W pierwszej części artykułu pokazaliśmy, jak wielkie wysiłki podejmowane były w ramach ratowania systemu z Bretton Woods. Skomplikowane operacje finansowe nie stanowiły jednak głównej broni. Znacznie ważniejsza była zmiana sposobu myślenia większości społeczeństwa. W rozwiniętym kraju jest to zadanie trudne, ale wykonalne. Zwłaszcza, kiedy dysponuje się ogromnym budżetem.
Sieć propagandy
Najwięcej informacji dotyczących wysiłków propagandowych ESF/CIA pochodzi z lat 70-tych. W 1973 roku The Washington Star opisał relacje łączące CIA z dziennikarzami. Szczegółowe informacje na ten temat pochodziły od dyrektora agencji - Williama Colby’ego.
Kongres zareagował powołaniem dwóch komisji w tej sprawie. Jak stwierdzono w raporcie jednej z nich, relacje łączące media z CIA były tak zróżnicowane, że oddzielenie ich od siebie było niemożliwe.
Przechodząc do konkretów, komisja poinformowała, że CIA korzystało w tamtym okresie z usług ponad 700 nauczycieli akademickich oraz absolwentów, którzy okazjonalnie pisali książki bądź tworzyli inne materiały używane następnie do siania propagandy.
Należy pamiętać, że były to kompletnie inne czasy, książki miały znacznie większą siłę rażenia. Szef CIA ds. tajnych operacji stwierdził w notatce, że „książki różnią się od innych sposobów propagandy. Pojedyncza książka jest w stanie znacząco zmienić spojrzenie czytelnika na określone kwestie. Nie da się tego porównać z innym medium”.
Powiązania agencji z mediami i środowiskiem akademickim wywołały oczywiście oburzenie opinii publicznej. W połowie lat 70-tych dyrektor CIA oświadczył, że jakiekolwiek kontakty z dziennikarzami zostały natychmiast zakończone. Dziwnym trafem w tym samym czasie lista płac nie będącego pod niczyją kontrolą ESF wzrosła z 300 do 500 osób. Dziennikarze oraz wykładowcy przeskoczyli zatem z jednej listy płac na drugą, znajdując się od tej pory poza zasięgiem Kongresu.
Propaganda w praktyce
Burza wokół propagandowej sieci CIA rozpętała się w latach 70-tych, jednak wówczas było już za późno. Wszystko, co najważniejsze, miało miejsce dekadę wcześniej.
W latach 60-tych podstawy ekonomii został wywrócone do góry nogami. Klasyczna szkoła została zastąpiona keynesizmem. Zgodnie z ekonomią klasyczną deficyt budżetowy musi prowadzić do szkodliwej inflacji. Do początku lat 60-tych była to oczywistość. Zdziwienie wywoływały osoby domagające się od państwa wyższych wydatków. Dlaczego? Ponieważ deficyt musiał prowadzić do inflacji, a ta z kolei do zubożenia zwykłych obywateli.
Jednocześnie taki sposób myślenia stanowił zagrożenie dla ESF. Postanowiono zatem skorzystać z sieci propagandy, aby ustalić nowe zasady ekonomii. Od tej pory deficyt nie oznaczał już inflacji, lecz permanentny rozwój gospodarczy – o recesji nie mogło być mowy.
To w tamtym okresie stworzono mit niebezpiecznej deflacji. W wydaniu New York Times z 11 września 1962 roku pojawiła się wypowiedź Pera Jacobssona, dyrektora MFW, który przekonywał, że należy mniej martwić się odpływem złota z USA, a bardziej groźbą globalnej deflacji.
Propaganda uderzyła z ogromną siłą. MFW przekonywał, że od teraz należy podchodzić do deflacji z tak wielką ostrożnością, z jaką wcześniej traktowano inflację. Z perspektywy czasu widać, jak istotny był to moment. Nie da się zaprzeczyć, że plan przyniósł efekt. Ostatecznie dziś większość osób uważa, że deflacja jest bardziej niebezpieczna od inflacji.
Zmiana myślenia umożliwiła dalsze ratowanie dolara. Pod koniec lat 60-tych do pomocy zaangażowano Japonię, która zaczęła skupować ogromne ilości amerykańskich obligacji. Inni „sojusznicy” nabywali amerykańską broń. USA za jednym razem wzmacniały rangę waluty oraz zdobywały coraz większą przewagę w branży militarnej.
Deficyt nie ma znaczenia
Na początku lat 80-tych propaganda stała się jeszcze bardziej agresywna. Zaczęto wmawiać społeczeństwu, że nie ma żadnego powiązania między deficytem a inflacją. Stany Zjednoczone poszły w kierunku gigantycznych deficytów, natomiast inflacja była niższa niż w latach 70-tych. W ten sposób „udowodniono” brak powiązania miedzy deficytem a inflacją.
Dolar zaczął się umacniać, a zyski ESF rosły.
Jak to możliwe, że dolar był drukowany w tak dużych ilościach, a inflacja nie występowała? Oczywiście taka była specyfika systemu petrodolara, dzięki któremu Amerykanie nabywali dobra niemal za darmo. To jednak tylko część prawdy.
W ramach doktryny Reagana w latach 80-tych w wielu krajach zaczęto prowadzić działania mające na celu wyparcie wpływów ZSRR i obalenie dotychczasowej władzy. Jedną z takich operacji prowadzono w Nikaragui, gdzie ruch wspierany przez USA doprowadził do całkowitej destabilizacji kraju. CIA posuwała się nawet do kolportowania komiksów, pokazujących zwykłym obywatelom np. jak wykonać koktajl Mołotowa.
Kiedy w Nikaragui rząd został obalony, Amerykanie mogli wykorzystać kraj jako centrum do prania pieniędzy pochodzących głównie z handlu narkotykami.
W 1986 roku przy okazji afery Iran Contra wyszło na jaw, że rząd amerykański był zaangażowany w rozwój karteli narkotykowych. Tysiące ton kokainy zostały sprowadzone do USA, a pieniądze wprowadzone do państw Ameryki Łacińskiej sprawiły, że dolar stał się podstawową walutą w krajach takich jak Salwador czy Panama.
Przepływ ogromnej ilości narkotyków do USA nie tylko nasilił „dolaryzację” świata. Umożliwił również ESF oraz Departamentowi Skarbu konfiskatę ogromnego majątku. Wszystko to było częścią rządowego programu, który został znacząco rozszerzony w latach 80-tych. Na początku dopuszczano przejęcie narkotyków oraz pojazdów należących do dilerów. Następnie poszerzono program o przejęcie dochodów z transakcji. W 1984 roku dodano przejmowanie nieruchomości.
Przedstawiciele agencji ds. walki z narkotykami przyznawali, że mogą przejąć wszystko, co ma jakikolwiek związek z handlem narkotykami. W New Jersey kobiecie odebrano dom, ponieważ miał być on zakupiony z zysków jej byłego chłopaka handlującego narkotykami. Dom został nabyty trzy lata przed jakimikolwiek oskarżeniami względem dilera.
Im więcej narkotyków wpływało do USA, tym większa była skala przejęć Departamentu Skarbu.
Superdolar
Mimo, że dolary udało się drukować bez wywoływania wysokiej inflacji, dalej istniała obawa, że waluta wróci do USA, co spowoduje upadek dolara. Zagrożenie należało zneutralizować.
Rozwiązaniem stał się „superdolar”. Był to banknot 100-dolarowy, którego standard wykonania, w opinii ekspertów, przewyższał oryginalnego dolara. Taka robota mogła być wykonana tylko przez CIA/ESF.
Pierwszy idealnie podrobiony dolar wykryto w 1989 roku na Filipinach. Nieco później w Rosji zorientowano się, że 1 na 10 banknotów jest podrobiony. Pierwsze oskarżenia padły pod adresem Iranu i Syrii. Następnie obwiniano gangi z Rosji i Chin.
Analitycy zachodzili w głowę dlaczego „superdolary” zostały wyprodukowane w ilości, która nie pozwalała na spłacenie urządzeń potrzebnych do druku. Mimo posiadanych zabezpieczeń, automatyczny test waluty natychmiast rozpoznawał podróbki. W USA banknoty miały małą szansę, by pozostać niewykryte.
Fałszywe dolary realizowały dwa cele: zwiększały profity ESF oraz obniżały ryzyko napływu dolarów do USA. Dlaczego? Obcokrajowcy obawiali się wysyłać dolary do USA, gdyż mogłyby one zostać rozpoznane jako podróbki.
Podsumowanie
Exchange Stabilization Fund to dowód, że w rozwiniętym kraju zwykli obywatele mogą być bardzo daleko od pełnej wiedzy na temat systemu. ESF jest podmiotem anonimowym, który nie jest poddawany żadnej kontroli, co umożliwia mu prowadzenie działalności, która w normalnych warunkach spotkałaby się z oporem Kongresu USA. Całkowita niezależność ESF pokazuje, że obywatele USA mają niewielki wpływ na to, co dzieje się w ich kraju. Mogą oczywiście wybrać prezydenta, podczas gdy banki dyktują, kto ma zostać sekretarzem skarbu. Problem w tym, że prezydentom wybranym przez lud częściej zdarzają się nieszczęśliwe wypadki.
Stosunkowo często wspominamy o ESF w odniesieniu do interwencji na rynkach finansowych. W naszej opinii informacje zawarte w artykule jednoznacznie pokazują, że zasięg oddziaływania funduszu jest ogromny. Trudno przypuszczać, aby ESF omijał rynki finansowe, których kondycja jest niezwykle istotna dla systemu.
Przez wszystkie lata istnienia ESF dolar był niszczony. Obecnie amerykańska gospodarka jest w dramatycznej kondycji, rośnie odsetek osób które potrzebują wsparcia socjalnego, natomiast rola dolara z roku na rok jest coraz mniejsza. Cudów nie będzie – dolar utraci ostatecznie status waluty rezerwowej. Pytanie brzmi: ile informacji na temat działań ESF wyjdzie na jaw?
Naszym zdaniem niewiele. Niezależnie od pogarszającej się sytuacji zwykłych mieszkańców USA, kraj ten będzie obecny przy tworzeniu fundamentów pod nowy system. Może się zatem okazać, że osoby, które do tej pory umożliwiały istnienie i działalność ESF, już wkrótce będą współodpowiedzialne za kreowanie nowego systemu opartego na SDR-ach.
Zespół Independent Trader
Moodye
Dziękuję twórcom za materiał, mam pytanie do teamu i traders czy jest możliwość w przyszłości wersji tego materiału po angielsku?
Oczywiście s jestem w stanie to przetłumaczyć ale chodzi bardziej o tą formę na stronie, na blogu.
januszjozefczyk
Arcadio
Żeby podać przyczynę danego stanu rzeczy to trzeba ją najpierw znać. Wszystko inne to domniemania i widzimisię.
Fakty są takie, że mieszkań developerskich sprzedaje się coraz więcej z dużą dynamiką i wpływ tego do kogo należy np. Ronson jest żaden.
Bo należy do kogo należy od lat, a mieszkań sprzedaje się raz więcej, raz mniej.
Bez wątpienia jednym z czynników jest kto i jak akurat rządzi, innym np. jakie są ceny w stosunku do cen innych aktywów, jeszcze innym poziom oszczędności Polaków itd.
Miszalskiego czytam, ale nie widzę związku ze wzrostem ilości sprzedawanych mieszkań.
Zaleceń medycznych Ci nie przekażę, bo się na tym nie znam. Czym innym jest zauważyć u kogoś dolegliwość, a czym innym ją wyleczyć.
I wbrew pozorom 11700 za metr nie musi być złą ceną w niektórych wybranych inwestycjach jak np. Grzybowska 4 czy Opera.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-07 08:12
Bodek
Suche fakty są zawsze zbyt suche żeby je strawić. Zawsze lepiej podać przyczynę danego stanu rzeczy, bo jak się jej nie zna to sobie można krzywdę zrobić i kupić inwestycyjnie mieszkanie za 11.700 PLN/m2 w Warszawie.
Problem z jestestwem to ja mam od czasu jak do komunii poszedłem. A ty nie masz, takich problemów? Z chęcią posłuchałbym Twoich medycznych zaleceń.
Arcadio
Podałem suche fakty, a co ja sobie myślę, to myślę i skończ z aluzjami, bo coś mi się wydaje, że masz jakieś problemy z jestestwem, ale to nie jest blog medyczny.
Faust
Twoje grafiki są dobre.
Ostatnio do gry wszedł Izrael. Podpisali umowę z Cyprem, Grecją i Włochami na najdłuższy gazociąg po dnie Śródziemnego. Ma byc gotow do końca 25r.
Jeśli to rzeczywisty ruch, a nie zmyłka, to nalezy się spodziewać Rosyjsko-Tureckiej akcji destabilizacyjnej na Grecje i Włochy,
deVont
Jesteś pewien, że Australia nie dokonała wyboru [o ile mogła go dokonywać] ?
Budowę okrętu podwodnego klasyfikuję jako projekty wykraczające poza poziom typowego zakupu broni. Przesłanie płynące z konferencji z 2014 jest dla mnie wyraziste [tak jak i zleceniodawca].
YT: Design Options for the Future Submarine - SUBCON14
#waldi053 szkoda, ze próbujesz deprecjonować moją pracę .1 .2, którą podzieliłem się z czystej życzliwości licząc na wskazanie ewentualnych błędów; zwróć uwagę, że moje grafiki dotyczyły Europy a Izrael to temat poza tym wątkiem. Jeżeli już chcesz czynić takie odwołanie to raczej w kierunku przyczółku zabezpieczającego [dyscyplinującego] na przykład eksploatację pól naftowych. Do tego jest osobna grafika i nie dotyczy ona tematu Mitteleuropy czy ruchów separatystycznych.
Pozostając życzliwym i tylko „troszkę” złośliwym przygotowałem kolejną grafikę związaną nie tyko z gazem, ale odnoszącą się do niego i tematu polityki w Europie [ale oczywiście nie jest to tak „barwne” jak niektóre nagrania i artykuły na popularnych portalach, a formułowania tez i wniosków na podstawie tych wybranych grafik nawet nie rozpoczynam]:
Grafika: Surowce a wybrane państwa EU
.............................................
Krzysiek3
Te rzeczy są dobrze znane większości, którzy udzielają się na tym form. Szkoła Fraknfurcka, Teoria Krytyczna ("polecam" zwłaszcza Marcusego i Horkheimera - straszne rzeczy nam przygotowali panowie, a Mumia to wdraża). Po prostu zaaplikowano nam neo-marksizm. Teraz to wszyscy mogą sobie znaleźć. W 1996 r. mądry człowiek (obecne starosta pewnego powiatu na południu Polski, a z wykształcenia geodeta) wyjaśnił mi to (że marksizm sowiecki będzie zastąpiony neo-marksizmem zachodnim, bardziej perfidnym).
Dobrze, że się dokształcasz. Karoń ma umiejętność skondensowanego przedstawiania tematu (jak wygłasza wykład - bo niestety w swobodnej dyskusji traci wątki).
Bodek
Ludzie uciekają z gotówką, ucieczka z deszczu pod rynne.
A ty @Arcadio myślisz pewnie, że dobra zmiana tak dobrze rządzi, że dobrobyt jest taki że ludzi wreszcie stać na mieszkania. Poczytaj Miszalskiego to zrozumiesz dlaczego takie firmy jak Ronsosn, Robyg tak dużo sprzedają i gdzie one mają centrum interesów. Oni to dawno ćwiczyli na nas, a w UK opanowali do perfekcji stawianie drogich baraków z dykty za duże pieniądze. Jak to oni mówią "Miasto jest nasze" :-)? To prawda jest ich. na szczęście wieś jest jeszcze nasz i ulice też. Pamiętam rozmowę jak klucze odbierałem w Dom Development cytat "To być pana interes żeby do mnie przyjść po ten klucz do piwnicy".
@helvetia
Trochę późno z tym Karoniem, aczkolwiek dobrze kolego późno niż wcale.
@waldi053
Norwegowie i Szwedzi od 5 lat wszystko wyprzedają w naszym nieszczęśliwym kraju. Oni czują pismo nosem już dawno. Banki też sprzedają swoje nieruchomości. W zeszłym roku Orange wyprzedał wszystko na pniu w całej Polsce, setki nieruchomości. Kwestia tylko kiedy. Popatrz z jaką szczerością Farage mówił do Junkera to wszystko składa się w całość, na taką szczerość można sobie pozwolić jak się już doszło do ściany.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-06 12:25
helvetia
Dobrze tlumaczy podstawy na jakich zbudowano EU, chodzi o ideologie, cel, tlumaczy marxizm, etc.
waldi053
Soja
http://research.agorafinancial.com/research/video/awn_accountinghoax_0815/?code=EAWNSC28&n=AWN_accthoax_0815&email=SSOOYYEERR%40o2.pl&a=13&o=383224&s=396335&u=6646649&l=223859&r=MC&vid=sksCXt&g=0
Arcadio
https://stooq.pl/n/?f=1171571&c=1&p=4+22
wieslaw
,,We wczorajszym dokumencie Fed zawarł także stwierdzenie o tym, iż część członków Komitetu wyraziła opinię o relatywnie wysokich wycenach akcji na amerykańskiej giełdzie oraz innych ryzykownych instrumentów, takich jak akcje krajów wschodzących, obligacji emitentów o niższej wiarygodności czy cen nieruchomości, które na przestrzeni ostatnich tygodni istotnie wzrosły. To właśnie dzięki temu, pomimo podwyżki stóp, warunki kredytowe uległy poprawie. To zdanie można traktować jako kolejne już ostrzeżenie ze strony banku centralnego, że rynki zbyt nisko wyceniają ryzyka. W tych warunkach kontynuowanie zwyżek na Wall Street w średnim terminie będzie trudne do realizacji.''
link-https://stooq.pl/n/?f=1171604
https://stooq.pl/n/?f=1171602
moratar
ten wywiad w RDC Bartosiaka to z listopada 2015.
Więc odpowiedź masz patrząc na to co się dzieje, czy miał rację krótkoterminowo - narazie nie.
Australia jeszcze nie wybrała Mamy i taty a mineło półtora roku.
dukat
roundcube
Eurostat opublikował dane za rok 2015 - dotyczące zamożności regionów:
http://ec.europa.eu/eurostat/documents/2995521/7962764/1-30032017-AP-EN.pdf/4e9c09e5-c743-41a5-afc8-eb4aa89913f6
Jak przeglądam te wspaniałe rezultaty pracy (złodziejstwa) naszych włodarzy to mam ochotę zapłacić podatek ^^
Dante
https://www.investing.com/analysis/is-this-pm-ratio-saying-it%E2%80%99s-time-to-buy-stocks-200181405
Poza tym, "ulica" dostrzegała okazję na rynku akcji i wchodzi coraz mocniej - a zatem wchodzimy w ostatnią fazę bańki. Sygnałem potwierdzającym to będzie wybicie w górę z wieloletniego kanału trendu wzrostowego.
https://www.ft.com/content/7a1fcc84-0b08-11e7-ac5a-903b21361b43
“We have seen a huge amount of money pour into US equity ETFs since the presidential election in November and that has contributed to the move higher in the stock market,” said Nick Nelson, an equity strategist at UBS, the Swiss bank.
bmen
poczytaj King World News. Tam co drugi trzeci dzień masz takie przepowiednie.
dukat
https://silverliberationarmy.blogspot.com/
STB
Mam konkretne pytanie do Was czytelnicy na temat literatury Turalińskiego.
Przeczytałem "Mam kraść" (zapłaciłem 169 PLN - warto było) i mam pytanie o pozycje, które chcę nabyć:
"Dokumentacja III RP: Objawy Mafii"
"Raje podatkowe i spółki off-shore - jak legalnie nie płacić podatków?"
"Poradnik inwestora rynku nieruchomości"
Przede wszystkim interesuje mnie pozycja o rajach podatkowych, ale z racji, że to było pisane w 2014 roku podejrzewam, że mnóstwo rzeczy może być nieaktualnych i nie wiem czy warto inwestować w tak krótką pozycję (raptem 200-300 stron) aż 90 PLN.
Jakby ktoś miał doświadczenia z tymi pozycjami proszę o krótką recenzję.
Pozdrawiam.
bmen
jaki pan taki kram.
Junker w tym tygodniu zaorał to całe państwo Brukselskie, grożąc trumpowi że bedzie wspierał separatyzm texasu.
to był ostatni dzwonek na ewakuacje kasy z euro.
Bodek
https://www.youtube.com/watch?v=digsc2MqrNA
Truchło już zaczyna śmierdzieć.
To jest ten moment trzeba "zamknąć" granicę.
Arcadio
Banki pozbywają się nieruchomości, bo nie na nich zarabiają. Zarabiają na aktywach finansowych a trwałe im tylko pogarszają bilans i ROE.
A tak sprzedadzą i poprawią wskaźniki efektywności. BZWBK ma tez sieć franczyzową więc przenosi ryzyko na franczyzobiorców.
Nie jest to związane z oczekiwaniami odnośnie inflacji i cen nieruchomości.
aleale
Dziros
http://businessinsider.com.pl/finanse/firmy/tesla-warta-wiecej-niz-ford/31nfzmr
jacek.s
Wedle mojej wersji wydarzeń KNF to tylko jeden z katalizatorów polskiej przedsiębiorczości, a ludzie tam pracują na prikaz i mają tic-tac'ki zamiast mózgu. Ale to tylko moja teoria ;) Rzeczony kolega poleciał kilka razy do city i znalazł rozwiązanie swoich problemów. On z tych, co woli działać, a nie płakać nad rozlanym mlekiem postkomuny.
@greg240
Placówka placówce nierówna. Znam przykład, gdzie z prowadzenia dwóch franczyz pewnego banku chłop wyciąga 70k/msc. I mowa o wschodniej Polsce.
kobyszcze
300-400 ton wydobywane przez 40 lat to 10 ton rocznie. Taka ilość nie wplynie na nic
smieciu
Twój kolega musiał walczyć z każdym szczegółem, KNF czepiała się wszystkiego a nijaki Marcin Plichta, skazywany za oszustwa założył sobie Amber Gold od ręki i nikt nie miał tam z tym problemów :)
Może twój kolega powinien napisać tą książkę, do czego służy KNF? Skonfrontować jej działania z wypowiedziami w Komisji Sejmowej...
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-05 10:00
Hermes
Pytanie do Tradera, zespołu i komentujących.
Czy ktoś wie, dlaczego bank BZWBK pozbywa się swoich nieruchomości na terenie Polski?
Czy może mieć to coś wspólnego z przyszłą wysoką inflacją i bardzo niskimi w przyszłości cenami nieruchomości?
Pozdrawiam
john132
Czyż to jest to o czym Pan mówił? Czy faktyczne złoto, czy tylko dobra legenda do wprowadzenia do obiegu stopów "złotopodobnych"
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,21591849,odkryli-gigantyczne-zloze-zlota-40-lat-wydobycia.html#BoxBizLinkImg
Dziros
wpadłem na nowy materiał z Bartosiakiem, odnośnie walki ekonomicznej między chinami a usa, a jako, że bartosiak nie jest ekonomistą, to zastanawiam się czy nie skomentowałbyś tego co mówi w poniższym materiale, od 1:29:42
https://youtu.be/CBkkqRlI4YM?t=5382
greg240
greg240
Dzieki za odpowiedz:)
Może warto się zorientować czy w jakimś innym kraju latwiej fundusz założyć. Bardziej przyjazny aparat nadzorczo-skarbowy.
jacek.s
Nie wiem jak obecnie, ale kilka lat temu mój kolega chciał założyć fundusz inwestycyjny. O tym, jak KNF działa pod górę, kiedy nie jesteś znajomym królika - to można książkę napisać (ze dwa tomy może). Możesz mieć kapitał, wykształcenie a i tak wyżej pewnej części ciała nie podskoczysz. Sam bym pierwszy przeniósł rachunek do "trader-banku", ale nie dziwię się, że nikt nie lubi się kopać z koniem.
supermario
http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/hossa-na-gpw-fundusze-akcji,59,0,2262331.html?utm_source=taboola&utm_medium=referral
zieloniutki
nie w kasynie na PM, siedzę bez pozycji.
Na początku roku jeszcze czasem wchodziłem w krótkie na metalach, ale po głębszych przemyśleniach postanowiłem sobie dać spokój z short-ami na PM - zbyt duże ryzyko jakiejś "zwałki" i ostrego wybicia.
bmen
popieram.
nie wielki %rozumie co to znaczy bogatym być. diengi to nie wszystko.
przegrani ci którzy myślą tylko o mamonie.
pzdr
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-04 18:52
Dante
Czy ustawiałeś shorty na PMy?
trader21
Bank można założyć tak samo jak fundusz inwestycyjny ale po co? Aby NBP czy KNF decydował co mam robić i w jaki sposób. Aby US deptały mi po piętach. Ostatecznie przedsiębiorca = złodziej w tym chorym kraju.
Mam ten komfort że sam decyduję o tym co robię i gdzie mieszkam. Od pieniędzy ważniejsze są codzienne drobne przyjemności.
W Polsce wiele ludzi pracuje aby poczuć że żyją. Ja pracuję dla przyjemności. Pieniądze mam z innych źródeł.
greg240
Independent Trader Team
Żeby wiedzieć dokąd wędrowały pieniądze ESF wystarczy włamać się do Google i wpisać "ESF Credit Arrangements" :)
euzebiusz
Independent Trader Team
KPMG przeprowadza audyt na podstawie otrzymanych dokumentów. Nie jest w stanie sprawdzić na ile zawarte w nich informacje mają związek z rzeczywistym stanem.
Podobnie jest, kiedy FED przekazuje zysk do Departamentu Skarbu. Ma to być określony procent, natomiast nie można sprawdzić ile Rezerwa Federalna faktycznie wypracowała zysku.
Zachowywane są pozory przejrzystości, przy czym wybrane instytucje mogą w razie czego zadziałać "po cichu". Np. emitując 16 bln dolarów na ratowanie banków, jak zrobił to FED w 2009 roku. Bernanke przyznał, że do takiej sytuacji doszło, natomiast dokumentów związanych z tamtą operacją nie ma.
Arcadio
Czy to znaczy, że np. niniejszy raport z działalności ESF to pic na wodę ?
https://www.treasury.gov/resource-center/international/ESF/Documents/FY2016%20ESF%20Audit%20Report.pdf
A KPMG bierze udział w oszustwie ?
Dam
"Ponadto wątpliwości wzbudza klasyfikowanie płatności między podmiotami z Chin kontynentalnych i Hongkongu jako "międzynarodowych". Była brytyjska kolonia jest od 1997 roku specjalnym regionem administracyjnym ChRL, a władze polityczne i monetarne są w wysokim stopniu uzależnione od Pekinu. Z racji bardziej sprzyjającego otoczenia do Hongkongu przenosi działalność wiele chińskich firm. Dlatego trudno w tym wypadku mówić o prawdziwie "międzynarodowych" płatnościach. A na Hongkong przypada aż 76% międzynarodowych płatności w juanie. Gdyby wykluczyć je z tej kategorii, chińska waluta byłaby mniej popularnym środkiem płatniczym w wymianie zagranicznej od polskiego złotego."
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chinskie-marzenie-o-detronizacji-dolara-musi-poczekac-7509040.html
O detronizacji dolara póki co mogą co najwyżej pomarzyć...