Pod koniec 2012 roku, Departament Sprawiedliwości zadecydował o nałożeniu na bank HSBC grzywny w wysokości 1,9 mld USD. Innymi słowy, karą za pranie pieniędzy dla karteli narkotykowych i łamanie sankcji nałożonych na Iran czy Libię, była konieczność oddania niecałych 10% zysków banku.
Kiedy stało się jasne, że nikt nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za przestępstwa banku, prokuratorzy zaczęli usprawiedliwiać swoją decyzję. Mówili przede wszystkim o tym, że nie chcą podejmować decyzji, które mogłyby mieć fatalne skutki uboczne i wstrząsnąć systemem finansowym.
W publicznej dyskusji szybko pojawiło się jednak pytanie: „Co z byłymi pracownikami HSBC biorącymi udział w przestępstwach? W jaki sposób ich skazanie miałoby uderzyć w system finansowy?”
No właśnie. Jak to jest, że w przypadku największych banków nie da się nikogo skazać? Czy to kwestia jednej czy drugiej łapówki bądź też zastraszenia? A może jednak teorie o rządzie światowym złożonym z nietykalnych bankierów, którzy stoją ponad poszczególnymi rządami, mają w sobie całkiem sporo prawdy? Może jednak istnieje „wielkie kłamstwo” z którego 99% nie zdaje sobie sprawy bądź po prostu je ignoruje?
Pora trochę przybliżyć ten temat w oparciu o przebieg dochodzenia ws. HSBC z 2012 roku.
Interwencja FSA
Kiedy Departament Sprawiedliwości USA prowadził śledztwo ws. HSBC, skazanie przestępców wydawało się być realnym scenariuszem. Problem w tym, że podczas dochodzenia prokurator generalny Eric Holder przekazał informacje o postępach w tej sprawie do Financial Service Authority. Stamtąd informacja dotarła do brytyjskiego ministra skarbu George’a Osborne’a.
Był to kluczowy moment. W odpowiedzi Osborne wysłał list do Bena Bernanke (wówczas szef FEDu). Kopię listu otrzymał Timothy Geithner (wówczas Sekretarz Skarbu). W swoim liście Osborne ostrzegł, że proces HSBC może powodować problemy dla ekonomicznej i finansowej stabilności w Europie i Azji. Po tym jak list Osborne’a dotarł do Bernanke i Geithnera, w sprawie banku HSBC zastosowano „prosecution deferred agreement”, które można przetłumaczyć jako odpuszczenie winy pod warunkiem spełnienia wymagań prokuratora.
Mało tego, jakimś cudem Financial Stability Authority miała dostęp do informacji ze śledztwa ws. HSBC. Dla odmiany, gdy postępowanie dotyczyło banku Standard Chartered (też dużego brytyjskiego banku) amerykański Deparament Sprawiedliwości odmówił udzielania informacji.
Aby odpowiedzieć na pytanie dlaczego HSBC został potraktowany w tak nadzwyczaj łagodny sposób, trzeba bardziej szczegółowo pochylić się nad listem Osborne’a.
Pojawiły się w nim 2 istotne kwestie, które poniżej zacytujemy:
Nr 1 „Adair Turner, Mervyn King i ja chcemy być pewni, że brytyjskie instytucje finansowe są zgodne z globalnymi standardami i zasadami” – Osborne pisze teoretycznie jako przedstawiciel brytyjskiego rządu, a odnosi się do globalnych zasad. Dlaczego? O tym za chwilę.
Nr 2 „HSBC jako systemowo ważna instytucja finansowa” – w języku angielskimi jest na to skrót G-SIFIs (Global Systemically Important Financial Institutions).
Mniej więcej rok wcześniej lista tych „systemowo ważnych instytucji finansowych” została stworzona przez Financial Stability Board (dalej zwaną FSB). W praktyce jest to lista podmiotów, które są nie do ruszenia, działają ponad prawem. Wówczas (w 2011 roku) pojawiło się na niej kilkanaście banków. Możemy od razu napisać, że HSBC był na tej liście, natomiast Standard Chartered nie.
Jeśli zajrzymy na listę „członków FSB” na stronie tej organizacji, to szybko zauważymy że w przypadku UK i USA, obejmowała ona 6 podmiotów (podajemy 5 z nich wraz z ich dyrektorami z 2012 roku):
Bank of England – Mervyn King
Financial Services Authority – Adair Turner
HM Treasury – George Osborne
Federal Reserve System – Ben Bernanke
US Departament of Treasury – Timothy Geithner
Jak widać, we wspomniany list Osborne’a wpleciono 5 ważnych polityków, którzy na ten moment działali także jako członkowie FSB. W tym momencie zaczyna docierać do nas, że w całej układance sama Financial Stability Board jest bardzo ważnym elementem. Warto zatem wiedzieć o niej więcej.
Z treści zawartych na jej oficjalnej stronie wynika, że FSB ma za zadanie wykrywać słabości w obecnym systemie finansowym, a potem nadzorować czy usprawniać rozwiązywanie pojawiających się problemów.
Raport Banku Rozrachunków Międzynarodowych (czyli BIS) z 2012 roku wskazuje, że FSB ma trzy komitety z których jeden nosi nazwę „stałego komitetu ds. współpracy nadzorczej i regulacyjnej”. Inny cytat ze strony FSB nie pozostawia wątpliwości jak wygląda taka współpraca pomiędzy FSB a przedstawicielami poszczególnych krajów.
Cytujemy:
„W przypadku krajów, które nie wykazują dostatecznych starań by dostosować się do standardów, FSB rozpoczyna poufne rozmowy z przedstawicielami lokalnych władz, aby doprowadzić do poprawy sytuacji.”
Taki opis działania momentalnie kojarzy się z „ekonomicznymi zabójcami” opisanymi w książce Johna Perkinsa.
Wykorzystanie i kłamstwa FSB
W momencie kiedy FSB ogłaszała członków kartelu bankowego (zwanych też bankami „zbyt dużymi by upaść”), jej szefem był Mario Draghi. Nieco później zastąpił go Mike Carney, jedyny w historii obcokrajowiec kierujący Bankiem Anglii. Obaj są byłymi pracownikami Goldman Sachs.
O Carneyu warto wspomnieć chociażby dlatego, że obecnie miliony osób wierzą w każde słowo wychodzące z jego ust. W 2016 roku był on przesłuchiwany. Najpierw zapytano czy dyskutował z Osbornem o sprawie HSBC jeszcze zanim bankowi „odpuszczono”. Nie potrafił odpowiedzieć. Potem przyrównał Departament Sprawiedliwości USA do „czarnej skrzynki” mając na myśli, że jego praca i decyzje są wolne od wpływów z zewnątrz. Dobrze wiedział, że to nieprawda.
Z kolei 3 miesiące po sprawie HSBC, amerykański Senat interesował się czy Deparament Sprawiedliwości zwrócił się z pytaniem do Departamentu Skarbu co właściwie może wydarzyć się po skazaniu bankierów. Przesłuchiwany David Cohen stwierdził, że było takie zapytanie, ale Departament Skarbu odmówił udzielenia konkretnej odpowiedzi. Jak było rzeczywiście? Technicznie nikt z Departamentu Skarbu żadnej odpowiedzi nie udzielił. W praktyce zrobił to Timothy Geithner, czyli Sekretarz Skarbu USA, działający jednak na zlecenie FSB. Zgodnie z informacjami Jessego Eisingera (laureat nagrody Pulitzera) Geithner miał ostrzec zastępcę prokuratora generalnego o potencjalnych szkodach, które wywołałby proces HSBC.
Nie chodzi nam o to, że Geithner wyrządził jakąś niewyobrażalną szkodę tym ostrzeżeniem. Ma na koncie gorsze przewinienia. My jednak w tym miejscu skupiamy się na tym jak działa system. Ludzie tacy jak Geithner czy Carney działają jak ktoś w rodzaju „podwójnego agenta”. Większości wydaje się, że to politycy pracujący dla danego kraju, podczas gdy jednocześnie są oni sługusami kartelu bankowego, którego ochrona jest dla nich priorytetem. W zamian mają oni zapewnioną bezkarność o której przeczytacie poniżej.
FSB jako pomocnik BIS
Na potrzeby tego artykułu słowo o Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS), czyli najpotężniejszej instytucji finansowej świata. O wielu aspektach jej działalności nie możemy usłyszeć w mediach, ale nowym Czytelnikom wiele może powiedzieć fakt, iż na terenie Szwajcarii BIS jest czymś w rodzaju oddzielnego państwa. Jego terytorium nie może naruszyć szwajcarska policja. W siedzibie BIS regularnie odbywają się spotkania w których uczestniczą szefowie banków centralnych z całego świata. Tam też konsultują oni przyszłe posunięcia.
Wracając do FSB – z dokumentów Międzynarodowego Funduszu Walutowego wynika, że nie jest ona organizacją faktycznie istniejącą i nie ma osobowości prawnej. W dokumentach MFW można nawet znaleźć fragment o tym, że „FSB powinien krok po kroku iść w kierunku instytucjonalizacji, a do tego czasu może korzystać z immunitetu jako stowarzyszenie działając pod BIS’em”.
Skoro taki jest obecny status FSB, oznacza to, że jej siła przebicia jest gigantyczna. Przysługują jej wszystkie immunitety BISu, a są to:
- immunitet jurysdykcji – zapewnia bezkarność niezależnie od obszaru prowadzenia swoich działań. W przypadku USA oznacza to bycie na równi z prezydentem, który jako jedyny posiada taki przywilej.
- immunitet ws. dokumentów – znów wbrew prawu amerykańskiemu. W USA nawet prezydentowi Nixonowi sąd nie pozwolił na przywilej utajnienia nagrań. W przypadku HSBC bank wybrał sobie dokumenty, które chce pokazać śledczym, a prokuratorzy musieli ściemniać w telewizji, że wszystko jest w porządku. Z kolei były wiceprezes HSBC powiedział w wywiadzie, że po tym jak przekazał dokumenty śledczym, stwierdzili oni, iż przekażą je z powrotem do sprawdzania prawnikom banku. Zatem HSBC miał prześwietlać samego siebie.
- immunitet ws. aktywów – gdziekolwiek znajdują się aktywa „ważnych systemowo banków”, zabrania się jakichkolwiek egzekucji np. przejęcia czy zamrożenia tych środków.
- immunitet dla pracowników – kluczowa kwestia. Ten immunitet zapewnia bezkarność bankierom. Jakby tego było mało, wyjęci spod prawa są także byli pracownicy. Zobaczcie, że dopiero ten fragment z dokumentu BIS odpowiada nam na pytanie „dlaczego nie można było skazać byłych pracowników HSBC?”. Tutaj leży odpowiedź. Jeśli należą do kartelu – są bezkarni. Z jednym wyjątkiem – jeśli bankier działa we własnym interesie, wówczas może zostać skazany. To taki bat stworzony przez BIS dla buntowników.
Podsumowując, sami widzicie, że decyzja Departamentu Sprawiedliwości USA nie miała nic wspólnego z obawami o sytuację w systemie finansowym. W rzeczywistości powiązana była z siłą oddziaływania bankowego kartelu, który może wpływać na decyzje rządów poszczególnych państw.
Wnioski:
-
Stworzenie czegoś takiego jak „systemowo ważne banki” było możliwe dzięki poprzedniemu kryzysowi. To właśnie tak skrajne wydarzenia przerażają tłumy i umożliwiają władzom przeprowadzanie zmian oraz przyzwyczajanie społeczeństwa do zupełnie nowego porządku. W tym wypadku było to stworzenie całkowitej ochrony dla wybranych banków. Do czego zostanie użyty kolejny kryzys? Oby nie do skrajnego ograniczenia transakcji gotówkowych bądź wprowadzenia programów totalitarnej kontroli jak w Chinach.
- Raz do roku lista nietykalnych banków jest poszerzana. Można być pewnym, że BIS/FSB wymaga całkowitego posłuszeństwa od kierownictw banków pragnących dołączyć do kartelu. Ostatecznie tacy ludzie zrobią wszystko, by móc zyskać status „wyjętych spod prawa”. To oznacza, że szefowie BIS poprzez swoich sługusów z poszczególnych banków mogą łatwo wpływać na wydarzenia w danych krajach.
- Teorie dotyczące utworzenia Rządu Światowego wyglądają nieco inaczej kiedy człowiek uświadomi sobie, że Stany Zjednoczone nie mogą ukarać danego banku ponieważ należy on do międzynarodowego kartelu.
- Zastanówmy się przez chwile – skoro FSB może kontrolować zachodnie rządy to tym bardziej zachodnie media. Następnie można zadać sobie pytanie: czy obraz niektórych krajów ze wschodu jest na pewno tworzony w sposób obiektywny? A może na wschodzie są wybrane dobre i wybrane złe kraje?
- Symboliczna jest w tym wszystkim postać Mike’a Carneya, prezesa Banku Anglii. W niedawnej dyskusji w komentarzach Mocny dyskutował z Grubym, chwaląc działania BoE podczas ostatniego kryzysu. Obecnie szefem tego banku jest Carney dla którego priorytetem są interesy kartelu bankowego, a nie dobro brytyjskich obywateli. To kolejny przykład potwierdzający, że tacy ludzie jak Carney mają najpierw budować fundamenty pod kryzys, a potem gdy on nastąpi, występować w roli bohaterów (i przy okazji wprowadzać zmiany mające chronić pozycję banków). Podobnym bohaterem był Timothy Geithner, który dopiero jakiś czas po kryzysie przyznał, że programy pomocowe w USA miały na celu ratowanie banków, a nie obywateli.
Powyższy artykuł powstał głównie w oparciu o zamieszczony na YouTubie film pt. All the Plenary’s Men, który z kolei oparty został na dokumentach BIS, MFW, DOJ i wielu innych. Uznaliśmy, że warto uprościć jego przekaz i wyjaśnić to wszystko po polsku. Na koniec dodaliśmy własne wnioski.
Dodatek
Poniżej publikujemy pełną, aktualną listę banków, które stoją ponad prawem (podobnie jak ich aktualni i byli pracownicy). Odradzamy Wam shortowanie któregokolwiek z nich, chyba że mowa o krótkoterminowych, spekulacyjnych pozycjach.
Dexia
Bank of China
Banque Populaire
BNP Paribas
Crédit Agricole
Société Générale
Commerzbank
Deutsche Bank
Unicredit
Mitsubishi
Mizuho
Sumitomo Mitsui
ING
Santander
Nordea
Credit Suisse
UBS
Barclays
HSBC
Lloyds
Royal Bank of Scotland
Bank of America
Bank of New York Mellon
Citigroup
Goldman Sachs
JP Morgan
Morgan Stanley
State Street
Wells Fargo
Royal Bank of Canada
Groupe BPCE
China Construction Bank
Agricultural Bank of China
Industrial and Commercial Bank of China Limited
Zespół Independent Trader
Dante
Czas na ETF UGAZ i gaz ziemny?
Co myślicie o oleju opałowym?
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-27 12:46
TukanX
https://www.youtube.com/watch?v=r9-xusrpWVQ&t=
Kikkhull
Obecny kryzys robi FED.
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-27 14:06
mj12
Marcin (ITT)
Właśnie całkiem niezłym rozwiązaniem jest łączenie jednego i drugiego, bo z czasem te "teorie spiskowe" stają się rzeczywistością finansowo-gospodarczą.
Zostawiamy Czytelnikom wybór - każdy czyta to, co według niego warte uwagi.
@akcje
Po wczorajszym napływie środków z różnych funduszy bilansujących swoje pozycje, dzisiaj póki co wiele wskazuje na powrót spadków. W wyjątkowo trudnej sytuacji jest tutaj Trump. Jego słowa o świetnej okazji do zakupów mają pewną, ale jednak ograniczoną siłę przebicia. Kiedy Obama mówił o okazji w 2009 roku, akcje naprawdę były tanie. Teraz jest zupełnie inaczej.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-27 14:24
buffett
500 lat temu, teorią spiskową była kopernika teoria, ( notabene masona ) że ziemia jest kulą
na tym forum by go powiesili ! ot, taka teoria spiskowa, która stała się faktem
buffett
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-27 14:52
Darek11
Mocny
Piszecie:
“Financial Service Authority”
“Financial Stability Authority”
A macie na mysli:
“Financial Services Authority”, ktore teraz juz nie istnieje, a ktorego szefem w tamtym okresie byl Lord Adair Turner.
Warto sprawdzac artykuly zanim je opublikujecie, zeby nie robic takich prostych bledow, bo kiepsko to swiadczy o autorze/rach.
Jesli chodzi o list z UK, to co sie tu dziwic, ze wstawiaja sie za swoim bankiem? Ktory wtedy byl, i dalej jest, najwiekszy w Europie. A pod wzgledem systemowym, uwazany byl wtedy za drugi najwazniejszy na swiecie. Przede wszystkim chodzilo o to, zeby mogl dalej prowadzic dzialalnosc w USA. Madre glowy zdecydowaly wiec, ze taka a nie inna kara bedzie wystarczajaca. Jak to mowia, nie wylewa sie dziecka z kompiela - po prostu zwyciezyl pragmatyzm.
Nie rozumiem tez tego zdziwienia tym, ze jest cos takiego jak “systemowo wazne banki”. One istnieja, ale oczywiscie nie sa one nietykalne, co np. pokazala ta kara dla HSBC. Ale wyciaganie wnioskow, ze list z UK, to przejaw kontrolowania rzadow USA, przez banki, jest troche jak dla mnie zbyt daleko idaca wyobraznia autora/ow. Decyzje czasem nie sa proste, zwlaszcza w tak waznych i skomplikowanych sprawach jak globalny system finansowy, ktory jest systemem naczyn polaczonych, trzeba brac pod uwage wiec mozliwe konsekwencje swoich decyzji, to tylko swiadczy o madrosci ludzi ktorzy sie tym zajumja.
Co do slow o Carneyu, wydaja mi sie zupelnie oderwane od rzeczywistosci. Gosc ma niby wedlug was robic fundamenty pod kryzys, zamiast dbac o to zeby do kryzysu nie doszlo. Ja wiem, ze kazdy ma prawo do wlasnych przemyslen, wiec tu to pozostawie :)
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-27 15:38
panna
Xtro3
Nie ma dowodu na über elitarną grupę ludzi, która by rządziła światową gospodarką i polityką. Jeśli miałbym strzelać co się wydarzyło w ostatnich czasach, to:
1) znaczna część społeczeństwa, a przede wszystkim "kraje zachodnie", wybrały model gospodarczy oparty na kapitalizmie, który zagwarantował im dynamiczny rozwój (b. często kosztem krajów trzeciego świata i/lub innych państw),
2) model ten, mocno zakorzeniony w systemie bankowym, rozwinął się tak bardzo, że w zasadzie "wszyscy" żyjemy na kredyt i jedyne na co patrzymy, to wzrost gospodarczy, wskaźniki, hajs.
3) system ten przerósł oczekiwania ludzi, rozwinął się tak bardzo, że jakakolwiek próba "odkrycia kart" w gospodarczym pokerze może zakończyć się nawet czymś więcej niż krachem,
4) skoro w tym tkwimy, to "lepiej" nadal pielęgnować ten iluzoryczny twór generujący tyle nierówności, niż właśnie odkryć karty i w zasadzie pogrążyć cały współczesny "dorobek" ludzkości.
A teraz: czy na serio wierzycie, że ktoś za tym wszysktim stoi i celowo doprowadzil do tej sytuacji? Sorry, ale gdyby tak było, ten ktoś byłby jakims geniuszem (zła?). O wiele bardziej prawdopodobne jest to, że obecne "elity" (czy to ze świata polityki czy biznesu - nieważne, mam wrażenie, że to powoli staje się tożsame) dostrzegły ten problem "nie odkrywania kart" i jest im po prostu wszyatkim na rękę, by prowadzić taką a nie inną politykę. Nie ma geniusza zła, nie ma elitarnej kliki, po prostu każdy, kto dosiada steru władzy zauważa te same problemy i na nie reaguje. Jak? Tak samo, jak każdy inny na jego miejscu.
W skrócie: "ups, Jenga się chwieje, może lepiej wystrugam sobie następny klocek i położę u góry, bo wyciągnięcie jednego ze spodu grozi już zawaleniem".
buffett
naprawde w to wierzysz, że ludzkość przez 7000 lat nie potrafiła dobrego siodełka i koła wymyślić, a od 300 lat mamy przyspieszenie technologii rodem z orwella ?
akurat to wszystko zbiegło się z założeniem państwa usa i akurat kilka rodzin żydowskich trzyma na tym łapę. o tak, świetny zbieg okoliczności.
notabene, gra fed i gra trumpa dowodzi, że te dwie siły nie idą w jednym kierunku i niebawem pewnie będziemy obserwowali starcie. na giełdach już powoli robi się kocioł.
Stiopa
Postęp cywilizacji fajnie, bo z metrykami, opisał Ian Morris w książce "Dlaczego Zachód Rządzi", polecam. Oczywiście można przyjąć inne, niż on, założenia, ale wnioski będą zbliżone.
Opierając się na tych wynikach można wnioskować, że Imperium Rzymskie było na zbliżonym stopniu rozwoju, jak Europa XVII wieku. Upadło na minutę przed wynalezieniem maszyny parowej. Rozpadło się od środka i przez siły chaosu z peryferii. Przy drugim podejściu do tego progu rozwoju, takich destrukcyjnych sił z peryferii już nie było, więc próg został przebity. Przyspieszenie, które otrzymaliśmy w ostatnich trzech stuleciach to kontynuacja postępującego +- logarytmicznie trendu. Jedyne, co może spowodować kolejny upadek (a i to mało prawdopodobne) to zamieszanie podczas przenoszenia się ośrodka centralnego z Zachodu na Wschód.
Naszą ścieżką rozwoju kieruje raczej siła rozpędu, niż zorganizowana grupa geniuszów. Jeśli nawet taka grupa istnieje, to dlatego, że moment dziejowy akurat takiej grupy potrzebował (tak, jak rewolucja rockowa wyniosła na szczyt Beatlesów nie dlatego, że byli najlepsi, ale dlatego, że kogoś musiała wynieść na szczyt). Oczywiście mam za sobą dziesiątki lektur o historii finansjery, ale ciężko mi przełknąć myśl (może Cię źle zrozumiałem), że Nobel, Curie i Tesla to dzieci pewnego bankiera z Frankfurtu;) To dzieci kapitału wiedzy. Osobną kwestią pozostaje czy traktowanie wydarzeń opisanych w artykule w kategorii prawidłowości dziejowej (postrzegania sztuki rządzenia przez okulary Kenyesa) lub spisku cokolwiek zmienia...
gruby
"notabene, gra fed i gra trumpa dowodzi, że te dwie siły nie idą w jednym kierunku"
Trump w "swojej" firmie firmuje jej działania swoim nazwiskiem za co otrzymuje wynagrodzenie ale nie jest jej właścicielem ani nawet naczelnym decydentem. W 1990 roku jego wierzyciele zredukowali mu zadłużenie z 900 mln do 150 mln FEDów zabierając mu władzę nad konglomeratem firm znanych pod nazwą "the trump organisation". Od tej pory to marionetka wierzycieli dostarczających mu kredytów na kolejne budynki. To taki Kulczyk.
Z drugiej strony na fotelu prezydenta USA Trump jest kontrolowany przez banksterów wciśniętych mu do administracji cholera wie przez kogo oraz przez Roberta Müllera który albo popycha albo hamuje swoje dochodzenie. Z czwartej strony kontrola poczynań administracji Trumpa odbywa się za pomocą sterowania ceną kredytu bez którego rząd federalny dawno by już upadł.
Wietrzysz pole manewru tam gdzie go nie ma, Trump jest po pierwsze produktem systemu, po drugie jest osobiście od niego uzależniony a po trzecie jego poczynania są na bieżąco kontrolowane i monitorowane. To taka sama marionetka jak Macron, Merkel czy Kaczyński.
buffett
oczywiście że trump jest marionetką.
siła fed to siła tych, co ukradli dolara w 1917 roku bodajże. to siła, która wywołała kryzys 1929. prawdopodobnie to właśnie nasze znane rodziny, które jakoś dziwnym trafem nigdy nie byli na liście forbsa. dlaczego ? oni nie mają pieniądza. oni go kreują.
siła trumpa ( skrót myślowy ) to druga siła, która chce zmienić układ na świecie. w tej chwili nie wiem, co to za ludzie, ale mogę się domyślić.
skoro fed gra przeciw marioneckim ruchom dolanda, znaczy, że za donaldem stoi ktoś, kto nie pasuje fedowi
Mocny
Nawet ty, z pomoca banku, mozesz kreowac pieniadze, idziesz do banku, bierzesz kredyt i czary mary wykreowales z pomoca banku nowy pieniadz i nowa sile nabywcza. Czujesz te moc?
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-27 17:55
panna
robster134
>Czy potrzeba od razu teorii spiskowych i dopowiadać sobie historię, żeby z grubsza opisać rzeczywistość?
>Nie ma dowodu na über elitarną grupę ludzi, która by rządziła światową gospodarką i polityką.
Nie ma dowodu? O czym ty piszesz dobry człowieku? FED jest instytucja prywatną, choć nie wiadomo kto jest właścicielem i zupełnym przypadkiem ma on prawo do kreowania dolarów z niczego i wykupywania za nie wszystkich firm, surowców, patentów i polityków. Do tego armia USA pilnuje aby wszyscy przyjmowali ten oprocentowany dług zwany dolarami, a kto nie chce, ten kończy bardzo przykro. Poczytaj troche (proponuje zaczac od "Finansowy potwór z Jekyll Island Prawdziwa historia rezerwy federalnej") i nie pisz takich naiwności że nie ma globalistycznej elity, która jest właścicielem tej planety. Czego oczekujesz? Ze w korporacyjnych mediach ujawnią kto naprawde rządzi?
@buffett
>jak ludzie tu agresywnie reagują na słowo teoria spiskowa
Niestety populacja została dość dobrze wytresowana przez dekady propagandy i nauczona że wszelkie oskarżenia pod adresem elit to "wariactwo", a każdy kto wskazuje na przestepstwa elit to płaskoziemca i foliarz. Nawet na tym forum wielu ludzi jest zaczadzonych maistreamowym korporacyjnym bełkotem. Warto przypomniec genezę frazy "teoria spiskowa" :
**** TEORIA SPISKOWA - geneza tego sformułowania ****
Ci którzy używają sformułowania "teoria spiskowa" zapewne nie wiedzą, że powstało ono w latach 60-tych jako część wojny psychologicznej CIA, aby ośmieszać w mediach tych co nie łykali oficjalnych kłamstw i zamknąć usta krytykom ustaleń Komisji Warrena odnośnie zabójstwa prezydenta Kennedy'ego.
Było to wielki sukces bo fraza TS weszła na stałe do języka potocznego i obecnie wszelkie przekrety władzy czyli tak zwane high crimes są notorycznie ośmieszane własnie jako teorie spiskowe...
OO POCZĄTKU:
W najbardziej oczywistym, słownikom znaczeniu spisek to „tajne i nielegalne porozumienie" między osobami planującymi jakiś nielegalny akt. Spiski się zdarzają – np. OFICJALNA wersja 9/11 jest teorią spiskową – zakłada ona spisek 19 młodych muzułmanów celem porwania samolotów i rozbicia ich o ważne budynki!
Czemu więc tylko niewygodne dla rządu wersje obrzuca się pogardliwym epitetem „teorii spiskowej” co z góry ma wskazywać, że szkoda zniżać się do dyskusji z kimś kto snuje takie teorie.... Skąd to się wzięło?
Otóż w 1967 roku, w obliczu narastającej krytyki ustaleń Komisji Warrena, CIA wydało memorandum #1035-960 w którym wzywano mainstreamowe media do przeciwdziałania szkodliwym (ich zdaniem) teoriom. W memorandum tym wskazywano co i jak trzeba mówic i pisać aby zwalczać tych co zadają trudne pytania. Kevin Ryan w książce „Another Nineteen” przeanalizował wystepowanie słowa „teoria spiskowa” i „zwolennik teorii spiskowej” w dwóch dużych gazetach amerykańskich. Wziął pod lupę Washington Post i New York Times. Co się okazało?
W ciągu 45 lat PRZED pojawieniem się instrukcji CIA, fraza „teoria spiskowa” pojawiła się w obu gazetach tylko 50 razy, czyli około raz na rok. Natomiast w ciągu 45 lat po wyjściu instrukcji, fraza ta pojawiła się 2630 razy czyli średnio raz na tydzień. Przed 1967 rokiem, fraza „zwolennik teorii spiskowej” („conspiracy theorist”) nigdy nie pojawiła się w tekście, zarówno w Washington Post jak i w NYT. Po 1967 roku obie gazety użyły w swoich artykułach tego zwrotu ponad tysiąc razy!
Tak więc jeśli macie odruch że słyszycie zwrot „teoria spiskowa” i od razu myślicie sobie o jakiś paranoikach i wariatach, to miejcie świadomość, że to uwarunkowanie kulturowe jest wynikiem przemyślanej inżynierii społecznej. Celem tego uwarunkowania jest abyście nie zadawali pytań, nie analizowali argumentów obu stron i śmiali się z „wariatów” co stawiają trudne pytania.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-27 18:37
buffett
nie czuje bo nie mam kredytów
buffett
brawo za komentarz. to o wytresowaniu ludzi - 100/100
jak to dobrze, że są jeszcze tacy ludzie jak ty
pozdrówka
cracko
"Ci którzy używają sformułowania "teoria spiskowa" zapewne nie wiedzą, że powstało ono w latach 60-tych jako część wojny psychologicznej CIA, aby ośmieszać w mediach tych co nie łykali oficjalnych kłamstw"
Brzmi jak jakaś teorie spiskowa. Hehe ;)
Wiadomo, że spiski istnieją, inaczej nie dałoby rady osiągnąć niczego sensownego. Ale często zdarza się niektórym naciągać wszystkie "podejrzane" wydarzenia pod spisek, którym rządzi odgórnie jakaś wąska grupa. A rzeczywistość jest dużo bardziej skomplikowana. Ja osobiście skłaniam się ku teorii, która mówi o istnieniu wiele małych spisków niż jeden wielki, który wszystkim zarządza. Jedni twierdzą, że to FED, inni że służby specjalne, inni że Żydzi... a ja sobie myślę, że jest masa wpływowych grup, których działania czasem się przenikają, czasem są sobie wrogie. Różnie to bywa, jak to w życiu ;)
Krzysztof1975
panna
robster134
Jak by było wiele małych spisków, to te grupy walczyłyby ze sobą i co jakiś czas na światło dzienne wychodziłyby jakieś brudy kompromitujące to jednych to drugich. Po drugie, nie ma w przyrodzie czegoś takiego że jest wiele równych sobie grup. Zawsze ktoś osiąga dominacje i jest szefem wszystkich szefów. Nie sądze aby właściciele FEDu spowiadali sie przed kimś (no chyba że wyżej nad nimi stoją jacyś kosmici czy coś :)
Dla tych co wątpią, że istnieją grupy ponad prawem - od kryzysu bankowego minęło 10 lat. Od ogromnego skandalu z Panama Papers mija już 2 lata...
Tam były tysiące jeśli nie setki tysięcy przestępstw osób z górnej pólki... I co? Kto poszedł siedzieć? Komu robi się ciepło koło tyłka?
gdzie są "wolne" media raportujące postepy śledztw w tej sprawie?
Jaras
A Ty ciągle swoje... Trump to marionetka, zadłużony, figurant.... opisujesz coś co miało miejsce.
Do wyborów startował już jako nominat US Military by wygrać wybory i... wygrał.
Dziś ma władzę "odmachnięcia się" swoim "prześladowcom z pańskiego dworu".
Poszperaj o executive order z 17 grudnia 2017 r., przedłużonego ostatnio o kolejny rok.
Twoje informacje są trafne w zakresie w jakim opisują przeszłość. Dziś ci demonizowani przez Ciebie np. Rothschildowie są w odwrocie, sprzedali cały biznes zarządzania cudzym majątkiem, ponoć są rugowani z banków centralnych, odrzucono ich propozycję zachowania 5% udziałów więc zostaną wyrugowani całkowicie a banki narodowe rzeczywiście staną się narodowe.
Moim zdaniem od strony organizacji systemu finansowego świata - jesteśmy świadkami zmian na skalę kopernikańskiego przewrotu, której istotą jest właśnie ODEBRANIE zdolności kreowania pieniądza z niczego np FEDowi.
Uważnie obserwuj, proszę, to co się dzieje w USA i będzie tam działo w 2019.
Będę kiedyś w Z., to zorganizuję poprzez 3r3 spotkanie, zaproszę na obiad, pogadamy.
Kikkhull
lenon
Przepraszam za nieporozumienie z poprzedniego artykułu.
@Krzysztof1975 2018-12-27 18:56
Oczywiście masz rację, tylko pytasz "I co z tego?"
W dziejach zdarza się tak, że od czasu do czasu trzeba dokonać wyboru, po której stronie stanąć pod bronią.
Bagracz
Jeśli natomiast taki konflikt jest to wynikają z niego konsekwencje. Np. takie, że Trump ma logiczny i oczywisty cel, który może zaatakować by wykończyć FED i osłabić przy okazji Chiny i innych przeciwników. To obecny dolar amerykański. Może powołać do życia własną amerykańską walutę i wymianę zrobić tylko tym, których lubi. Globalisci stracą główne narzędzia.
Krzysztof1975
Jak trzeba będzie stanąć, to się stanie.
Zawsze po tej samej stronie.
Bagracz
Krzysztof1975
staje się zawsze po stronie naszych
lenon
Zdarza się, że wybór nie jest taki prosty.
Gdybyś był np. Charlesem Alexandrem de Calonne w 1787 roku, to poszedł byś jego śladem?
@Bagracz
W Trumpie, to nic się nie klei.
Moim skromnym zdaniem, to taki Wałęsa, tylko z innych sfer społecznych.
Kiedyś wieszczyłem wymianę USD na 2017- 2018 r. Jeszcze parę dni zostało, ale raczej moje prognozy się nie sprawdzą.
Żeby mieć taki manewr to trzeba mieć za sobą kongres, w innym przypadku trzeba falandyzować prawo, a to w przeciwieństwie do Polski przechodzi z o wiele większymi stratami dla falndyzującego.
Mocny
Staje się zawsze po stronie silniejszych. Problem jest tylko z tymi, którzy nie wiedzą kto jest silniejszy.
Odp. @Bargacz, dobrze ze nie zyles w Polsce gdy odwiedzil nas Hitler, bo bys z nim poszedl podbijac swiat. Wiekszego idioty z “prawidlowym obrazem rzeczywistosci” to ze swieca szukac.
Bagracz
@Krzyszto1975, nasi to pojemne słowo. I bardzo elastyczne. O znaczeniu czasami decyduje zdrowy rozsądek, czasami głupota, czasami mniejsze zło, a najczęściej inni. Ja tam wolę to robić sam, żeby się nie okazało, że nasi służą swoim naszym ale już nie moim. A z motyką na słońce to sobie niech latają durnie sami a nie wysyłają innych.
@lenon, to co się tobie wydaje nie ma żadnego znaczenia. Jak będziesz miał jakieś logiczne przemyślenia to może mieć znaczenie. Wałęsa był prezydentem bo stały za nim siły które go kontrolowały, a wcześniej te, którym się wydawało że mogą go kontrolować. Dzisiaj nikt Wałęsy nie kontroluje i żenujące efekty widzimy. Nie rozumiem dlaczego ludzie nie potrafią zrozumieć, że nikt nie rządzi samodzielnie. Że musi mieć zaplecze. Tylko co trochę można poczytać takie androny.
Cel zależy od wielu czynników. Od tego co chce się osiągnąć, jakie się ma możliwości, co może przeciwnik.
Trump ma executive orders. I może to zrobić. Kennedy to zrobił ale nie miał zaplecza i zapłacił głową.
Trump może jednym ruchem wykończyć globalistow, neoconow, FED, całą niewygodną elitę, pozbyć się zadłużenia i przewrócić stolik globalnego handlu.
Za dolarem nie stoi zaufanie ale siła USA. Tą siła dysponuje Trump. Konsekwencje takiego ruchu byłyby globalne i historyczne.
Nie musi nastąpić, ale ja bym nie trzymał środków w FEDach obecnie. No chyba że ktoś ma amerykańskie obywatelstwo i chodzi w czapeczce maga.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-27 23:02
Mocny
Tak, Anglosasi we wrzesniu 39go byli w Polsce wyjatkowo mocni. Mozna powiedziec, ze Hitler przed nimi padl na kolana, wiec przylaczylbys sie do nich, w ich ambasadzie w Warszawie. Wspolczuje twoim dzieciom, jesli je kiedys bedziesz miec, bo pewnie tez wychowasz ich na tchorzy. Pamietajcie kochane dzieci, bez wzgledu na kontekst sytuacji, zawsze stawajcie po stronie silniejszych - zalosne, moim zdaniem niegodne Polaka, wypociny pseudointelektualne tchorza bez zasad moralnych. Gdyby takich jak ty bylo wiecej, to o wolnej Polsce bysmy mogli tylko pomarzyc.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-27 23:47
equinoxPL
Nie mogę kupować GDXJ (blokada UE) więc kombinuję :-)
lenon
Słyszałeś kiedyś, o nadinterpretacji?
Czy za Wałęsą nikt nie stał?
Jakie są zatem logiczne podstawy, czy też argumenty za tym, jak to je nazywasz, że ja twierdzę, że nie stał?
Przeprowadź dowód logiczny, albo przestań pierdolić kocopoły.
Siły stojące za Trumpem mają takie same moce, jak te stojące stojące za Wałęsą.
I jeszcze żeby nie było tak kolorowo, to przemówię Twoimi słowami, specjalnie dla Ciebie.
"Jeśli tak dobrze rozumiesz geopolitykę jak tu głosisz swe pochwały, to powinieneś doskonale wiedzieć, że Polska nie ma żadnych wspólnych interesów z Ameryką. Z prostego powodu. Bo USA nie ma żadnych wspólnych interesów z nami.
To, co Ty nazywasz wspólnymi interesami, to co najwyżej los Ukrainy. Czyli pseudopatriotyczne bzdury dla głupich tubylców by realizowali interesy neoconów z Waszyngtonu.
Ja nie wiem, skąd Ci się wzięły te bzdury o wspólnych interesach, które rozgłaszasz.
I te, jeszcze większe bzdety o zagrożeniu ze strony Niemców i Rosji. Ale jednego jestem pewny. Że to będzie główny wątek wykorzystywany w przerobieniu Polski na drugą Ukrainę przez neoconów. Geopolityka wyciągnięta ze starego, spleśniałego kapelusza.
Nie potrafisz zdefiniować poprawnie zagrożeń i szans geopolitycznych ale bierzesz się za pouczanie innych. I to ramotami, które byłyby śmieszne, gdyby nie były tak groźne dla Polski."
Aaa, przecież szale się się odwróciły, nie ma już neoconu, teraz powrót do przeszłości, chwytać to co już uciekło jak zaśpiewał klasyk.
Nie @Bagracz, to co widzimy przed swoimi oczami, to jest spektakularna klęska konserwatyzmu, to są jego agonalne drgawki, podsycane przez upadający margines, tracący swoje wpływy.
Tak się właśnie ustawiłeś, a niespełniająca się wizja rzeczywistości stawia Cię w szeregach walczących o mrzonkę.
Bagracz
@Mocny, ludzie są za głupi żeby być dobrze rządzonymi. Tobie brakuje doświadczenia wyraźnie. Historia może pomóc. A nawet przyroda. Nie ma w przyrodzie gatunku stadnego, w którym najsilniejszego samca atakowały by inne samce nie zważając na jego i swoje siły. Jeśli nawet takie gatunki kiedyś były to już wyginęły bo musiały wyginać. Co innego gdy samiec Alfa osłabnie. Ja nie chcę być po stronie tych, którzy wyginą. W geopolityce nie ma zasad moralnych. Jeśli ktoś Ci coś takiego mówi to bezczelnie kłamie.
I to by było na tyle. Nie będę już tu nikogo dłużej irytował. Szanse na jakieś ciekawe dyskusje tutaj, są zbyt małe w stosunku do pewności bezsensownego bicia piany.
gruby
"Poszperaj o executive order z 17 grudnia 2017 r., przedłużonego ostatnio o kolejny rok."
Przeleciałem z grubsza, mało ciekawa lektura. "My, z Bożej Łaski król i cesarz tego i owego, celem blablabla, blablabla ogłaszamy że możemy zrobić wszystko i każdemu, bez wcześniejszego ostrzeżenia." Historia pełna jest tego rodzaju świstków. A realia są takie że USA po raz drugi w swojej historii właśnie przegrały wojnę a Mad Dog jest drugim w historii amerykańskim warlordem którego z pola bitwy zniesiono na tarczy. Nie dziwne że mu żyłka w zadzie pękła. Otwarte pytanie na które nie znam odpowiedzi brzmi czy rurą przez Syrię w końcu popłynie gaz z Kataru do Europy czy też nie. Raczej nie, w końcu celem uwalenia tego projektu Rosja odparła inwazję USA na Syrię. Chociaż nie jest to wykluczone, teraz Rosja poprzez Turcję w ramach odwetu mogłaby wejść z butami do Kataru, wtedy taka rura miałaby z punktu widzenia Kremla sens. Jako backup dla Jamału na przykład, żeby klientom pozostawić możliwość wyboru pomiędzy gazem rosyjskim z Rosji i gazem rosyjskim ale z Kataru. Klienci lubią mieć wybór.
Zastanawiająca jest murzyńskość Europy w tym całym teatrze: miał być tani, alternatywny dla rosyjskiego gaz a zamiast tego dostaliśmy inwazję Syryjczyków.
"Będę kiedyś w Z., to zorganizuję poprzez 3r3 spotkanie, zaproszę na obiad, pogadamy."
z mądrym zawsze, może się czegoś nowego nauczę.
Zmiana tematu:
dlaczego barbarzyński relikt ostatnio drożeje ?
Dzieje się coś na rynkach ?
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-28 10:13
Szosa78
panna
Jaras
dziękuję, że odniosłeś się do tematu.
Spór między nami dwoma i tymi spośród kolegów dyskutantów, którzy w tej kwestii dzielą się w uproszczeniu na dwie grupy: uznających, że wszystko zostanie po staremu a reszta to teatrzyk dla mas i tymi, którzy z puzli próbują wywodzić, że jednak jest większa walka k władzę nad systemem finansowym - rozstrzygnie za nas rzeczywistość. W sensie - zweryfikuje, która z grup była bliżej tego co się zmaterializuje w uchwytny sposób.
Czy FED pozostanie FEDem? czy "dulary" zostaną zastąpione przez US Treasury Notes? Jaki będzie zakres zmian w elitach władzy USA, komu jeszcze przyjdzie umrzeć - zobaczymy.
Pozdrawiam!
wojciechw
Uważnie obserwuj, proszę, to co się dzieje w USA i będzie tam działo w 2019.
Co proponujesz zakupić przed tymi wydarzeniami? Czu moze jeszcze leżeć na gotówce i czekać na okazje?
buffett
z tego co czytałem ale mogło się to zmienić to jeszcze iran i korea pn nie ma pana rotschilda w swojej księgowości
irak, libia, syria afganistan - poszło gładko. w imie demokracji. gdyby nie głowice korei, dawno byśmy tam mieli pokój i bezpieczeństwo
gruby
"rozstrzygnie za nas rzeczywistość"
Co nie oznacza że nie wolno nam obstawiać jednego lub drugiego gracza. Stawiam na Eurazję ale prawdopodobnie momentu roztrzygnięcia zakładu już nie dożyję. Może to i lepiej, od ostatniej zawieruchy na poważnie ludzkość poczyniła poważne postępy w rozwoju techniki służącej niszczeniu siły ożywionej.
"Czy FED pozostanie FEDem? czy "dulary" zostaną zastąpione przez US Treasury Notes?"
Właściwie nic nie stoi na przeszkodzie temu, aby amerykański minfin ponownie rozpoczął druk papierków z napisem "United States Notes", jakkolwiek mam poważne wątpliwości czy umieszczą tam inny, o wiele ważniejszy napis:
"this is to certify that there is on deposit in the treasury of the united states of america ten thousand dollars in gold payable to bearer on demand as authorized by law". To co prawda też jeszcze nie jest pieniądz ale jest już całkiem blisko:
Problemem jest to że USA nie ma metalu na pokrycie tych papierków, metal w amerykańskich sejfach należy do prywatnej firmy FED.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-28 11:25
TBTFail
Lech
Wierzysz w te bajki? USA to była siła w latach 40 tych gdy produkowali 40% przemysłowej produkcji, srebra i ropy , teraz to jest raptem wszystkiego 8% .Od ponad 40 lat robią co chcą tylko dzięki zaufaniu , które właśnie upada na bruk.
Twój samiec Alfa wyleniał i zestarzał się , kto wie czy nie zjedzą go kleszcze ?.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-28 12:01
Jaras
"Problemem jest to że USA nie ma metalu na pokrycie tych papierków, metal w amerykańskich sejfach należy do prywatnej firmy FED".
Cóż, jestem skrępowany powołując się na niezweryfikowane źródła a nie chcę byś Ty lub ktoś inny obsobaczył mnie za to czy zarzucił jakieś fantazjowanie.
Mimo to, bo rzecz ważna, napiszę że tu i ówdzie można już spotkać informacje o ustawieniu się Treasury w opozycji do FED, ba o trwających audytach w poszczególnych bankach FED i ustaleniach, że wydrukowali tam w sensie dosłownym 10 bilionów "pustych" FED dolarów, puścili je "w świat" (zapewne poprzez swoją kamarylę i nabywając za to realne dobra).
Jak Trump z ekipą wykorzystując do tego executive orders sparaliżują/znacjonalizują/odbiorą prawo ustalania stóp procentowych (przenosząc to do Treasury) to będzie ciekawie. Takie drukowanie fedów w tej skali prawnie napewno da się zakwalifikować jako naruszenie prawa - i cały FED może się nawet ostać ale będzie wydmuszką, bez majątku, z odebranym prawem ustalania stóp procentowych, z emisją Treasury Note w minfinie.
To są epokowe procesy! I chyba tego to jeszcze dożyjemy ;)
A potwierdzeniem będą kolejne "zniknięte parówki" ze świecznika starego establishmentu.
Jaras
Ja nie ze złej woli ale z braku poczucia, że mogę Tobie coś sensownego w tym zakresie doradzić - uchylam się od odpowiedzi.
Podniosłeś jednak ważką kwestię i warto by niniejszym, lub odrębnym Twoim lub innych głosami poprosić samego IT21 lub kogoś z zespołu IT o wypowiedź w stylu:
- a gdyby przyjąć, że fed straci prawo emitowania dolarów a przejmie je Treasury, to wtedy może być tak i tak.... wtedy zakładając że tak się stanie należało by się raczej pozbywać Fedów, bo nie liczyłbym na uczciwy "kurs wymiany" dolarów drukowanych przez rozbity na kawałki i spenalizowany za swoje działania FED na nowe Treasury Notes (które jak słusznie podnosi Gruby będą (!) w teorii przynajmniej gold backed).
Złoto na to by było gold backed ponoć jest zachomikowane w Azji i duża jego część ma przejśc w dyspozycję Treasury.
Prosimy więc IT21 lub kogoś z zespołu o pogdybanie: co wtedy? Pozostali Koledzy niechże dorzuć swoje spojrzenie.
Adept Alternatywnego Uniwersytetu Kadetów Antyimperialistycznej Gwardii Rewolucyjnej przy Ministerstwie Kwantowego Nieposłuszeństwa
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-28 12:56
Kikkhull
Kabila
Na pewno niezależne są banki Syrii, Iranu, Turkmenistanu i Erytrei. Nie jestem pewien co do Bhutanu i Gwinei Równikowej. Korea Płn. podlega pod Chiny.
@all
W październiku zrobiłem filmik o Banku Rozrachunków :)
https://www.youtube.com/watch?v=nc2x_-6uUPc
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-28 13:37
buffett
Dante
buffett
na chf są tak jasne sygnały, że testowanie ostatnich szczytów to kwestia formalności moim zdaniem
Dante
Glapa broni ostro złotego jak lew.
Kikkhull
janwar
https://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/globalna-panika-tworcow-polityki-pienieznej,2597806,4199
Czytaj wiÄcej na https://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/globalna-panika-tworcow-polityki-pienieznej,2597806,4199?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Wyzwania związane z Czterema Jeźdźcami oznaczają, że w przypadku, gdy mamy mniejszy tort (ilość pieniądza), poszczególne jego części są droższe (cena pieniądza), droższe jest również jego upieczenie (energia), a możliwość jego sprzedaży jest mniejsza (antyglobalizacja), przedsiębiorstwa i kraje o wysokiej ekspozycji na dług są najbardziej narażone na ryzyko.
- W związku z powyższym mamy krótkie pozycje w AUD i GBP względem USD.
- Mamy krótkie pozycje w akcjach nierentownych spółek z NASDAQ na rzecz światowych spółek wydobywczych oraz długie pozycje w akcjach rynków wschodzących kosztem Stanów Zjednoczonych.
- Mamy długie pozycje w amerykańskich dwuletnich bonach skarbowych z oprocentowaniem 2,80%.
- W przypadku podwyżki stóp Fed w grudniu, planujemy zakup amerykańskich dziesięcioletnich bonów skarbowych i trzydziestoletnich obligacji skarbowych.
- Długa pozycja w CNY za pośrednictwem krótkiej pozycji w parze USD/CNH w kontekście wyjścia z "impasu handlowego" - vide zmiana polityki i docelowy kurs 6,60.
- Krótka pozycja w DAX na rzecz FTSE (gra na osłabienie GBP) i OMX-Sweden (SEK korzystnie wygląda w perspektywie długoterminowej).
- Długa pozycja w złocie.
Czytaj wiÄcej na https://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/globalna-panika-tworcow-polityki-pienieznej,2597806,4199?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-28 15:01
szymonw
Ja czekam jeszcze z gazem i z ropą. O oleju opałowym nic nie wiem.
Przyglądam się za to S&p 500 i NASDAQ. Dziwne wyciąganie na koniec sesji do góry (tak samo jak w październiku). I takie rzeczy po spotkaniu Plunge Protection Team... Dziwne zbieżności. Zastanawiam się czy to nie są nowe poziomy do wejścia w shorty.
Jeszcze zostały nam dwie "dziwne" sesje - dziś i w poniedziałek. Dalszą jazdę w dół na S&P, NASDAQ zakładam na 2 połowe stycznia, ale nie wykluczone, że wcześniej w styczniu. To co się teraz dzieje wygląda jak dead cat bounce.
Masz podobne zdanie na ten temat?
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-28 15:29
Piaskowy
„Witamy w wielkim finale strategii „przeciągania i udawania” - najgorszego eksperymentu polityki pieniężnej w historii”
Dante
Przez grudzien PLN pozostał w pegu z EUR i de facto umocnił się wobec USD, AUD, CAD, NZD, GBP, SEK. A złoto w PLN poszło do góry tylko o 200zł podczas, gdy SP500 tąpnął az o 500 punktów. Pytanie jakie stały za tym fundamenty, aby PLN zachowywał się jak waluta safe haven.
@szymonw
Jest ciekawie i nie sądzę, aby Plunge Protection Team próbował sie bawic w shortowanie jena i franka.
Gregory Mannarino założył taki scenariusz - wybicie góra kilka sensji i bocznika, w którym należy wejść shoratmi. W każdym razie rynek jest ciągnięty za ucho do góry - jak skończy się paliwo, to ostro tąpnie.
PS1. Sprawdziłem ostatnio i olej opałowy jest w pegu z ropą (gaz ziemny też, ale w luźniejszym pegu), a ropa wygląda dzisiaj słabo.
PS2. Oprocentowanie UST10Y przebilo około dobowy poziom wsparcia, a jak poleci poniżej 2,74, to będzie ostro na akcjach.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-28 16:01
puatki
Dante
Jeśli long na XAUPLN na najbliższy kryzys (1-2 lat), to tak.
Jeśli long na najbliższe 8 lat, to też, ale później pod dużym znakiem zapytania (bo kryzys deflacyjny).
puatki
Dzięki za odp. Gdzie/jak najlepiej kupić fizyczne złoto?
Chciałbym ulokować 200-300k na później (bez ciśnienia na wyciąganie)
abo
"Akcje w górę = kasa znikła. Stary numer.
maski gazowe kupione? :-) "
Chociaż firmę byś polecił.
Faust, uczysz się już chińskiego ?;)
piotr34
"I te, jeszcze większe bzdety o zagrożeniu ze strony Niemców i Rosji. "
Chcesz powiedziec ze takiego zagrozenia nie ma?"Dziwne" bo ostatnie tysiac lat historii Polski wskazuje inaczej-cos slabo sie orientujesz.To ze USA nas wycyckaja to zupelnie inna para kaloszy i kazdy kto ma rozum zdaje sobie z tego sprawe.
kselu1
Czy interesował się ktoś inwestycja w browar jastrzębie?
Tekst dla linku
wydaje mi się ze juz ktoś pytał ale nie potrafię znaleźć w komentarzach.
lenon
To co w moim wpisie było w cudzysłowie, napisał @Bagracz w 2015 r.
abo
"szapo ba"
EOT
buffett
szok
jeszcze 500+ dla seniorów i mamy 95% poparcia
lenon
E tam szok od razu. To jest kontynuacja.
https://www.forbes.pl/gospodarka/gospodarka-prl-u-ciagle-popelniano-te-same-bledy/1j7c2rr
Mengiz
Jak zaraz akcje walnął ostro w dół i rozpocznie się gruba recesja to plajta będzie i każdy rozsądny będzie leciał w american bonds And cash USD. Złoto powinno zanurkować
do 1000$. Jeśli chodzi o PLN czy temu podobne waluty to wejście w złoto jest teraz dobrym wyjściem.
Kikkhull
puatki
EUR zalicza się do "tym podobnych walut"?
Kikkhull
Dante
Obligacje tak, ale co do dolar to jest wiele rzeczy na nie.
Przykładowo bilans handlu zagranicznego USA jest na minusie i ma trend spadkowy (rosnący deficyt), a eurozony na plusie i rośnie. Dodatkowo, wyniki gospodarcze USA siadają - ostatnio indeks optymizmu konsumentów dużo gorzej od oczekiwań. Dodatkowo, libor leci wyraźnie w dół i to by było mocno dziwne, aby FED kontynuował dalsze podwyżki(już teraz futuresy pokazuje, że kolejnej podwyżki najprawdopodobniej nie będzie). W EBC plotki o ewentualnej podwyżce stóp w 2019r, a BoJ oświadczył, że już nie będzie walczyć o cel inflacyjny i że deflacja jest OK (i są też pierwsze zapowiedzi japońskiego QT). Dodatkowo, 2 miesiące temu shorty na AUD i JPY osiągnęły swoje maksimum i od tego czasu spadają, co jest byczym sygnałem dla złota i niedźwiedzim dla dolara. Kolejna sprawa - aktualna grudniowa zawierucha wyszła na plus dla PM, a na niekorzyść dla dolara.
Oprócz tego, załóżmy, że zbliża się styczniowe posiedzenie FED i SP500 jest na poziomie 2100, i ewnetualna podwyżka stóp może spowodować zjazd do 1900 - to raczej będzie brane pod uwagę, zwłaszcza, że już dzisiaj Wallstreet mocno narzeka na politykę FEDu
https://www.investing.com/analysis/will-the-us-dollar-crumble-in-2019-200371103
PS. Polecam obserwować krzywą XAGXAU
https://stooq.pl/q/?s=xagxau&c=1y&t=l&a=lg&b=0
@Kikkhull
Nie zapominajmy, że również w Polsce mamy emigrantów, którzy transferują część dochodów poza kraj.
Bardzo możliwe, że do końca grudnia jest pompowanie PLN, aby oficjalny dług do PKB była na "oficjalnie dobrym poziomie" dla rządu (na skutek redukacji wartości zadłużenia w walutach zagrnicznych). To pompowanie PLN doszło do takiego absurdu, że w drugiej połowie grudnia PLN Index pokazał sygnał na długi byczy rajd (w sytuacji gdy giełdy lecialy w dół). PLN jest przewartościowany i za niedługo w styczniu przy najbliższych spadkach na giełdzie okaże się jak rzeczywiście mocny jest PLN.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-28 23:27
pc
gruby
"Akurat, niby tak dobrze zaopatrzeni a teraz sprzedaja od konkurencji"
pewnie UBS kazał sobie wyprodukować serię sztabek która mu nie zeszła i teraz puścił ją w obieg do pośredników. Jest jakiś konkretny powód dla którego kupujesz sztabki z logiem banku a nie bezpośrednio z nadrukiem huty należącej do LBMA ?
Dante
3r3
"Jak to jest, że w przypadku największych banków nie da się nikogo skazać?"
To oczywiste - zarzucane czyny nie są przestępstwem, ponieważ nie występuje tam pokrzywdzony. Są jedynie pretekstem do rozbójniczego wymuszenia przez prokuraturę udziału w zyskach. Doszliśmy do absurdu, w którym durniom wydaje się, że jedni przedsiębiorcy powinni być przy kasie obsługiwani, a inni nie bo prowadzą grzeszną działalność. Tak jakby bank miał być przymusowo wyznawcą prawa i uznawać taką działalność za grzeszną.
Oczywiście można formalnie penalizować noszenie zielonych skarpet, ale nikt poważny nie nazwie tego przestępstwem - co najwyżej niepoważny prokurator, który będzie to ścigał.
"Czy to kwestia jednej czy drugiej łapówki bądź też zastraszenia?"
Jeśli padnie system transakcyjny to prokurator nie będzie już prokuratorem.
"Większości wydaje się, że to politycy pracujący dla danego kraju, podczas gdy jednocześnie są oni sługusami kartelu bankowego, którego ochrona jest dla nich priorytetem."
Klient nasz pan^^
Ale nikt nie broni tej legendarnej "większości" przelicytować lepszą ofertą - no co takiego ma większość czego politykom trzeba?
"1. (...) Do czego zostanie użyty kolejny kryzys? Oby nie do skrajnego ograniczenia transakcji gotówkowych bądź wprowadzenia programów totalitarnej kontroli jak w Chinach."
To później, teraz się przyda NEP.
"3. Teorie dotyczące utworzenia Rządu Światowego wyglądają nieco inaczej kiedy człowiek uświadomi sobie, że Stany Zjednoczone nie mogą ukarać danego banku ponieważ należy on do międzynarodowego kartelu."
Być może to kartel jest w stanie skarcić decydentów w USA jeśli by zanadto fikali.
@greg240
Pytanie o łańcuchy dostaw sprowadza się do kwestii "dlaczego zostaną przerwane?".
Mamy niecne podejrzenie że na złość Niemcom (w naszej okolicy). Ale USNavy przecież nie wyparuje, a ponieważ nikt nie jest przygotowany na taki crash test to pozostaje kwestia co takiego ma, czego jankesom trzeba aby się pofatygowali z ochroną ich szlaków zaopatrzenia - coś to będzie kosztowało. Dlatego szwedzcy przemysłowcy latają z ofertą do USA i pokazują różne gadżety. A najważniejszy polski port jest w Hamburgu i konsekwencje tego faktu są oczywiste.
Nikt nikomu przecież nie broni wystawienia własnej floty do obrony własnych szlaków dostaw - każdy ma takie Gawrony jakie sobie potrafi wystrugać.
@CompositeGuy
"Co byś mi radził jak mam kartę rezydencji innego państwa w UE? Wylegitymować się tą kartą w jakimś polskim urzędzie? Złożyć jakiś druk? Samo wymeldowanie ze starego miejsca zamieszkania nie wystarczy? "
Po wymeldowaniu się składasz ostatnią deklarację podatkową i załączasz do niej druk stwierdzający Twoją rezydencję podatkową wydany przez Twoją nową administrację skarbową w nowym kraju. I to wszystko - dalszym urzędem właściwym dla Ciebie jest ten który Ci wydał papier, każdy inny traktujesz jak scam z Nigerii (przynajmniej jeśli chodzi o dochody osobiste, bo spółki mogą sobie działać tu i tam co czasem tworzy im zobowiązania, ale to są inne tożsamości prawne).
Nie zapomnij jednak o rzeczywistości za jaką US cię trzyma, bo kwestie formalne to są już tylko po to aby się odczepili. Centrum spraw życiowych najlepiej nie mieć - jak bezdomny.
@Mocny
"Odp. Ha ha, porownujesz Szwecje do Polski? Szwecje w ktorej social security system jest jednym z najhojniejszych na swiecie. Gdzie ludzie nie pracujacy zyja czesto na duzo wyzszym poziomie niz robole w Polsce? "
Wyjedź do tego raju i zostań robolem czy bezrobolem - skonfrontujesz swoje twierdzenia z rzeczywistością^^
@gruby
""W Polsce masz obowiazek podatkowy jesli"
... jeśli miałeś jakieś dochody. "
I się nimi pochwaliłeś na gestapo.
"dlaczego barbarzyński relikt ostatnio drożeje ?
Dzieje się coś na rynkach ? "
Bo kupiłem jak był tani i widać nie tylko ja, a teraz rynek zawężony bo grabie działają w jedną stronę - mieliśmy niby w papierze trzymać?
Za kilka miesięcy czas na srebro.
@M4x
"Kiedyś na 15 komentarzy o polityce, masonach, spiskach itp. przypadał 1 (słownie: jeden) wartościowy komentarz inwestycyjny. "
Nie widzę Twojego "wartościowego komentarza inwestycyjnego".
Wartościowy to taki, na którym mogę od razu zarobić^^
"Czy nie da się ustawić jakiegoś systemu oceny komentarzy (plusy, minusy, łapka w górę, łapka w dół) po to żeby dało się je jakoś sensownie przefiltrować? "
Da się - wtedy nie będzie tu już kompletnie nic do czytania. Ponieważ bloga z taką klasyfikacją łatwo się atakuje i destabilizuje dyskusję.
@Forza
Nic nie nadużywam - choroba ma definicję.
Ale zostaw chorym na empatię pozyskiwanie zasobów - zobaczymy kogo poślą do kopalni żeby tam tracił zdrowie. A potem dojdziemy do kwestii leczenia - będą uporczywie leczyć wszystkich (czyli głównie starców, a starości się nie da wyleczyć) po czym zabraknie środków na tych, których skuteczne wyleczenie miało sens z punktu widzenia liczby dekad jakie później poświęcili na wytwarzanie zasobów do leczenia innych.
"Nie pasuje ci cokolwiek rozwijać sedno sprawy, bo pewnie dobrze wiesz jak marnie psychopata by funkcjonował w społeczności wyczulonej na te kwestie i jak ważne takiemu jest, by te wyczulenie prędko nie wróciło do naturalnego stanu. "
Marnie to funkcjonują społeczności pozbawione własnych sukinsynów i skazane na eksploatację przez cudzych.
Na razie to WY (większość) funkcjonujecie w rzeczywistości tworzonej przez NAS (mniejszość) i wyzywacie NAS od psychopatów (akurat od subklinicznych, czyli bezobjawowych bo jesteśmy zupełnie normalni - tak nam wpisujecie w kwity po badaniach), ale to WY nie potraficie NIC zorganizować (choćby żeby zrobić po swojemu bez nas). Podpowiem Ci, że wynika to z tego, że większość ludzi chce brać czynny udział w NASZYM sposobie organizacji świata, a w WASZYM nie chcą bo widzą że nie macie rezultatów.
Nie ma żadnego innego sedna sprawy - nie macie rezultatów jakie ludzie chcą osiągać.
Przecież nikt WAS nie zmusza do pozostawania pod NASZYM wpływem - możecie sobie od nas pójść (go & die^^).
MY się WAMI opiekujemy jak małymi, rozemocjonowanymi dziećmi, bo byście dalej żarli sorgo i rozczulali się opowieściami snutymi przy ognisku.
Te miliardy ludzi żyjących na świecie to jest sukces rządów podłych sukinsynów i potrzebne były na to setki milionów ofiar tylko w XX wieku - Wy byście zrobili (oczywiście) odwrotnie^^
Mogę jeszcze dokręcić śrubę wskazując na zachowania godowe samic preferujące sukinsynów^^
@buffet
"oni nie mają pieniądza. oni go kreują. "
Pieniądz jest konwencją społeczną i ktoś tę modę tworzy przekonując do niej innych.
Zimą proponujemy futra i obawiam się że przepaski biodrowe nie zrobią furory. Taka naturalna, zimowa moda na futra. Jak chcesz kreować to wystarczy że zaczniesz te futra tworzyć i znajdziesz jakiś zmarzniętych.
@robster134
"wszelkie oskarżenia pod adresem elit to "wariactwo", a każdy kto wskazuje na przestepstwa elit to płaskoziemca i foliarz"
I bardzo dobrze. I tak ma być.
" Zawsze ktoś osiąga dominacje i jest szefem wszystkich szefów. "
Nie zawsze - czasem struktury są za małe na konsolidację z powodu samej walki o to stanowisko, a czasem za duże i powstają peryferia. Stan istnienia "szefa wszystkich szefów" to raczej kwestia formalna mainstreamu szefów.
@Jaras
"Moim zdaniem od strony organizacji systemu finansowego świata - jesteśmy świadkami zmian na skalę kopernikańskiego przewrotu, której istotą jest właśnie ODEBRANIE zdolności kreowania pieniądza z niczego np FEDowi. "
Mam dość obszerny tekst o mechanice tego zjawiska i bardzo trudno jest to wywrócić. Można je zredukować, dlatego właśnie kapitalizm jest skuteczny w redukowaniu intensywności konfliktów - można zwijać i ekspandować udziały, nie trzeba od razu gilotyny uruchamiać.
"dwie grupy: uznających, że wszystko zostanie po staremu a reszta to teatrzyk dla mas i tymi, którzy z puzli próbują wywodzić, że jednak jest większa walka k władzę nad systemem finansowym - rozstrzygnie za nas rzeczywistość"
Ludzie przestaną pożądać złota, wszyscy będą braćmi, lew zaśnie obok jagnięcia?
Jeśli nie to będzie po staremu. A czy hegemon będzie tu czy tam to dalej daleko, bo obok jest Hans, Ivan, Sven i inne sukinsyny.
Kilka lat temu wspominałem tutaj, że USDfedowe może zniknąć z dnia na dzień i pojawić się USDfederalne. Póki flota jest na morzu wolno robić takie żarty.
@Kikkhull
"Jak nie uwierzyć w teorię że ktoś nas robi w trabe, skoro my musimy pracować a ktoś ma tylko drukarkę i wszyscy się na to godzą. "
Nikt nikomu nie broni się wyłamać - każdy może sobie umrzeć z przyczyn naturalnych w przydrożnym rowie jak Kadafi.
Prąd dla klientów indywidualnych i dla firm to są dwie różne sprawy^^
@Szosa78
Czy wymienione przez Ciebie banki istnieją i są dominującymi u siebie podmiotami?
@Adept Alternatywnego Uniwersytetu Kadetów Antyimperialistycznej Gwardii Rewolucyjnej przy Ministerstwie Kwantowego Nieposłuszeństwa
"Witam! Przepraszam, że na inny temat, chciałbym zapytać jaką ilość monet bulionowych mogę przewiezć ze sobą do Wlk. Brytanii lub z U.K. do Polski tak, aby nikt mi sie nie czepiał, wszak chciałbym wycofać część oszczędności, które zostawiłem w bankach w PL i zakupić złoto / srebro w PL, lub w tu U.K. Z góry dziękuję za informacje. "
U poważnych dystrybutorów możesz wpłacić w jednym kraju, a odebrać brzdęki w innym. Operacja zajmuje do kilku tygodni (przesyłka, skład celny etc). Mam już taki sprawdzony kanał. A tak to do 10keur możesz sobie wozić po kieszeniach, a to ledwo kilka monet. Dlatego trzeba dwór ze sobą wozić.
@Dante
"Przez grudzien PLN pozostał w pegu z EUR i de facto umocnił się wobec USD, AUD, CAD, NZD, GBP, SEK. "
Bo jak to w grudniu niebieskie ptactwo przyleciało, zostawiło w kantorach papier na wagę i się bawi.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-29 10:15
siwy
Dante
Przydałoby się trochę więcej informacji - chociażby przez jakiś okres miałbyś trzymać GBP i z jakiej waluty wymiana (PLN?).
Ogólnie im dłuższy czas trzymania, tym istotniejsze są fundamenty, a im krócej, tym ważniejsza jest AT. I na chwilę obecną do czasu Brexitu niepewność będzie grać na niekorzyść funta (w grudniu ostatnio przybyło shortów na GBP).
https://pl.investing.com/economic-calendar/cftc-gbp-speculative-positions-1612
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-29 10:45
bb82
Inwestycja w Jastrzębie? Uczciwa ekipa to robi. A to już bardzo dużo!
Kikkhull
bb82
" Nikt rezerw w PLN nie trzyma, giełda żałosna, nie wiem czy wogole ktoś z zagranicy ma jakąś akcję. "
GPW:
"Merrill Lynch utrzymał w listopadzie 2018 roku pozycję lidera obrotów na rynku akcji w transakcjach sesyjnych GPW, na drugim miejscu znalazł się Morgan Stanley - podała GPW na stronie internetowej."
Kikkhull
bb82
Myślę, że średnio ciekawe. Jest tanio. Można zarobić. Jak w 2016 choćby. Dość typowe. Jeżeli Polacy wolą snuć teorie spiskowe i siedzieć w bunkrach atomowych ze złotem, kiedy "ich" spółki mają CZ 6, no to... zarabia ktoś inny (mądrzejszy) ;)
Kikkhull
Kikkhull
Kikkhull
buffett
i jak tu nie być zadłużonym jak ten system gratyfikuje ułomnych ?
takich czasów ( tfu ) dożyłem że ...
Bikeman
Tekst dla linku
Yvel
Co waszym zdaniem powinien zrobić rząd w tej sytuacji?
Forza
Lubisz megalomańsko przypisywać sobie jakieś nadmierne wpływy i liczebność ("MY", "WY"), a przy tym uparcie twierdzić, że rozwój ludzkości na sukińsyństwie stoi - to twoje credo.
Ale zrobić z empatii chorobę a psychopatii normę to naprawdę niezła gimnastyka umysłowa (wymaga złamania kręgosłupa moralnego, jeśli ktoś go jeszcze ma). Niech się tu odezwą ci twoi "MY" - chyba, że mają więcej rozumu w kwestiach autoprezentacji sposobu bycia.
Żadnej śruby nie dokręcasz opisując świat zwierzęcy, komu taki poziom rozwoju wystarcza ten w nim zostaje i z nim przemija - wszak dinozaury i szablozębne już nie królują.
Spróbuj z kobietą zamiast samicą.
@artykuł: po to właśnie trzeba publikować takie rzeczy, by wypleniać bzdury o "spiskowości" otaczających faktów - genezy "teorii spiskowej" dotknął wyżej @robster134, więcej można też znaleźć dla frazy COINTELPRO.
Kikkhull
Andreas
„Na razie to WY (większość) funkcjonujecie w rzeczywistości tworzonej przez NAS (mniejszość) i wyzywacie NAS od psychopatów (akurat od subklinicznych, czyli bezobjawowych bo jesteśmy zupełnie normalni - tak nam wpisujecie w kwity po badaniach), ale to WY nie potraficie NIC zorganizować (choćby żeby zrobić po swojemu bez nas). Podpowiem Ci, że wynika to z tego, że większość ludzi chce brać czynny udział w NASZYM sposobie organizacji świata, a w WASZYM nie chcą bo widzą że nie macie rezultatów.
Nie ma żadnego innego sedna sprawy - nie macie rezultatów jakie ludzie chcą osiągać. „
Pozostaje tylko zamienić słowa w dwóch pierwszych nawiasach i można pozostawić resztę tekstu.
Twoja pomyłka wynika również z tego, że identyfikujesz korelujących z sukinsynami.
Niektórzy zorientowali się, że to nużące w nieskończoność ruchać i słuchać brzdęku brzdęków i że wszystko już mają, a dalej to rzygać się chce.
Już dawno odkryłem, że życie człowieka zamknąć się musi w ramach tego, co opisują słowa dzieciństwo, młodość, dojrzałość i starość. WSZELKIE próby przedłużenia życia człowieka poza te ramy skutkuje stworzeniem „żywego trupa”.
I dobrze by było bawić się na Elizejskich Polach, gdy ruchacze będą już gryźć ziemię, a ich potomkowie żyć będą wyłącznie po to, by, po raz kolejny, dojść do „odkrywczego” wniosku ile to można ruchać.
„większość ludzi chce brać czynny udział w NASZYM sposobie organizacji świata, a w WASZYM nie chcą bo widzą że nie macie rezultatów.”
Jak rozumieć WASZ, NASZ już wiemy.
Powołam się na cytat z Coryllusa nie dlatego, żeby był jakimś autorytetem, ale dlatego, że ładnie to ujął
„srebro na te momenty pozyskiwali rabując brytyjskie klasztory. Wtedy też pozyskiwali niewolników. To nam się układa w całość sensowną, to znaczy w obieg zamknięty, w którym kontrahenci mają do siebie bezgraniczne zaufanie, nawet jeśli coś się czasem sypnie. Zyski są ważniejsze. Poganie i muzułmanie współpracują ze sobą na gruncie ekonomii kosztem chrześcijan”
To WY kradniecie NASZ rezultat.
Przy okazji jasne jest dlaczego MUSZĄ uważać kradzież za godną pochwały.
To taka „wolność” jako bonus.
Jakie życie, taka wolność.
+Mogę jeszcze dokręcić śrubę wskazując na zachowania godowe samic preferujące sukinsynów^^+
Można, co najwyżej, zacytować historię o Herodiadzie.
Excogitatoris
Chciałeś kupić małe spółki wydobywcze z etf GDXJ ale w zamian chcesz nabyć średnio duże spółki które wydobywają oprócz złota i srebra także inne metale. Także z związku z tym twoja stopa zwrotu będzie niższa niż średni wzrost na spółkach GDXJ. Znacznie lepszym rozwiązaniem będzie zakup małych spółek wydobywających srebro które są teraz mega niedowartościowane. Poleciłbym ci na przykład Minco silver corp (symbol MSV na giełdzie Toronto TSXV) albo First Majestic Silver Corp (symbol AG na NYSE), są też inne jak np ALEXCO RESOURCE CORP, BEAR CREEK MINING CORPORATION
siwy
Chciałbym kupić za PLNy. a trzymać tak długo aż sprzedam z górka. Myśle o GBP ponieważ ta waluta już raz pokazała ze może się zachować odwrotnie do przewidywan(mam tu na myśli BREXIT)
wojciechw
3r3, a to nie jest tak, ze Ty chcialbyś należeć do TYCH sykinsynów, ale Twoje sumienie Ci nie pozwala?
Wg. mnie jestes na tyle inteligentny, ze obserwując świat, doszedłes do wniosku, ze czesto ludzie, ktorzy odnoszą sukces są sukinsynami. Z tym, ze nie wszystkie sukinsyny go odnoszą (niektorzy mają zwykle roboty, bo są za głupi, a swoje niespełnione ambicje zagłuszają bijąc żony ;) ).
Wg. mnie Ty masz taki dylemat, ze zdałes sobie sprawe, uswiadomiłes, ale nie jestes naturszczykiem. I jak sam piszesz, będziesz lepszy niż 98% społeczeństwa, ale nigdy nie dostaniesz sie do elitarnego 1%, bo nie jestes prawdzimym, naturalnym sukinsynem. Gadasz i piszesz o tym, aby zagłuszyc swoje sumienie. Szukasz poklasku i potwierdzenia swojej obserwacji, ze sukinsyni maja lepiej. Zeby Ci było lepiej. Gdybys byl 100% sukinsynem, to bys o Tym nie trąbił, bo moze nie zdawałbys sobie nawet z tego sprawy.
Zgadzam się jedenak z Tobą o tyle, ze moze faktycznie łatwiej jest niektorym ludziom osiągnąć "sukces", dzieki temu, ze nie przejmują sie innymi, tylko ich wykorzystują.
deepblue
Białek: kto w 2019 r. nie sprzeda dolarów i nie kupi za to akcji, ten przegra życie
cracko
Żeby być bardziej precyzyjnym niż sam tytuł, chodzi o kupno akcji EM, w tym polskich, i to dopiero po grubszej bessie.
Kikkhull
https://e24.no/lov-og-rett/sverige/to-svensker-doemt-for-bedrageriforsoek-mot-eksportkreditt-norge/24528308
deepblue
Brak precyzji i opisu był zamierzony :) Kto posłucha wywiadu będzie też wiedział, mniej więcej, kiedy. A dla tych, dla których to zbyt duży wysiłek, nie warto być precyzyjnym ;)
pc
czesc 1
"pewnie UBS kazał sobie wyprodukować serię sztabek która mu nie zeszła i teraz puścił ją w obieg do pośredników. Jest jakiś konkretny powód dla którego kupujesz sztabki z logiem banku a nie bezpośrednio z nadrukiem huty należącej do LBMA ?"
UBS nie prowadzi sprzedazy srebra już od 2 lat ( czytaj - nieoficjalnie kumuluje srebro wraz z innym bankami a klient ma byc przekonany i swiecie w to wierzyc iz srebroto nic innego jak złom który nic nie jest wart = UBS nawet zaprzestal skupowania srebra .
Odkąd pamietam a pamieć mam dobrą jest nastepująco:
W Szwajcari na sztabkach które kupowałem w Kantonalbanku zawsze bezwzglednie wystepuje nadruk huty należacej do LBMA.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-29 17:24
pc
Czesc 2
Wczesniej sztabki posiadaly tylko wylacznie nadruk huty należacej do LBMA
Od pewnego czasu Kantonalbank zamówił sobie tzw sztabki dedykowane tzn. takie które posiadają nadruk huty należacej do LBMA oraz równoczesnie Stempel Kantonalbanku.
Kantonalbank'owi w swej ofercie nie zdazyło sie nigdy ( aż do tej pory ! co daje do myslenia ) posiadac sztabek z logiem tudziez stemplem z obcego banku.
Powtórze jeszcze raz ,pytajac przed miesiacem jak zapasy oswiadczono mi ze są dobrze przygotowani. Akurat, niby tak dobrze zaopatrzeni a teraz sprzedaja od konkurencji . Coś tu nie pasuje...
Dlatego wczoraj nadszedł CZAS by "papier toaletowy" wymienić Anonimowo na Srebro w Formie Fizycznej i Franki Szwajcarskie w Nowych Niskich nominalach 50 SFR i Przechowywac Zdala Poza Systemem...
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-29 17:24
wzwen
"Panowi, czy waszym zdaniem rząd dobrze robi obniżając akcyzę na energię?"
Czy państwo ma koncerny energetyczne czy koncerny energetyczne mają państwo?
Kikkhull
Lech
Czeka nas totalny kryzys zaufania do dolara , ale i do innych walut , a przede wszystkim do mega góry papierów , różnych funduszy i inwestorów co trzymają górę cudzych pieniędzy u siebie, żeby znosiła złote jajka puki się nie okaże że to farba.
śledźulik
Ostatnio pozbyłem się korzystnie USD i NOK, do których raczej wracać nie chcę. Zależy mi na tym, żeby przechować wartość pieniędzy na okres roku-dwóch lat (czyli zależy mi przynajmniej na tym, żeby za rok/dwa kurs SEK/PLN wynosił co najmniej 0,41.
Oczywiście nikt nie ma pewności co będzie za rok czy dwa... chodzi mi o to jak postrzegacie SEK na najbliższy czas w obliczu problemów gospodarczych, problemów z terroryzmem (tutaj nie ufam ani Euro ani nawet Frankowi Szwajcarów) etc.?
gruby
"Dlatego wczoraj nadszedł CZAS by "papier toaletowy" wymienić Anonimowo na Srebro w Formie Fizycznej i Franki Szwajcarskie w Nowych Niskich nominalach 50 SFR i Przechowywac Zdala Poza Systemem..."
Jak kupujesz w swoim własnym banku to nie jesteś anonimowy. Czy banki mają może niższy spread niż niepowiązani z systemem handlarze metalu typu proaurum ? A co do CHFów: już dawno przestały mi się podobać, w ciągu ostatnich 10 lat sam SNB zwiększył ilość franków w obiegu 12 krotnie. Zakładając że bank centralny odpowiada za 10% waluty w obiegu uzyskamy 120-krotny wzrost ilości franków w ostatnich 10 latach i to jest całkiem konkretny wynik. Respekt dla UBS, CS i reszty bandy. Oczywiście chwilowo większość wydrukowanych franków siedzi zapakowana w akcje FAANGa stabilizując giełdę w Nowym Jorku ale ta balanga nie będzie trwała wiecznie.
Frank przestał reprezentować gospodarkę Szwajcarii, prędzej przerobił SNB na fundusz inwestycyjny z użytkownikami franka w roli zakładników/żyrantów.
Kikkhull
śledźulik
Euro- odpada, bo jest narażone na duże wahania czy upadek
CHF- odpada, vide post grubego,
NOK- raczej odpada, bo zbyt uzależnione od ropy (również wahania),
USD- odpada, bo Trump chce obniżać usilnie jej wartość,
Forinty, korony czeskie etc.- odpadają, bo widzę mniej argumentów niż w przypadku PLN :P
Jeny, dolary australijskie, dolary nowozelandzkie, juany- wąskie możliwości wymiany w kantorach, duże różnice między klient kupuje a sprzedaje.
Szwecja siedzi na kilku gałęziach, jest "za morzem", w ciągu ostatnich kilkunastu lat waluta zachowuje się raczej stabilnie (nigdy nie spadła poniżej 0,35, gdzie ten poziom wobec dzisiejszego 0,42 byłby nawet do przeżycia).
Pytanie czy wiecie o Szwecji i jej walucie coś więcej niż ja i czy Sek nie czeka podobny los do Euro czy USD?
pc
"Jak kupujesz w swoim własnym banku to nie jesteś anonimowy."
- Jest jeszcze mozliwość bycia anonimowym. To gotówka!
Troche trwało i łatwo nie bylo lecz znalazlem bank w ktorym nie bedac klientem tzn nie majac konta moge dokonywac gotówkowych zakupow PM. Tak jest limity. Jeszcze 3 lata temu wynosil on do 10000SFR dla zakupów bez posiadania konta. Obecnie limit to 5000SFR. Limity są lecz zawsze można dokonać kilka osobnych tranzakcji ;)
Jestem stałym klientem lecz mimo to anonimowym. Najpierw wymieniam Euro na SFR a nastepnie obsługa podlicza koszty tranzakcji, poczym ja udaje sie do jednego z osobnych szklanych pomieszczenia dla klientów na kawe z czyms slodkim ( najczesciej czekolada tudzież pralinki)a obsługa do trezora po material. po kilku minutach finalizuje tranzakcje ( kupuje w Banku (cena + 7,7% podatku) jednak mam 100% pewnosci że to Srebro).
Zaufanie personelu do własnej osoby buduje sie miesiacami. Nikt mnie tam nie zna z imienia czy nazwiska- to co wiedza to tylko tyle ze szwajcarem nie jestem. Mam swój ulubiony personel ktory wita mnie z odali gdy tylko przekraczam drzwi banku. Small talking z nimi to dla mnie przyjemnosc- mysle ze lubia moje wizyty.
Wczoraj byla nowa pracownica. Powiedzialem jej milo co od niej chce. Zaczela narzekac ze z ta wymiana z Euro na SFR to problematycznie itd... wiec ja z szelmowskim usmiechem na twarzy przypomnialem jej ze jako klient to ja tu rzadze ze ja mam pieniadze i że jestem pewien ze jej kolezanka z boku z pewnoscia sie tym zajmie jesli jej niechce sie pracowac. Nie trwalo to dłużej jak 1/10 sekundy i pani przystapiła do tranzakci z dokładnoscia szwajcarskiego zegarka.
Dopuki jest gotówka i umie sie rozmawiac z ludzmi doputy ten swiat bedzie jeszcze znosny...
Co do SFR mysle ze jestem na tyle madry iż zdążę w odpowiednim momencie z nich sie ewakuować ;)
euzebiusz
psychopatia nie jest jednostką chorobowa. nie ma ustalonego sposobu diagnozowania oraz jednej definicji. specjaliści używają "skali zachowań psychopatycznych". nie wiadomo co powoduje zachowania psychopatyczne ani jak (jeśli w ogóle ) to leczyć.panuje pewien konsensus co do tego jaki zestaw zachowań "pasuje" do psychopatii ale to tylko umowa. więc używanie terminu psychopata jest obarczone ogromną niepewnością co do tego co przez to rozumie drugą stroną.
zastanawia mnie czy faktycznie w środowisku osób decyzyjnych w jakim się obracasz są sami cynicy i hedonisci czy to tylko Twoje postrzeganie świata odsiewa toco do tego obrazu nie pasuje. i nie ma tu żadnej ukrytej oceny Twojej osoby z mojej strony. naprawdę jestem ciekawy czy właścicielami kapitału są tylko "psychopaci" czy innych nie widziales /nie dostrzegasz.
badania jednak wskazują ze umiejętność rozpoznawania emocji (a co za tym idzie skąd się biorą czyli pragnień i zranien) i przezywania ich w świadomy sposób jest jedna z kluczowych umiejętności prowadzacych do roznie zdefiniowanego sukcesu. A właśnie niezdolność do rozpoznawania emocji jest cecha wspólna psychopatow. co ciekawe niezwykłą trudno jest ocenić czy psyhopaci Cierpią właśnie dlatego że nie są w stanie rozpoznać cierpienia jako emocji (co nie znaczy że ich mózg gp nie odbiera, po prostu nie zachodzi indeksacja ). także stwierdzenie ze ten stan(psychopatia) nie pogarsza stanu jednostki jest na wyrost bo nie ma narzędzi które by to jedboznaznie potwierdziły.
Kikkhull
buffett
gdyby bank szwajcarii nie dodrukował tyle franków ( co robi cały świat ) miałbyś za jednego franka ze 12 złociszy
cała gospodarka by im siadła. co mieli robić ?
tgepd
"A co do CHFów: już dawno przestały mi się podobać, w ciągu ostatnich 10 lat sam SNB zwiększył ilość franków w obiegu 12 krotnie. Zakładając że bank centralny odpowiada za 10% waluty w obiegu uzyskamy 120-krotny wzrost ilości franków w ostatnich 10 latach i to jest całkiem konkretny wynik"
O ile faktycznie można przyjąć, że agregat M0 (ewentualnie MB) wzrósł około 12 krotnie (https://pl.tradingeconomics.com/switzerland/money-supply-m0 lub https://fred.stlouisfed.org/series/SNBMONTBASE), to agregat M3 wzrósł przez ostatnie 10 lat dla CHF jedynie o 75% (https://pl.tradingeconomics.com/switzerland/money-supply-m3).
Dla porównania w USA M0 wzrosło niecałe 5 razy (a M3 jakieś 2 razy), w Polsce 2,5 razy (M3 jakieś 1,4-1,5 raza).
lenon
W Polsce M0, przez ostatnie 10 lat wzrosło o 115%, a M3 o 117%.
https://www.nbp.pl/statystyka/pieniezna_i_bankowa/dwn/podaz_bilansowa.xlsx
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-29 23:11
lemma
Mistrz!
Przynosisz 10000SFR/5000SFR, i goszczą Cię w "osobnych szklanych pomieszczeniach dla klientów na kawe z czyms slodkim (najczesciej czekolada tudzież pralinki)".
Ja tam czasami, w moim BS-sie to dostaję jeszcze długopis - no ale, to jak już z miliiiionami przychodzę.
"Dopuki jest gotówka i umie sie rozmawiac z ludzmi doputy ten swiat bedzie jeszcze znosny..."
Pełna zgoda, tylko ta "gotówka" mi jakoś nie pasuje :)
CompositeGuy
3r3
"Myślicie, że kupno Korony Szwedzkiej w obliczu problemów gospodarczych roku 2019 jest niegłupim pomysłem?"
Przecież w Szwecji kłopoty gospodarcze już są. Celujesz w to że tak płytki rynek najszybciej z tego wyjdzie?
"Zależy mi na tym, żeby przechować wartość pieniędzy na okres roku-dwóch lat (czyli zależy mi przynajmniej na tym, żeby za rok/dwa kurs SEK/PLN wynosił co najmniej 0,41. "
Prześledź sekpln na przestrzeni ostatnich 20 lat - to że ta proporcja (0,35-0,53) się utrzymuje to nie znaczy, że waluty zachowują siłę nabywczą.
@euzebiusz
"psychopatia nie jest jednostką chorobowa. nie ma ustalonego sposobu diagnozowania oraz jednej definicji"
DSM-IV 301.7
"jestem ciekawy czy właścicielami kapitału są tylko "psychopaci" czy innych nie widziales /nie dostrzegasz."
Dodam że uzbrojeni, zorganizowani i ze ścisłą hierarchią. Być może kiedyś byli jacyś inni, ale już ich zjedzono.
"A właśnie niezdolność do rozpoznawania emocji jest cecha wspólna psychopatow"
Ponoć komputer takiej zdolności mieć nie może, a jednak sobie radzi. Brak automatyki emocjonalnej nie wyklucza rozumowej analizy zjawiska. Po długich testach psycholog jest w stanie wykryć że gra z wysoko funkcjonującym jak go zmęczy, ale jak ktoś wchodzi na świeżego to jest bez szans.
" także stwierdzenie ze ten stan(psychopatia) nie pogarsza stanu jednostki jest na wyrost bo nie ma narzędzi które by to jedboznaznie potwierdziły"
A cierpi oskarżony o czary czy oskarżyciele?
Kto tu kogo pozywa?^^
Bo to tego sprowadza się cały problem - nieudacznicy (większość) szuka jak się przyczepić do tych którym się udaje (mniejszość), żeby ich zdehumanizować łatką wiedźmy, psychopaty - dobierz sobie coś pasującego do danych czasów, a następnie w majestacie okraść. Szukanie winnych własnych, błędnych strategii prowadzących na manowce daje jasną odpowiedź - to chorzy na empatię i miłosierdzie są cierpiącymi, należy ich otoczyć opieką i pozbawić decyzyjności, gdyż nie potrafią skutecznie podejmować korzystnych decyzji^^
Co też czynimy wspólnie mimo braku porozumienia.
@buffett
"cała gospodarka by im siadła. co mieli robić ? "
Rozmnażać się?
Zdaje się chcą łatać w tym braki importem?
//==========
Jaki jest sens szukania safe heaven środka rozliczeniowego, jeśli cykl życia waluty sprowadza się do tego, że na końcu ktoś zostaje bez krzesła i to jest ten ktoś z walutą "a inni się mieli rozliczyć"?
Trzeba sobie stworzyć alternatywny system obrachunkowy i wyssać poprzedni - dlatego banki magazynują tankowce, metale, polityków, sieci telekomunikacyjne, energetyczne, wydobycie.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-30 09:11
buffett
wymagasz od 6 milionowego kraju, że stawią czoła całemu światu
im jest dobrze, posiadają broń, atom, tanią energię, franka, który jest wart więcej niż cały ten dolar.
dodrukowali a co mieli zrobić ? wyobraź sobie, że dziś wymyślam sobie walutę, grafikę, drukuje na komputerze i skupuje za nią wszystkie trupy z europy, vide grecja, włochy itp ( upadające banki )
potem sobie drukuje dalej i kupuje takiego franka, który jeszcze 20 lat temu miał oparcie w złocie.
skupuje tyle, na ile mi drukarka wydoli a ich waluta osiąga niebotyczne wartości ( patrz 10 zł za chf )
kraj miał dać się zrujnować pustym dodrukiem ? i tak dał...
widzisz, dziś co ma wartość dąży do standardu tego systemu - padlina i tandeta. dobre, solidne auta zamieniły się w kupę plastiku, dobre, solidne waluty musiały się dostosować do mało wartych walut drukarkowych, dobra solidna ekonomia musi się dostosować do ekonomi na kredyt.
co mamy zrobić ? założyć osadę na pustyni w nevadzie. a i tam, opodatkują nam piasek.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-30 09:45
gruby
"Obecnie limit to 5000SFR."
Limit gotówkowych i anonimowych transakcji w Szwajcarii to 25k CHF, pomiędzy 25k i 100k spisują tożsamość klienta a powyżej 100k CHFów sprzedawca ma obowiązek spisać i dodatkowo przesłuchać kupującego. Nie napisałeś również czy bank ma niższy spread niż wolni handlarze typu proaurum. Marża u wolnych handlarzy w Szwajcarii kształtuje się pi razy drzwi na poziomie 4 do 6% ponad spot dla złota. Ile wynosi marża Twojego banku ?
"Co do SFR mysle ze jestem na tyle madry iż zdążę w odpowiednim momencie z nich sie ewakuować ;)"
W 2008 też byłem taki kozak aż nagle wszystkim partnerom padły jednocześnie ich serwery, pewnie się od siebie czymśtam przez ten cholerny internet zaraziły, co za pech. Życzę Ci zatem więcej szczęścia następnym razem. Tym razem na pewno nic się nie zepsuje.
@buffett napisał:
"gdyby bank szwajcarii nie dodrukował tyle franków ( co robi cały świat ) miałbyś za jednego franka ze 12 złociszy
cała gospodarka by im siadła. co mieli robić ? "
80% wartości szwajcarskiego eksportu to wcześniej importowane do Szwajcarii materiały/półprodukty/usługi. Zmiana kursu waluty jest istotna zatem dla pozostałych 20% - to jest owa wartość dodana na której Szwajcaria zbudowała swój dobrobyt.
Lech
Dlatego na świecie nadal funkcjonują religie najróżniejszej maści , bo to najprostszy sposób w majestacie prawa stanowionego przez te organizacje uzasadnić okradanie tych co coś mają przez tych którzy nic nie mają , ale są wierni.. swoim guru..gdy " ziemskie prawo" na to nie pozwala..
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-30 10:17
buffett
szwajcaria to mały kraj, nawet z zurichu opłaca się jechać do pobliskiej granicy i zrobić zakupy w niemieckim lidlu za 1000 euro
fajnie kupić dobrą bułkę za 30 eurocenta niż za 2 franki ?
tak chcesz zbudować szwajcarie ? mam ci zrobić zdjęcia codziennie szwajcarów wyjezdzajacych z niemieckiego lidla, edeki czy kauflandu ?
Lech
https://pl.tradingeconomics.com/poland/money-supply-m0
https://pl.tradingeconomics.com/switzerland/money-supply-m0
https://pl.tradingeconomics.com/united-kingdom/money-supply-m0
CompositeGuy
Piaskowy
Crookedkrokiet
Jestem tutaj nowy. Czy ktos z was wykupil szkolenie inteligenty inwestor lub pokrewne szkolenie od Tradera i moglby sie podzielic opiniami ?
Dziekuje.
Nasfer
Małpy potwierdzają założenia 3po3. Najlepiej jest ukraść, uciec i skonsumować.
https://www.youtube.com/watch?v=TanVUgneNo8
greg240
"ponieważ nikt nie jest przygotowany na taki crash test to pozostaje kwestia co takiego ma,
czego jankesom trzeba aby się pofatygowali z ochroną ich szlaków zaopatrzenia - coś to będzie kosztowało.
Dlatego szwedzcy przemysłowcy latają z ofertą do USA i pokazują różne gadżety"
Co kto da na ochrone szlakow zaopatrzenia?? A niby przed kim trzeba te szlaki chronic?? To mi sie kojarzy:
przychodzi Pan z duzym karkiem do sklepikarza i mowi ,ze nalezy sie za ochrone tyle a tyle:)
Masz racje ,ze ci bez emocji wygrywaja w biznesie, latwiej im wycisnac jak cytrynke maluczkich, ale nie zapominaj
,ze swoj ciagnie do swego, pozniej taki "psychopata" ma samice "psychopatke" bez emocji przychodzi kryzys 2008,
byla rodzina byla duza chata i nie ma samicy i duzej chaty:)
pecet
Jaki jest sens szukania safe heaven środka rozliczeniowego, jeśli cykl życia waluty sprowadza się do tego, że na końcu ktoś zostaje bez krzesła i to jest ten ktoś z walutą "a inni się mieli rozliczyć"?
Trzeba sobie stworzyć alternatywny system obrachunkowy i wyssać poprzedni - dlatego banki magazynują tankowce, metale, polityków, sieci telekomunikacyjne, energetyczne, wydobycie. "
Dlatego Pecet sobie Rzepkę skrobie......jak na razie mało kto korzysta,a szkoda.Nie chce mi się wierzyć,że jest tylu "inwestorów",którzy chcą zamienić na "coś" swoją walutę i nikomu nie przychodzi do głowy aby poszukać kogoś w rodzinie i pomóc mu spłacić kredyt i wycenić zobowiązanie w Rzepie.jak komuś skład nie odpowiada może sobie coś zmienić ważne żeby strony to akceptowały,chodzi tylko o to aby pożyczkodawca miał gwarancje,że otrzyma to co pożyczy, a pożyczkobiorca,że to nie lichwa,a w razie czego będzie możliwość spłaty w naturze jednej ze składowych.
Excogitatoris
Kiedyś zapytano Cię w jednym ze spotkań dlaczego platyna jest tak tania i nie chce rosnąć. Powiedziałeś że nie wiesz dlaczego pomimo niestabilnej sytuacji w RPA ceny platyna nie rosną. Byćmoże jest tak z dwóch powodów:
1) W USA wybuchła afera diesel gate (platynę zdecydowanie lepiej absorbuje i przetwarza szkodliwe substancję wydalane przez chłodniejszy silnik diesla w porównaniu do bardziej gorącego silnika benzynowego)co prawda samochody z silnikiem diesla stanowią tylko 3% wszystkich samochodów w USA ale samo to wydażenie może zniechęcać potęcjalnych nabywców samochodów dieslowskich do zakupu nie tylkow w Stanach także w innych krajach.
2) Kraje zachodniej Europy niewiadomo dlaczego starają się zakazywać (głównie Francja, Hiszpania, Niemcy) używania samochodów z silnikiem diesla poprzez np. podnoszeniem podatków na paliwo oraz uchwalanie prawa zakazującego wjazdu aut dieslowskich do centrów miast. I jeśli weżmie się pod uwagę to, iż blisko 50 % wszystkich samochodów stanowią diesle to perspektywy na rozwój tej branży wyglądają na razie kiepsko.
:
https://www.researchgate.net/publication/259701978_Zastosowanie_palladu_i_jego_zwiazkow_ze_szczegolnym_uwzglednieniem_katalizy
sholler
A tak apropo napisałeś "platynę zdecydowanie lepiej absorbuje i przetwarza szkodliwe substancję wydalane przez chłodniejszy silnik diesla w porównaniu do bardziej gorącego silnika benzynowego" Chyba miało być: platynę zdecydowanie lepiej absorbuje i przetwarza szkodliwe substancję wydalane przez chłodniejszy silnik diesla w porównaniu do palladu"
Przeczytaj text który sam zacytowałeś ze zrozumieniem.
Pozdrawiam
wzwen
"Nikt ci wprost w mediach nie powie, ze Stany to zarazem najwiekszy zandarm swiata i zboj jednoczesnie"
No to chyba jasne, że szlaków handlowych nie pilnują za darmoszkę.
Tyle, że ktoś zawsze będzie pobierał myto za pływanie po morzach i ocenach świata. Jak nie jankesi, to albo ktoś inny będzie opodatkowywał swobodę żeglugi albo pojawią się tacy co wezmą 100% podatku + bonus.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-30 17:10
gruby
"To mi sie kojarzy: przychodzi Pan z duzym karkiem do sklepikarza i mowi ,ze nalezy sie za ochrone tyle a tyle:) "
całkiem prawidłowo Ci się to kojarzy, dokładnie tak to działa. Przychodzi sobie duże państwo do małego i mówi albo wpuścicie nasze firmy na swój rynek i dopuścicie nas do swoich złóż albo zaprowadzimy u was "demokrację i prawa człowieka". Szczególnie aktywna na polu wymuszania haraczy jest piątka silnorękich zasiadających w radzie bezpieczeństwa ONZ z prawem weta. Ci goście podzielili pomiędzy siebie globus i reszta planety ma wybór pomiędzy opłacaniem się jednemu z pięciu. Assad to zrozumiał i utrzymał się przy życiu, Kim to zjarzył i też ma się dobrze. A Saddam i Muammar byli zbyt głupi żeby rozchylić pośladki przed jednym z pięciu mafiozów i dlatego gryzą piach.
Muammar co prawda zorientował się krótko przed śmiercią że mu rodzina z Nowego Jorku betonowe buty szyje i oddał się pod ochronę Francuzów ale ... no jak się we Francuzach nadzieję pokłada to sam jest sobie człowiek winny. Jego następca, gen. Kalifa Heftar wyciągnął z francuskiej lekcji Muammara wnioski i kupuje kryszę w Moskwie.
O ile Francuzi i Brytyjczycy są zdalnie sterowani przez Amerykanów o tyle Rosjanie z Chińczykami grają razem. Mamy zatem pat. No ale komuś płacić za ochronę trzeba, natura próżni nie znosi.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-30 17:19
Excogitatoris
Z uwagi na to że miałem mało czasu nie poprawiłem błędów stylistycznych, tak wiem zbyt czybko napisałem komentarz.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-30 17:25
roundcube
„Nie chce mi się wierzyć,że jest tylu "inwestorów",którzy chcą zamienić na "coś" swoją walutę i nikomu nie przychodzi do głowy aby poszukać kogoś w rodzinie i pomóc mu spłacić kredyt i wycenić zobowiązanie w Rzepie.”
Szukałem. Znalazłem kredyciarzy hipotecznych z rrso 3-3,5%.
Twoja rzepa w zestawieniu z tym to lichwa
pc
adres strony z cenami:
https://www.bkb.ch/Privatkunden/Anlegen/Aktueller-Marktbericht/Finanzmaerkte/Edelmetalle
zawsze na sronie mozna zmienic na jezyk angielski jesli niemiecki to problem.
Szwajcarzy poza jezykiem ojczystym znaja też bardzo dobrze Hoh - Deutsch, a w banku używa sie równierz angielski ,włoski czy francuzki - w zaleznosci od klienta potrafia byc b mili
tgepd
Racja – nie przeliczałem tego dokładnie, ale podałem na szybko - „na oko” na podstawie wykresów.
Czytam tego bloga od jakiegoś tygodnia i wcześniej nie miałem za bardzo styczności z tematem inwestowania gdziekolwiek. Mam trochę oszczędności z „uczciwej pracy” i zainteresował mnie temat złota, dlatego zgłębiłem go na tyle na ile mogłem. Poniżej moja opinia na ten temat – częściowo w kontraście do często fatalistycznych komentarzy na tym blogu (upadek systemu, powrót do standardu złota, wielki spisek itd.).Ponieważ makroekonomia i szeroko pojęte inwestowanie zainteresowały mnie niedawno i nie mam zbytniego doświadczenia w tego typu analizach, cała dedukcja jest przeprowadzona metodą „na chłopski rozum”. Z góry przepraszam jeżeli gdzieś wyjdzie moja ignorancja. Proszę bardziej doświadczone osoby o sprostowanie / wyjaśnienie jeżeli jestem w błędzie. Myślę, że mój wywód będzie w miarę pomocny dla innych laików, którzy są zainteresowani inwestycją w złoto i zaglądają na tego bloga lub pytają o to w komentarzach.
Na podstawie danych, głównie ze strony Federal Reserve Bank of St. Luis, zbudowałem poniższy wykres, na którym przyjąłem dla wszystkich analizowanych danych wartość 100 dla września / października 2008 (czyli niemalże dołu dołów, również cena złota wtedy spadła). Przepraszam za nieczytelność wykresu, ale chciałem mieć wszystkie dane w jednym miejscu.
Wykres: https://i.imgur.com/69u55Lz.png
Wnioski płynące z analizy danych:
1. Nie analizowałem danych z przed 1 985 r., ale z wykresu wynika, że w latach 1985-1994 wszystkie analizowane dane rosły w tym samym tempie (zakładam, że jest to naturalny stan rzeczy w długim terminie i że został on zaburzony w połowie lat 90tych).
2. Wzrost PKB globalnego (nie mam najnowszych danych) był do 2008 r. podobny do wzrostu PKB USA i myślę, że dla uproszczenia dalszej analizy można przyjąć, że do 2018 r. globalny wzrost PKB był jedynie nieznacznie wyższy niż wzrost PKB USA.
2. M3 dla USA oraz M3 dla krajów OECD rosną w podobnym tempie, wolniejszym od wzrostu S&P 500 oraz długu publicznego USA, a szybszym od wzrostu globalnego PKB. Wzrost podaży M3 nie jest jednak dramatyczny (wzrost o mniej niż 100% w ciągu 10 lat).M3 rośnie szybciej od PKB, czyli mamy sporą nadpłynność na rynku i jest ona w dużej mierze powodem bańki na giełdzie w USA, głównie na spółkach technologicznych. Z drugiej strony, z danych dotyczących M0 (komentarze poniżej) wynika, że M0 wzrosło dużo szybciej niż M3. Wniosek: kreacja pieniądza została w ciągu ostatnich 10 lat ograniczona, czyli mniej jest udzielanych kredytów. Moim zdaniem wzrost M0 przy jednoczesnym mniejszym wzroście M3 wynika z kryzysu z 2008 roku. W czasie kryzysu zaufanie na rynkach spada, co prowadzi do zmniejszania ilości kredytów, co z kolei skutkuje spadkiem wartości M3, który aby gospodarka funkcjonowała musi być zrekompensowany poprzez dodruk waluty. Moim zdaniem w tym kontekście dodruk waluty nie jest straszny (jest wręcz konieczny), zwłaszcza jeżeli jest on przeprowadzany jednocześnie przez wiele państw. Optymistyczne jest to, że spadła kreacja pieniądza (czyli ilość długów, w tym tych złych). Gorzej, że tak czy owak wzrost M3 był szybszy od wzrostu PKB i myślę, że jeżeli mielibyśmy prognozować kolejne lata na tym wykresie to proste OECD M3, PKB (USA/Global), S&P oraz Gold powinny dążyć do jakiegoś „spotkania” / „zbliżenia do siebie” w przyszłości (oczywiście przy braku nieprzewidzianych istotnych wydarzeń).
3. Przejrzałem niedawno nową książkę Raya Dalio i wynika z niej (jak również z wywiadu z nim), że wielki kryzys, analogiczny do kryzysu z 1929 r. mamy już za sobą. Aktualnie kończymy fazę stymulacji gospodarki oraz „beautiful deleveraging”. Czy wielki kryzys mamy rzeczywiście za sobą, czy też odwlekliśmy w czasie jego skutki? Na wykresie widać, że „Debt USA all sector” wzrósł przez ostatnie 10 lat w podobnym stopniu jak PKB USA, czyli co prawda USA nie zadłużyły się bardziej niż były zadłużone, ale też nic się nie zmieniło na plus (realnie dług pozostał na podobnym poziomie). Zakładam, że różnica polega na tym, że rząd przejął złe długi oraz że ich koszt będzie musiał być pokryty przez podatników (poprzez inflacje, pęknięcie bańki na giełdzie, podatki itd.). Potwierdza to dużo większy wzrost „public debt usa”. Skoro „public debt usa” wzrósł dużo bardziej niż „debt all sector”, to oznacza to że zadłużenie innych podmiotów wręcz zmalało,czyli sektor prywatny w usa ma zdecydowanie lepsze fundamenty niż 10 lat temu. Kolejny wniosek od Raya Dalio: jesteśmy aktualnie w podobnym okresie jak przed II Wojną Światową. Do władzy dochodzą populiści, jesteśmy świadkami rodzenia się nowego mocarstwa (Chiny rzucające wyzwanie Stanom), na świecie wzrasta protekcjonizm, istnieje ryzyko rozpadu UE/strefy euro. Moje wnioski są następujące:
a) Jeżeli nie pojawiłaby się konkurencja dla USA w postaci Chin, to mielibyśmy po prostu pęknięcie bańki na giełdzie analogicznie jak w 2000 r. Kasa emerytów i drobnych ciułaczy przeszłaby w ręce grubasów, a M3, S&P, PKB, Gold spotkałyby się na moim wykresie gdzieś w stosunkowo niedalekiej przyszłości.
Z perspektywy FEDu: w celu ograniczenia udzielania przez banki złych kredytów podniesiono stopy procentowe, zwiększanie M0 też jest już ograniczane. Według mnie to jest OK, ponieważ dalszy wzrost ilości waluty doprowadziłaby do jeszcze większych wzrostów na giełdzie, wzrostu zadłużenia i kolejnego wielkiego kryzysu. Aktualnie jesteśmy w sytuacji, w której bańkę można „przebić” i odzyskać od chciwych inwestorów kasę użytą do ratowania gospodarki podczas ostatniego kryzysu finansowego. Nie obejdzie się bez stagnacji i pogorszenia się sytuacji w gospodarce, ale to i tak było nieuniknione, a ponieważ aktualnie gospodarka USA (zgodnie z mainstreamem) jest w świetnej kondycji, to skutki dla realnej gospodarki nie powinny być tragiczne. Co ze złotem? Złoto wzrośnie, bo jest niedowartościowane względem wzrostu M3. Jak widać na wykresie, wzrost złota jest raz większy a raz mniejszy niż wzrost M3 (przed 2008 r. były to długie cykle, w ostatnich 10 latach uległy one natomiast skróceniu). Myślę, że w przypadku paniki na giełdzie złoto znowu wzrośnie powyżej wartości M3, które w latach 2008-2018 wzrosło o 40% szybciej niż złoto. Czy M3 będzie dalej rosło? Tego nie wiem, ale sądząc po tym, że banki centralne chcą raczej zacieśniać politykę pieniężną, to większa szansa jest na to że nie będzie. Jeżeli poprzez zwiększenie stóp procentowych ograniczony zostanie kredyt, a M0 nie będzie rosło, to M3 wręcz może się skurczyć. Wobec możliwej paniki na giełdach uważam jednak, że wzrost wartości złota o 40% w ciągu 2-3 lat jest jak najbardziej realny. Dałoby to stopę zwrotu na poziomie 16% rocznie, jeżeli kupiłoby się złoto w tej chwili. Jeżeli ktoś kupił złoto w 2008 r. to w ciągu 2 lat ma jednak ledwie szansę na to, że wyjdzie na 0 po uwzględnieniu inflacji.
Pytanie do Was o coś czego sam na chłopski rozum nie jestem w stanie przeanalizować: kupować złoto w tej chwili (z perspektywą wzrostową ale jednak obecnie już po mocnych wzrostach) czy czekać na jakieś korekty? W 2008 r. cena złota do jesieni spadała (dlaczego??).
b) Kolejną korzyścią z zacieśniania polityki monetarnej USA (oprócz odzyskania kosztów ostatniego kryzysu) jest uderzenie w globalny wzrost a przede wszystkim w Chiny. Chiny co prawda według mnie jeszcze nie są w stanie przejąć przywództwa na świecie, m.in. ponieważ nie mają ważnych technologii (np. produkcji półprzewodników), a są jedynie montownią dla krajów rozwiniętych. To się jednak szybko zmienia (Chiny przeprowadzają wielomiliardowe inwestycje) i globalna recesja będzie z korzyścią dla USA.
Jednakże, w przypadku intensyfikacji konfliktu na linii USA-Chiny oraz pojawienia się innych czarnych łabędzi (np. rozpad UE, wybuchy wulkanów, burza słoneczna itd.) wartość złota wzrośnie jedynie bardziej niż w scenariuszu a).
Odnośnie licznych komentarzy co do przejścia na standard złota, czy SDRów, tudzież globalnego resetu – uważam, że przejście na standard złota jest nieprawdopodobne. Zakładam, że skoro ludzkość odeszła od tego standardu to miał on bardzo istotne wady. Według mnie główną wadą jest właśnie brak możliwości dodruku waluty co skutkuje ryzykiem pojawienia się deflacji, która jest jeszcze bardziej niszcząca dla gospodarki niż wysoka inflacja. Standard złota nie chroni przed udzielaniem dużej ilości ryzykownych kredytów, co prowadzi do kryzysów, a jednocześnie bardzo ogranicza zakres działań możliwych do podjęcia w ramach polityki monetarnej. Z drugiej strony - niska inflacja spowodowana dodrukiem jest w zasadzie stymulująca dla gospodarki. Waluta zawsze była psuta, również w czasach gdy środkiem płatniczym były metale. Wobec tego odrzucam scenariusz ogromnych wzrostów wartości złota w wyniku zmiany systemu.
SDRy wydają się sensowne, jednakże tylko w przypadku upadku hegemonii USA, co na ten moment jest mało prawdopodobne. USA mają szanse wyjść z nadchodzącej recesji obronną ręką, przy jednoczesnym osłabieniu konkurencji. Już wielokrotnie wieszczono upadek dolara, a jak do tej pory trwamy w tym systemie. Jeżeli nie będzie jakiejś niespodziewanej katastrofy np. w postaci wojny której skutkiem byłoby zniszczenie USA (bomba atomowa?), to wątpię żeby ich hegemonia była zagrożona. Pękająca właśnie bańka będzie podobna do tej z 2000 r., giełda trochę spadnie, będą może jakieś bankructwa, ale niegroźnie dla systemu, a kasa wróci tam gdzie ma być i tyle. Więcej na całym zawirowaniu stracą Chiny niż USA.
Podsumowując, wzrost wartości złota o 40-50% jest według mnie realny. Większe wzrosty mogłyby mieć miejsce jedynie w przypadku nieprzewidzianych zdarzeń. Zaznaczam, że do tej pory nie interesowałem się opisywaną tematyką i mogę być w błędzie co do faktu, że złoto ma aż taki potencjał do wzrostu. Z tego co widzę, czytelnicy bloga są raczej entuzjastami złota, ale może znajdzie się ktoś kto ma inne zdanie? Pominąłem w swojej analizie problem manipulowania cenami złota, czy też skupowanie ogromnych ilości złota przez Chiny. Zgodzę się, że ceny złota mogą być sztucznie zbijane, natomiast z drugiej strony spore nagromadzenie złota (przez Chiny i banki centralne innych państw) czy też srebra (przez banki) i ich przyszłe wykorzystanie w jakiś tam znany tylko gromadzącym sposób (teorię odnośnie powrotu do standardu złota odrzucam – chyba, że ktoś mnie przekona do tej teorii racjonalnymi argumentami, nie argumentami typu „bo tak” i „ja jestem najmądrzejszy” – czytałem sporo komentarzy pod artykułami na tym blogu i nie znalazłem pełnego merytorycznego potwierdzenia tej teorii) może spowodować istotne ograniczenie wzrostu ceny.
Jeszcze chciałbym się odnieść do zapytań w komentarzach poniżej o inwestycje w konkretne spółki wydobywcze jako alternatywa do inwestycji w ETFy, do których nie ma dostępu z poziomu polskich domów maklerskich. Osobiście uważam, że łatwiej założyć konto brokerskiej za granicą i zainwestować w zdywersyfikowanego ETFa niż kupić 1 czy 2 spółki, które są obarczone nie tylko ryzykiem ceny surowca ale również np. ryzykami związanymi z krajem prowadzonej działalności, ochroną środowiska, wypadkami w kopalniach itd. Z ciekawości przyjrzałem się First Majestic. Okazało się, że w 2017 r. mieli istotne odpisy z tytułu utraty wartości jednej z kopalń, ponieważ okazało się, że więcej srebra z tej kopalni nie są w stanie wydobyć. Ponieważ odpisy zaksięgowano z roku na rok (rok wcześniej było wszystko ok), a ocenę utraty wartości ośrodków generujących cash flow przeprowadza się co roku, tak nie jest wykluczone, że w kolejnych latach mogą być kolejne odpisy (zwłaszcza, że rok temu utratę wartości oszacowano na podstawie wyższych cen srebra niż obecnie). Inwestując w ledwie jedną czy dwie tego typu spółki mamy dużo większe ryzyko poniesienia straty w wyniku tego typu zdarzeń. Jeżeli decydowałbym się na akcje spółek wydobywczych to właśnie z tego powodu wolałbym założyć konto za granicą z dostępem do ETFów i monitorować branżę globalnie niż inwestować w jedną ryzykowną spółkę i musieć się martwić o szczegóły związane z prowadzeniem spółki, których jest bardzo dużo (trzeba znać kraj, w którym spółka działa, kadrę zarządzającą, strategię, konkurencję itd.).
Przepraszam, że komentarz jest przydługi. Chciałem uporządkować sobie swoje wiadomości na analizowany temat + poznać opinię innych.
Kikkhull
puatki
Również proszę o wypowiedź starszych i mądrzejszych.
Chociaż z dyskusji dowiedzieć się można, że to często psychopaci i ufać do końca nie można ;-)
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-30 19:26
Nasfer
" W 2008 r. cena złota do jesieni spadała (dlaczego??). "
Z tego co rozumiem to po prostu niektórzy chyba wiedzieli co się szykuje i sprzedawali kontrakty, aby ratować swoją płynność wg zasady cash is king.
cracko
Bardzo ładny progres jak na tydzień czasu! Drugi Stanley Druckenmiller nam rośnie xD
"Standard złota nie chroni przed udzielaniem dużej ilości ryzykownych kredytów"
Argumenty proszę.
"niska inflacja spowodowana dodrukiem jest w zasadzie stymulująca dla gospodarki."
Argumenty proszę.
"Kolejny wniosek od Raya Dalio: jesteśmy aktualnie w podobnym okresie jak przed II Wojną Światową. Do władzy dochodzą populiści, jesteśmy świadkami rodzenia się nowego mocarstwa (Chiny rzucające wyzwanie Stanom), na świecie wzrasta protekcjonizm"
Jesteśmy raczej jak przed I WŚ, kiedy wzrost Niemiec zagrażał Wielkiej Brytanii. Druga wojna był tylko dogrywką tego procesu. Ale rozumiem, że wszyscy wolą podawać jako analogię II WŚ - jest bardziej popularna, bo Hitler...
"SDRy wydają się sensowne, jednakże tylko w przypadku upadku hegemonii USA, co na ten moment jest mało prawdopodobne."
Upadek hegemonii USA jest już faktem więc mówienie o małym prawdopodobieństwie czegoś co już zaszło jest nielogiczne :) Oczywiście wciąż są najsilniejszym państwem świata, ale nie są już hegemonem jak 15 lat temu. Otóż hegemonia polega na tym, że robisz co chcesz i wszyscy pokornie akceptuję twoją wolę. W przypadku USA trwało ten stan trwał kilkanaście lat i jest już przeszłością.
Dante
Cykl surowcowy w przybliżeniu składa się z dwóch cykli koniunkturalnych (ale nie pokrywa się jota w jotę z ruchami na akcjach) i jest przesunięty w fazie o ok. 90* wobec super cyklu dolara. Pierwszy cykl koniunkturalny cyklu surowcowego jest to cykl starej ekonomii (realna gospodarka, surowce), rynków wschodzących, rosnącej inflacji i rosnącego prywatnego zadłużenia, a drugi cykl koniunkturalny jest to cykl nowej ekonomii (zwłaszcza spółek technologicznych), rynków rozwiniętych, spadającej inflacji i rosnącego państwowego zadłużenia. Zatem od lat 80. XX (czyli momentu relatywnego ustabilizowania się nowego systemu monetarnego) mieliśmy już 2 cykle surowcowe (pierwszy zaczął się w 1983-85 i zakończył w 1998-2001, a drugi od początku XXI do 2016-2019 i teraz zaczyna się 3.
Cykl surowcowy zaczyna się/kończy się w czasie bliskim kryzysu inflacyjnego, a w środku cyklu surowcowego występuje kryzys deflacyjny.
Czyli po aktualnym kryzysie czeka nas cykl koniunkturalny starej ekonomii.
PS1. Na początku ostatniego cyklu surowcowego uncja srebra w PLN kosztowała ok. 1% średniej pensji w Polsce, a w momencie najwyższej ceny srebra (środek cyklu surowcowego) cena wzrosła do ok. 4% średniej pensji w Polsce (nominalnie srebro wzrosła ok. 8 razy od początku cyklu do środka). Co ciekawe srebro w tym roku długo utrzymywało sie na poziomie ok. 1% średniej pensji w Polsce.
PS2. Trump twirdzi, że coś tam, coś tam dogadują się z Chinami i że idzie to w dobrym kierunku - a zatem jutro Trump-put 2 na giełdzie.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-30 20:52
gruby
"Standard złota nie chroni przed udzielaniem dużej ilości ryzykownych kredytów"
Zdefiniuj pojęcie "duża ilość". W czystym standardzie złota połączonym z zakazem stosowania rezerwy cząstkowej kredyt nie występuje w ogóle a jego miejsce zajmuje pożyczka. Pożyczka jest neutralna od strony ilości pieniądza w gospodarce patrząc czyli nie psuje nam wykresów.
Rezerwa cząstkowa umożliwiła powstanie kredytu choć w ograniczonym zakresie. Ponadto zdefiniuj proszę pojęcie "ryzykowny". Ryzyko kredytowe to jedno, ryzyko rynkowe to co innego. Jaja zaczynają się kiedy bankierzy biorą się za ocenę ryzyka w gospodarce bo na gospodarce to oni się tak znają jak ja na zwyczajach godowych pingwinów.
lenon
Muszę przyznać, że jak na tydzień interesowania się tematem inwestowania, to czapka z głowy. Jest, to wręcz nieprawdopodobne.
Ze swojej strony zwrócę Ci uwagę na pewne elementy, które w mojej ocenie wyglądają nieco inaczej niż przedstawione przez Ciebie, a mogą mieć duży wpływ na wyciągnięcie końcowych wniosków.
Myślę, ze za dużą wagę przykładasz do wzrostu ilości M0. W dzisiejszych czasach, jego podaż jest uzależniona tylko od popytu. Inaczej mówiąc, jest to wartość jaką dane społeczeństwo postanowi przechowywać w gotówce poza systemem, plus niewielka jego część, która znajduje się w kasach banków dla zapewnienia płynności wypłat, a jego ilość w obiegu ma tylko formalny wpływ na ilość M3.
Postawiłeś hipotezę, że:
" W czasie kryzysu zaufanie na rynkach spada, co prowadzi do zmniejszania ilości kredytów, co z kolei skutkuje spadkiem wartości M3, który aby gospodarka funkcjonowała musi być zrekompensowany poprzez dodruk waluty. Moim zdaniem w tym kontekście dodruk waluty nie jest straszny (jest wręcz konieczny), zwłaszcza jeżeli jest on przeprowadzany jednocześnie przez wiele państw."
Kryzys , moim zdaniem jest naturalną konsekwencją błędnej alokacji kapitału, a zatem zmniejszająca się ilość kredytów, a co za tym idzie spadek wartości M3, jest naturalnym procesem, który umożliwia oczyszczenie rynku z nietrafionych inwestycji. Dodruk waluty jest daleko idącą ingerencją w rynek, która może przynieś korzyści, tylko ingerującym. Jest taki banał, "w przyrodzie nic nie ginie", ale jest on jak najbardziej prawdziwy.
Matematyki nie da się oszukać. W ostatecznym rozrachunku ktoś musi za to zapłacić. Nie walutą, a materialnymi dobrami, lub pracą jaką musi wykonać. Waluta jest tyko narzędziem. W rzeczywistości, w gospodarce krążą towary, a waluta jest ich substytutem.
Zwiększenie podaży waluty, w warunkach zmniejszonego popytu, w prostej linii prowadzi do spadku stóp procentowych, coby ta waluta mogła znaleźć swoje ujście, to z kolei jest naturalnym impulsem do rolowania kredytu. Następnym krokiem jest już tylko dopłata do jego zaciągnięcia, czyli ujemne stopy. To poniekąd deflacja, a do tego dopuścić przecież nie można. Walka toczy się o inflację, wszak zadłużenie musi zostać zredukowane, a spłacić ma go przecież ten kto go zaciągał, a nie aktualny posiadacz waluty. Wystarczy spojrzeć w agregaty żeby jasnym się stało kto ponosi tego koszty. Można by, określić to jako obłęd, ale w moim przekonaniu jest to świadome działanie Kolejny podatek do uiszczenia.
Stawiasz również hipotezę że:
"Odnośnie licznych komentarzy co do przejścia na standard złota, czy SDRów, tudzież globalnego resetu – uważam, że przejście na standard złota jest nieprawdopodobne. Zakładam, że skoro ludzkość odeszła od tego standardu to miał on bardzo istotne wady"
Ludzkość odeszła?
Pewni grubi panowie, przekonali drugich grubych panów, że gdyby nie ograniczenie w ilości złota można by zapobiec kryzysowi.
Dlatego odeszli. Ludzkość nie miała z tym wspólnego.
Proponuje Ci, przeczytać "Kapitał" Marksa. Jest to moim zdaniem najlepsza pozycja do zapoznania się, i wyrobienia sobie opinii odnośnie standardu złota. Chłop nie miał żadnych uprzedzeń czy ideologicznych spaczeń na ten temat. Pisał po po prostu jak jest.
Dante
Standard złota jako taki obowiązywał w UK od początku XVIIIw. do 1931, czyli około 200lat i w tym czasie ceny był stabilne (ani zbytnio nie rosły, ani nie spadały). A gdy pod wpływem UK w drugiej połowie XIXw. większość rozwiniętych państw przyjeła standard złota, to nastąpił proces harmonizacji cen i płac - czy to w USA, Francji, UK, etc te same produkty kosztował tyle samo i w tych samych zawodach były podobne stawki. Dopiero cła wprowadzone w USA na import produktów rolnych spowodował większe zarobki amerykańskich farmerów wobec ich zagranicznej konkurencji.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-30 21:12
lenon
Nie wiem do czego zmierzasz.
Może mi rozjaśnisz trochę?.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-30 21:20
Dante
Że standard złota miał wiele zalet mimo, że został wymuszony przez możnych tego świata (vide w USA do lat 70. XIX przez ok. 100 lat obowiązywał standard bimetaliczny, srebra i złota, ale został zastąpiony przez klasyczny standard złota). Analogicznie było z epoką klasycznego liberalizmu (który wysłał resztki feudalizmu na śmietnik historii) - a chodziło o pozyskanie siły roboczej do fabryk.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-30 21:38
lenon
No tak, zawsze jest ten silniejszy, który kreuje rzeczywistość temu słabszemu.
W tym akurat względzie nic nie zmienia się od zarania dziejów.
Ja nie jestem zwolennikiem powrotu do standardu złota. Myślę, że lepiej zostawić standardy tym, którzy ich używają.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-30 22:10
3r3
"3r3
(...)
co mamy zrobić ?"
Stać się systemem - marsz przez korporacje.
Już zaczęliśmy - jest to niezwykle dochodowe.
@gruby
"80% wartości szwajcarskiego eksportu to wcześniej importowane do Szwajcarii materiały/półprodukty/usługi. Zmiana kursu waluty jest istotna zatem dla pozostałych 20% - to jest owa wartość dodana na której Szwajcaria zbudowała swój dobrobyt. "
Jeśli objawem dobrobytu jest brak własnych dzieci i konieczność sprowadzania Ciebie to nie bycie (z racji nie urodzenia się) możemy scharakteryzować jako dobroniebyt.
"Zdefiniuj pojęcie "duża ilość". W czystym standardzie złota połączonym z zakazem stosowania rezerwy cząstkowej kredyt nie występuje w ogóle a jego miejsce zajmuje pożyczka. Pożyczka jest neutralna od strony ilości pieniądza w gospodarce patrząc czyli nie psuje nam wykresów. "
Ty mi przyjdź do pracy, ja Ci zapłacę połowę od ręki, a drugą połowę po 65 roku życia jak będziesz potrzebował emerytury. To prole zapewniają kredyt odroczeniem płatności w układzie stuprocentowej rezerwy - po prostu nie udziela się go w walucie, a w pracy.
Trzeba wiedzieć co w jakim ustroju kraść i na czym pasożytować^^
Bo sam rozumiesz, że moje obietnice wobec emerytury za dekady to można sobie na tapety wrzucić - mnie już wtedy nie będzie, a trybunał sobie zinterpretuje co tam aktualnej władzuchnie będzie potrzeba.
Ryzyko zaś występuje wtedy, kiedy dajesz mi prawa ciągnienia, w pogoni za marzeniem że ja to oddam i jeszcze dopłacę. To jest kwintesencja ryzyka, że Ty sam nie umiesz zarobić i liczysz że ja Ci dobrze zrobię^^
@Nasfer
"Kącik humoru na nowy rok.
Małpy potwierdzają założenia 3po3. Najlepiej jest ukraść, uciec i skonsumować.
https://www.youtube.com/watch?v=TanVUgneNo8
"
Nawet małpy mając polskie terytorium wyżyłyby z tranzytu bez deficytu, a populacja przyrastałaby gwałtownie^^
@greg240
"Co kto da na ochrone szlakow zaopatrzenia?? A niby przed kim trzeba te szlaki chronic?? To mi sie kojarzy:
przychodzi Pan z duzym karkiem do sklepikarza i mowi ,ze nalezy sie za ochrone tyle a tyle:) "
Bardzo dobrze rozumiesz - masz zmysł biznesowy. Opłata jest za to aby towar na wyboistych falach nie spadał z ciężarówki^^
"Masz racje ,ze ci bez emocji wygrywaja w biznesie, latwiej im wycisnac jak cytrynke maluczkich, ale nie zapominaj
,ze swoj ciagnie do swego, pozniej taki "psychopata" ma samice "psychopatke" bez emocji przychodzi kryzys 2008,
byla rodzina byla duza chata i nie ma samicy i duzej chaty:) "
Zastanów się czy zostawianie każdej samicy z potomstwem jakiej chaty i paru drobnych na fistaszki nie jest strategią celową, planowaną i wykonywaną z regularnością taśmy produkcyjnej^^
@pecet
"Dlatego Pecet sobie Rzepkę skrobie......jak na razie mało kto korzysta,a szkoda."
Bo jesteś mało kontaktowy. Jakby Ci się chciało pofatygować to już byś z tymi co mogą potrzebować Twojej elektroniki wypił i zakąsił. Byś się pokazał, wyjawił co takiego masz co da się skonsolidować z innymi i byłbyś w prospektach omawianych w styczniu.
@Excogitatoris
Katalizatory pod dwusuwy na mazut funkcjonują na niklu.
A na razie hobbystycznie tesle doposażane są w powerpacki. Elektryk przy pompie to jak weganin w kolejce po rąbankę.
@roundcube
"Szukałem. Znalazłem kredyciarzy hipotecznych z rrso 3-3,5%. "
Po zliczeniu wszystkich opłat jest tego prawie 8% i to tylko w reklamach, i to bez gwarancji że stopa nie skoczy. Przy tym RzepaCoin jest w mainstreamie.
@tgepd
Bardzo dobrze kombinujesz - popracuj na terminologią i metodologią. Bardzo dobry tekst.
1. - nie, nie rosły w tym samym tempie, po prostu masz wykres wyskalowany na teraźniejszość i dlatego przeszłość w tych samych nominałach wydaje Ci się niezróżnicowana. Przeskaluj wykres na dyferencjał zmian stosunku wycen i czar pryśnie.
"W 2008 r. cena złota do jesieni spadała (dlaczego??). "
Be Lehman wywrócił się dopiero we wrześniu i płynność (zaufanie) do czegokolwiek na papierze zamarła (fizyk zrobił mtm) - trzeba było mieć zabezpieczenie twarde dla transakcji. Dodruk miał wtedy miejsce w sektorze prywatnym bo to on emitował zaufanie.
Bierz pod uwagę, że dla złota jest alternatywa rozrachunkowa w użytecznościach/użytecznościach potencjalnych, tylko nie mamy rozwiniętego aparatu obrachunkowego do tego, bo nie był potrzebny - waluty się sprawdzały. Dziś mamy zaplecze techniczne aby się z tym zmierzyć, tylko nie wiemy czy nas aż tak przyciśnie aby kształcić nowe pokolenie inżynierów ekonomii. Waluty i złoto mogą mniej boleć od takich złożonych modeli pod jakie szykuje się obecnie Babilon. Jeśli do tego dojdzie to cała ta obecna "ekonomia" będzie miała podobną użyteczność jak obecnie Marksizm i Leninizm.
"uważam, że przejście na standard złota jest nieprawdopodobne."
Dla wszystkich nie, ale w transakcjach surowcowych gross się przydaje, bo czasem ludzie sobie nie ufają, a tankowce pływać muszą.
"Standard złota nie chroni przed udzielaniem dużej ilości ryzykownych kredytów, co prowadzi do kryzysów,"
Ale kryzys wynika z rozczarowania względem obiecanek i złoto nie ma tu znaczenia. Istotni są jedynie obiecujący vs naiwność rozczarowanych. Ileż to ludziom trzeba naobiecywać żeby się pofatygowali do swoich obowiązków - teraz to już nawet za dzieci im się płaci 500+^^
"Wobec tego odrzucam scenariusz ogromnych wzrostów wartości złota w wyniku zmiany systemu. "
Istotny jest spadek wyceny waluty.
"Podsumowując, wzrost wartości złota o 40-50% jest według mnie realny."
Nie wartości tylko wycen. Przecież gospodarka nagle nie wygeneruje 50% więcej dóbr żeby się w nich tarzać jeśli nie capniemy jakiego źródła energii.
"Z tego co widzę, czytelnicy bloga są raczej entuzjastami złota, ale może znajdzie się ktoś kto ma inne zdanie?"
Z tych co tu na poważnie mają to jest to entuzjazm góra kilkunastoprocentowy w portfelu i to wyłącznie z braku alternatyw dla tej części portfela.
Nie ma czegoś takiego jak merytoryczne uzasadnienie dla złota - przecież to kompletnie nieużyteczny pierwiastek (mało i rzadki, a technicznie szału nie robi), po prostu tak jakoś wyszło w praktyce, że wzbudza emocjonalnie (taki wirus informacyjny w wielu kulturach) i już zostało.
Dobrze @lenon popisał.
@puatki
"Chociaż z dyskusji dowiedzieć się można, że to często psychopaci i ufać do końca nie można ;-)"
Najwidoczniej macie coś czego nam trzeba i dlatego się tu ujawniamy wietrząc interes^^
@cracko
""Standard złota nie chroni przed udzielaniem dużej ilości ryzykownych kredytów"
Argumenty proszę. "
Nikt Ci tyle nie da ile ja obiecam. Może być dowolny standard - liczy się odroczenie zapłaty.
@Dante
"Czyli po aktualnym kryzysie czeka nas cykl koniunkturalny starej ekonomii. "
Co dla wielu będzie szokiem, że trzeba pracować w okolicznościach "ale ja nic potrzebnego nie umiem".
I niech no ktoś, coś z tym zrobi^^
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-30 22:27
Dante
Shortujecie na krótki czas EUR/USD bądź srebro?
szymonw
Z założenia nie shortuje srebra, złota, nie gram na longi na S&P etc. Gram w kierunku na który wskazują fundamenty, szukając jedynie lepszych poziomów na wejście. Granie w przeciwnym kierunku powoduje u mnie poczucie niepewności.
tgepd
@gruby – ryzykowne kredyty
Przez złe, ryzykowne kredyty rozumiem kredyty, które nie powinny być udzielone, a zostały, ponieważ np.:
- stopy procentowe były niskie, więc jak zdyskontujemy prognozowane przepływy z jakiegoś przedsięwzięcia to na moment udzielenia kredytu okaże się, że jest ono opłacalne. Przy wzroście stóp procentowych mamy jednak ujemne NPV (nie wspominając o tym, że same prognozy przepływów zwykle są i tak zbyt optymistyczne)
- wartość aktywów stanowiących zabezpieczenie kredytów rośnie (jak to było w Stanach przed 2008 r.)
- ryzyko kredytowe można przenieść przez sekuretyzację (Przy okazji, czy ktoś może wie jak wygląda w Stanach to zjawisko aktualnie? Czy ryzyko kryzysu z tego tytułu zmalało w porównaniu z 2007 r.?)
@gruby & @cracko – standard złota
Przez standard złota rozumiałem w moim wywodzie system, w którym państwo ma złoto w skarbcu a banki mogą kreować walutę właśnie poprzez system rezerw cząstkowych (byleby złoto miało stałą wartość w tej wykreowanej walucie). Ciężko mi sobie wyobrazić czysty system złota. Sprowadzałoby się to chyba do tego, że instytucje pożyczkowe nie mogłyby udzielać pożyczek za depozyty klientów, a jedynie za kapitały własne, pożyczki lub depozyty klientowskie otrzymane właśnie specjalnie na ten cel (czyli klient musiałby zostać poinformowany, że jego środków może w banku nie być jakby chciał wybrać, bo zostaną komuś pożyczone). Myślę, że tak czy inaczej doprowadziłoby to do powstania dużych tworów zarządzanych przez menadżerów, którzy mogliby nie mieć problemów z udzielaniem kredytów swoim znajomym bądź podmiotom bez zdolności kredytowej.
Standard złota nie uchronił USA przed depresją w 1929 r. (spowodowaną wzrostem stóp procentowych i wysypywaniem się właśnie ryzykownych kredytów, zaciągniętych często w celu spekulacji na giełdzie).
@cracko – odnośnie inflacji
Zgodnie z teorią Keynesistów, Wielki Kryzys był spowodowany deflacją. Wg mnie deflacja wynikała w dużej mierze ze stałej ilości pieniądza w obiegu (spowodowanej standardem złota) przy jednoczesnym wzroście produkcji / populacji.
Zakładam, że wybieramy pomiędzy niską inflacją a deflacją (stanu braku inflacji i deflacji jednocześnie praktycznie nie da się osiągnąć). Deflacja moim zdaniem jest to zjawisko dużo bardziej niszczące gospodarkę niż inflacja. Gdy ceny spadają ludzie przestają kupować, bo liczą na spadki cen. Gdy spada konsumpcja to spada też produkcja, jak spada produkcja to pojawia się recesja itd.
Zalety niskiej inflacji: https://www.economicshelp.org/macroeconomics/low_inflation/
@lenon
Najprawdopdobniej grubi panowie maczali w tym palce, ale nie bez znaczenia miała również I Wojna Światowa i dodruk waluty w tym okresie. „Kapitał” Marka przeczytam – nie ukrywam że lista lektur do przeczytania jest coraz dłuższa.
„Kryzys , moim zdaniem jest naturalną konsekwencją błędnej alokacji kapitału, a zatem zmniejszająca się ilość kredytów, a co za tym idzie spadek wartości M3, jest naturalnym procesem, który umożliwia oczyszczenie rynku z nietrafionych inwestycji. Dodruk waluty jest daleko idącą ingerencją w rynek, która może przynieś korzyści, tylko ingerującym. Jest taki banał, "w przyrodzie nic nie ginie", ale jest on jak najbardziej prawdziwy. ”
Zgodzę się z tym, jednakże weźmy pod uwagę, że gdyby nie dodruk pieniądza w celu ustabilizowania M3 to mielibyśmy w 2008 r. załamanie systemu i faktycznie reset.
„Matematyki nie da się oszukać. W ostatecznym rozrachunku ktoś musi za to zapłacić. Nie walutą, a materialnymi dobrami, lub pracą jaką musi wykonać. Waluta jest tyko narzędziem. W rzeczywistości, w gospodarce krążą towary, a waluta jest ich substytutem. ”
Matematyki nie da się oszukać to fakt, ale za ostatni kryzys właśnie dzięki dodrukowi waluty i zapobieżeniu spadku M3 nie zapłacono na raz pod koniec ostatniego dziesięciolecia. Za kryzys będą płacić podatnicy przez lata poprzez inflację czy też aktualną bańkę na giełdzie.
@3r3
Dzięki za komentarz – na pewno przemyślę
manieq
W USA nie można ogłosić bankructwa z długu za edukację - kredyty studenckie. Jest to wyjątek w prawie do bankructwa. Musiałbyś udowodnić, że spłata zadłużenia byłaby dla ciebie zagrożeniem. taka ciekawostka jaką wyczytałem gdzieś w necie.
Wszyscy piszą o przyczynach, niektórzy nieśmiało przebąkują o efektach (gruby i 3r3) a nikt nie myśli o rozwiązaniach. I tak teoretycznie zacząłem rozmyślać o hiperinfalcjii jako odpowiedzi społeczeństwa na malejącą siłę nabywczą (mniejsza o powody). Wymyśliłem że sama dewaluacja nie zda się na nic - jak w Wenezueli, jeśli nie będzie z zewnątrz gwaranta który przyjmie chociaż na początku nasz papier toaletowy (walutę) jako gwarant zaufania do papieru. Teraz nasuwa mi się myśl kto będzie tym gwarantem w świecie gdzie wszyscy są zadłużeni na maks, bo nie widzę nikogo nawet USA jest w dupie China i Eu nawet bardziej. System dąży do kolapsu i już przekroczył "horyzont zdarzeń" (granica bez powrotu w fizyce, ale chodziło mi o inne słowo które mi uciekło), tak czy siak historia pokazuje że za złoto czy srebro w czasie głodu to można było kupić cały bochenek albo mały worek ziemniaków ... i teraz pytanie ilu jest rolników na roli którzy wyprodukują dość jedzenia gołymi rękami (przerwane dostawy) dla 97% głodomorów w Zoo - miastach znaczy. Idealny plan na depopulację, zmniejszenie konkurencji do dóbr bez zwiększania produkcji przy malejącej sile roboczej, przy nieefektywnej "robotyzacji". Pytanie czy ta nadchodząca recesja to ten Armagedon czy dopiero lata 20ste.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-30 23:36
cracko
Co kogo obchodzą Keynsiści? Ich bzdurne teorie zostały obalone dziesiątki lat temu w pracach chociażby Misesa. Zgodnie z ich teorią stagflacja nie miała prawa zaistnieć... ups. Co do przyczyn Wielkiego Kryzysu odsyłam do pracy Rothbarda "wielki kryzys w ameryce".
A co do relacji inflacji czy deflacji do wzrostu gospodarczego to w historii wiele było przykładów długiej deflacji i wzrostu gospodarczego. Więc kolejne "ups" dla keynsistów. W sumie co w tym dziwnego, wzrost gospodarczy to wzrost produktywności, a ten musi powodować spadek cen.
szymonw
A tak poza tym, widziałem newsy na temat Xi i Trumpa i mnie nie przekonują do wywołania dużego Trump put. W zeszłym tygodniu za wzrostami stały konkretne przesunięcia środków finansowych. Tego optymizmu Trumpa nie wyceniał bym w za wysoko, bo to jedynie dalsza chęć rozmów i podtrzymanie postanowień o czasowym rozejmie. Nie ma nic nowego, jedynie odgrzewane kotlety
Bobass25
Zainteresowałeś się złotem, a srebro pominąłeś celowo czy przeoczyłeś bo ostatnio to srebro fundamentalne jest atrakcyjne. Nie będę się rozpisywał bo na blogu wszystko jest wyłożone :)
tgepd
Ponadto, sprawdziłem jak wyglądałby wykres jeżeli przyjęlibyśmy dla roku 1985 wartość 100:
Cholera wie jakie z tego wnioski można wyciągnąć. Jak widać w przypadku poprzedniego wykresu Excel przyjmie każdą teorię :)
greg240
"Przez standard złota rozumiałem w moim wywodzie system, w którym państwo ma złoto w skarbcu a banki mogą kreować walutę właśnie poprzez system rezerw cząstkowych"
Jak panstwo ma zloto w skarbcu i system rezerw czastkowych? Nie moze istniec rezerwa czastkowa wraz z standardem zlota!, bo zlota nie przybywa, system rezerwy pelnej owszem. Sa dwa wyjatki od reguly 1. Bank ma kopalnie zlota:) 2. Bankierzy oszukuja na kwitach mowia ze mamy parytet a tu bach w latach 30stych za 35 dolarow uncja zamiast 20stu. I to ten drugi przypadek funkcjonowal przez wiekszosc historii.
@manieq
" Idealny plan na depopulację, zmniejszenie konkurencji do dóbr bez zwiększania produkcji przy malejącej sile roboczej, przy nieefektywnej "robotyzacji". "
Gdybym byl Rotschildem czy nnnym tam mega bankierem, to nie szedlbym droga depopulacji, w wiekszej populacji jest wieksza szansa na
geniusza, ktory np wymysli lek na niesmiertelnosc, wszelkie choroby. A te 99.9% populacji niech bieduje. I to taki scenariusz nam szykuja
no chyba ,ze zdazy sie wypadek przy pracy.
@all
Wczoraj patrzylem futures na EURUSD nawet kolo 1.18 na koniec przyszlego roku , dla tych co placza nei wiedza w co wejsc, franek be , dolar nie ten sam, jeszce duzo wody uplynie w rzece nim euro padnie, przecierz makaroniarze maja rezewy zlota, wrazie czego sie ich majatek zlicytuje jak w przypadku grekow, to zbyt duzy obaszar i zbyt wazny by w sposob nie kontrolowany padl, strata bedzie na pewno , przez QE?moze przez wprowadzenie eurx po kursie X, nie wazne!Wazne jest to czy nowa marka po przeliczeniu bedzie miala mniejsza strate niz usd chf ktorego w h... drukuja, obstawiam ,ze na euro bedzie mniejsza wtopa. Nie macie gdzie uciec, wszystkie waluty gwarantuja strate, zloto wam nie pomoze, juz rzadzacy o to zabaja by je wam zarekwirowac, zakazac czy co tam jeszcze wymysla.Inwestujcie w siebie/dzieci/wlasne firmy/zdrowie/ od biedy w rynki akcji, a przede wszystkim cieszcie sie zyciem.
tgepd
@cracko - nie kłócę się, bo nie czuję żebym miał wiedzę wystarczającą na wejście w polemikę. Fakt jest jednak taki, że skoro "gubi panowie" odeszli od standardu złota, to chociaż nie wiem jakby standard złota miał być cudowny, skoro "grubym panom" on w dalszym ciągu nie odpowiada, to do niego nie wrócimy.
rygar
>" w wiekszej populacji jest wieksza szansa na geniusza,"
Nie potrzeba już tylu geniuszy.
szuflady sa przepełnione wynalazkami i patentami. AI już projektuje optymalne kształty dla dronów i związki chemiczne o porzadanych cechach. Wiedza stanieje, złote rączki zdrożeją.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-31 04:17
3r3
"Ponadto, sprawdziłem jak wyglądałby wykres jeżeli przyjęlibyśmy dla roku 1985 wartość 100: "
Teraz go utnij na '94 i powiększ - wszystko będzie wyglądało podobnie - po prostu skala nominalna jest problemem.
"Przez złe, ryzykowne kredyty rozumiem kredyty, które nie powinny być udzielone, a zostały, ponieważ np.: "
Ponieważ sprzedawca & szef sprzedawcy byli na prowizji - to jest napęd wystarczający, całą resztę da się podkolorować.
"Zakładam, że wybieramy pomiędzy niską inflacją a deflacją (stanu braku inflacji i deflacji jednocześnie praktycznie nie da się osiągnąć). Deflacja moim zdaniem jest to zjawisko dużo bardziej niszczące gospodarkę niż inflacja. Gdy ceny spadają ludzie przestają kupować, bo liczą na spadki cen. Gdy spada konsumpcja to spada też produkcja, jak spada produkcja to pojawia się recesja itd. "
Można mieć inflację i deflację na raz (mamy obecnie) - dochodzi wtedy do rozpadu struktury wymiany (reglamentacja). Wzrost konsumpcji nie musi zwiększać produktywności czy użyteczności - obniżenie jakości produkowanych pojazdów tak abyś musiał kupować jednorazowy codziennie nie jest wcale lepsze od recesji.
Nie wiąż konsumpcji z wymianą - są całe gałęzie przemysłu na użytek wewnętrzny przemysłu. Część produkcji i materiałów nigdy nawet nie styka się z czymś takim jak "konsument", a to są naprawdę spore graty. Mają koszt wytworzenia, ale ceny transakcyjne są brane "aby pasowało do bilansu".
"obawiam się, że to jest bardziej inwestycja w emeryturę, a nie na kilka lat - a ja jeszcze młody jestem. "
Nadwyżki chomikujemy wtedy kiedy one są, bo kiedy ich nie ma to nie sposób. Spodziewasz się przez całą karierę jednostajnej dzidy w górę?
@manieq
Miałeś na myśli PNR "point of no return"
Rozwiązanie mamy - ale nie dla wszystkich, a na ratowanie wyłącznie swojego ogródka bo scenariusz który wskazałeś nie musi być pasywny - można w nim aktywnie PGR.
@greg240
"Jak panstwo ma zloto w skarbcu i system rezerw czastkowych? "
Może funkcjonować, funkcjonuje i jest popularne tu w dyskusjach, a wygląda tak...
"Inwestycje" w tzw "aktywa" (które po rzuceniu okiem na koszt waluty, alternatywy i inflację stawiają je w pasywach^^) sprowadzają się do pożyczki "rynkowi", który to ma zachować płynność na odzyskanie znacznej części wkładu (przy realizacji straty najgorszego scenariusza). Czyli "rynek" ma zachować gwarancję cząstkową wkładu. Wynika to z możliwości sprzedania taniej komuś kto danego agregatu jest w stanie użyć. Oczywiście motywacją jest znalezienie kogoś kto potrzebuje użyć agregatu i odkupi go drożej.
Jesteśmy jednak w takim etapie dużego cyklu kiedy się z giełdy wyciąga zagregowane środki produkcji & wydobycia, a pozostawia wehikuły finansowe napchane walutą przeznaczoną do redukcji, bo istotne jest kto będzie zarabiał najszybciej nowe sztony po skreśleniu zer na starych. I wtedy będą na nowe giełdy wstawiane te zagregowane środki produkcji, nad nimi będą powstawać wehikuły finansowe i wszystko powoli wróci do tego co znamy jako ekonomiczną normalność, tylko że podział bogaci/biedni przesunie się "odrobinę" - ubóstwo (redukcję popytu) wszak należy realizować ludziom w praktyce, bo za samo głoszenie można skończyć na krzyżu.
"jeszce duzo wody uplynie w rzece nim euro padnie, przecierz makaroniarze maja rezewy zlota,"
Ale i floty im nie brakuje, nawet takiej co samoloty wozi (małe, ale własne).
@rygar
"Wiedza stanieje, złote rączki zdrożeją. "
Tak to stety wygląda - co robić wiemy, pozostają kwestie praktyczne jak, a procesy nie trwają tak krótko
jak ich wymyślanie.
Lech
A jakie jest uzasadnienie dla gigantycznych wzrostów krypto śmieci? oczywiście spadły , ale jakie mają zastosowanie? i do czego można je wykorzystać?, zdecydowanie złoto i srebro jest bardziej konkretne i ma więcej realnych zastosowań... i to od tysięcy lat jako pieniądz.
W całej dedukcji realnego ciągu wydarzeń brakuje analizy nadwyżek handlowych , które tak na prawdę decydują o możliwości zmian w proporcjach i wartości walut względem siebie.Kiedyś to była POTĘGA PRZEMYSŁOWA Z OGROMNYMI NADWYŻKAMI A DZISIAJ? Z 40% PRODUKCJI PRZEMYSŁOWEJ , WYDOBYCIA ROPY I SREBRA ZOSTAŁO 8% USA ma teraz stały bardzo wysoki deficyt handlowy od dłuższego czasu, a do tego stale rosnące zadłużenie niemożliwe do spłacenia . Jeżeli dodać, że ma walutę którą mogą drukować bez ograniczeń opychając ją wszystkim i nie może jej zdewaluować bo nie będzie sensu dalej drukować to jest w patowej sytuacji, a równe drukowanie przez wszystkich tylko powiększa problem bo w końcu wystrzelą surowce w tym złoto i srebro i zniszczą tą walutę.Kiedyś cała wróci po jakieś konkretne dobra za ten papier a papieru jest wielokrotnie więcej niż dóbr w USA. W czasach parytetu złota spadki cen wynikały ze wzrostu wydajności w wyniku mechanizacji , ale zarabiał na tym pierwszy kraj wprowadzający nowe technologie co pozwoliło na zasypanie tańszą produkcją resztę i właśnie zdobycie nadwyżek w wymianie handlowej , gdy wszyscy produkują podobnie nadwyżki dają niższe płace i tańsza energia i surowce , tego w USA nie ma i nie będzie.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-31 08:01
szymonw
Dziś dla mnie będzie dzień na dobranie shortów na index US tech 100 nas.
Będę czekać na moment po otwarciu sesji w którym wzrost dzienny wyniesie powiedzmy jakieś 2%, wówczas otwieram pozycję.
Mocny
Wszystkiego dobrego w inwestycjach na 2019! Niech przynosza regularne i ponadplanowane zwroty :)
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-31 12:12
tgepd
„Nadwyżki chomikujemy wtedy kiedy one są, bo kiedy ich nie ma to nie sposób. Spodziewasz się przez całą karierę jednostajnej dzidy w górę?”
Jasne, tylko że fajnie zachomikować nadwyżkę, tak żeby dała ona jakąś realną stopę zwrotu. Jakbym miał nadwyżkę 10 lat temu to pewnie część kasy poszłaby w akcje. Na dzień dzisiejszy akcje i nieruchomości (majątek, który można namacalnie dotchnąć i który daje jakieś tam miesięczne przepływy) odpadają, a o shortowaniu na giełdzie pojęcia nie mam. Dla takiego laika jak ja pozostaje gotówka na przeczekanie bessy i późniejsze zakupy + metale szlachetne + może surowce (co do których mam obawę ze względu na contango oraz spadek zapotrzebowania w wyniku kryzysu, chociaż nie ukrywam, że za niedługo też chciałbym zgłębić mocniej ten temat).
bajstender
Wszystkiego dobrego, i uwazaj!
Pycha kroczy przed upadkiem...
Bagracz
a tu ktoś sobie wyciąga wykresy z ostatnich 40 lat i na tej podstawie pracowicie przewiduje daleką przyszłość. A część publiki zachwycona.
No bo przecież nic się nie może specjalnie zmienić. W końcu trwało to tak długo, że trwa mać.
Żeby sobie spokojnie siedzieć pod ogromnym i rosnącym stale nawisem lawinowym i z ufnością twierdzić, że odpowiednie służby nad wszystkim panują, trzeba by naprawdę mocnego uzasadnienia.
Ja takowego nie widzę. Niektórzy jednak, nie widzą nawet potrzeby takiego uzasadnienia. A Mocny to kpi nawet, taki jest mocny.
A wszystko z powodu zbyt krótkiej perspektywy czasowej, myślenia magicznego i tendencji ludzi, by rozciągać obecny stan na przewidywalną przyszłość, bez nawet próby zrozumienia co się dzieje.
Taka strategia zwierzęcia o krótkim cyklu życia, która się w 98% sprawdzała. Cóż chcieć więcej, jeśli się nie potrafi przeprowadzić prostej analizy.
Myślenie magiczne jest łatwiejsze. Jakieś cykle czy supercykle można bardzo łatwo znaleźć w dowolnym powtarzalnym ciągu.
Ale to tylko popularna na początku zeszłego wieku numerologia. W zdecydowanej większości przypadków kompletnie bezwartościowa. Jakieś biorytmy czy tym podobne głupoty.
Wartość mają tylko te, które faktycznie występują bez głupawych interpretacji czyli te, które można uzasadnić i dowieść. Np. występowanie pór roku. Można jeszcze od biedy akceptować takie cykle, które faktycznie występują, bez naciągania majtek na głowę, ale nie można ich obecnie uzasadnić, bo aktualnie może nie być do tego narzędzi.
Cała reszta, to nic nie warte śmieci.
Jeden z podstawowych wniosków jaki można wyciągnąć z lektury tego bloga to niesamowita żądza czegoś co mogłoby przenosić wartość w czasie. Praktycznie wszystkich tu piszących.
I to nie jest potrzeba charakterystyczna tylko dla tego bloga. To dotyczy całego świata. Nie tylko obecnej migawki czasowej.
To jest ponadczasowa żądza i potrzeba, która doprowadziła do powstania pieniądza.
Dlatego obecny światowy system fiat musi się rozpaść bo coraz bardziej nie spełnia funkcji tezauryzacyjnej pieniądza. I ten stan stale się pogłębia. Czyli rosną siły rozsadzające.
Taki system mógł powstać tylko w świecie z jednym hegemonem ekonomiczno-militarnym, któremu nikt nie był w stanie podskoczyć.
Teraz to się zmienia. Na naszych oczach i w stosunkowo szybkim tempie. A tutaj dalej są pielęgnowane z troską postawy charakterystyczne dla ludzi z krótką perspektywą czasową.
Nie potrafiących dostrzec zachodzących zmian i ich wpływu na rozsypujący się właśnie, dawny porządek.
Świat żąda czegoś co będzie przenosić wartość w czasie, żądają tego ludzie, firmy, państwa. Wszystkie dotychczasowe tzw. produkty finansowe, które miały to zapewniać, okazały się delikatnie pisząc, mało efektywne.
Czasami były bardzo efektywne, ale w drugą stronę.
To nie ten, czy tamten prezydent czy inny decydent, będzie sobie decydował, czy złoto ma być ponownie pieniądzem. O tym będą decydować siły, którym tacy decydenci nie będą się w stanie przeciwstawić.
Jeśli nie będzie to złoto, to będzie coś innego (ale bardzo mało prawdopodobne to jest). Jeśli nie teraz, to wtedy gdy sytuacja dojrzeje. Czyli siły rzeczywistości osiągną odpowiedni balans.
Jeśli ktoś tego nie dostrzega, nie dostrzega też np. pogarszającej się stale sytuacji protegowanych starego porządku, Macrona i Merkel, nie wyciąga wniosków z wypowiedzi Junkera, który bredzi coś o UE w jednym kawałku (czyli sypie się na potęgę), to znaczy, że będzie mocno zaskoczony w nadchodzącym roku i całkiem niedalekiej przyszłości.
Życzę wszystkim, by wyrośli z bajek. Większości się to już udało. Ale bajek jest dużo i szkoda na każdą poświęcać cenny czas. Lepiej budować własną wizję, jak najbliższą rzeczywistości.
manieq
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-31 14:08
Kikkhull
aristoi
1) Relatywnie optymistyczny. Technologiczna osobliwość do roku 2030/40 związana z rozwojem ogólnej SI. Kompletna zmiana paradygmatu wymykająca się wszelkim prognozom opartym na bazie obecnych odniesień kulturowych czy też naukowych. Super wykładniczy przyrost możliwości rasy ludzkiej lub post-ludzkiej. Nie rozważam tutaj, kto będzie miał w tym udział i jakie procesy społeczne to uruchomi.
2) Pesymistyczny. Niestety obecnie bardziej realny. Załamanie się systemu ekonomicznego pod ciężarem długu, derywatów oraz innych zjawisk i procesów społecznych, o których wiele pisano już na tym blogu. Do roku najpóźniej 2025 prędzej lata 2021-23. W wersji bardziej optymistycznej głęboki kryzys gospodarczy. W wersji mniej optymistycznej wojny, zamordyzm i totalna inwigilacja na bazie zarządzania kryzysem.
Obawiam się, że 2019 może być ostatnim rokiem na to aby trochę jeszcze obrosnąć w tłuszcz.
Kikkhull
buffett
NWO będzie oparty o niewolnictwo, nikt się waszymi długami nie będzie przejmował, baa, anulują je wam w zamian za posłuszeństwo.
przecież pieniądz, dolar, bilon czy papierek, frank czy złoty to jest kupa papieru kolorowego i mosiądzu.
to, że mamy teraz takie zadłużenie to nie przypadek. nie przypadkiem jest również uzależnienie rurkowców od telefonów, srajfonów, internetu. to najważniejsza część planu. ważniejsza niż 200 000 papierków długu rurkowca.
NWO będzie wyglądał tak jak obecne testowane sklepy amazon: brak gotówki, srajfon przy zadku, wchodzisz do sklepu, bierzesz pepsi, wychodzisz, stan konta skorygowany.
jednostki nieposłuszne są elminowane natychmiast, bez użycia przemocy i z uśmiechem na twarzy. no chyba że będą się trzepać to paka albo kula.
to tak przyspieszyło, że to jest kwestia 20-30 lat. nie bez powodu również rurkowce są panienkami, którego jakbyś spoliczkował to by mu głowa odpadła przy dupie. feminizmy, równouprawnienia, masakryczne promowanie nierządu i brak zaufania do instytucji małżeństwa. ciapaci są wisienką na torcie.
będzie smutno.
ps. zapomniałem dodać, że obecnie wśród rurkowców są ludzie dociekliwi, ale wszelkie wątpliwości są klejone na łatkę teorii spiskowych i psychopatycznych. no bo napisz, że kopernik był masonem to już afera. ale jeden z drugim nie zajrzą do biblioteki i literatury. wariat.
jak teorie spiskowe przestaną działać na takie jednostki, zaczną się im dobierać do zadka w inny sposób.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-31 15:50
roundcube
"Po zliczeniu wszystkich opłat jest tego prawie 8% i to tylko w reklamach, i to bez gwarancji że stopa nie skoczy. Przy tym RzepaCoin jest w mainstreamie. "
Jest z opłatami (ubezpieczenie życia i nieruchomości) 3,5% rrso. Za 8% to rozdają gotówkowe bez zabezpieczeń materialnych. Jakbym zaproponował spłatę zadłużenia i indeksację do rzepy to wyjdę na lichwiarza.
Wiem, trudno jest pogodzić się z tym, że się kredyciarzom upiekło. Ale niestety tak to właśnie wygląda obecnie i nie jest to precedens. Przerabiane było już dawno temu i to wielokrotnie.
Wszyscy na blogu jak ktoś słusznie zauważył szukają safe heaven dla swoich papierków. Zgodnie stwierdzacie, że inflacja jest 8% ale już nikt nie chce przyznać, że się zobowiązania kurczą przy obecnych stopach (realnie ujemnych). Kapitał (waluta) stał się bezużyteczny.
Każdy z nas może stać się drukarzem. Wystarczy pójść do banku i wziąć kredyt.
Było się nie dorabiać i siedzieć wśród plebsu to i zmartwień odnośnie dewaluacji ciężko zarobionej waluty by nie było.
alitebelen
Do tej pory już niejeden czytelnik ujem sypnie, że znowu filozof zasrany jakiś nie na temat pisze. ale,
@bagracz "Jeden z podstawowych wniosków jaki można wyciągnąć z lektury tego bloga to niesamowita żądza czegoś co mogłoby przenosić wartość w czasie. Praktycznie wszystkich tu piszących."
Zgromadziłeś majątek i nie chcesz go stracić? Boisz sie o niego, szukasz uniwersalnego środka na przeniesienie wartości w czasie? Powiem więcej, szukasz guru któremu 'ufasz', by podążać jego śladem? - "Zgłos się do mnie!!" heheheh dobra, żarcik wybaczcie
@kikkhull "a jak będzie wyglądał nowy porządek świata?" A jak chcesz żeby wygladał? Wymyśl siebie w nim jakim go chcesz widzieć.
Razem z postawami w kodzie genetycznym, dostaliśmy też błogosławione- ostrożność i ochronę siebie samego.
Po pierwsze drogi ciułaczu czy tłuściochu. Musisz pozbyć sie strachu przed stratą pieniędzy. W twoich myślach muszą zacząć królować myśli pozbawione strachu. Jak Ci coś przyjdzie do głowy, zatrzymaj sie i zastanów jakie uczucie je wyzwoliło. Pierwszym warunkiem jest ochrona siebie samego, potem ostrozność. Musisz po prostu byś silny i gotowy. Ci co najbardziej na świecie bali się o majątek, gdy przyszła chwila walki o życie oddawali cały majątek i liczyli na miłosierdzie oprawców, ze dotrzymają umów - a potem wsiadali do wagonów. Tylko słabym zależy na dotrzymywaniu słowa, silny sie nie boi.
Że niby proste i trywialne? A w ogóle to jaki mam majątek, że tak się mądrze? Ja jestem jak taki uliczny kundel, ani silny, ani duży, ani bogaty, ja po prostu przeżywam. Was tez przeżyje. Teraz to poleciałem buehehehe historia z kiciorem Panie i Panowie
3r3
"Jest z opłatami (ubezpieczenie życia i nieruchomości) 3,5% rrso."
Ale na warunkach, że jakby co to osiem jak gotówka i ruchoma stopa. Oczywiście zabezpieczenie jest po to aby nikt nie odpalał ryzyk, ale czasem się zdarza. Dlatego liczę taki scenariusz.
"Wiem, trudno jest pogodzić się z tym, że się kredyciarzom upiekło. Ale niestety tak to właśnie wygląda obecnie i nie jest to precedens. Przerabiane było już dawno temu i to wielokrotnie. " & "Każdy z nas może stać się drukarzem. Wystarczy pójść do banku i wziąć kredyt. "
I nie spłacić, a przeczekać terminy. Ktoś hipotetyczny przecież te złe kredyty wziął^^
"Zgodnie stwierdzacie, że inflacja jest 8% ale już nikt nie chce przyznać, że się zobowiązania kurczą przy obecnych stopach (realnie ujemnych). Kapitał (waluta) stał się bezużyteczny. "
Bezużyteczność waluty której mamy w opór (a mimo to za mało na ekspansję) było tematem przewodnim dzisiejszego, ostatniego w tym roku spotkania z czytelnikiem, którego ten kłopot dotyka zawodowo. Wynikła z tego bardzo ciekawa kwestia, że inwestycja w fundamenty taniego (względem wartości księgowej) rynku jest hedgem na to, że ja tych fundamentów nie wywiozę.
Podsunęło mi to pomysł aby shortować spółki w momencie kiedy kradniemy im kadrę techniczną (najistotniejszy kapitał), a potem wykupić i obedrzeć ze środków trwałych - szczególnie na małych platformach dla mniejszych spółek.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-31 16:18
Bagracz
Bardziej szczegółowa odpowiedź to już, bardziej czy mniej prawdopodobne spekulacje.
I chodzi o to by wybrać te bardziej prawdopodobne a nie te, które się nam bardziej podobają.
Spekulować może, każdy, byle z jakimś sensem i uzasadnieniem.
Moim zdaniem, stare elity, nie mają obecnie tak naprawdę znaczacego oparcia. Z liczących się krajów, zostały im Niemcy i Francja.
Mają wpływy w mediach, międzynarodowych instytucjach, u wszelkiej maści lewicowych oszołomów.
To mało. Bo to głównie narzędzia sprawowania i utrzymania władzy. Nie byli przygotowani na takie niespodzianki jak wygrana Trumpa.
Kluczem jest zatem odzyskanie wpływów w USA. Dlatego jest to śledztwo o rosyjskich wpływach w poprzednie wybory. Starszenie impeachmentem i nagonka w mediach.
Dlatego FED będzie starał się wywołać kryzys przed następnymi wyborami i zwalić winę na obóz Trumpa.
I dlatego wszystkie porażki, stare elity i ich medialne pieski, przypisują Rosji. Teraz sie okazuje, że w brexit też Rosja się mieszała, żółte kamizelki, to samo.
Takie bajki, w sam raz dla tępawych lewicowych oszołomów.
Stare elity nie mają za sobą żadnych liczących się sił, oprócz nich samych. A przeciwko sobie prawie cały świat. USA, Rosję, Chiny, Brazylię z tych znaczących.
Nikomu, kto coś może, nie zależy na ich dalszej dominacji. Dlatego, straszą by zdyscyplinować swoje szeregi i zapewnić przynajmniej neutralność wahających się.
Typowa taktyka, przegrywającego. Jak ktoś pamięta hitlerowskie wunderwaffe i chemicznego Ali z Iraku to wie o czym piszę. Same sukcesy do samego końca.
Dlatego sądzę, że już przegrali. Jeśli jeszcze tak nie jest, to obóz Trumpa ma sporo możliwości by stare elity rozbić.
Jakaś exterytorialność jakiegoś banku w Bazylei nic nie znaczy, jeśli nikt za nią nie zechce umierać. Podobnie MFW i inne tego typu "wszechmocne" instytucje.
Ani Rosja ani Chiny nie kiwną palcem, żeby starym elitom pomóc odzyskać wpływy. Niemcy też nie kiwną realnie palcem. Medialnie mogą sobie tam coś gadać, ale to bez znaczenia.
Jak już to zrobią odwrotnie. Jest zatem prawdopodobne, że Trump odniesie spektakularny sukces w negocjacjach z Chinami. Nie tylko z tego powodu, że Chiny będą grać na przeczekanie.
Najprawdopodobniej obecny dolar amerykański nie będzie miał długiego żywota. Nikomu znaczącemu na nim nie powinno zależeć.
Przy okazji będzie robiony kontrolowany reset systemu jeśli główni gracze się dogadają. Jeśli nie, będzie wojna z bardzo niepewnym wynikiem i niekontrolowanym resetem.
Przy czym Rosja skończy jako sojusznik USA bo nie ma innego wyjścia i Trump o tym wie. Xi też.
Złoto, musi wrócić do swojej roli. Chyba, że jedna strona wygra bezapelacyjnie i wyjdzie z konfliktu wzmocniona a nie osłabiona. Na tyle by zignorować zawiązanie się błyskawicznej koalicji przeciwko sobie.
Ale chętnie się dowiem jakie Ty masz spekulacje.
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-31 16:41
Kikkhull
Moskwa i Ruś odwołają się do ludów jednego z nimi języka i Litwę dla siebie przeznaczą; granice Wielkopolski staną otworem dla Brandenburczyka, a przypuszczać należy, iż [ten] o całe Prusy certować [starać się] zechce, wreszcie Dom Austriacki spoglądający łakomie na Kraków nie opuści dogodnej dla siebie sposobności i przy powszechnym rozrywaniu państwa nie wstrzyma się od zaboru
Kikkhull
Do złota świat nie wróci, bo nie ma tyle złota naświecie, po 2 to uzależnienie się od surowca. Trzeba by mieć walutę, która nie będzie w oparciu o złoto, srebro, ropę, żeby wymiana była uczciwa.
easyReader
Poza tym oczywiście masz rację że zamiana 2,8-3% hipotecznego na 9% rzepacoin to raczej kiepski interes
------------------------------
dla wszystkich zastanawiających się który tam papier jest bardziej lub mniej scheisse: wzrost wartości blaszek w różnych walutach za ostatnie 10 lat, za stooq.pl, kolejność rosnąca :-)
XAUNZD +25,9%
XAUCHF +34,6%
XAUAUD +43,2%
XAUUSD +45,8%
XAUGBP +65,8%
XAUSEK +67,0%
XAUCZK +73,3%
XAUJPY +77,3%
XAUEUR +77,5%
XAUNOK +80.6%
XAUPLN +87,3%
XAUHUF +117,5%
EDIT: przeoczyłem USD
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-31 17:29
janwar
https://pl.investing.com/analysis/zloty-koniec-roku-200224413
Mocny
“Podsunęło mi to pomysł aby shortować spółki w momencie kiedy kradniemy im kadrę techniczną (najistotniejszy kapitał), a potem wykupić i obedrzeć ze środków trwałych - szczególnie na małych platformach dla mniejszych spółek.”
Odp. @3r3, jestes na koniec tego starego roku niesamowity w swojej przebieglosci. To jest genialne! Plan:
1. Przejecie kadry technicznej.
2. Atak i obdarcie ze srodkow trwalych.
3. Zwyciestwo!
Genialne w swojej prostocie. Chyba sylewstrowe % zaczely dzialac troche wczesniej? Myslisz, ze ktos normalny poszedlby pracowac do firmy w warsztacie, ktora oficjalnie nie istnieje i wspolpracuje z korporacjami, nie placi podatkow, a wyplaty placi w zlocie lub meksykanskim pesos? He he. 3po3 - czlowiek kabaret.
panna
Ostatnio modyfikowany: 2019-01-10 09:21
tgepd
Mogę zadać niedyskretne pytanie? Jaki masz udział złota w portfelu?
Bikeman
Film
Transcrypcja wywiadu
buffett
do siego !
Ostatnio modyfikowany: 2019-01-10 09:21
Jaras
błądzisz człowieku, błądzisz.
3r3 radzi sobie lepiej niż większość z nas tu obecnych, choć z racji socjalizmu w onej skalistej Szwecji musi się posługiwać fortelem i symulować pewne działania ("symulować musi, kto chce znacznych rzeczy dokonać" :) ).
Wielu rzeczy nie wiesz ale może to i dobrze, bo gdybyś wiedział, to byś od razu roztrąbił na forum.
A przecież mowa jest srebrem a milczenie... złotem.
Jaras
Twój pomysł bazuje na pewnej prawidłowości stosowanej przez różne takie wilki z Wall Street co to shortują kurs United Airlines zanim samoloty zaczną spadać we wrześniu albo wysoko ubezpieczają swoje dwie wieże zanim się "zawalą" 9 11.
I to działa jeśli skala przedsięwzięcia jest dostatecznie duża.
Wysokich zwrotów w 2019! :) i dalszego umacniania się socjalizmu w kraju bazowania.
3r3
Witaj w nowym roku.
Pracowników i tak podprowadzamy (jak wszyscy wszystkim bo to teraz jest kapitał), złupione firmy i tak po tym stają dęba, niebawem czeka mnie dyskusja czy przyjąć od nich maszyny i dołożyć pracowników żeby podtrzymać produkcję, no to właściwie czemu następnych nie strzelić jeszcze na wycenach w czasie rajdu? Bo będą następni - przemysł jest tak nienażarty ludzi, że wieś już całą pochłonął.
casthar
Prawda to? Faktycznie to tylko kwestia czasu?
tekst pl
A tu oryginał, dla se-języcznych:
tekst se
Wszystkim powodzenia w Nowym Roku!
3r3
Wojna domowa to instytucja rozstrzygania sporu o zdominowanie monopolu na przemoc.
Terytorium jakie dzisiaj (bo przecież nie historycznie) kreślimy na globusie jako szwedzkie nie ma skonsolidowanego monopolu na przemoc niskiej intensywności (flota, artyleria i lotnictwo jak na razie nie mają problemu z gangami konkurującymi o monopol, czasem przylecą Rosjanie, ale po szesnastej i wtedy OPL jest nieczynne - proszę przylecieć jutro).
Najwidoczniej monopol na przemoc niskiej intensywności (starości, szeryfowie, milicje, gangi) nie jest istotna dla funkcjonowania społeczności, co więcej - w Szwecji wyszło że konkurencja alternatywnych źródeł odwoławczych z zakresu zastosowania środków niskiej intensywności zapewnia samorozstrzyganie się sporów prowokowanych przez pieniaczy. Z własnej perspektywy muszę przyznać że funkcjonowanie w takim ustroju, gdzie nie łazi za mną państwo policyjne ma ogromną liczbę zalet i wady jakie udaje się załatać stanem posiadania. Jeszcze tylko kontrole graniczne uważam za uwłaczające - jeśli one znikną będę mógł w spokoju prowadzić produkcję bez głupich pytań "dlaczego przywożę materiały eksploatacyjne z zagranicy skoro w se są tylko osiem razy droższe?".
Uważam że monopol na czołgi to też przesada. Jeśli uznamy brak konieczności monopolizowania czegoś, na co suweren państwu nie udzielił monopolu to konieczność rozstrzygania sporu zniknie, ponieważ zniknie przedmiot sporu (monopol). Zauważ że w tym kontekście rozwiązał się też problem z kwestią "pozwoleń" na broń - państwo nigdy nie uzyskało od suwerena możliwości "zabraniania czekanów" i uzurpuje jedynie sobie prawo do regulacji takich kwestii jak uzbrojenie, klimat czy ruch drogowy - nie po to jest powołane.
Ostatnio modyfikowany: 2019-01-01 12:12
casthar
Dzięki za odpowiedź.
Bagracz
Inny bardzo popularny mit to rzekomo szybszy rozwój dzięki obecnej polityce finansowej FED.
Jakoś tego nie widać jeśli porównamy tą politykę z polityką harmonijnego rozwoju jaką lansowały Chiny. W teorii też jest karkołomnym żeby zakładać że błędne alokacje środków dzięki Bańkom i potem równanie z ziemią również tych zdrowych a ratowanie wybranych bankrutów ma jakieś przewagi nad bardziej harmonijnym rozwojem, który jest wiązany ze złotem.
@3r3, system w sposób naturalny się upraszcza, czy też ktoś świadomie te naturalne procesy chce uruchamic?
Myślałeś o efektach końcowych?
@tgepd, a jakie to ma znaczenie? Mogę się mylić, kłamać, nie być w stanie osiągnąć tego czego chcę. Zdecydowanie uczciwiej jest gdy każdy sam decyduje.
Moją argumentację częściowo już znasz. Znajdź w niej błędy, luki czy rozjechany tajming.
Mocny
W kosmosie jest mnostwo zlota. Podobnie w oceanach.
Wiec tylko czekac, az jakis przedsiebiorczy innowator zacznie sprzedawac na nie certyfikaty. Komu bedzie robilo roznice gdzie to zloto sie znajduje, skoro i tak nigdy go nie zobaczy? Mysle, ze nawet gdyby np. NASA oglosila, ze Mars jest zbudowany ze zlota, to wielu czytelnikow bloga, po spadkach ceny dokupowaloby metalu zeby zwiekszyc swoje zapasy :)
https://www.businessinsider.com/how-much-gold-created-in-neutron-star-collision-2017-10
https://www.forbes.com/sites/trevornace/2017/09/15/771-trillion-worth-gold-hidden-ocean/
Ostatnio modyfikowany: 2019-01-01 14:46
buffett
znaczenie ma umowa. przecież jak kupujemy butelkę wody w czasie wojny za sztabkę złota to tylko dlatego, że jest to umowne. ten od wody wie, że za tą sztabkę kupi gdzie indziej kałacha.
jak się umówimy na żwir, będzie podobnie. tylko wtedy motłoch wyzbiera żwir z okolicy. złoto jest trudno dostępne i dlatego od wieków jest jakie jest. ale samo w sobie - niczym się nie różni od stali B500 na zalewanie stropu.
sholler
gruby
"Mysle, ze nawet gdyby np. NASA oglosila, ze Mars jest zbudowany ze zlota, to wielu czytelnikow bloga, po spadkach ceny dokupowaloby metalu zeby zwiekszyc swoje zapasy :)"
Mars (wraz z resztą kosmosu) się od nas oddala. Po pierwsze od osiemdziesięciu lat używamy tej samej technologii do budowy rakiet: albo są to skomplikowane i niewydajne rakiety na paliwo płynne albo proste lecz niesterowalne rakiety na paliwo stałe. Po drugie ilość śmieci na orbicie wzrasta co czyni wyznaczenie bezpiecznej trajektorii lotu coraz bardziej skomplikowanym zadaniem. Po trzecie odczuwamy już teraz zauważalną cofkę technologiczną, okazuje się że nie jesteśmy w stanie zastąpić produktów z lat 60/70/80 ubiegłego wieku porównywalnymi produktami z dzisiaj. Nasze nowe produkty nie trzymają parametrów i nie trzymają wymaganej dokładności. Procedury procesu technologicznego odpowiadają stanowi wiedzy z zakresu inżynierii materiałowej sprzed pięćdziesięciu lat bo stosowanie nowoczesnych stopów jest niewykonalne z tego prostego powodu że nie jesteśmy gotowi ich testować na własnej skórze w kosmosie. Porównując problem do budowy domu: używamy stali ale plany i projekty mamy policzone na drewno. Czujesz różnicę ?
Jedyny zauważalny rozwój techniki rakietowej dokonuje się na polu fruwających nisko (z kosmicznego punktu widzenia) ładunków przenoszących prezenty pomiędzy zaprzyjaźnionymi krajami. Na przykład z Syberii wystrzelić i nad Waszyngtonem zdetonować. Tyle że ten rozwój nie ma przeniesienia na produkty przeznaczone do przekroczenia pierwszej prędkości kosmicznej, że o drugiej już nie wspomnę. Latawiec też nie przekroczy bariery dźwięku przecież, to nie ten poziom konstrukcji, to nie to przeznaczenie.
Szczytem i smutnym dowodem naszego zastoju technologicznego jest sto lat które minęło od wymyślenia silnika jonowego do seryjnego (a nie prototypowego) jego zastosowania.
Wreszcie i na koniec: równanie Ciołkowskiego jest bezlitosne. Tak długo jak długo używać będziemy rakiet wytwarzających siłę nośną z reakcji chemicznej tak długo na Marsa wyślemy ileśset ton a z powrotem powróci góra ileśset kilogramów masy użytkowej. Albo tłumacząc to na język ekonomii: zaimportowanie kilograma złota z Marsa kosztuje i długo jeszcze kosztować będzie miliardy FEDów.
Mamy (my - ludzkość, to brzmi dumnie) potężne problemy ze źródłami energii, mamy potężne problemy z jej przekształcaniem, jej odzyskiem i składowaniem. Mamy zacofane systemy sterowania, mamy bezsensownie wolne i zawodne (jak na kosmiczne potrzeby) systemy komunikacji. Właściwie od lat 50-tych ubiegłego wieku czyli od czasów von Brauna i Korolowa umieszczamy race pod fotelami kosmonautów po czym modląc się odpalamy je. Cieszymy się jak dzieci kiedy w jadnym kawałku uda im się dotrzeć na orbitę okołoziemską i świętujemy do upadłego kiedy uda im się w mniej lub bardziej kontrolowany sposób spaść z powrotem na ziemię.
Nasze zdolności podbicia kosmosu można porównać do dziesięciomiesięcznego brzdąca. Usiąść usiądzie, przeturla się nawet, co zdolniejszy z jednego do drugiego pokoju polerując przy tym posadzki na czworakach się przemieści. Ale na wygranie przez niego maratonu szans nie ma, o Iron Manie wstyd nawet wspominać.
Śnij dalej o złocie z odległych planet, rzeczywistość jest taka że długo jeszcze podziwiać będziemy je (te planety) co najwyżej w telewizorze. Nawet propaganda dała sobie ostatnio spokój z odległymi systemami słonecznymi, teraz nawet w filmach jesteśmy usypiani i zamrażani kiedy chcemy gdzieś dolecieć. Lecimy tam przeważnie z biletem w jedną stronę. Wow, co za postęp.
Ostatnio modyfikowany: 2019-01-01 16:01
alitebelen
Przykład nietrafiony, dość głęboko zakorzeniony w głowach ludzi, szkodliwy.
Jeśli mogę, wstawie linka do chomika.
Plik ukraina.doc to tłumaczenia(z adresem źródłowym rosyjskim) doświadczeń zwykłych ludzi z donbasu/nie tylko od czasu majdanu. Parę teorii inwestycyjnych upadnie po przeczytaniu(np co do nieruchomości).Opis jak wygląda życie w rejonie konfliktu i nie tylko. Co jest wartościowe i co jest ważne. Nie złoto.
Dwa filmy wkur***nych żołnierzy ukraińskich krzyczących do swojego prezydenta, obraz kraju ze strony wojaków.
Nie ma w tych plikach żadnych treści nieodpowiednich/obraźliwych/brutalnych.
http://chomikuj.pl/abe.22
Co do złotego środka inwestycyjnego przenoszącego wartość w czasie, dla każdego będzie on inny. W sumie nie ważne jaki on będzie, (mogą się różne sprawdzać dla mniejszej lub wiekszej liczby inwestorów), bo najsłabszym założeniem tego planu przeniesienia wartości na przyszłość, jest sam inwestor. Nikt do tej pory tego nie napisał, ale to my sami jesteśmy najsłabszym ogniwem. Nie ważne złoto, srebro, akcje, obligacje, papierki czy cukierki. Każdy musi sam zadać sobie pytanie -Dasz radę je utrzymać w ręku?
3r3
"@3r3, system w sposób naturalny się upraszcza, czy też ktoś świadomie te naturalne procesy chce uruchamic?
Myślałeś o efektach końcowych? "
Walka o władzę nie ma końca póki żyje >1; a przyszłość jest zmartwieniem tych, dla których będzie teraźniejszością - my mamy swoje czasy, a o przyszłe zadbają następcy.
System się upraszcza ponieważ brakło paliwa (chętnych, zdolnych & zasobnych) do podtrzymywania jego zbędnej komplikacji. Niebawem zaczną masowo zanikać bullshit jobs - są to rytualne prace obrachunkowe mające uzasadnić nienależność danin od strony formalnej w zakresie religii jaką jest prawo. Obawiam się jednak, że nikt po dobroci na wieś nie wróci, ani nie wybierze się do Afryki "na kolonizatora" więc lemingi słusznie nie mają dzieci, bo sama roszczeniowość by z tego wynikła.
Komplikacja jest zbędna, tak samo jak "rozwój motoryzacji" w kierunku samochodów jednorazowych jakie mamy obecnie wynikał wyłącznie z kłopotliwego przeprowadzania redystrybucji wobec rytualnego odżegnywania się od przemocy - to był błąd i straciliśmy na to olbrzymią ilość zasobów termodynamicznych jakie są nam potrzebne do ekspansji. W dalszej części @gruby wskazuje te ślepe uliczki, będziemy musieli teraz to całe marnotrawstwo wyprostować kijem. I wyprostujemy.
Wyprostujemy ponieważ przeganianie stad lemingów do centrów obrachunkowych w korkach po to tylko aby uzasadnić że Babilon należności podatkowych nie ma(ledwo przędzie) konkuruje o produktywność z procesem identycznym w rezultatach, gdzie o tym podatku decyduje premier Luxemburga (LuxLeaks).
@gruby
"Wreszcie i na koniec: równanie Ciołkowskiego jest bezlitosne. Tak długo jak długo używać będziemy rakiet wytwarzających siłę nośną z reakcji chemicznej"
Na bazie dostępnych obecnie na planecie zasobów chemicznych możemy wysłać na orbitę kilakdziesiąt kilometrów sześciennych skały. Czyli jedną górę w Himalajach - potem zasoby się skończą i okno wycieczki na paliwach chemicznych się zamknie. Trzeba się nagłówkować co takiego z tego nieba przywozić (choćby na orbitę) co nam zwiększy ilość dostępnej energii, zanim przymuszeni koniecznością zaczniemy używać reakcji jądrowych do wynoszenia ostatnich walizek na orbitę z tej studni grawitacyjnej. Biosfera po takiej wyprowadzce będzie nieco sfatygowana, a płaszcz planety zorany wydobyciem.
"Właściwie od lat 50-tych (...) świętujemy do upadłego kiedy uda im się w mniej lub bardziej kontrolowany sposób spaść z powrotem na ziemię. "
Półtora procent wybierających się w kosmos zginęło w czasie startu.
@alitebelen
"Parę teorii inwestycyjnych upadnie po przeczytaniu(np co do nieruchomości).Opis jak wygląda życie w rejonie konfliktu i nie tylko. Co jest wartościowe i co jest ważne. Nie złoto. "
Konflikt trzeba przeżyć nie biorąc w nim udziału i opuszczając teatr działań, a po zakończeniu powrócić i zająć pozycje. Życie w rejonie konfliktu ludzi przytomnych nie interesuje.
Ostatnio modyfikowany: 2019-01-01 16:58
alitebelen
Biorąc pod uwagę tempo wydarzeń w nowoczesnym świecie, jeśli będzie konflikt militarny w europie, to nie dowiemy sie o nim z internetu, telewizji czy gazety, tylko usłyszymy samoloty bojowe, wybuchy i zobaczymy czołgi z okna. Że niby wszyscy przytomni zdążą uciec? A ci co zostaną, to będą sami nieprzytomni? Może przytomni, to będą tylko ci co uciekną? Może być równie dobrze, że ci przytomni co uciekną, to akurat wyjdą na nieprzytomnych i okażą się przegranymi.
edit. żeby nie było, że poza szwajcarią, szwecja i paru innymi mieszkaja sami nieprzytomni.
Ostatnio modyfikowany: 2019-01-01 17:15
abo
"Allena (dopiero w 2017 roku!!! rozpoczęto badania tych pasów, a sondy nurkuja w nich jedynie na chwilę by się nie sfajczyć). "
Czyli ta sowiecka teoria o najściu pod odpowiednim kontem to pewnie też lipa ;)
buffett
Jaras
wiry Schaubergera wraz z resztą jego dorobku zostały oczywiście przejęte przez Amerykanów. Znane są jego pełne goryczy słowa: "wszystko mi zabrali".
To samo zrobili z wynalazkami Tesli.
Jak się domyślacie dysponują technologiami o przeznaczeniu aktualnie wojskowym o jakich się nam nie śniło...
Mają ponoć wojskowy SSp - Secret Space program.
buffett
greg240
Lucek_
Nowy system monetarny ma szanse być oparty o wielobiegunowość pod nadzorem jednej instytucji ponadnarodowej takiej jak przyszły MFW czy innej, która będzie emitować własną walutę cyfrową i kontrolować ją w całym systemie rozliczeń globalnych.
Jakiś czas temu bmen opisał swoją wizję nowego systemu znanego jako Bankor lub Kosmos.
https://www.bogaty.men/o-systemach-monetarnych-rysy-czasu-terzo/
Bagracz
Ostatnio modyfikowany: 2019-01-01 19:54
Lech
Mamy problem, z jednej strony świat i ludzie pracują nad poznaniem wszechświata , wydaje się ogromne środki na postęp naukowy i techniczny ,poniesiono ogromne koszty uniezależnienia się od fanatyków religijnych ,ale z drugiej strony stale silna jest kula u nogi, która opera się na religiach i wierze w rzeczy całkowicie nie potwierdzone i w żaden sposób nie sprawdzalne. Oczywiście dopóki tacy ludzie nie zdobywają władzy i nie narzucają swoich religii państwom i wszystkim obywatelom, mogą sobie spokojnie w demokratycznym kraju uprawiać swoje religie w ciszy i spokoju czterech ścian i wierzyć w dowolne niesprawdzalne historie, tylko że te miliony funkcjonariuszy religijnych żeby się utrzymać z niczego nie robienia, muszą walczyć o władzę i o utrzymanie popularności swoich, w żaden sposób niesprawdzalnych wierzeń i pozycję swoich guru, a mając władzę mogą je narzucać wszystkim również siłą i pobierać coraz większy haracz z czystym sumieniem?.
Europa od ponad 100 lat temu uwolniła się od tego i ledwie toleruje takie zachowania ,a w żadnym wypadku nie rozwija i nie dotuje , zatem atakowana jest obecnie przez siły jak nie przez napływających Islamistów to przez wewnętrznych fanatyków religijnych wszelkiej maści udających obrońców Europy przed Islamem , a w istocie pragnących powiększenia swoich wpływów dla niepoznaki nazywających się prawicowymi konserwatystami, ale niosących religijny bolszewizm, bo bez bolszewizmu nie zdobyliby poparcia mas..
Nawet tutaj Bagracz stwierdza że stare elity przegrywają? i idzie nowe? czyli stary zacofany konserwatyzm? oparty na wierzeniach? stwierdza też :
Takie bajki, w sam raz dla tępawych lewicowych oszołomów.
Stare elity nie mają za sobą żadnych liczących się sił, oprócz nich samych. A przeciwko sobie prawie cały świat. USA, Rosję, Chiny, Brazylię z tych znaczących. ?
To niby do czego to zmierza? że będziemy wierzyć w piekło i niebo?, że Ziemia jest płaska, a nieśmiertelne dusze krążą po kosmosie? ?.
Dzieci wierzą w Mikołaja , ale z tego się wyrasta, nawet jak przez całe życie podkłada się prezenty pod choinką, czy pod poduszką i chodzi posłuchać co ciekawego powie ksiądz.
W Europie walka z fanatykami religijnymi napływającymi z krajów Islamskich niczym nie różni się od tych różnej maści wewnątrz Europy i na całym świecie. Nie po to Europa odsunęła religie od wpływu na władzę w Europie ponad sto lat temu , po wielu wiekach walki i dziesiątków milionów ofiar, nie po to skonfiskowała większość majątków kościelnych, które teraz służą wszystkim , żeby dzisiaj pozwolić na dopuszczenie fanatyków religijnych do kierowania czymkolwiek po za ich obrządkami.
Konserwa religijna w Europie na fali zagrożenia Islamem podnosi głowę i pragnie władzy dla siebie , ale po to żeby odzyskać swoje wpływy i zdobywać nowe. To ważne czy Europa okaże się odporna na uwsteczniający konserwatyzm, i najbliższy rok będzie ważny szczególnie dla Polski .
Ostatnio modyfikowany: 2019-01-01 20:16
3r3
Koncepcje samo-stabilizującego się rozrachunku (bancor) zakładają przyrost "tarcia" w czasie ekspansji na terytorium gospodarczo niezdolne do wytworzenia nadwyżek - to są bajki dla dzieci. Jak jest opór na kapitał w postaci zobowiązań to się kapitałem tankuje siły zbrojne i wchodzi gospodarczo niezdolnemu do wytworzenia rzeczywistego tarcia w czasie starcia. Durniom odbiera się zasoby i terytoria nie bez powodu - bo źle nimi gospodarują i należy tam implementować metody lepsze, produktywniejsze, efektywniejsze - a o tym czy takie są decyduje zdolność do wytworzenia nadwyżki zbrojnej, bo ta nadwyżka nie ma żadnych innych zastosowań poza wykazywaniem zdolności do wywarzania nadwyżek. Obecnie takie siły zbrojne są dość oszczędne bo hybrydowe, a niebawem wejdą eko-elektryczne^^
Eko bo jak zauważyliście coś ostatnio w konfliktach nie ma ofiar i masowych grobów (kombatanci nie giną, cywile nie giną, a ludzi ubywa - cuda), i ja się po głowie drapię, dlaczego pewne serie rozdrabniarek muszą się mieścić w kontenerach. Ale płacą więc nie ma co dzielić włosa na czworo tylko produkować.
@alitebelen
" jeśli będzie konflikt militarny w europie, to nie dowiemy sie o nim z internetu, telewizji czy gazety, tylko usłyszymy samoloty bojowe, wybuchy i zobaczymy czołgi z okna"
To nie takie proste - trzeba smarów, części, paliw, logistyki (ciężarówki, centra logistyczne). Uruchomienie tego wszystkiego dosłownie rzuca procesami produkcyjnymi po wycenach - działania zbrojne to jest mało ekonomiczny sposób rozstrzygania sporów. Tego nie da się po cichu uruchomić.
A z przytomnością jak z ewolucją - kto wygrał oceniamy PO i wtedy wiemy że trzeba robić tak jak ten co przeżył. Dlatego w czasie pokoju & prosperity należy przygotować się w każdy możliwy sposób, bo gdy zawiodą prawie wszystkie to mieć również te które nie zawiodły.
@Lech
"poniesiono ogromne koszty uniezależnienia się od fanatyków religijnych ,ale z drugiej strony stale silna jest kula u nogi, która opera się na religiach i wierze w rzeczy całkowicie nie potwierdzone i w żaden sposób nie sprawdzalne"
Na przykład źródła prawa do takich należą. Któż by nie wierzył w decyzje Stalina?^^
"Europa od ponad 100 lat temu uwolniła się od tego i ledwie toleruje takie zachowania"
Ta? A wierzenie że ślimak jest rybą? A objawienie o krzywiźnie banana?
Są nawet takie zabobony jak to że zobowiązań należy dotrzymywać^^
Zabobon iż podatki należy płacić, prawa przestrzegać bo kto by tego nie uczynił ten zostanie pojmany przez gestapo i wsadzony do lochu - miejsc w lochach 80k+ w pl, przepisów & aktów wykonawczych ponad milion, to takich łamiących "prawo" będzie kilka milionów do wsadzenia i to się na pewno uda^^
Ostatnio modyfikowany: 2019-01-01 20:32
śledźulik
Ja wielkiem fanatykiem nie jestem, bo nie oberwałem niestety "łaską wiary", ale tak tylko chciałem oddać kościołowi co kościelne ;-) inną sprawą jest to, że hiszpańscy scholastycy to fajny argument w dyskusjach z socjal-konserwatystami. To znaczy był to fajny argument, bo mi się już w takie rozmowy nie chce głęboko wchodzić.
Excogitatoris
Akcjonariusze pozywają firmę NVIDIA.
https://www.purepc.pl/karty_graficzne/akcjonariusze_pozywaja_firme_nvidia_za_wprowadzanie_ich_w_blad
Bagracz
greg240
" miejsc w lochach 80k+ w pl, przepisów & aktów wykonawczych ponad milion, to takich łamiących "prawo" będzie kilka milionów do wsadzenia i to się na pewno uda^^ "
Nowo buowane osiedla przez developerow ogrodzi sie murem i drutem kolczastym, nie szukaj problemu tam gdzie go nie ma:) te mondrala, zastanawialem sie skoro tak milujesz tych co mieczem wojują i biora łupy, niewolnice, i grabia terytoria, dlaczego nie przeniesiesz sie z zabawkami na tereny zajęte przez ISIS? Przecież jako organizacja zbrojna robia to wszystko o czym marzysz, wojuja glowy scinaja , lupy biora , tereny zajmuja i jeszcze niewolnice, niewolnikow do pracy, nie mow ,ze im IQ zabraklo by przy tokarce stanac przeszkolilbys , a nawet jakbys dobrze potargowal sie to udzial w lupach by byl:) Tylko wiare bys zmienil.
pecet
Jest z opłatami (ubezpieczenie życia i nieruchomości) 3,5% rrso. Za 8% to rozdają gotówkowe bez zabezpieczeń materialnych. Jakbym zaproponował spłatę zadłużenia i indeksację do rzepy to wyjdę na lichwiarza."
Wiem, trudno jest pogodzić się z tym, że się kredyciarzom upiekło. Ale niestety tak to właśnie wygląda obecnie i nie jest to precedens. Przerabiane było już dawno temu i to wielokrotnie.
Wszyscy na blogu jak ktoś słusznie zauważył szukają safe heaven dla swoich papierków. Zgodnie stwierdzacie, że inflacja jest 8% ale już nikt nie chce przyznać, że się zobowiązania kurczą przy obecnych stopach (realnie ujemnych). Kapitał (waluta) stał się bezużyteczny."
Przykro mi ale nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć podstawowego założenia i powodu postania Rzepy.
Po pierwsze Rzepa nie zmienia swojej wartości i taki przyświecał mi zamysł przy jej tworzeniu.Zmienia się wycena składników Rzepy względem lokalnej waluty,która obecnie TRACI NA WARTOŚCI ale wartość Rzepy powinna i na chwilę obecną tak uważam jest taka sama tzn.tyle samo tych samych produktów mogę nabyć, tylko ilość waluty do ich nabycia musi być większa.Twierdzenie ,że wycena Rzepy to jest lichwa jest dyletanctwem delikatnie rzecz ujmując.
Po drugie jeżeli jakiś bank jest skłonny udostępnić Ci określoną ilość waluty pod zastaw nieruchomości to :
a) musisz ją posiadać jako właściciel i wyrazić zgodę na obciążenie jej hipoteką na x-lat
b) wycena nieruchomości musi być "wyceniona "przez rzeczoznawcę oczywiście z listy banku(tego jakoś nie doliczyłeś)
c) ilość udzielonej waluty mało kiedy pokrywa się z rzeczywistą wartością nieruchomości z reguły jest to 50- 80%wartości wyceny rzeczoznawcy.
d) podpisujesz cyrograf na "dziesiąt"lat ze zmiennym oprocentowaniem, "franciszkanie brali kredyty po kursie 2zł Ty po 3,5% i naiwnie wierzysz,że to bank straci.
e)jeżeli tak jak zakładasz"zobowiązania się kurczą" banksterka jest skłonna tracić na swojej działalności i uprzejmie prosi o przyjęcie waluty przez tłum to by znaczyło,że u nich w "skarbcu mogłaby dostać samozapłonu i w pasywach trza by pisać zamiast jakiś cyferek ......szufelka popiołu.
@3r3:
Bo jesteś mało kontaktowy. Jakby Ci się chciało pofatygować to już byś z tymi co mogą potrzebować Twojej elektroniki wypił i zakąsił. Byś się pokazał, wyjawił co takiego masz co da się skonsolidować z innymi i byłbyś w prospektach omawianych w styczniu."
Tu masz rację jakoś stałem się ostatnio mało wylewny.... ale Burbona nie odmówię.
Szczęścia i pomyślności dla Wszystkich z Nowym Rokiem...
Ostatnio modyfikowany: 2019-01-01 22:40
deco_10
"Mars (wraz z resztą kosmosu) się od nas oddala."
Wg obecnej nauki, owszem kosmos się rozszerza, natomiast jako, że Mars jest grawitacyjnie przywiązany do Słońca, podobnie jak i Ziemia więc Mars wcale się od Ziemi nie oddala (pomijając odległości jakie wynikają z trajektorii obu planet wokół Słońca).
Co więcej, inne gwiazdy w naszej Galaktyce i układy planet wokół nich również się od Ziemi nie oddalają, gdyż cała nasza galaktyka jest powiązana grawitacyjnie z czarną dziurą w centrum Drogi Mlecznej. Masę tej czarnej dziury szacuje się na około 4 mln mas Słońca.
Reszta kosmosu i inne galaktyki się od nas oddalają (z pewnym wyjątkiem). Natomiast ilość gwiazd w naszej galaktyce szacuje się na 400 miliardów, więc nie martw się, obiektów naszej przyszłej kosmicznej eksploracji nam nie zabraknie :)
Oczywiście jeśli zdążymy, wyżej napisałem o pewnym wyjątku, bo tak się składa, że jesteśmy na kursie kolizyjnym z inną galaktyką Andromedą, ale do tego jeszcze mamy trochę czasu.
Tak więc ogromny transport złota dopiero do nas leci (i to sam), a jak już doleci, to będziemy mogli przywrócić standard złota nawet jak Fed skupi wszystkie drukarki na świecie i odpali je 24h/7.
3r3
"te mondrala, zastanawialem sie skoro tak milujesz tych co mieczem wojują i biora łupy, niewolnice, i grabia terytoria, dlaczego nie przeniesiesz sie z zabawkami na tereny zajęte przez ISIS?"
Przecież mieszkam w takim kraju gdzie daesh ma się wyśmienicie. Przydarzyło się nawet zagwarantować zbawienie.
@Bagracz
"@3r3, zupełnie niepotrzebnie zawezasz sobie perspektywy czasowe do końca swojego życia. "
"Twoja nieprecyzyjna perspektywa czasowa może ulec gwałtownemu skróceniu, gdy np. niewystarczająco szybko będziesz skłonny zgodzić się na nowy podatek takiego uproszczonego gwałtownie systemu. "
Już zawinąłem mapę, wszystkie doczesne obowiązki mam za sobą. Teraz tylko jak te małpki z polecanego wyżej filmu skaczę od banana do bana i konsumuję.
Nakładanie danin na ostatnich, pogodzonych z losem przedstawicieli wymierającego ludu to nie jest najrozsądniejszy sposób sprokurowania sobie strat. Moja oczekiwana długość jest zerowa - ale jeśli będzie okazja zabrać ze sobą gapowiczów - nic to!
Nie ma mnie już czym odstraszać od bananów bez względu na ustrój.
@pecet
"Tu masz rację jakoś stałem się ostatnio mało wylewny.... ale Burbona nie odmówię. "
Będzie jeszcze okazja, a jak przypili to można do kalifatu północy się wybrać.
@Faust
Wiele koncernów zwija ekspozycję z giełdy skoro nie można tam pozyskać kapitału.
Walutę w nos sobie można wsadzić skoro nie ma kim pracować.
@deco_10
"Wg obecnej nauki, owszem kosmos się rozszerza, natomiast jako, że Mars jest grawitacyjnie przywiązany do Słońca, podobnie jak i Ziemia więc Mars wcale się od Ziemi nie oddala (pomijając odległości jakie wynikają z trajektorii obu planet wokół Słońca). "
Mars się "oddala" w wyniku spadku zasobów na planecie, które bezmyślnie trwonimy na ludzi mało spostrzegawczych i nijak do rozwoju techniki podróży na Marsa nieprzydatnych. Po prostu coraz mniej możemy tam zawieźć. A ponieważ koszt termodynamiczny ze studni grawitacyjnej T do M jest na sto kilo obywatela niepodzielny (nikt nie chce wysiadać w połowie gdybyśmy z powodu chorych na empatię zabrali więcej niż możemy dowieźć) to dla wielu się on po prostu oddala. Do nieskończoności, bo można gdzieś dolecieć albo.
Ostatnio modyfikowany: 2019-01-02 00:45
manieq
https://pl.tradingeconomics.com/norway/exports-by-country
pomijam ropę
https://pl.tradingeconomics.com/norway/exports-by-category
Ostatnio modyfikowany: 2019-01-02 02:03
Lech
Zdaje się ,że to chodzi o nasz księżyc który stale , a jednak się oddala, co może zaburzyć ruch obrotowy Ziemi i zmienia tarcie wewnętrzne , pływy itp , do tego słabiej chroni od meteorytów , chociaż oczywiście to Jowisz broni Ziemię przed planetoidami najmocniej?.
Jeżeli będzie się dalej oddalał ( oby nie odleciał ) wkrótce zacznie wariować oś obrotu Ziemi , a do tego w każdej chwili może nastąpić przebiegunowanie bo nadszedł już na nie czas, a ma charakter cykliczny i nie ma pewności czy wtedy nie dojdzie do czasowego zaniku pola magnetycznego które chroni życie na Ziemi? .Do tego nadchodzi faza osłabienia promieniowania Słonecznego co automatycznie może też schłodzić klimat..
Coś złoto i sreberko jakby ruszyło z miejsca ostatnio?
Waldek
"(...)Widząc nasilanie się antysemityzmu w Europie Zachodniej, można powiedzieć, że Polska jest w tym momencie idealnym miejscem dla Żydów mieszkających na Starym Kontynencie. Biorąc pod uwagę ich znaczenie w sektorze finansowym, przeprowadzki Żydów do naszego kraju mogą być dla Polski korzystne."
Itd, itd. Uszczypnijcie mnie, proszę... A mam na myśli sformułowanie "przeprowadzki Żydów do naszego kraju mogą być dla Polski korzystne". Czy autor owej "myśli" zadał sobie pytanie, co jest faktycznym powodem owej UCIECZKI... pardon... "przeprowadzek" Żydów do kraju prostych ludzi, tego Meksyku Europy ?
Ostatnio modyfikowany: 2019-01-02 10:23
Dante
Srebro wybiło o 10 procent w grudniu (w USD) - ciekawe czy tu zadziałał Greenspan-put w postaci ostrzeżenia przed stagflacją.
W każdym razie krążą plotki, że ròżni możni tego świata wchodzą w longi na srebro (podobno m.in. Buffet).
Bagracz
Soja
Też chciałbym przetrzymać gotówkę jak ty. Odrzucasz NOK, bo zbyt zmienne?
Ale w kontekście kilku lat raczej ropa nie utrzyma się tak nisko, co pozwoli wzrosnąć NOK.
Ja myślałem też o AUD do przetrzymania cashu, zwłaszcza że liczę na wzrost rolnych w perspektywie kilku lat.
Mocny
Widze, ze zakladasz iz zloto z kosmosu trzeba fizycznie przywiezc na Ziemie, zeby moglo ono namieszac na rynku zlota. Mam inne zdanie na ten temat. Moim zdaniem wystarczy intensywna kampania w mediach uswiadamiajaca ludzi, ze w zasadzie do niczego zloto nie jest im potrzebne, a jego ilosc w kosmosie jest ogromna.
W zasadzie kupno zlota to najzwyklejsza spekulacja, bo kupujesz je przeciez z nadzieja, ze znajdziesz kogos komu bedziesz mogl odsprzedac je drozej.
Przez to, ze zloto nie placi zadnych odsetek, zamrazanie w nim poeniedzy ktore moga zarabiac dla ciebie wiecej pieniedzy (ktore pozniej mozesz dalej reinwestowac) juz jest jak dla mnie strata sama w sobie. Ile lat tak mozna pociagnac? Porownujac to do zwyklego ROIC powyzej 20% rocznie, wyglada to jak zart. No i to szukanie kogos kto je od ciebie drozej odkupi, tez kiepska sprawa jak dla mnie. Ale kazdy robi to co uwaza za sluszne :)
Jak to mowia, Jakbys wiedzial ze sie przewrocisz to bys sobie usiadl. Jak dla mnie inwestorzy w zloto, wlasnie siadaja bo zaraz mogliby sie wywrocic - jak dla nich to sprytne, jak dla mnie raczej glupie, Zamiast siadac wole isc osiagnac moj cel, a nie zwlaniac niepotrzebnie podroz.
Kikkhull
https://pl.wikipedia.org/wiki/Halton_Arp
znalazl 2 galaktyki polaczone z soba, ktore mialy rozne przesuniecia ku czerwieni.
Cena NOKa zalezy od ludzi ktorzy trzymaja NOKa w portfelu. Jak zaczna sie go pozbywac, to dopiero spadnie. Mysle ze wiekszosc dalej ma nadzieje ze ropa podrozenie, plus podwyzki stop prcentowych w Norwegii i sie odkuja. O ile podwyzszki stop moga zrobic, to konsumpcja im spadnie i kredyty beda mialy problem. Oceniam ze w przyszlym roku ostatni skok NOKa, potem juz ludzie straca zaufanie do niego na wzrosty i tapniecie.
Rezo Risk
bardzo dużo wskazuje na to, że lada chwila możemy spodziewać się tąpnięcia (akcje już spadają od jakiegoś czasu). Zastanawiam się, czy w takim razie już nie jest najwyższy czas by wymieniać nadmiary PLN na CHF. Na CHF_I widze, że mamy trochę wzrostu, CHFPLN jednak jest w miejscu.
Co o tym myślicie, nie jest jeszcze za późno?
Bobass25
ma ktoś może namiary na dealera metali w PL który ma od ręki jakieś 2-3 boxy srebrnych monet bulionowych, bo w mennicy skarbowej brak ?
roundcube
Gwoli wyjaśnienia. Nigdy nie brałem kredytu hipotecznego. Brałem inwestycyjne. Dane, które przywołuję są pozyskane od członków rodziny. Opłaty za rzeczoznawcę to jakieś drobniaki. RRSO wynosi 3,5% i koniec.
Niezależnie od Twoich upodobań bądź chęci - dewaluacja waluty pomaga kredytobiorcom jednocześnie uderzając w kredytodawców oraz posiadaczy oszczędności/lokat/obligacji w danej walucie.
maneko
badziewiak66
Sol
W ogóle to skąd tutaj tylu troli prostujących "teorie spiskowe"? Bezkarność i wszechwładzę bankierów widać najlepiej na przykładzie umocowania banków centralnych w polityce. O nich się nie dyskutuje, ich szefów nie wybierają rządy, media nie drążą tematu. Bankowość centralna po prostu sobie jest, nawet podkreśla się jej niezależność.
Ostatnio modyfikowany: 2019-01-04 20:09
lokotoko
ald
https://businessoutsiderpl.wordpress.com/2019/01/06/deutsche-gang-bank-czesc-1-model-biznesowy/
JarQ
Tekst dla linku