskich.
Dlatego jak rozumuję ostrożnie można sięgać po literaturę akademicką skąd wiedzę czerpie wyżej wymieniony historyk.
Z drugiej strony jeśli chodzi o historię jest ona najbardziej skażona przez "myśl epoki" ale klucząc na około po pokrewnych
dziedzinach można się czegoś dowiedzieć.
Czy aby państwa to nie takie perpetum mobile robotów biologicznych dla większych graczy typu np: korporacje?
W kilku książkach, filmach, internecie pojawiają się wspomnienia o bliskim nam geograficznie kartelu farmaceutycznym i jego powiązaniach zza oceanu.
Później nawet sam Pan wspomniał o związkach japońskiej mafii/klanów z cywilizacją zachodu i jakie firmy z tego wynikły.
Postawienie na nogi ZSRR, przeniesienie fabryk plus program typu Land Lease też są interesujące.
Rozumiem też, że rachunek zawsze musi się zgadzać pytanie jakie największe węzły są dzisiaj w grze.
Jeśli więc rozmowa skupia się na państwach czy widocznych każdemu figurantach to pozostaje to uczucie, że czegoś brakuje.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-27 22:23
Paradoks
W takim razie jedyną opcją jest chyba zagrożenie odwetowym terrorem z użyciem BMR?
Faust
BMR to bardzo ślepy zaułek. Tak ślepy, że nikt na świecie nie wie jak z tego wybrnąć.
Sądzę, że to dlatego wymyślono NWO, bo to wydaje się jedyna droga, by nie uruchomić tej lawiny odwetowych terrorów, o której piszesz. (oczywiście kolejność mogła byc też odwrotna: BMR jest narzedziem do racjonalizacji NWO)
Jedno jest pewne: kopanie się z koniem źle wróży. Lepiej go dosiadać :-)
to zdjęcie nie jest sfałszowane:
https://radtrap.wordpress.com/2016/12/25/w-jaki-sposob-putin-jest-czescia-nwo/
więc (być może) jesteśmy wszyscy nabierani?
Paradoks
A ślepa uliczka to oczywiście w rozumieniu aspirującego do bycia jedynym ośrodkiem władzy, co to sobie całą planetę podporządkuje - no dla takiego filuta jak najbardziej to ślepa uliczka. Jak Szwajcarzy byli gotowi wysadzić swoją infrastrukturę to też było jakimś zniechęcaczem - wysadzenie/zarażenie/wytrucie infrastruktury i populacji agresora wydaje się naturalnym rozwojem pomysłu.
Na jakimś poziomie ludzie postępują racjonalnie na tyle, że nie sięgają po coś, z czego nie będą mogli skorzystać z uwagi na bycie martwym. Tak robią tylko bardzo nieliczne jednostki i rzadko są jedynymi dysponentami BMR. A BMR w rękach Polaków działałoby pewnie w trójnasób przeraźliwie, jeśli ewentualny agresor pamiętałby, że ci wariaci są w stanie popełnić zbiorowe samobójstwo tylko po to, żeby komuś dowalić. I to wielokrotnie.
W każdym razie rzecz sprowadza się do tego, że poważne państwa BMR mają i już - ślepa uliczka, czy nie, jakoś z niej nikt z własnej woli nie wychodzi. W tym układzie jedynym sensownym pomysłem jest dołączyć do tego grona, najlepiej według schematu Izraela.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-28 00:55
lenon
Widzisz, za ten dobry pomysł Wałęsa został wyśmiany, a wystarczyło żeby miał odpowiednich ludzi.
Paradoks
Nie pamiętam, ale nieważne - chodzi też o to właśnie, że trzeba po cichu zrobić, a nie o tym mówić i uprzedzać, że ma się zamiar robić. Lepiej się tłumaczyć i przeprosić, niż prosić o pozwolenie, zwłaszcza, że robi się to już z zupełnie innej pozycji.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-28 01:34
lenon
Wałęsa chciał kupić broń jądrową od Ukrainy tuż przed jej wycofaniem. Posłał tam nawet tajną misję. Niestety jeden z członków okazał się zdrajcą i zamiast negocjować, puścił parę.
avery1
Jak łatwo zauważyć nie piszę o latach przed 2004 rokiem tylko po wejściu Polski do UE. Poza tym nasi wyjeżdżali nie tylko do Aten, większość jechała do pracy w hotelach na wyspy.
waldi053
Niestety miałem okazję jako pierwszy na tym forum sygnalizować tę nową i moim zdaniem bardzo szkodliwą dla Polski okoliczność .
Fakt że Trader pisuje od pewnego czasu dla tygodnika Najwyższy czas '' , pozwala mi przypuszczać że polecając ten artykuł nie podpadam '' administratorowi .
Wolność 24.pl - jest emanacją tego zasłużonego pisma .
Faust
"A ślepa uliczka to oczywiście w rozumieniu aspirującego do bycia jedynym ośrodkiem władzy, co to sobie całą planetę podporządkuje - no dla takiego filuta jak najbardziej to ślepa uliczka."
Takie postawienie sprawy uważam za całkowicie błędne postrzeganie.
" Jak Szwajcarzy byli gotowi wysadzić swoją infrastrukturę to też było jakimś zniechęcaczem "
Nigdy w tą wersję nie uwierzyłem i nie uwierzę. To taka 'medialna pompa', by nie przyznać sie, że wlazło się Nazistom w tyłek z własnej woli i obiecało współpracę.
Dziwi mnie, że to połykasz.
@lenon
"Widzisz, za ten dobry pomysł Wałęsa został wyśmiany, a wystarczyło żeby miał odpowiednich ludzi."
Niech nas bóg groni, by Bolesław Ponton z ilorazem inteligencji krowy miał w gaciach atomowy guzik.
On nawet bezpieczników nie umiał wkręcić i musiał politykiem zostać :-)
Krzysiek3
Poddaję w wątpliwość tezę, że położenie na tzw. skrzyżowaniu szlaków handlowych jest korzystne dla tego kto tam leży. Jest to raczej przekleństwo i kierunek do zguby. Czy USA, Japonia, Niemcy lub UK zbudowali siłę leżąc na jakimś tam skrzyżowaniu? A Bizancjum to ostatecznie dlaczego upadło? Leżało sobie na takim szlaku i nawet pobieżna znajomość historii przypomina jakie zewnętrzne wpływy tam się krzyżowały i mieszały (Wenecja, Genua, Wikingowie, Turcy). Jak się leży na takim skrzyżowaniu, to przede wszystkim nie ma co marzyć o niepodległości, samodzielności i suwerenności. Ci którzy z tego szlaku korzystają już o to zadbają, aby nie powstała w tym miejscu realna siła, która mogłaby np. taki szlak wykorzystać po swojemu. Francja na przełomie XII/XIII wieku o mało co nie przestała istnieć, bo miała takie skrzyżowanie na południu (Langwedocja, Akwitania). Stąd herezja katarska i próby oderwania tego ogromnego obszaru do Paryża. Nie udała się tylko dzięki Kościołowi (opat Suger, działalność cystersów) i geniuszowi wojennemu Szymona de Montfort.
Jak chcemy być silni i niezależni, to nie liczmy na jakieś mityczne miazmaty dalekich krain baśniowych co to wysyłając towary 5-6 tys. km przy okazji dadzą nam zarobić tak, że "nareszcie się odbijemy". Wielokrotnie pisano na tym forum: odbudujmy przemysł, zlikwidujmy biurwę [nawet w drastycznej wersji - fizycznie], ograniczmy państwo do Armii, nie dajmy sobie narzucić ideologii lewacko-genderowej z Zachodu, trzymajmy na odległość eskimosów, a żadne gusła o NJS nie będą nam potrzebne.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-28 12:23
Paradoks
"Takie postawienie sprawy uważam za całkowicie błędne postrzeganie."
Może być błędne, nie aspiruję do nieomylności. Będę wdzięczny za wykazanie błędu. Uważasz, że doktryna MAD nie działała? Czy że groźba okrutnego odwetu nie jest skuteczna i nie zniechęca do agresji?
"Nigdy w tą wersję nie uwierzyłem i nie uwierzę. To taka 'medialna pompa', by nie przyznać się, że wlazło się Nazistom w tyłek z własnej woli i obiecało współpracę.
Dziwi mnie, że to połykasz."
Brzmi dostatecznie sensownie, bo obiecywać współpracę można swoją drogą, ale dla logiki podboju lepiej panować, niż współpracować z kimś niezależnym, co się go nie kontroluje- tak długo, jak podbój się opłaca. Z punktu widzenia agresywnego reżimu gdybym mógł podbić jakiś kraj tanim kosztem, to bym to zrobił, nawet jakby mi obiecywał współpracę. Lepsze warunki współpracy negocjuje się z leżącym, a z obietnic zawsze można się wycofać. Swoje złoto także wolałbym trzymać w swoim sejfie, zamiast powierzać je komuś, kto mi obiecał współpracę ze strachu. Bazylea mogłaby w sumie stać też na terytorium niemieckim, żeby się do niej dostać z USA i tak trzeba było mieć pozwolenie Niemców.
Nie wykluczam, że za mało po prostu na ten temat wiem i przyjmuję zbyt ogólną perspektywę.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-28 12:33
Faust
"Takie postawienie"
Nie do tego fragmentu Twojej wypowiedzi się odniosłem, ale do tej, ktorą zacytowałem.
Pozostała część ma swoją logikę.
co do Szwajcarii:
1. to ośrodek bankierki od dawna i bardzo mocno "zinfiltrowany". Trzeba tez pamiętać, że Niemcy robili tam co tylko chcieli.
2. Niemcy bardzo potrzebowali "kanału" na Zachód. Wytworzyli ich kilka, m.in. Szwajcarię (w porozumieniu z Zachodem), Lichtenstein, Watykan...
Jak nie masz kanału, to sie udusisz.
IIww nie była do końca tym, czym przedstawiana jest w oficjalnej historii i chyba się z tym zgodzimy.
3. Szwajcaria bardzo potrzebowała pozoru wolności, by móc działać na rynkach międzynarodowych i do stworzenia tego pozoru użyto "zaminowania", ktore niemieccy saperzy mogli rozminować w kilka godzin, ale które obu stronom było bardzo wygodnie lansować. Niemicekie elity miały i mają olbrzymie pieniądze za granicami, a tym trzeba ciągle zarządzać. Myk z zaminowaniem tylko temu służył.
W ogóle Szwajcaria to jeden wielki mit: jeszcze niedawno z głodu przechodzili Alpy, by w Watykanie marmury wycierać, a niedługo później "najbogatsi". Czy to aby zasługa Szwajcarów? Mnie sie wydaje, ze pieniądze dała Międzynarodówka.
waldi053
Historia zna różne na to przykłady , z pewnością położenie na skrzyżowaniu szlaków nie jest bezpieczne , niestety niema sposobu na jego zmianę . Możemy
myśleć wyłącznie o realiach , a te są jakie są . Pasożyt światowy jakim jest USA [ w istocie filia lub może raczej kontynuacja imperium Brytyjskiego ]
rzeczywiście rozwiną się dzięki swej niedostępności . Podobnie jak macierz , nie będę polemizował z oczywistym faktem bezpieczeństwa takiego położenia .
Nasze jest inne , podobnie Niemców , jeśli nie ma możliwości tego zmienić należałoby to maksymalnie wykorzystać . Pomijając ,, elity '' rządzące jako zupełnie
obce tubylczej większości [ zarówno etnicznie jak i mentalnie ] możemy obecnie jedynie propagować taka myśl polityczną która pozwoli wykreować nowe , przyszłe
elity narodu zdolne podołać wyzwaniom stojącym przed naszym narodem . W takiej perspektywie widzę N J S jako pożyteczny . Stawanie po stronie jednego
mocarstwa tak zdecydowanie i oddanie jemu bez reszty całego swojego losu i przyszłości [ a tu o przyszłość głównie chodzi ] moim zdaniem wyczerpuje znamiona szaleństwa [ żeby nie powiedzieć mocniej ] Że tak dokładnie postąpią ,, nasi władcy '' było do przewidzenia . Między sobą nie propagujmy jednak ich
postawy jako racjonalnej i słusznej . Bo tak po prostu nie jest . Dzisiejsze sprowadzenie obcych wojsk odbije się czkawką , jeśli nie nam to naszym dzieciom .
Tak jak moje pokolenie marzyło o wyjściu z kraju sowietów , tak już wkrótce [ pewnie tego doświadczymy ] dzisiejsi kilkulatkowie będą marzyć o kraju bez
US- Army . Imperia są jak ludzie - rodzą się , rosną , dojrzewają , starzeją i umierają , czasem niektóre giną przedwcześnie . Imperium z którym związali nasz
los rządzący [ nie pytając o zgodę zainteresowanych ] jest niewątpliwie w wieku starczym i odejdzie . Zupełnie nie interesuje mnie co tam jeszcze wynajdzie ,
wyprodukuje , czy wymyśli , jego koniec jest przesądzony . Tak jak przesądzonym był koniec UK w momencie wyemancypowania się tubylczych elit w koloniach .
Jest to najbardziej znienawidzona potęga na świecie [ Polacy są tu chyba z Ukraińcami wyjątkiem ] i nie za darmo ! Dobre postrzeganie przez Polaków tłumaczy
naiwność i dotychczasowy brak kontaktów bezpośrednich - to się właśnie zmieni na naszych oczach . Kto ma tutaj armię , tego będą tutaj porządki przecwiczyli
to na własnej skórze Latynosi , już teraz nie sposób tego odwrócić kartą wyborczą , a będzie gorzej , znacznie gorzej nie darmo pasożyt jest pasożytem .
Tym grozniejszym że w istocie będącym projekcja interesów jednej konkretnej ,, nacji '' która nawet u siebie w,, centrali '' doprowadziła ludność do niewolnictwa
i rozpaczy . W tej chwili tę formę okupacji ,, elity '' osłaniają medialnie - rozpętaniem cynicznej i nieuprawnionej kampanii propagandowej przeciw Rosji . Kogo
następnego wykreują nam na zastępczego wroga , kiedy w tym samym czasie ,, korzenni '' z Ameryki i innych miejsc będą nas niemiłosiernie eksploatować ?
Wycisną z tego kraju nie tylko resztki tego co pozostało , zedrą skórę i nawet ,, spalona ziemia '' która zostanie będzie ich własnością . Z uwagi na to uważam
że bardzo zle się stało z tym N J S , bowiem była to szansa nie tylko na ,, złapanie oddechu '' gospodarczo [ podstawą gospodarki są rynki zbytu ] ale co jest
ważniejsze szansa na odzyskanie podmiotowości [ powinno być niepodległości ] w oparciu o nowy ład geopolityczny na świecie . Nowe rozdanie . W STARYM
wszystkie sensowne miejsca są zajęte , nam została rola ,, białego murzyna '' może to satysfakcjonuje obecnych korpo- ludków , ale nie wystarczy ich dzieciom .
,,Nowe rozdanie w 1918 podarowało nam niepodległość , drugie było fatalne [ nie bez winy ówczesnych elit , a może za ich przyczyną ] w trzecie wchodzimy
bez możliwości żadnego manewru [ brak elit własnych ] okopani na z góry straconych pozycjach , pewnie wyjdziemy na tym jak Węgry w 1918 r , ja przynajmniej
,, światełka '' nie widzę w tym mrocznym tunelu . Zbyt się rozpisałem . Pozd.
kikisek
Ale NIGDY nie powinniśmy się godzić na jakiekolwiek "enklawy" obcych na własnym terenie, ani te wojskowe, ani ekonomiczne. Jedni mogą rujnować kraje pod pozorem wprowadzania demokracji, to my możemy się ogłosić państwem neutralnym i dzień później podjąć decyzje: usunąć obce bazy, a samemu się masowo zbroić (ludność cywilna, armia, OT), dla "obrony neutralności". Zbroić wyłącznie we własny, nie ważne, że gorszy sprzęt, że gorsza optyka, po czasie dojdziemy i do lepszego. A nie jak teraz drogie snajperskie karabiny dla OT, bo rzekomo nasze nie nadają się i są za drogie z importowaną optyka. Jak nie zaczniemy robić u siebie (z czasem i sprzedawać innym) to nigdy nie będą alni tańsze, anie lepsze, a przede wszystkim nigdy nie ędą nasze. Robić biznesy, politykę z każdym, w zależności od naszych potrzeb. Jak trzeba to z USA, jeśli to nas wzmocni, a sąsiada zza Odry osłabi, ale bez sprowadzania ich do siebie. Historię znamy i wiemy ile warte są sojusze, bratnia pomoc, itp. szerzenie demokracji.
Jak mamy z Chinami chwilowo (może i dłużej) po drodze, to NJS powinien powstać, ale powinniśmy postarać się o "wyłącznik bezpieczeństwa". Ot wystarczy stworzyć w jakichś polach poligon, gdzie na jego krańcu będzie nitka najlepiej z dużym wiaduktem NJS. W zależności czy chcemy wyłączyć go na dłużej czy dać tylko komuś ostrzeżenie, wyłączamy "wypadkiem na poligonie" tylko tory bądź cały wiadukt. I takie info o "wypadku" puszczamy w świat.
Ale do tego potrzeba nam nie "naszych elit", ale wolnych, Polskich z korzeni elit politycznych.
aleale