Drodzy Czytelnicy,
już nie tylko inwestorzy, ale również tzw. „ulica” żyje hossą na rynku kryptowalut. Euforia pojawiła się jak zwykle z „lekkim” opóźnieniem, gdy doszło już do sporych wzrostów zarówno na Bitcoinie, jak i na Ethereum. A sygnałów potwierdzających rozkręcanie się tej hossy było przecież sporo. Wspominałem o nich w odcinku „Dlaczego wracam na rynek krypto?” ponad rok temu. Ludzie, którzy śledzą moje inwestycje za pośrednictwem platformy Portfeltradera.pl rozpoczęli zakupy krypto już w 24 listopada 2022 roku systematyczne powiększając pozycje. Uważam, że to był znakomity moment, by wejść na ten rynek.
Nadzieje na szybkie wzbogacenie się są tym większe, że w tym cyklu notowania Bitcoina napędza potężny kapitał napływający do niedawno powstałych ETF-ów. W związku z furorą, jaka ponownie robią kryptowaluty pojawia się sporo pytań:
- Jak rozegrać pojawienie się ETF-u na Ethereum?
- Czy obecna hossa jest tak oczywista, że tym razem będzie przebiegać inaczej?
- Czy już czas na zakup altcoinów?
- Czy ewentualne spadki na rynku akcji pociągną za sobą również kryptowaluty?
- Jakie jest ryzyko upadku stablecoinów?
- Czy Bitcoin może zastąpić złoto?
- Co zrobię gdy pojawią się spadki, a rynek wpadnie w panikę?
- Jak inwestować w krypto nie płacąc podatku „Belki”?
To tylko niektóre pytania, jakie do nas trafiają. Ze zrozumiałych względów większość odpowiedzi i informacji o moich ruchach trafia do subskrybentów Portfela Tradera. Postanowiłem jednak odnieść się do kilku kwestii także w publicznym nagraniu. Przed Wami pierwsza część moich odpowiedzi. Niebawem pojawi się też drugi film – jeśli chcecie mieć pewność, że go nie przegapicie, to koniecznie zasubskrybujcie nasz kanał
P.S.
Na koniec mam do Was prośbę. W tym roku zostałem nominowany do nagrody „Influencer Rynku” w ramach Invest Cuffs. Skoro już pojawiła się nominacja, to oczywiście chciałbym zdobyć pierwsze miejsce. Jeśli uważacie, że to co robię jest wartościowe i pozwala Wam podejmować lepsze decyzje inwestycyjne — oddajcie proszę na mnie głos. Pamiętajcie, że nie musicie głosować we wszystkich kategoriach.