Jeszcze w październiku zeszłego roku musieliśmy płacić za dolara ponad 5 złotych. Dzisiaj jego cena spadła i jest to już tylko 4 złote.
Dolar jest kluczową walutą z perspektywy inwestora. Spółki z USA, setki ETF-ów na różne branże i kraje, surowce, metale szlachetne, obligacje i kryptowaluty – wszystko to jest wycenione w dolarach. Posiadanie waluty amerykańskiej jest podstawą portfela inwestycyjnego, ponieważ to ona służy do dokonania transakcji. To właśnie w dolarze najczęściej przechowujemy gotówkę pod przyszłe zakupy na giełdzie.
W ostatnich miesiącach dolar notował systematyczne spadki. Jeszcze w październiku 2022 roku kurs USDPLN znajdował się w okolicy 5,06 zł, a po 9 miesiącach za amerykańską walutę płacimy około 4 złotych. Obecnie kurs dolara w odniesieniu do złotego jest 20% poniżej szczytu notowań. Tak duże wahania na rynku walut nie zdarzają się często.
Indeks dolara, mierzący jego siłę w stosunku do koszyka głównych walut, również zanotował znaczny spadek. W ostatnich dniach września 2022 roku znajdował się na poziomie 114, a jego obecny poziom to 101. DXY znajduje się zatem 11% poniżej szczytu.
Tak duże zmiany kursu zwracają uwagę nie tylko inwestorów, ale również tzw. ulicy. Coraz częściej w sieci możemy się natknąć na nagłówki mówiące o upadku dolara.
Co przemawia za dalszymi spadkami dolara?
Zastanówmy się co może jeszcze wpłynąć negatywnie na kurs amerykańskiej waluty.
BRICS i praca nad walutą opartą o złoto
Od 1971 roku dolar przestał być oparty o złoto i od tego czasu traci siłę nabywczą w dużo szybszym tempie. Właśnie wtedy ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych Richard Nixon zerwał połączenie dolara ze złotem, co można uznać za początek jego końca. Dokładnie opisaną historię systemu monetarnego możecie przeczytać w pierwszym tomie Inteligentnego Inwestora XXI wieku autorstwa Tradera21.
Czym jest strata wartości dolara? Przyjrzyjcie się poniższemu zdjęciu, które przedstawia zakupy o wartości 20 dolarów z lat 80-tych. Ile dzisiaj musielibyście zapłacić za kosz pełen towarów?
Źródło: twitter.com
Poniższa grafika przedstawia skalę tempa pozbawiania wartości amerykańskiej waluty. Obecne 26,14 dolara odpowiada 1 dolarowi z 1914 roku. To strata siły nabywczej o ponad 95% w niewiele więcej niż 100 lat.
Źródło: visualcapitalist.com
Ludzie coraz częściej zauważają problem utraty wartości waluty. Receptą jest jej oparcie, chociażby w niewielkim stopniu, o aktywo materialne (złoto lub srebro). Włodarze państw BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, RPA) zdają sobie z tego sprawę i od kilku miesięcy pojawiają się w sieci informacje na temat stworzenia przez ten blok wspólnej waluty, która ma mieć oparcie w złocie. Trzeba jednak podkreślić, że nie ma w tym temacie pełnej zgodności – Indie nie chcą wziąć udziału w tym projekcie.
W każdym razie pojawienie się takiej waluty spotkałoby się z pozytywnym odbiorem przez osoby, które mają już dość ciągłego rozwadniania ich siły nabywczej. Mogłoby to spowodować duże zainteresowanie nową walutą, a co za tym idzie osłabienie kursu dolara oraz innych walut fiducjarnych (czyli nie powiązanych z żadnym aktywem materialnym).
Dwubiegunowy świat
Kraje BRICS stanowią istotną grupę, która powoli zaczyna stawiać opór hegemonii USA. Od II Wojny Światowej świat kierował się zasadami ustalonymi przez Amerykanów. Wszelkie próby odejścia od ustalonego systemu:
- Sprzedaż Irackiej ropy za euro przez Saddama Husseina,
- Wprowadzenie waluty opartej o złoto w Libii przez Muammara Kaddafiego,
kończyły się inwazjami ze strony USA oraz śmiercią obu wspomnianych dyktatorów.
Potęga USA w dwóch ostatnich dziesięcioleciach straciła na znaczeniu, przez co państwa BRICS pozwalają sobie na coraz więcej. Dla przykładu Arabia Saudyjska sprzedaje ropę do Chin za juana. W ten sposób podkopuje fundamenty systemu petrodolara, który został wprowadzony w 1 połowie lat 70-tych (Saudowie zgodzili się wówczas sprzedawać ropę tylko za dolary, co napędzało popyt na amerykańską walutę). Tego typu wydarzenia sprawiają, że coraz więcej osób uważa, iż dolar będzie stopniowo tracił na znaczeniu.
Warto dodać, że waluty rezerwowe, a taką jest dolar, upadają co około 100 lat. Okresy dominacji poszczególnych walut przedstawia poniższy wykres.
Ze względu na powyższą prawidłowość wiele osób twierdzi, że kolejne 100 lat będzie należało do Chin oraz tamtejszej waluty. Warto jednak pamiętać, że dolar wciąż odpowiada za zdecydowaną większość rozliczeń międzynarodowych. Z kolei chińska waluta odgrywa dużo mniejszą rolę i nie byłaby w stanie przejąć roli waluty rezerwowej w ciągu 5 czy 10 lat.
Zachowanie kursu dolara w okresie spokoju na rynkach finansowych
Od kilku miesięcy notujemy wzrosty cen akcji na giełdach z całego świata. Taka sytuacja sprawia, że wśród inwestorów pojawia się coraz większy optymizm i decydują się oni na podejmowanie coraz większego ryzyka. Mamy tu na myśli między innymi inwestycje na rynkach rozwijających się i ekspozycję na tamtejsze waluty. Jeśli hossa na rynku będzie trwała nadal, to może to sprzyjać dalszemu osłabianiu się dolara.
Co przemawia za wzrostami kursu dolara?
Zastanówmy się co może wpłynąć pozytywnie na kurs amerykańskiej waluty.
Różnica w stopach i inflacji w Polsce i USA
Inflacja w Polsce wynosi obecnie 10,8%, a stopy procentowe tylko 6,75%. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że oszczędzający tracą 4,05% rocznie. Poniższy wykres przedstawia stopy procentowe (niebieski) i inflację (pomarańczowy) w Polsce.
Widzimy, bardzo dużą rozbieżność pomiędzy stopami procentowymi, a inflacją. Stopy pozostają na niezmienionym poziomie od września 2022 roku. Inflacja pomimo tego, że spada, nadal znajduje się bardzo wysoko.
Sytuacja wygląda zupełnie inaczej w USA. Za Atlantykiem inflacja wynosi 2,97% i możemy stwierdzić, że FED z sukcesem poradził sobie z jej redukcją. Stopy procentowe znajdują się na poziomie 5,5% przez co oszczędzający w dolarze zarabiają realnie 2,5% rocznie. Poniższy wykres przedstawia inflację (pomarańczowy) i stopy procentowe (niebieski) w USA.
Taka sytuacja jest w długim terminie zła dla naszej waluty i z dużym prawdopodobieństwem zauważymy słabość złotego w stosunku do dolara.
Różnica w stopach i inflacji w Europie i USA
Podobna sytuacja jak w Polsce ma miejsce w strefie euro, gdzie inflacja (pomarańczowy) wynosi 5,5%, a stopy procentowe (niebieski) tylko 4,25%.
Euro stanowi przeciwwagę dla dolara ze względu na to, że jest drugą najbardziej popularną walutą na świecie. Jak widać, sytuacja w strefie euro wygląda gorzej niż w USA.
Długoterminowy trend wzrostowy USDPLN
Patrząc na kurs USDPLN w długim terminie możemy zauważyć trend wzrostowy. Poniższy wykres mówi sam za siebie.
W chwili obecnej jesteśmy blisko dolnej granicy wyrysowanego kanału – odbicie dolara względem złotego w tym miejscu wydaje się dość prawdopodobne.
Kolejnym elementem wskazującym na to, że jesteśmy blisko dołka jest indeks poziom nastrojów wokół amerykańskiej waluty. Obecne wartości około 40 oznaczają pesymizm w stosunku do dolara.
Warto jednak zaznaczyć, że wzrosty indeksu dolara następowały po okresie jeszcze większego pesymizmu niż doświadczamy obecnie. Nie oznacza to jednak, że kurs USDPLN musi spadać w kolejnych tygodniach. Możliwa jest sytuacja, w której wycena dolara pozostanie na podobnych poziomach co obecnie, a indeks Optix będzie stopniowo spadał w okolice 30 i dopiero wówczas dojdzie do odbicia dolara.
Wysysanie płynności z rynku
W ramach walki z inflacją, bank centralny USA podnosi stopy procentowe, ale również wyprzedaje skupione wcześniej aktywa. Tym samym ogranicza płynność w systemie finansowym. Pisząc w dużym uproszczeniu: dolarów w obiegu jest coraz mniej, a więc w pewnym momencie odczuwalny może być ich niedobór. Wyprzedaż aktywów przez FED sprawia, że bilans banku centralnego maleje, co przedstawia poniższy wykres.
Jak widać, tempo wyprzedaży jest nieporównywalnie mniejsze niż poprzedzający je wzrost z lat 2020-2021. Wspomniana redukcja bilansu przez FED została na moment przerwana w marcu 2023 roku, kiedy mieliśmy do czynienia z kryzysem bankowym, a bank centralny musiał uruchomić dodatkowy program wsparcia dla banków. Od tego czasu wartość aktywów posiadanych przez FED ponownie spada.
Działania Rezerwy Federalnej wpływają negatywnie na ceny aktywów i mogą doprowadzić do paniki na rynkach.
Zachowanie dolara w okresie paniki na rynkach
Inwestorzy postrzegają dolara jako tzw. bezpieczną przystań, dlatego w okresach paniki na rynku pozbywają się innych aktywów i przenoszą do dolara. Takie sytuacje następowały wielokrotnie w przeszłości. W trakcie kryzysu finansowego z lat 2008 – 2009 kurs USDPLN wzrósł o prawie 100% w niecałe 6 miesięcy.
Z kolei 9 marca 2020 roku, przed paniką covidową dolar kosztował 3,77 zł. W następnych 2 tygodniach świat obiegła informacja, że epidemia z okolicy Wuhan rozprzestrzenia się na cały świat. W konsekwencji 23 marca 2020 roku dolar kosztował już 4,30 zł.
Podsumowanie
Naszym zdaniem obecna wycena dolara jest atrakcyjna. Znacznie więcej powodów przemawia za jego wzrostami niż spadkami. Dodatkowo okres sierpień - październik to czas, kiedy stosunkowo często dochodziło do paniki na rynkach. W takich momentach amerykańska waluta zyskiwała na sile.
Warto pamiętać, że nawet jeśli dojdzie do spadków i akcje będą dostępne w niższych cenach, to dolar będzie droższy w odniesieniu do złotego. Dlatego tak ważne jest, aby pamiętać o zaopatrzeniu się w USD w sytuacji, kiedy ta waluta jest po mocnych spadkach.
Dolar jest obecnie tani, ale jego cena oczywiście wciąż może spadać. To, że zwracamy uwagę na prawdopodobnie dobry moment do zakupu amerykańskiej waluty nie oznacza również, że za kilka miesięcy musimy mieć dolara po 5 złotych.
Musimy również liczyć się z tym, że działania krajów ze Wschodu faktycznie doprowadzą do dalszego osłabienia dolara. Jeśli tak się stanie to zapewne będziemy mieć do czynienia z dość niespokojnym okresem i wieloma napięciami przede wszystkim na linii USA – Chiny. Aby spokojnie przetrwać taki okres należy posiadać w portfelu złoto. Jest ono czymś w rodzaju polisy ubezpieczeniowej dla inwestora na wypadek jakichkolwiek zawirowań. Warto dodać, że w chwili obecnej zainteresowanie złotem fizycznym jest bardzo niskie, a co za tym idzie również marże dilerów są na bardzo niskich poziomach. Cena za uncję złota spadła poniżej 8000 zł i wydaje się to być atrakcyjną ceną, zwłaszcza w przypadku osób, które w ogóle nie posiadają metali szlachetnych w swoim portfelu.
Independent Trader Team
Krzysztof ITT
Zachęcamy do dyskusji na tematy związane z inwestowaniem, finansami, gospodarką, ekonomią, polityką. Natychmiast kasowane będą natomiast:
a) wpisy skupiające się na tematach religijnych
b) zaczepki wymierzone w innych użytkowników (jeśli post zawiera także merytoryczne treści to autor musi liczyć się z tym, że zostaną one usunięte),
c) wpisy zawierające abstrakcyjne wywody (przykłady: coś o słuszności skrajnego autorytaryzmu, rozstrzeliwania ludzi itp.),
d) abstrakcyjne wpisy, które obniżają poziom dotychczasowej dyskusji (odpowiedzi w stylu: „to może rozstrzelamy wszystkich polityków i po problemie?” Albo „nie lepiej po prostu podpalić wszystkie urzędy?”),
e) dyskusje schodzące w kierunku tematów zupełnie oderwanych od tematyki bloga – np. linki do starych filmów, których tematyka kompletnie nie ma związku z tematyką bloga, itd.
Korzystając z okazji dziękujemy za wszystkie merytoryczne wpisy pod poprzednimi artykułami.
Zgr
Coen
Jestem w pewnej kropce, co byście mi doradzili. Za półtora roku kończy mi się kredyt ze stałą stopą, do tego czasu spokojnie go spłacę ale już nie będzie chwilowo na inne inwestycje, czy zainwestować teraz i później bawić się ze trzy lata dłużej z większymi ratami razy dwa?
Spłać kredyt to będziesz miał spokojną głowę a potem inwestycjami się zajmij. Nie uciekną przecież
Zgr
Też skłaniam się ku temu rozwiązaniu, ale jednak korci...
Jednak 0,7 bańki + odsetki spłacić w 3 lata to i tak uważam za sukces w tych popier...ch czasach.
TeQ
Spłacaj kredyt.
Jeżeli masz ciśnienie na inwestycje (z ryzykiem) mimo kredytu, to spróbuj zainwestować 10-20% tego, co ci zostało do spłaty, mając na uwadze, że ryzyko przewyższa wizję zysku.
Wolność od kredytu i posiadanie jest lepsze od mirażu zysków i kagańca spłat.
Zgr
Tak zrobię, dwa lata temu byłem szczęśliwym człowiekiem żyjąc z handelku. Dziś trzeba mocno ruszać makówką żeby utrzymać ludzi przy produkcji i żeby jeszcze coś zostało. Ale nie żałuję, szczególnie że jest duży potencjał.
Dante
Obecny poziom wskaźnika zmienności dla indeksu S&P500 znalazł się na poziomie najniższym od stycznia 2020. Wtedy zaraz potem, bo w lutym 2020 pojawiła się panika rynkowa związana z Covid. Niemniej jednak wcześniej w 2020 roku ten poziom był osiągany kilka razy, a odbicia z jego poziomu nie były za każdym razem znaczące. Zatem to, że obecnie jest blisko tego poziomu wcale nie musi oznaczać, że zbliża się jakieś wydarzenie na miarę tego w tamtym czasie.
Indeks Chicago PMI poniżej prognozy, ale lepiej niż poprzednio
Indeks Chicago PMI wyniósł w lipcu 42,8 pkt, wobec prognozy na poziomie 43,3 pkt. Poprzedni odczyt wyniósł 41,5 pkt.
Inwestorzy instytucjonalni pesymistycznie nastawieni do dolara
Inwestorzy instytucjonalni zwiększyli krótką pozycję netto na dolarze. Wartość pozycji netto zarządzających aktywami zwiększyła się do rekordowego poziomu. Pytanie czy są to pozycje tzw. spekulacyjne, czy też zabezpieczające pozycje na innych instrumentach? Tego niestety nie wiemy. Nie zmienia to faktu, że nastawienie do dolara wśród zarządzających jest najbardziej pesymistyczne od kilku lat.
https://stooq.pl/mol/?id=34541
https://stooq.pl/mol/?id=34539
https://stooq.pl/mol/?id=34534
USD vs złoto (w ujęciu dolarowym)
WIG vs USD vs złoto (w ujęciu PLN)
JerzyB
TeQ
Jesli waluta oparta o złoto (np. Brics) będzie równocześnie wymienna na waluty fiducjarne to nie ma szans przetrwać. Dodrukowanie fiatów (w dowolnej ilości), wymiana na Brics i zarządanie wydania złota momentalnie ją zlikwiduje. Jeśli nie będzie wymienialna na fiaty to każdy zakup towaru za Brics będzie musiał być poprzedzony zakupem złota; co nie jest bardzo praktyczne. Czy są jakieś luki w moim rozumowaniu?
Tak. Luki w rozumowaniu, a wręcz manipulacja, są zawarte w pierwszym zdaniu złożonym twojej wypowiedzi, które w tezie stanowi zaprzeczenie samemu sobie.
PS.
Wyjaśnienie
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pieni%C4%85dz_fiducjarny
Pieniądz fiducjarny (łac. fides – wiara) – waluta niemająca oparcia w dobrach materialnych (jak np. kruszce), której wartość ma źródło z reguły w dekretowanym prawnie monopolu w wykorzystaniu go na danym obszarze jako legalny środek płatniczy oraz na popycie generowanym przez instytucje państwowe, głównie przez pobór podatków. Wartość pieniądza fiducjarnego opiera się na zaufaniu do emitenta.
Ostatnio modyfikowany: 2023-08-01 01:21
Hansclosx
Jesli waluta oparta o złoto (np. Brics) będzie równocześnie wymienna na waluty fiducjarne to nie ma szans przetrwać. Dodrukowanie fiatów (w dowolnej ilości), wymiana na Brics i zarządanie wydania złota momentalnie ją zlikwiduje. Jeśli nie będzie wymienialna na fiaty to każdy zakup towaru za Brics będzie musiał być poprzedzony zakupem złota; co nie jest bardzo praktyczne. Czy są jakieś luki w moim rozumowaniu?
Nic takiego nie będzie.
Ale dyktatury próbują coś robić bo jedna (Rosja) wciąż tkwi w XIX wiecznym myśleniu imperialnym więc musi być wolna od tych co kontrolują zachodni system aby móc toczyć wojny A druga (Chiny) kieruje się w stronę totalitaryzmu i nie wykluczone że gdy zaczna sie powazne problemy wybierze drogę samodestrikcji przy okazji niszcząc wszystkich wokół szczególnie Tajwan A w takim wypadku czeka je druga Rosji i sankcje.
Ale na dziś dzień uważam że Chiny nie pójdą ta druga więc żadnej waluty brics opartej o złoto nie będzie.
Ostatnio modyfikowany: 2023-08-01 08:18
Konrad (ITT)
update sytuacji na rynku uranu dla zainteresowanych. Ciąg dalszy.
@Uran
@USA
Senat Stanów Zjednoczonych przytłaczającą większością głosował za utworzeniem Programu Bezpieczeństwa Paliwa Jądrowego.
Ustawa o bezpieczeństwie paliwa jądrowego z 2023 r. ustanawia Program Bezpieczeństwa Paliwa Jądrowego w celu zwiększenia krajowej produkcji i zapewnienia dostępności uranu produkowanego w kraju, konwersji i wzbogacania.
Źródło: https://www.prnewswire.com/news-releases/encore-energy-commends-united-states-senate-move-to-increase-domestic-uranium-production-301888949.html
---
Nowy reaktor w elektrowni jądrowej w stanie Georgia rozpoczął komercyjną produkcję energii, stając się pierwszym nowym amerykańskim reaktorem zbudowanym od podstaw od dziesięcioleci.
Źródło: https://www.nbcnews.com/science/science-news/first-us-nuclear-reactor-built-scratch-decades-enters-commercial-opera-rcna97258
---
@Kanada
Kanada zwraca się ku energii jądrowej po 30-letniej przerwie, aby zaspokoić gwałtowny wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną, zwiększając zdolność produkcji energii jądrowej w Ontario o 6000 MW, aby osiągnąć cel NetZero.
Źródło: https://www.bnnbloomberg.ca/canada-turns-to-nuclear-power-after-30-year-pause-to-meet-demand-surge-1.1952949
---
@UK
Westinghouse (Cameco) otrzymuje 12,5 miliona funtów na modernizację i rozbudowę swojego brytyjskiego zakładu uranowego paliwa jądrowego w celu wspierania rozwoju i wdrażania reaktorów nowej generacji.
Źródło: https://info.westinghousenuclear.com/news/westinghouse-awarded-trio-of-grants-from-uk-nuclear-fuel-fund
---
@Chiny
Chiny zatwierdzają budowę sześciu kolejnych reaktorów jądrowych z inwestycją o wartości 17 miliardów dolarów.
Źródło: https://www.bnnbloomberg.ca/china-approves-six-nuclear-reactors-at-17-billion-investment-1.1953190
---
@Japonia
Już 11 działających reaktorów w Japonii, po tym jak Kansai (region w Japonii) ogłasza ponowne uruchomienie Takahama-1 (nazwa reaktora).
Przed Fukushimą, japońska flota 54 reaktorów jądrowych wytwarzała około 30% krajowej energii elektrycznej. Według Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej liczba ta wyniosła 7,2% w 2021 roku.
Źródło: https://www.nucnet.org/news/11-reactors-in-operation-as-kansai-announces-restart-of-takahama-1-7-1-2023
Pozdrawiam,
Konrad ITT
Qazxsw
Patrix21
Ostatnio modyfikowany: 2023-08-01 12:58
supermario
"W Niemczech tylko 49 procent społeczeństwa posiada nieruchomość. W Unii Europejskiej odsetek ten wynosi średnio 70 procent. „Wiele osób marzących o posiadaniu własnego domu, czuje się oszukanych” – pisze „Die Welt”.
Okazuje się, że w europejskim porównaniu najlepiej wypada Polska – prawie 87 procent polskiego społeczeństwa posiada własną nieruchomość. We Włoszech odsetek ten wynosi prawie 74 procent, w Szwecji i Francji blisko 65 procent, a w Wielkiej Brytanii 64. Za Niemcami w rankingu uplasowała się Szwajcaria (ok. 42 procent)." Czytaj dalej
https://www.msn.com/pl-pl/finanse/najpopularniejsze-artykuly/die-welt-o-posiadaniu-nieruchomo%C5%9Bci-polacy-na-pierwszym-miejscu/ar-AA1eDhKe?ocid=msedgdhp&pc=U531&cvid=ee84858887bc4ebb984bf35e5476ac86&ei=22#image=1
Baton
Mógłbyś podlinkować na jakich forach są omawiane spółki z portfela tradera? Lub chociaż naprowadzić?
Patrix21
No chyba że w portfelu Tradera nie było Asbisu... ale wydaje mi się że kiedyś w którymś artykule albo nagraniu o GPW pojawiała się informacja o tej spółce.
BTC$$$
Ostatnio modyfikowany: 2023-08-01 15:01
BTC$$$
dojt1985
Bylem wtedy abonentem. Faktycznie, Asbis byl sprzedawany, nawet troche taniej, niz cena, ktora przytoczyles. Nie wchodze w szczegoly bo nie wypada , ale po prostu zespol spodziewal sie dalszych spadkow na rynku. Trafione idealnie, tylko tym razem sprzedaz w samym dolku prawie ;) Troche nie wspolgra to z ciagle powtarzanym jak mantra "nie sprzedaje, jak jest panika" (slyszane po kilka razy dziennie w ramach reklam na youtube).
Pisze tak troche pol-zartem oczywiscie i nie jest to antyrekama, bo wiele decyzji bylo fajnie trafionych i portfel GPW zrobil duzo lepszy wynik niz WIG albo WIG20. Oby tak samo bylo z dolarami przytoczonymi w artykule, bo sam kupuje od kilku miesiecy zielone. Mam nadzieje , ze jakies okazje sie niebawem pojawia. Poki co to zostaja obligacje krotkoterminowe chyba tylko, zeby nie zamrazac tak kapitalu. Ogolnei fajnie jakby w artykule od razu padla jakas porada, gdzie te dolary przetrzymac bezpiecznie na malym procencie. Np broker freedom24 (ktos tu polecal) ma 5-5.5% lokaty na 3/6/12 miesiecy albo rachunek z kapitalizacja dzienna 3%.
Ostatnio modyfikowany: 2023-08-01 16:15
Konrad (ITT)
@Asbis (ASB)
Wtedy zbyt mocno bazowaliśmy na analizie technicznej przy decyzji o sprzedaży Asbisu, tymczasem na GPW lepiej idzie nam, gdy AT odgrywa drugoplanową rolę.
A skoro jesteśmy już przy spółkach z GPW... Może na wspominanych forach przewijają się też inne nasze zagrania, bo obiektywność tego właśnie by wymagała. Jeśli nie, to wspomnę przykładowo o zrealizowanych ostatnio zyskach na Mirbudzie (20%) czy Kętach (50%).
Pozdrawiam,
Konrad ITT
Patrix21
Dzięki za odpowiedź. Ja przetrzymałe te spadki do 9zł i jeszcze dokupiłem. Nie widziałem innych wpisów co do waszych zagrań, wchodzę od czasu do czasu na forum Bankiera żeby zobaczyć jakie są newsy o spółce, czasami w komentarzach również się coś ciekawego przewinie. Możecie sami prześledzić czy są jakieś komentarze związane z waszym portfelem.
Interesowały mnie wyłącznie powody waszej decyzji wtedy (tak prywatnie) a że minęło sporo czasu to zadałem pytanie. Na profile spółek o których wspomniałeś nie wchodzę.
Ostatnio modyfikowany: 2023-08-01 17:11
Dante
They finally got everybody fully long.
Asset manager exposure index at 101.82, highest read since November 2021.
Higher than at end of year 2019:
Intervention in March either has decoupled everything permanently or it hasn't.
And if it hasn't markets risk some sort of rebalancing to come.
$NDX vs inverted 10 year yield $TNX:
dojt1985
https://www.miningreview.com/gold/safety-trial-incident-at-sibanye-stillwater-kloof-4/
janwar
Jeśli można?
chee$e
proszę przypatrz się wykresowi inflacji w latach 1946 -1949 w USA i podstaw lata 2021 - 2023. zobaczysz świetna korelacje. można wyciągnąć wiele wniosków na przyszłość, ten schemat się powiela i jestem pewien ze tak jak w 1949r była deflacja, tak i niedługo będzie na widoczna także.
Hansclosx
https://pl.investing.com/news/economy/stopy-procentowe-w-polsce-po-wyborach--amerykanski-bank-inwestycyjny-prognozuje-jak-bedzie-glosowac-rpp-424371
Dante
Wygląda na to, że zmianom w systemie monetarnym na świecie (i obecnie jesteśmy w takiej fazie) bardzo często towarzyszy podwyższona inflacja - i o ile historia się nie powtarza, to często rymuje.
https://mises.org/power-market/yield-curve-now-deepest-inversion-1981
I taka dygresja odnośnie inflacji - niedawno obiło mi się o uszy stwierdzenie, że "po dużej inflacji przychodzi duża recesja". Nie do końca prawda, ale coś jest na rzeczy. Nie chodzi tyle o samą wartość inflacji, ale o gwałtowność zmian wskaźnika cen dóbr i usług. Dwa przykłady na to:
1. teść sąsiada w zeszłym roku w lecie słyszał zapewnienia ministra rolnictwa, żeby rolnicy nie sprzedawali wówczas masowo zboża i je trzymali, bo później będzie droższe. I patrząc wówczas na wielomiesięczny trend wzrostowy cen zboża, ktoś mógłby odnieść wrażenie, że dalszy wzrost cen zboża jest bardzo prawdopodobny, w związku z tym teść sąsiada kupił ładnych ileś ton zboża w celach spekulacyjnych - nie wiem czy ma je do dzisiaj, ale tak czy inaczej poniósł stratę kilkadziesiąt procent.
2. kolejny przykład już bardziej biznesowy: na wiosnę tego roku w moich rodzinnych stronach pojawiła się informacja, że właściciel składu węgla powiesił się, bo w 2022r. kupił sporo bardzo drogiego węgla i na wiosnę 2023r. cena węgla była już dużo niższa, co oznaczało gigantyczną stratę dla tego składu węgla.
Jak widać w obu przypadkach strata (przeinwestowanie/błędna inwestycja) nie wynikła z tego czy coś jest drogie czy tanie, ale z relatywnej zmiany ceny - a dla gospodarki w skali makro to już przekłada się na gwałtowność zmian wskaźnika cen dóbr i usług.
W warto zerknąć do powyższego wykresu krzywej rentowności i wykresu inflacji dla 1929r. i 1981r. - jak widać w obu przypadkach mamy mocno odwrócone krzywe rentowości i mocne zmiany w inflacji (między lokalnymi wartościami maksymalnymi, a lokalnymi wartościami minimalnymi). Polityka monetarna była zbyt długo zbyt luźna, powodując zbyt duże nagromadzenie błędnych inwestycji i przeinwestowanie, a potem szybkie "gonienie" przez bank centralny w celu wyhamowania inflacji doprowadziło do fali bankructw w gospodarce - tzn. zbyt luźna polityka monetarna doprowadziła do zbyt restrykcyjne w przyszłości.
Przez to jakby ktoś chciał przemodelować krzywą Phillipsa do jakiegoś użytecznego modelu, to musiałby wyrzucić inflację i w jej miejsce dać względne zmiany wskaźnika cen i usług oraz skalę odwrócenia krzywej rentowności - wtedy mierząc jak to wyglądało w różnych cyklach koniunkturalnych powinna wyklarować się korelacja, że względne zmiany wskaźnika cen i usług oraz skala odwrócenia krzywej rentowności to proxy na błędne inwestycje i przeinwestowanie kapitału (i zbyt luźną politykę monetarną zbyt długo), co powinno przekładać się na podwyższone bezrobocie niż w tych cyklach koniunkturalnych, gdy skala błędnych inwestycji i przeinwestowania była mniejsza (a przy okazji polityka monetarna nie była aż tak długo zbyt luźna, aby potem być zbyt restrykcyjna).
@janwar
Bodajże chodzi o to, że USA musi pożyczyć więcej niż pierwotnie zakładano:
US Treasury to borrow $1.007 trln in Q3
The U.S. Treasury said on Monday it expects to borrow $1.007 trillion in the third quarter, higher than the May estimate by $274 billion, due to a lower cash balance at the beginning of the quarter, a higher end-of-quarter cash balance and expectations of lower receipts and higher outlays for the period.
The third-quarter financing estimate assumes an end-September cash balance of $650 billion, the Treasury said in a statement.
If the Treasury borrows the amount it expects, it will be the largest net debt issuance during a third quarter period. It remains well below the almost $3 trillion the Treasury borrowed in the second quarter of 2020, however, when the government ramped up spending due to COVID business closures.
The Treasury also announced it expects to borrow $852 billion in debt in the fourth quarter, assuming a cash balance of $750 billion at the end of December.
In the second quarter of 2023, the Treasury said it issued $657 billion in net marketable debt and ended that quarter with a cash balance of $402 billion.
https://www.reuters.com/article/usa-bonds-refunding/us-treasury-to-borrow-1-007-trln-in-q3-idUSL1N39H229
https://finance.yahoo.com/news/us-treasury-boosts-quarterly-borrowing-190000792.html
I taka dywagacja do tego - rentowności amerykańskich t-billsów są dość wysoko 5,3-5,4%, akcje w dywidendach bardzo często tyle nie płacą i jedynie carry trade deklasuje t-billsy,
ale jak pojawi się aprecjacja jena japońskiego, np.: o kilka procent (z powodu jakiegoś rynkowego zamieszania), to nagle na tym tle t-billsy będą wyglądać ciekawie (a do tego t-billsy mają znikome ryzyko w porównaniu do carry trade) i może powoli ruszyć lawina zamykania carry trade, co nakręci podbijanie dalej wartości jena (a przy okazji USD, CHF, EUR) względem walut rynków wschodzących - tzn. może wystąpić sytuacja podobna jak z lewarowanymi obligacjami brytyjskimi i ich wyprzedażą na jesieni 2022r. lub jak z zamykaniem carry trade podczas GFC:
PS. Spora część inwestorów nadal preferuje t-billsy od obligacji długoterminowych, bo pomimo spadku inflacji czekają na jednoznaczne ogłoszenie zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych oraz odwracanie krzywej rentowności - tzn. zwłaszcza, gdy obligacje długoterminowe będą płacić więcej jak t-billsy.
Obecna sytuacja, gdy rentowności obligacji nie chcą już rosnąć w takt podwyżek stóp procentowych sugeruje, że raczej jesteśmy dość blisko końca obecnego cyklu podwyżek stóp procentowych.
Ostatnio modyfikowany: 2023-08-01 22:53
janwar
dzięki
Dante
Teamsters says U.S. trucking firm Yellow shuts operations, to file for bankruptcy
Cash-strapped U.S. trucking company Yellow has ceased operations and is filing for bankruptcy after failing to reorganize and refinance over a billion dollars in debt, the Teamsters Union said on Sunday.
Yellow, formerly called YRC Worldwide, did not immediately respond to a Reuters request for comment.
Earlier this month Yellow averted a threatened strike by 22,000 Teamsters-represented workers and last week it said it was exploring opportunities to divest its third-party logistics company.
“Yellow has historically proven that it could not manage itself despite billions of dollars in worker concessions and hundreds of millions in bailout funding from the federal government,” Teamsters General President Sean M O’Brien said in a statement.
The company was the third-biggest U.S. trucker specializing in the less-than-truckload segment that combines shipments from different customers in the same trailer.
Its customers included large retailers like Walmart and Home Depot, manufacturers and Uber Freight, some of which paused cargo shipments to the company for fear those goods could be lost or stranded if the carrier went bankrupt.
The company said in June that the Teamsters Union was blocking restructuring and modernization efforts, collectively known as “One Yellow”, which it said were critical for Yellow’s survival and ability to refinance about $1.3 billion of debt due to be repaid by 2024.
Part of that debt is a $700 million pandemic relief loan provided in 2020 by the Donald Trump-led U.S. government in exchange for a 30% stake in the Nashville, Tennessee-based company.
Earlier in the day, the Wall Street Journal reported the closure of the trucking firm’s operations citing notices sent to customers and employees. On Friday, the WSJ also reported that the company laid off a large number of nonunion workers.
https://www.cnbc.com/2023/07/31/teamsters-says-us-trucking-firm-yellow-shuts-operations-to-file-for-bankruptcy.html
https://www.youtube.com/watch?v=45teiKmIu0k
===
An Economic Hurricane is On the Way
The first few waves of defaults are hitting … the debt refinancing disaster on the way … assessing the scope of the problem …
Let’s begin by turning to Bloomberg to set the stage:
…Underneath [today’s apparent healthy economic conditions] there’s…a deeper, and more troubling, through-line: Debt loads that swelled during an era of unusually cheap money.
Now, that’s becoming a heavier burden as central banks ratchet up interest rates and appear set to hold them there for longer than nearly everyone on Wall Street expected…
In the US, the amount of high-yield bonds and leveraged loans — which are owed by riskier, less creditworthy businesses — more than doubled from 2008 to $3 trillion in 2021, before the Federal Reserve started its steepest rate hikes in a generation, according to S&P Global data.
We’re on the cusp of this “debt refinancing” hurricane that’s coming due over the next few years. We’re talking trillions of dollars of debt rolling over at higher rates. The first bands of rain of this hurricane are only now hitting the economy.
Back to Bloomberg for what that looks like:
[The corporate insolvencies are] starting to happen already, with more than 120 big bankruptcies in the US alone already this year.
Even so, less than 15% of the nearly $600 billion of debt trading at distressed levels globally have actually defaulted, the data show. That means companies that owe more than half-a-trillion dollars may be unable to repay it — or at least struggle to do so.
Meanwhile, earlier this week, Moody’s Investors Service upped its estimate for the global default rate for speculative-grade companies over the next year. Instead of 3.8%, Moody’s now thinks we’ll see a 5.1% default rate. And its most pessimistic forecast is 13.7%, which would exceed the default rate of the global financial crisis.
Well, let’s begin by looking at the Russell 2000, which is an index comprised of 2,000 of the smallest stocks in the market.
According to the research shop Apollo, back in the 1990s, about 15% of Russell 2000 companies had negative 12-month earnings. Today that percentage clocks in at an astonishing 40%.
How have these companies survived with no earnings?
Cheap debt.
https://finance.yahoo.com/news/economic-hurricane-way-001921974.html
===
Czyżby początek otrzeźwienia w przypadku FOMO związanego z akcjami firm zajmujących się AI?
AI hype boomed to start 2023. Earnings reveal gains won't appear 'overnight.'
Three months after artificial intelligence exuberance sent stocks into a new bull market during first quarter earnings calls, AI remains the biggest buzzword of second quarter earnings season.
But this quarter's AI comments have come with some calls for patience from tech leaders and a different reception from investors.
Microsoft (MSFT), considered by many a leader in the AI space since investing $10 billion in Open AI, told investors growth from its AI services will be "gradual."
"With strong demand and a leadership position, growth from our AI services will be gradual as Azure AI scales and our Copilots reach general availability dates," Microsoft CFO Amy Hood said on the company's earnings call. "So for FY'24, the impact will be weighted towards [the second half of the 2024 fiscal year]."
https://finance.yahoo.com/news/ai-hype-boomed-to-start-2023-earnings-reveal-gains-wont-appear-overnight-170501800.html
Ostatnio modyfikowany: 2023-08-01 23:57
lenon
"Czyżby początek otrzeźwienia w przypadku FOMO związanego z akcjami firm zajmujących się AI?"
Nic z tych rzeczy.
AI nie jest i nigdy nie była, ani nie będzie inwestycją krótkoterminową.
Porównał bym ją raczej do bitcoina w czasach kiedy jego cena oscylowała w w granicach 1$. Także wieszczenie FOMO, jest o jakieś 10 lat za wcześnie.
Frederick
janwar
Wiewior
Dzięki za Twoje wpisy, są bardzo wartościowe. Podtrzymujesz naszą wiarę w nadchodzące spadki podczas gdy inni nazywają nas peroniarzami i lecą z nurtem to the moon :)
To bardzo ważne, bo każdy kiedyś ma chwile zwątpienia, czy przypadkiem się nie mylimy. Po przeglądaniu Twoich postów nie mam wątpliwości i siedzę spokojnie :)
Swoją drogą na miejscu zespołu ITT rozważyłbym uznaniowe gifty raz w miesiącu dla najlepszych postów podnoszących wartość tego forum. Nawet jakieś winko z Majorki, koszt znikomy, a pokaże, że zespół docenia konkrety, bo dotychczas żadnej marchewki, żadnej zachęty dla forumowiczów aby dzielić się swoją wiedzą i przemyśleniami, tylko machanie kijem na tych którzy piszą bzdety.
janwar
---popieram,
a zdrugiej strony kasowanie wpisów i linków bez ich analizy to błąd.
Nie wszystkie odnoszą się do polityki wprost, chociaż polityka ma duży wpływ na gospodarkę danego kraju.
Niejednokrotnie wpisy wydające się jako polityczne , tak naprawdę wyrażają troskę o pozytywne bądż negatywne oddziaływanie danych partii politycznych-polityki na gospodarkę Polski.
Jedne ugrupowania polityczne dążą do faktycznego rozwoju kraju, podczas gdy inne chcą podporządkowania nas obcym interesom gospodarczo-ekonomicznym i stagnacji gospodarczej, co widać gołym okiem, patrząc również wstecz.
Włączmy myślenie proszę.
Arekb52
Ostatnio modyfikowany: 2023-08-02 11:59
Kikkhull
Fitch obniżył długoterminowy rating Stanów Zjednoczonych Ameryki do „AA+” z „AAA”.
janwar
https://niezalezna.pl/493138-platforma-obywatelska-w-patriotycznym-tonie-to-nie-moglo-sie-udac-wpadka-partii-tuska
erazmo
"2023-08-01 00:54
JerzyB
Jesli waluta oparta o złoto (np. Brics) będzie równocześnie wymienna na waluty fiducjarne to nie ma szans przetrwać. Dodrukowanie fiatów (w dowolnej ilości), wymiana na Brics i zarządanie wydania złota momentalnie ją zlikwiduje. Jeśli nie będzie wymienialna na fiaty to każdy zakup towaru za Brics będzie musiał być poprzedzony zakupem złota; co nie jest bardzo praktyczne. Czy są jakieś luki w moim rozumowaniu?"
Uważam że masz rację. Zresztą taka akcja już kiedyś była, mianowicie amerykanie wyleczyli Japończyków z waluty opartej o srebro, tylko nie pamiętam w którym roku to było. Waluta oparta o złoto może zaistnieć do rozliczeń międzybankowych między państwami ale to wszystko.
Ostatnio modyfikowany: 2023-08-02 16:51
Lech
@W ten sposób podkopuje fundamenty systemu petrodolara, który został wprowadzony w 1 połowie lat 70-tych ( Saudowie zgodzili się wówczas sprzedawać ropę tylko za dolary)
Sam dolar podkopuje swoje fundamenty , USA z największego importera ropy na świecie stało się największym eksporterem ropy i gazu, z braku możliwości sprzedaży innych produktów po niekonkurencyjnych cenach i Arabia Saudyjska nie ma żadnego interesu kupować dolary gdy nie może im sprzedać ropy.. Do tego z producenta 40% przemysłu ,ropy i srebra spadło na 8%/8%/3%..
Dante
Dziękuję za miłe słowa.
@erazmo @JerzyB
Ewentualne zmiany w systemie monetarnym wymagają dużego zaangażowania z strony państwa na szeroką skalę i nierzadko mnóstwa sandboxów/"piaskownic" do przetestowania pewnych rozwiązań, bo zmiany w systemie monetarnym należą do zasadniczych reform dotyczących funkcjonowania całego państwa i nie można ich robić na szybko, bez przećwiczenia i przeanalizowania różnych sytuacji, w tym skrajnych sytuacji. Dlatego, gdyby dochodziło do zasadniczych zmian w funkcjonowaniu wewnętrznych systemów monetarnych członków BRICS (tzn. funkcjonowania systemu monetarnego w danym kraju), to raczej ciężko byłoby ukryć przed opinią publiczną (a przez to opinią światową) tak gigantycznych przedsięwzięć (które również wymagałyby udziału krajowych banków i zmian w ich sposobie funkcjonowania). Dlatego najprawdopodobniej propozycje BRICS ograniczą się raczej do wyszukania najefektywniejszego rozwiązania w rozliczeniu międzynarodowego handlu z powinięciem dolara (bez znaczących ingerencji w funkcjonowanie systemów monetarnych członków BRICS - tzn. najprawdopodobniej nowy system rozliczenia międzynarodowego handlu będzie dostosowany do istniejących systemów monetarnych członków BRICSu, a nie odwrotnie). Potencjalnym postulatem BRICSu (a przy okazji zaproszeniem dla państw poza BRICS) może być powszechne rozliczenia dwustronne międzynarodowego handlu w krajowych walutach bez konieczności udziału dolara - tzn. państwa A i B w imporcie oraz eksporcie między sobą mogą używać swoich walut. I to rozwiązanie jest użyteczne w sytuacji równowagi handlowej i przez to braku deficytów/nadwyżek handlowych. W sytuacji deficytów/nadwyżek handlowych będzie potrzebny powszechnie akceptowalny środek płatniczy do clearowania nadwyżek walutowych - tzn. gdy państwo A na skutek nadwyżek handlowych będzie miało dużo waluty państwa B, to będzie chciało wymienić je po pewnym czasie na powszechnie akceptowalny środek płatniczy. I tu się pojawia pytanie co według BRICS miałoby być tym powszechnie akceptowalnym środkiem płatniczym? Co do złota, to już przykład jednorocznej nadwyżki Rosji w handlu z Indiami pokazuje, że przy clearowaniu rupii indyjskiej przy pomocy złota zakończyłoby się całkowitą utratą rezerw złota przez Indię (czego najprawdopodobniej by sobie nie życzyły). Czy byłby to juan chiński? - Indie by sobie tego nie życzyły, a z drugiej strony, Chiny nie życzyłby sobie, aby poza Chinami była infrastruktura finansowa do obsługi chińskich juanów i kreacji nowych juanów (np.: poprzez kredyty) poza kontrolą Chin [PS. standardu złota Chiny też by sobie teraz nie życzyły u siebie w kraju, bo restrykcje związane z tym standardem doprowadziłyby do poważnego kryzysu w Chinach, co mogłoby się nawet zakończyć jakąś poważną rewolucją i w skrajnym przypadku obaleniem obecnych rządzących].
W związku z tym można postawić jak na razie pytanie zamiast hipotezy, czy BRICS nie zaproponuje swojej wersji SDRa? Wtedy dorzucenie do puli SDRów jakiegoś % złota miałoby sens i nie wymagałoby rewaluacji ceny złota.
https://www.youtube.com/watch?v=Y-wxIXRLfOk
https://www.youtube.com/watch?v=Dlvtd3kMCqc
https://www.youtube.com/watch?v=WEiqxqlZ_QA
Ostatnio modyfikowany: 2023-08-02 22:11
Lech
O ile ktoś przyjmie fiaty za BRICS bo idea jest taka, że BRICS płaci tylko za prawdziwy towar a nie fikcyjny..czyli dajesz złoto dostajesz BRICS i wtedy odwrotnie ... albo ropa gaz produkty fizyczne a nie fikcyjne..
robos87
@Polyus
@Gazprom
Cześć. Czy jakiś posiadacz akcji Polymetalu może mi podpowiedzieć, co mogę teraz zrobić najsensowniejszego z akcjami, które mam na giełdzie londyńskiej? Czy w ogóle moge coś zrobić sensownego, czy potratkować to jako stracony kapitał?
Akcje posiadam na koncie IKE. Z tego co widzę definitywnie zostaną zawieszone na giełdzie londyńskiej.
To samo z Polyusem i Gazpromem.
Z góry dziękuję za wszelkie porady.
dojt1985
Dante
Zgadzam się z wnioskami artykułu, że bardziej prawdopodobny jest wzrost wartości USD w stosunku do PLN niż jego spadek. Dlatego też ostatnio zaopatrzyłem się w dolary pod zakup papierów wartościowych, jeśli jesienią nastąpią spadki na giełdach. Ponadto, ostatnio rekordowo tanie jest także i euro, choć nie spadło ono w takim stopniu jak dolar. Polski złoty jest walutą słabego państwa z wysoką inflacją, zbyt niskimi stopami procentowymi oraz polityką rozdawniczą przed wyborami. Dlatego też uważam, że złoty polski ma słabe perspektywy w stosunku do twardych walut. Poza tym, dolar to bezpieczna przystań na wypadek niespodziewanych sytuacji i kryzysów, które w ostatnich latach mamy zbyt często (covid, wojna, itp.). Głównym i istotnym czynnikiem przemawiającym za spadkami wartości dolara są zapowiedzi nowej waluty państw BRICS opartej na aktywach materialnych. Nie wiadomo jednak, czy ta inicjatywa się na pewno uda. Z pewnością wpłynęłoby to pozytywnie na wzrost ceny złota, która jest sztucznie zaniżana od wielu lat. Z drugiej strony oglądałem ostatnio wywiad z ekonomistą Mateuszem Urbanem w NamZależy.pl, który twierdzi, że bardziej prawdopodobny jest dolar po 3 złote niż po 6 złotych, choć obydwa skrajne scenariusze są mało prawdopodobne. https://www.youtube.com/watch?v=s8AEEvwYGrA
Przez ostatnie lata (po GFC) carry trade zbytnio nie występował w naszym rejonie świata, ale to się zmieniło po niedawnych podwyżkach NBP (znacznie powyżej tego co jest na Zachodzie) i znacznym wzroście rentowności polskich obligacji skarbowych (w stosunku do zachodnich obligacji skarbowych). I nagle okazało się, że finansując się tanim jenem, kapitał spekulacyjny może wykręcić niezłe zyski w Polsce (i nie tylko w Polsce).
Powoli zaczynają się pojawiać pytanie do czego na globalną skalę mogło być użyte carry trade na jenie - gdzieś już nawet padły pytania czy, aby nie użyto go do zakupu akcji wchodzących w skład NASDAQa? [moja mała dygresja: dywidenda z tych akcji w zupełności powinna wystarczyć, aby opłacić koszty takiego finansowania, a do tego jeszcze coś powinno zostać reszty]
A wracając do złotówki, to bez carry trade i napływu kapitału spekulacyjnego jej obecna wartość mogłaby oscylować koło 5zł (może trochę poniżej), co pokazuje krzywa S&P500 vs EEM czy wykresy walut USD/JPY i USDCNY. Dlatego jak dojdzie do zamykania carry trade na globalną skalę i shortowania walut EM przez duży kapitał, to USD/PLN może przelecieć przez 5zł jak rozgrzany nóż przez masło (bo rzadko zdarza się powrót do godziwej wartości na rynkach finansowych, a znacznie częściej przestrzelenie), a pokonanie lokalnego maksimum z jesieni 2022r. dla USD/PLN może uruchomić powszechną uwagę również w Polsce i może nawet doprowadzić do FOMO, które mogłoby popchnąć wycenę w kierunku górnego ograniczenia wieloletniego kanału wzrostowego dla USD/PLN, czyli może nawet do 5,4-5,5zł za dolara. Wówczas należałoby zwrócić uwagę czy fundamenty gospodarcze Polski i USA oraz czy sytuacja gospodarcza/finansowa na świecie uzasadniają taką przecenę PLN/USD.
Jen vs polski złoty i waluty Meksyku i Chile
====
Japan's low yields relative to those elsewhere - a gap which widened significantly in 2022 - has caused both domestic and foreign investors to dump Japanese assets in favour of higher-yielding alternatives overseas.
The yen has been an obvious base for carry trades - in the last 12 months it has lost 25% in value against the Mexican peso and 10% against the pound, for example - but that trend might be about to change.
Mitra said carry trades would "probably come under pressure if the yen appreciates from here by 2-4%. If your carry expectation was 5-6% return versus yen then clearly that starts to erode".
The yen isn't finished as a funding currency just yet, as Japanese yields remain much lower than those elsewhere.
"The carry trade is going to become less profitable. You're mining the riskier a bit of the of the seam of gold," said Kit Juckes head of FX strategy at Societe Generale, who expects any yen appreciation to be gradual.
https://www.reuters.com/markets/asia/bank-japans-opaque-policy-shift-means-stronger-wilder-yen-2023-07-28/
===
Dla przypomnienia jak wyglądało masowe zamykanie carry trade na globalną skalę w 2008r.:
PS. A na horyzoncie wrzesień, czyli jeden z dwóch miesięcy (obok marca), gdy w amerykańskim systemie finansowym jest niska płynność i zwiększona podatność realizację różnych ryzyk.
Ostatnio modyfikowany: 2023-08-03 13:59
rr
ja właśnie dostałem pismo ws. Polymetal nie od brokera z Polski choć tutaj mam konto, tylko z zagranicy, z formularzem do uzupełnienia, gdzie maja mi wysylac przyszłe dywidendy, ale nikt nie kazał mi przenosić akcji. Swoją droga nie mam totalnie pojecia jak uzupełnić ten formularz..
Rubaszny Kalambur
Paul565
Luis666