Drodzy Czytelnicy,
zapraszam Was na wywiad przeprowadzony ze mną przez Adriana Gorzyckiego z Przygód Przedsiębiorców. Rozmowa dotyczyła głównie inwestowania w spółki technologiczne, szczególnie w półprzewodniki. Z pewnością zauważyliście, że ostatnio w Independent Trader poświęcamy im sporo czasu. Subskrybenci Portfela Tradera niedawno otrzymali 2 bardzo obszerne raporty na temat inwestownia w spółki typu SaaS i właśnie w producentów półprzewodników. Ich próbne wersje możecie przeczytać TUTAJ. Natomast w poniższym nagaraniu znajdziecie następujące zagadnienia:
- Czy warto obecnie zainteresować się spółkami technologicznymi?
- Półprzewodniki - Konflikt Chin i USA.
- Czy ktoś traci na rozwijaniu się nowych technologii?
- Oddziaływanie gigantów technologicznych na gospodarkę.
- Czym są półprzewodniki?
- Co to jest ASML?
- Historia lubi się powtarzać.
- Qualcomm, a Nvidia - różnice
- Czy krach jest tuż za rogiem?
Miłego oglądania!
Trader21
Konrad (ITT)
Zachęcamy do dyskusji na tematy związane z inwestowaniem, finansami, gospodarką, ekonomią, polityką. Natychmiast kasowane będą natomiast:
a) wpisy skupiające się na tematach religijnych
b) zaczepki wymierzone w innych użytkowników (jeśli post zawiera także merytoryczne treści to autor musi liczyć się z tym, że zostaną one usunięte),
c) wpisy zawierające abstrakcyjne wywody (przykłady: coś o słuszności skrajnego autorytaryzmu, rozstrzeliwania ludzi itp.),
d) abstrakcyjne wpisy, które obniżają poziom dotychczasowej dyskusji (odpowiedzi w stylu: „to może rozstrzelamy wszystkich polityków i po problemie?” Albo „nie lepiej po prostu podpalić wszystkie urzędy?”),
e) dyskusje schodzące w kierunku tematów zupełnie oderwanych od tematyki bloga – np. linki do starych filmów, których tematyka kompletnie nie ma związku z tematyką bloga, itd.
Korzystając z okazji dziękujemy za wszystkie merytoryczne wpisy pod poprzednimi artykułami.
KarolN
Ciekawy jestem jak zapatrujecie się na mniejsze spółki półprzewodnikowe? W wywiadzie była mowa tylko o większych przedsiębiorstwach.
Ciekawie w tej branży wyglądają małe przedsiębiorstwa jak AEHR z nowymi możliwościami testowania półprzewodników czy BESI dostarczające nowoczesne rozwiązania do obróbki poprodukcyjnej.
Jak zapatrujecie się na średnie spółki? Monolithic Power System wygląda świetnie i przykuło moją uwagę. ASM również, tylko skoro wielkie firmy dostarczające oprzyrządowanie do produkcji czipów mają 95% rynku to jak takie średnie przedsiębiorstwa mogą się przebić?
Dante
1. Jeżeli spółki związane z półprzewodnikami (oraz inne kluczowe spółki technologiczne) zostaną uznane za strategiczne przez wiele państw, to wówczas oprócz prywatnego kapitału popłynie również kapitał państwowy, co spowoduje duży wzrost produkcji, relatywny spadek cen produktów i będzie to korzystne dla konsumentów, ale już niekoniecznie dla inwestorów (którzy posiadają takie akcje):
Chip wars: How ‘chiplets’ are emerging as a core part of China’s tech strategy
July 13 (Reuters) – The sale of struggling Silicon Valley startup zGlue’s patents in 2021 was unremarkable except for one detail: The technology it owned, designed to cut the time and cost for making chips, showed up 13 months later in the patent portfolio of Chipuller, a startup in China’s southern tech hub Shenzhen.
Chipuller purchased what is referred to as chiplet technology, a cost efficient way to package groups of small semiconductors to form one powerful brain capable of powering everything from data centers to gadgets at home.
The previously unreported technology transfer coincides with a push for chiplet technology in China that started about two years ago, according to a Reuters analysis of hundreds of patents in the U.S. and China and dozens of Chinese government procurement documents, research papers and grants, local and central government policy documents and interviews with Chinese chip executives.
Industry experts say chiplet technology has become even more important to China since the U.S. barred it from accessing advanced machines and materials needed to make today’s most cutting edge chips, and now largely underpins the country’s plans for self-reliance in semiconductor manufacturing.
“U.S.-China competition is on the same starting line,” Chipuller chairman Yang Meng said about chiplet technology in an interview with Reuters. “In other (chip technologies) there is a sizeable gap between China and the United States, Japan, South Korea, Taiwan.”
Barely mentioned before 2021, Chinese authorities have highlighted chiplets more frequently in recent years, according to a Reuters review. At least 20 policy documents from local to central governments referred to it as part of a broader strategy to increase China’s capabilities in “key and cutting-edge technologies”.
https://www.winnmediaskn.com/chip-wars-how-chiplets-are-emerging-as-a-core-part-of-chinas-tech-strategy/
2. De-coupling, de-risking, refshoring, itd - w skrócie, deglobalizacja, która dopiero się zaczyna i jeszcze ładnych wiele lat zanim poznamy wszelkie skutki. Najprawdopodobniej władze USA będą naciskać na amerykańskie firmy (a może i ogólnie zachodnie) na wyjście z Chin ze swoją produkcją (lub przynajmniej częścią produkcji) i przeniesieniem jej do USA lub krajów sojuszniczych USA. Ale taki proces nie zrobi się z dnia na dzień i najprawdopodobniej jest potencjalnie szacowany na 10-15 lat. A to oznacza dodatkowe koszty dla amerykańskich firm technologicznych, a przez to spadek marży i spadek potencjału do wzrostów cen akcji. I Chiny raczej nie będą się temu przyglądać biernie i same podejmą działania na rzecz zabezpieczania swoich interesów oraz będą dążyć do samodzielności/niezależności w branżach, które będą uznane za strategiczne dla bezpieczeństwa kraju. W efekcie może to doprowadzić do wzrostu protekcjonizmów oraz wprowadzenia ceł dla różnych towarów importowanych i eksportowanych, a inne państwa na świecie widząc, że Chiny i USA faworyzują oraz otwarcie wspierają swoje krajowe firmy, same dołączą do tego wyścigu w protekcjonizmie, subsydiach i cłach zaporowych, itd. A to może dalej ograniczyć światową wymianę handlową, a także przepływów kapitałów - globalnie będzie to czynnikiem proinflacyjnym (skoro globalizacja byłą prodeflacyjna, to deglobalizacja będzie proinflacyjna). Niewykluczone, amerykańskie firm technologiczne na tym oberwą, bo będą ponosić koszty de-coupling i refshoring, a do tego z niektórych rynków ich usługi/produkty mogą być wyrzucone (w imię wspierania krajowej konkurencji tych firm) lub różne, nowe cła i taryfy obniżą ich marżowość, co również nie będzie korzystne dla ich akcji.
China hits back in the chip war, imposing export curbs on crucial raw materials
Beijing will impose export controls on two rare elements essential for manufacturing semiconductors, in apparent retaliation after the United States and Europe restricted chip exports to China.
Gallium and germanium will be subject to export controls starting August 1 “to protect national security and interests,” China’s Ministry of Commerce said in a statement Monday.
Exporters of these raw materials will need to apply for “special permission from the state” to ship them out the country, the statement said.
Gallium and germanium are used in a variety of products, including computer chips and solar panels. Both are on the European Union’s list of critical raw materials, which are deemed “crucial to Europe’s economy.”
China is by far the world’s biggest gallium producer and a leading global producer and exporter of germanium, according to the U.S. Geological Survey.
The measure is the latest development in the global battle to control chipmaking technology, which is vital for everything from smartphones and self-driving cars to advanced computing and weapons manufacturing.
Beijing’s move comes just days after the Dutch government announced new restrictions on exports of some semiconductor equipment, drawing an angry response from Beijing, according to Reuters. The new rules mean that ASML (ASML), Europe’s largest tech firm, will need to apply for export licenses for products used to make microchips.
Japan and the United States have also taken steps to limit Chinese companies’ access to chips and chipmaking equipment. Italy last month imposed several curbs on Pirelli’s biggest shareholder, Sinochem, to block the Chinese government’s access to sensitive chip technology.
An editorial Monday in a prominent state-owned newspaper China Daily hinted that Beijing’s new policy was retaliation for similar moves by Washington and its allies.
https://edition.cnn.com/2023/07/03/business/germanium-gallium-china-export-restrictions/index.html
"De-risking", "De-coupling" Only Cogs in U.S. Greed for Hegemony: Analyst
https://www.youtube.com/watch?v=AqV711h9YPA
Wolf: U.S. decoupling from China is reshaping world economy
https://www.youtube.com/watch?v=XPKbZjvcaSo
3. Zamrożenie rosyjskich aktywów po wybuchu wojny na Ukrainie mocno nadwyrężyło zaufanie do USA i krajów Zachodu (zwłaszcza wśród krajów Globalnego Południa), to powoduje, że w przyszłości mniej chętnie będą kupować zachodnie waluty do lokowania nadwyżek finansowych, a przez to mniej chętnie będą kupować zachodnie aktywa - niewykluczone, że zacznie się powolne pozbywanie dolara i walut zachodnich oraz zachodnich aktywów na rzecz aktywów, które nie tak łatwo zamrozić lub będą ulokowane w kraju. To będzie wywierać negatywną presję na wyceny zachodnich aktywów i osłabienie zachodnich walut (co będzie proinflacyjne).
4. Dodajmy do tego rosnące deficyty USA i krajów zachodnich, a będzie to wywierać presję na wzrost rentowności obligacji, a im wyższa rentowność, tym gorzej dla akcji spółek technologicznych. Brak zagranicznych kupców na dług może wymusić zwiększenie udziału FEDu (i banków centralnych zachodnich) oraz krajowych banków komercyjnych w skupie, co byłoby proinflacyjne - do tego, w przypadku banków komercyjnych wystąpiłoby "wypieranie" sektora prywatnego w dostępie do kredytu, a do tego FED (i bank centralne zachodnie) mogą dążyć do trzymania odpowiednio wysokich stóp procentowych, aby hamować inflację na skutek monetyzacji zadłużenia państwa, co dla sektora prywatnego będzie oznaczać drogi kredyt i mniejszy potencjał rozwoju.
A wysokie stopy procentowe obligacji skarbowych będzie oznaczać wysokie oprocentowanie obligacji korporacyjnych, a przez to drogie koszty finasowania działalności (na powtórek z lat 2009 - 2022r. raczej nie ma co liczyć).
W takim otoczeniu akcje spółek technologicznych raczej przegrają z inflacją.
I już dzisiaj widać rozjazd między tym co pokazują akcje technologiczne, a rynek długu korporacyjnego.
Poniżej stare, ale jare dla przypomnienia - i aktualne wartości dla Nasdaqa to ok. 3,6%, a rentowności obligacji korporacyjnych BAA to ok. 5,7%
https://markets.businessinsider.com/news/stocks/stock-market-outlook-nasdaq-tech-decline-rising-interest-rates-2021-3-1030174579
5. Niedoinformowanie w starą gospodarkę, zwłaszcza w wydobycie surowców, również będzie proinflacyjne - zwłaszcza w otoczeniu zielonych ładów oraz modernizacji krajów Globalnego Południa (m.in. realizacji inicjatywy Pasa i Szlaku) - tym samym powodując presję na wzrost rentowności obligacji skarbowych.
Do kompletu odnośnie rynku obligacji i rentowności obligacji:
The End Game For Central Banks Inflation Fight | Lyn Alden
https://www.youtube.com/watch?v=O-Ns8CrkunI
Endgame: US Federal Debt Interest Payments About To Hit $1 Trillion
https://www.zerohedge.com/markets/endgame-us-debt-interest-payments-about-hit-1-trillion
Bonds Might Look Appealing, But Only For Now
https://www.zerohedge.com/markets/bonds-might-look-appealing-only-now
Ostatnio modyfikowany: 2023-07-16 00:14
Dante
Solarsoul
Patrzę, patrzę i nie dowierzam … Ten post to chyba o kilka lat za późno.
@Dante
„Osobiście jestem bardzo sceptyczny wobec inwestowania w spółki technologiczne w perspektywie najbliższych 10-12 lat, bo ten czas będzie niejako przeciwieństwem dekady 2010', w której szereg czynników sprzyjało spółką technologicznym (ale to już nieaktualne).
Dziś dużo więcej czynników sprzyja spółkom technologicznym niż w poprzednich latach. Triggerem był oczywiście nietoperz, po którym akcje poszybowały w górę.
supermario
https://android.com.pl/rozrywka/618272-cs-go-skin-za-700-tys-zlotych/
Czynnik kulturowy. Rafał Zaorski też analizuje trendy wśród małolatów , bo za jakiś czas to oni będą decydować co zrobić ze swoimi piniondzorami.
supermario
Z CYKLU JĘZYKI SZTUKI: NIEOBCE IDEE
14.07 – 01.10.2023
Zachęta – Narodowa Galeria Sztuki
pl. Małachowskiego 3, 00-916 Warszawa
Godziny otwarcia:
wtorek – niedziela godz. 12–20
czwartek – wstęp wolny
kasa biletowa czynna do godziny 19.30
https://zacheta.art.pl/pl/wystawy/lacinskie-figur-racje-tadeusz-boruta-antoni-cygan-piotr-nali
Supermario poleca zwłaszcza zwolennikom tradycyjnego malarstwa przez duże M w duchu dawnych mistrzów . Takie wystawy obecnie to rzadkość , a ci którzy się zdecydują na pewno nie wyjdą zawiedzeni.
pioter_cel
https://www.youtube.com/watch?v=ng25cHIL3y8
https://files.fm/u/yekwa2465
Ostatnio modyfikowany: 2023-07-16 11:15
Dante
Nie wiemy jaki będzie przyszły kryzys, ale bardzo możliwe, że będzie inny niż ten covidowy. Priorytetem na pewno będą finanse państwa i stabilność sektora finansowego, a wysyłanie czeków zwykłym ludziom może już nie być w programie - tzn. sytuacja finansowa zwykłych ludzi może powodować, że nie będą mieli nadwyżek finansowych do lokowania na giełdzie (np. przez rok do 3 lat), co na giełdzie może przypominać sytuację jak w 2001-2003.
A niedawna sytuacja w Japonii i działania BoJ na rynku obligacji mogą być prognstykiem na przyszłość dla Zachodu.
To powoduje ryzyko dla Zachodu, że inflacja napędzana przez podaż nowej waluty przez rosnące deficyty rządowe (finansowe przez bank centralny i banki komercyjne) będzie tłumiona narzędziem, do tego nie przewidzianym, czyli podwyżkami stóp procentowych przez bank centralny i będzie oznaczało erę relatywnie drogiego kredytu dla sektora prywatnego - tzn. transformację doczasowego systemu, gdzie podaż nowej waluty M3 wynikała głównie z udzielania kredytów przez komercyjne banki prywatnemu sektorowi gospodarki do systemu, gdzie podaż nowej waluty M3 będzie wynikała z rosnących deficytów rządowych - a ponieważ wydatki państwowe są mniej efektywne niż prywatne to wzrost podaży waluty M3 w takim systemie przełoży się na relatywnie wyższy poziom inflacji niż taka sama podaż waluty w poprzednim systemie. I aby rozbroić taki proinflacyjny i erodujący wzrost gospodarczy mechanizm na Zachodzi musiałyby być poczynione inwestycje w wydobycie surowców kopalnych (na co się nie zapowiada z powodu ideologii klimatycznej) oraz cięcia wydatków państwa, ale to będzie szczególnie trudne do uzyskania w demokracji, bo każde cięcie wydatków oznacza utratę głosów jakieś części wyborców, a do tego starzenie się społeczeństwa wiąże się wzrostem wydatków państwa.
W związku z powyższym nie widzę zbytnio tego, aby w takim prostagflacyjnym otoczeniu akcje technologiczne świetnie sobie radziły - już lepiej poradzą sobie "protectionism stocks", czyli akcje firm, które będą beneficjentami deglobalizacji, rządowych zamówień, ulg podatkowych i subsydiów od swoich rządów, itd. w imię "de-riskingu i podniesienia bezpieczeństwa narodowego" - to z kolei powoduje poważne ryzyko polityzacji gospodarki i to, że politycy będą wybierać zwycięzców i przegranych w gospodarce (nad czym będą czuwać dywizjony lobbystów), a to z kolei powinno przełożyć się na jeszcze większy spadek produktywności gospodarki i potencjalnie obniżenie poziomu życia mieszkańców Zachodu (za czym może pójść wzrost napięć społecznych).
Z drugiej strony, Globalne Południe widząc jak Zachód niszczy siłę nabywczą swoich walut, jeszcze mocniej przyspieszy w procesie pozbywania się tych walut i ich powrotu do krajów macierzystych - tzn. eksport inflacji w erze globalizacji (i traktowania długów Zachodu jak narzędzie tezauryzacji oszczędności dla całego świata) zamieni się w import inflacji w czasach deglobalizacji.
‘Greatest Economic Reset In Our Lifetime’ Is Beginning | Mike McGlone
https://youtu.be/-J9_l2kDsNo
Fiscal Dominance and the Effect On Inflation | Lyn Alden
https://www.youtube.com/watch?v=0YwaE_NTIwc
With Interest Rates Near Zero, Fiscal Deficits Could Be Dismissed. That’s No Longer the Case.
“Reagan proved deficits don’t matter,” Dick Cheney, the vice president under whom George W. Bush served, famously told Paul O’Neill, who would be fired shortly thereafter as Treasury secretary in 2002. And that’s been pretty much the story ever since, as budget surpluses at the turn of the century gave way to deficits that were running at a trillion-dollar annual rate—even before Covid-19 hit in 2020.
The embrace of fiscal deficits also came from the left in the form of so-called Modern Monetary Theory, which essentially asserted that governments can’t go broke if they can issue bonds in the currency they also print; there is no theoretical limit to what they can borrow. Those who objected to this notion of a fiscal free lunch were dismissed as being wed to old shibboleths or simply being too old.
And indeed, there seemed to be no penalty for deficits. Rather than pushing up interest rates and crowding out private borrowers, Uncle Sam has been able to borrow at historically low costs, including virtually zero for short-dated maturities. Plus, the U.S. could issue IOUs that also served as the world’s safest and most liquid financial asset, owing to the dollar’s status as the world’s primary currency for transactions as reserves.
The Bank for International Settlements took these notions to task in its annual report released last weekend, which got lost in the news flow dominated by events in Russia. The financial impact of fiscal deficits should be considered, according to the BIS, the so-called central bank for other central banks. And regulators should re-examine their assumption that government debt denominated in domestic currencies is fully risk-free.
That came before the latest sobering projections from the nonpartisan Congressional Budget Office, released this past week. The federal budget deficit is forecast to total 5.8% of gross domestic product this year, declining to 5% of GDP by 2027, then climbing every year to 10% by 2053. Total federal debt held by the public is projected to climb from 98% of GDP this year, topping its historic World War II high in 2029, when it is forecast to hit 107% of GDP, and 181% by 2053.
“Such high and rising debt would slow economic growth, push up interest payments to foreign holders of U.S. debt, and pose significant risks to the fiscal and economic outlook; it could also cause lawmakers to feel more constrained in their policy choices,” the CBO said, contradicting the Cheney and MMT deficits-don’t-matter delusions.
Those warnings have actually long been sounded, to little actual effect. The recent debt-ceiling deal, which caps nondefense discretionary spending in fiscal 2024, does little to slow the flow of red ink, as the CBO projections show. Moreover, as the longtime deficit hawks at the Peterson Foundation noted, the CBO forecast shows that the federal government will spend $71 trillion on interest through 2053, sucking up 35% of revenue by then, and crowding out other spending.
The BIS further warned about the effects on financial systems from excess deficits. Banks, for instance, can get into trouble because of their exposure to their government’s bonds, which in turn could force the government to bail them out in what the report called a “doom loop”—credit problems of governments and banks would reinforce each other. Fiscal policies should prepare for future bank bailouts, the BIS declared.
https://www.barrons.com/articles/federal-deficit-monetary-policy-interest-rates-economy-bde97221
===
(...) America’s burgeoning debts may mean interest rates can only go so far before the strain on the national finances becomes too great and the Fed must either back off – or print money. Both, however, point to inflation.
We have been here before. President Nixon was juggling welfare payments and defence spending, because of the Vietnam war, and pulled the US off the gold standard, with an eye on combatting inflation too.
The results may have been initially encouraging but inflation (or at least stagflation) followed, as the cost of Nixon’s policies was borne in this way, helped along by the 1973 oil price shock.
Perhaps this is the choice that faces America now. Austerity on one hand, something for which there is no political (or public) appetite, or inflation on the other, either thanks to lower interest rates, more QE or both.
https://www.ajbell.co.uk/articles/investmentarticles/261660/why-us-deficit-taxing-issue-federal-reserve
=====
A wracając do akcji, to przed nami tzw. "silver tsunami":
Baby boomers might tank the stock market - and the Fed can't escape a recession forever, a finance guru warns
Passive investors face big losses as baby boomers start to yank their savings, Larry McDonald says.
The Fed can't forestall a recession as the economy is cyclical and has to shrink at times, he says.
"The Bear Traps Report" founder predicted in May the S&P 500 would end the year down 40% from here.
Investors in index funds are barreling toward disaster, and the Federal Reserve can't stave off a recession forever, Larry McDonald has warned.
"Passive investing idiocy will go down in FLAMES - everyone long the same stocks - all the retirement plans at risk - the oldest Boomers and their $78T of wealth are near 80, starting to cash out," the founder of "The Bear Traps Report" tweeted on Saturday.
Instead of picking stocks themselves or trusting a fund manager to do so, passive investors put their money in index funds or exchange-traded funds that track a variety of stocks. Warren Buffett and Jack Bogle have praised index funds as a relatively safe, cheap way for unsophisticated investors to gain broad exposure to the stock market. In contrast, the likes of Peter Lynch and Michael Burry have blasted passive investing as a bubble that has mindlessly raised the valuations of the largest public companies to dangerous highs.
McDonald's tweet suggests he's concerned that so many people have effectively bet their life savings on the handful of Big Tech stocks that dominate the market. He also seems worried that baby boomers, who hold a large chunk of America's wealth, are beginning to sell their stocks, paving the way for a severe market downturn.
The former Wall Street trader — and author of "A Colossal Failure of Common Sense: The Incredible Inside Story of the Collapse of Lehman Brothers" — cautioned in another tweet that the Fed can't stop the economy from contracting.
"The Fed can do whatever it wants, but it can't change the essential nature of capitalism," McDonald wrote on Friday. "It can suppress animal spirits - good luck with the beach ball under water.."
In a bid to combat historic inflation, the US central bank has hiked interest rates from virtually zero to north of 5% since early last year, and signaled it will continue raising them. Inflation has dropped from a peak of 9.1% last June to 4% in May, while both employment and consumer spending have held up strongly. The brightening backdrop has fueled hopes among investors that the Fed can conquer inflation without tanking the economy.
However, McDonald's view is the economy is cyclical and naturally suffers downturns, and animal spirits — the human emotions that affect consumer confidence — can't be controlled indefinitely. His belief appears to be that resilient consumer demand will ultimately buckle under pressure from fast-rising prices and higher interest costs on mortgages, credit cards, car loans, and other types of debt.
McDonald has been sounding the alarm on stocks and the US economy for several months. He told Insider in May that the S&P 500 might slump to around 3,000 points by December - a 40% drop from its current height to its lowest level since June 2020.
He pointed to the Biden administration reining in spending after the debt crisis, a disappointing set of upcoming company earnings, and the banking sector's woes spurring lenders to pull back.
https://finance.yahoo.com/news/baby-boomers-might-tank-stock-224937249.html
https://www.firstlinks.com.au/baby-boomer-bubble-whats-next
https://www.fastcompany.com/90908597/a-wave-of-small-business-owners-are-about-to-retire-they-should-sell-their-companies-to-their-workers
Ostatnio modyfikowany: 2023-07-16 15:19
Dante
Dodatkowo, banki komercyjne widząc jak mocno zmienia się podaż waluty M3 na skutek deficytów państwa, mogą bardziej reflektować na obligacje krótkoterminowe (np.: t-billsy) niż obligacje długoterminowe, aby nie było powtórki jak z Slicon Valley Bank.
Ostatnio modyfikowany: 2023-07-16 15:53
Solarsoul
„Nie wiemy jaki będzie przyszły kryzys, ale bardzo możliwe, że będzie inny niż ten covidowy. Priorytetem na pewno będą finanse państwa i stabilność sektora finansowego, a wysyłanie czeków zwykłym ludziom może już nie być w programie - tzn. sytuacja finansowa zwykłych ludzi może powodować, że nie będą mieli nadwyżek finansowych do lokowania na giełdzie (np. przez rok do 3 lat), co na giełdzie może przypominać sytuację jak w 2001-2003.”
Nazwijmy rzeczy po imieniu, wysyłanie czeków „zwykłym ludziom” już dawno nie jest w programie. Ile popłynęło wielomiliardowych subwencji, które otrzymały strategiczne podmioty i ile tych, na które nie mogli liczyć maluczcy? Ostatnie lata to rekordy upadłości mikroprzedsiębiorstw. Każdy kolejny kryzys to będzie sito. Tutaj już nie chodzi o spekulacyjny rynek finansowy ale o realny stan gospodarki budowany na korporacyjnym ładzie.
„Inflacja napędzana przez podaż nowej waluty przez rosnące deficyty rządowe (finansowe przez bank centralny i banki komercyjne) będzie tłumiona narzędziem, do tego nie przewidzianym, czyli podwyżkami stóp procentowych przez bank centralny i będzie oznaczało erę relatywnie drogiego kredytu dla sektora prywatnego”
Widać jak aktualnie umiejętnie Glapa posługuje się tym narzędziem. Obecna wysokość stóp proc. w PL i nie tylko to kpina. Transfer kapitału z wypracowanych oszczędności na „bieżące potrzeby” będzie miał się dobrze przez wiele lat przy relatywnie tanim złocie. Nie chodzi o pieniądz ale o niewolę i nie sądzę aby zrezygnowano z niewolnictwa przez rosnące stopy procentowe. Tym bardziej nie sądzę aby zrezygnowano z kroplówki dla growth. Każde drastyczne podwyżki będą zabójcze biorąc pod uwagę na jakim zadłużeniu pracują. Pytanie na jakich fundamentach budujemy wizualizację przyszłego świata, czy na wykresach czy może na pewnych przepowiedniach? Być może masz Ty masz rację być może ja, nie chcę mędrkować, czas pokaże. Cały czas mówisz, że może być tak lub tak a ja mówię, że nadejdzie totalne zniewolenie przez krótkowzroczność i egoizm. Człowiek człowiekowi gotuje ten los.
Ostatnio modyfikowany: 2023-07-16 16:50
TeQ
https://stooq.pl/n/?f=1562485
takie smaczki:
odmowa przyjęcia kart jest absolutnie zgodna z czeskim prawem. Przedsiębiorcy nie mają obowiązku akceptowania tej formy płatności. Dotyczy to także QR kodów i innych form bezgotówkowych.
co czwarty Czech korzystający z karty kredytowej spotkał się z żądaniem gotówki w miejscu, w którym wcześniej bez przeszkód płacił przy pomocy karty. Prawie połowa z klientów, którzy nie mogli zapłacić kartą, miała przy sobie gotówkę. 34 procent poszukiwało bankomatu, a co piąty udawał się tam, gdzie karty się przyjmuje.
Czesi bronią gotówki? Tak można by wywnioskować. ;)
Ale w MSM taka informacja? Czy to tylko pisanie prawdy (?), czy ta informacja ma ma jakiś cel?
Być może rząd czeski chcą wytransferować trochę dodruku za granicę Czech - parę miliardów koron może wylecieć na długo poza Czechy ;)
Być może rząd Czech zaraz objawi CBDC - z mini prowizją, a może bez ;)))
Jest też możliwość, że działają wbrew ECB, IMF, BIS... ale to chyba baśnie jakieś ;)
TeQ
https://english.radio.cz/czech-government-scraps-plan-mandatory-vaccination-8739738
Podobnie jak w innych częściach świata, w Czechach emocje budzi kwestia obowiązkowych szczepień. Tysiące ludzi wyszło na ulice, by zaprotestować przeciwko przyjętej przez poprzedni rząd dyrektywie, zgodnie z którą od marca br. szczepienia miały być obowiązkowe dla osób powyżej 60. . Pod rosnącą presją, by upublicznić swoje stanowisko w tej sprawie, rząd ogłosił swoją decyzję prawie trzy tygodnie przed obiecanym terminem. Premier Petr Fiala powiedział, że ważne jest, aby ludzie wiedzieli, na czym stoją.
„Rząd postanowił nie egzekwować obowiązkowych szczepień. Nadal uważamy szczepienie za najlepszą broń w walce z Covid-19 i zdecydowanie zalecamy, aby ludzie się szczepili, aby chronić siebie i innych. Nie chcemy jednak pogłębiać podziałów w społeczeństwie narzucając to. Ponadto odsetek szczepień wśród grup wysokiego ryzyka, których by to dotyczyło, jest już bardzo wysoki. Wniosek był więc taki: żadnych obowiązkowych szczepień”.
U nas należałoby przypomnieć, że KO, LSD, PeeSel i wydelegowany pisowski dr "abort" chcieli zamordyzmu też:
https://www.rp.pl/polityka/art19208241-posel-pis-u-niezaszczepieni-musza-sie-przygotowac-na-testy-dwa-razy-w-tygodniu
Ktosie z konfy mieli kody QR na zielono ;PPP
No i macie wyznawcy polityków z wiejskiej ;P
TeQ
https://www.gov.pl/web/loteria/zasady-i-regulamin2
Pamiętajcie, KTO promował... do znalezienia jeszcze... ci wspaniali celebryci, sportowcy, politycy... podli ludzie po prostu, ale żyjący z moich i waszych podatków.
https://www.google.com/search?q=%23szczepimysie&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwjrm6vh5pOAAxU4lP0HHco7CzQQ0pQJegQIChAB&biw=1197&bih=562&dpr=1.56
Ostatnio modyfikowany: 2023-07-16 19:58
edifier
amatorszczyzna
Hansclosx
Najważniejsze. W obecnym świecie dominuje i dyktuje warunki zachód i na razie nic się nie zmieni A więc przebieg wojny na Ukrainie też zależy od tego co zdecyduje zachód. Więc nie ma czegoś takiego czy kreml się zgodzi czy Chiny dały.
Jest tylko ile kreml czy Chiny będą chciały tracić zanim się zgodzą.
Zachód dał sankcje i rzuca sprzęt ewentualnie pomaga gospodarce Ukrainy standardowa operacja i to pozostanie do czasu aż się wróg zdecyduje na współpracę. A jak nie zdecyduje to pozostanie mu działać w tych warunkach.
Musicie znać podstawy bo od tego zależy też prawidłowość inwestowania.
Ewentualnie 3 wojna światowa i wtedy mogą być zmiany. Ale zeby były korzystne dla pewnej strony to jeszcze musi wygrać.
Nie ma innej opcji.
Ostatnio modyfikowany: 2023-07-17 10:33
polish_wealth
https://www.youtube.com/watch?v=ITNM2PCbeMQ
bunt w załodze normalna sprawa
Ostatnio modyfikowany: 2023-07-17 14:00
Krzysztof ITT
W 2023 roku USA zapłaci 122 mld USD tylko na pokrycie odsetek od długu co stanowi 18% ich wszystkich wydatków.
Wpływy z podatków są o 500 mld mniejsze niż rok temu w tym samym czasie.
Światowy popyt spada, widać to po negatywnych wynikach importu i exportu na świecie.
US export.
Co słychać u Amerykanów?
Sprzedaż spada:
Sieciówka Target spodziewa się ok 1,3 mld USD strat spowodowanych kradzieżami w otoczeniu rekordowo niskiej stopy bezrobocia.
44% Amerykanów potwierdziło, że najprawdopodobniej będą musieli skorzystać z usługi kup teraz zapłać później. 21% z nich wyda to po prostu na zakupy spożywcze.
Tymczasem inwestorzy dają 96.1% szans na kolejną podwyżkę stóp procentowych w Lipcu, do poziomów 5,25-5,5%.
dojt1985
Bardzo ciekawy zestaw danych, kolejny zresztą. Troche jednak mam wrażenie wszystko grane pod jedną nutę. Przydałyby się jakieś wykresy przedstawiające argumenty za tym, że gospodarki nie czeka jakaś ogromna recesja, na rynkach nie będzie apokalipsy itd. Bo na razie narracja prowadzona jest w jednym kierunku przez Ciebie oraz Dante (i podkreślam , że uwielbiam te wpisy czytać). Brakuję jednak jakiejs przeciwwagi, Novy chyba swego czasu dobrze wypełniał tę lukę :)
Ostatnio modyfikowany: 2023-07-17 15:22
supermario
https://banbye.com/watch/v_hwblr6hi_AGj
edifier
Ostatnio modyfikowany: 2023-07-17 19:57
Kyle
supermario
"Tolerancja według działacza Mniejszości Niemieckiej. Mieszkaniec Łubnian na swoim płocie powiesił baner z podobizną posła Janusza Kowalskiego. Następnego dnia otrzymał reprymendę i sugestię, aby podobizna polityka zniknęła z przestrzeni publicznej. Jak ustaliliśmy, pochodziły od członka zarządu powiatu opolskiego. Tej samej nocy ktoś ukradł plakaty i uszkodził płot" – słyszymy w poniedziałkowym wydaniu "Kuriera Opolskiego", emitowanego na antenie TVP3 Opole. O zerwaniu plakatów powiadomiono policję. W zależności od wycenienia strat, sprawa może zostać zakwalifikowana jako wykroczenie lub jako przestępstwo.
https://dorzeczy.pl/obserwator-mediow/461919/lubniany-dzialacz-mniejszosci-niemieckiej-chcial-usuniecia-plakatu-kowalskiego.html
TeQ
bunt w załodze normalna sprawa
Podasz jakieś statystyki tego stwierdzenia, czy to tylko hipoteza?
Normalny bunt kończy się źle dla buntowników, albo dla "władców". W takim przypadku "sprawa" nie jest normalna.
Normalnych buntów niemal nie ma, więc w grę wchodzi wysokie prawdopodobieństwo, że jest to inspirowany bunt, który ma na celu:
- wyłapanie opozycji - i potem jest normalnie - władza po buncie dop... podwładnym.
- miękką zmianę władzy - stara władza ma wpływy, a nowi "buntownicy" mają kawałek nowej władzy. Potem mogą się wymieniać władzą ze starymi władcami
Qazxsw
_Dolar ledwo zipie a im w usa inflacja spada mimo podwyzek stóp a gieldy na szczytach jak za dodruku. To juz nawet nie zasluguje na miano CYRK. _
Co w tym dziwnego? Przecież giełda zawsze rosła razem z podwyżkami stóp dopuki coś się nie wyspało.
Hansclosx
Dolar ledwo zipie a im w usa inflacja spada mimo podwyzek stóp a gieldy na szczytach jak za dodruku. To juz nawet nie zasluguje na miano CYRK. W szybkim tempie wlasciciele lokat bankowych zostana z niczym.
Patrz mój wcześniejszy wpis.
A tak po prostu gdzie Panie z kapitałem?
Lech
Ostatnio modyfikowany: 2023-07-18 14:24
Tomaszabc
Idąc w myśl zasady, że trzeba robić odwrotnie niż się wydaje, właśnie teraz typowy inwestor zaczyna powoli czuć FOMO. Wcześniej nastawiał się wraz z innymi na recesję a tu myk, spadło tyle ile miało spaść i góra. Kiedy ostatni jeleń wejdzie w akcje (bo już mogą tylko rosnąć), to wtedy zacznie się wyprzedaż akcji. Na dużym wolumenie, na szczycie rozpocznie się dystrybucja dla chętnych i ubieranie.
janwar
BitHub.pl - Indie oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie zawarły porozumienie dotyczące przejścia na waluty narodowe, rupie i dirhamy, w rozliczeniach wzajemnych operacji handlowych. W celu praktycznej realizacji przyjętych w nim założeń, kraje mają teraz pracować nad integracją swoich systemów płatności, indyjskiego UPI (Unified Payments Interface) oraz emirackiego IPP (Instant Payments Platform). Hindusi otworzą także ośrodek technologii IT w Emiratach.
https://pl.investing.com/news/economy/walutowe-porozumienie-indii-z-emiratami-ma-je-uwolnic-od-dolara-ale-w-sprawie-sa-haczyki-415111
Frederick