Search
Close this search box.

Ekonomiczny update przed wakacjami

Zbliżające się wakacje wprawiają wszystkich w dobry humor. Z niecierpliwością czekamy na dawno zaplanowany urlop. Odkładamy na bok problemy i zmartwienia. Warto jednak się przyjrzeć kilku faktom, pomijanym przez media, które mogą ten spokojny wakacyjny okres zamienić w koszmar. Od pewnego czasu obserwujemy jak cały system finansowy rozpada się dosłownie jak domek z kart. Kolejny już, 19 szczyt tzw. ostatniej szansy podobnie jak 18 poprzednich nic nie zmieni. Jest tylko odwlekaniem nieuniknionego jako, że niemoc polityków wynikająca z niezrozumienia problemu i jego przyczyn nie pozwala na wzdrożenie prawdziwych systemowych reform. Insiderzy oraz ci wszyscy, którzy posiedli niezbędną w owych czasach inteligencje finansową już dawno wyciągnęli pieniądze z „papierowych aktywów“ i czekają na nadchodzący kataklizm. Każdy zadaje sobie pytanie: kiedy??? Otóż gdyby nie desperackie próby polityków sponsorowanych przez kartele bankowe pewnie już dawno było by po Pierwszym Wielkim Kryzysie XXI wieku. Mechanizmy rynkowe wyeliminowałyby słabe punkty systemu (patrz nadmiernie zalewarowane banki) zaś aktywa kiepsko zarządzanych korporacji zostałyby przejęte przez te w lepszej kondycji. Przeciętny Kowalski odczułby to bardziej niż dotychczas lecz po ciężkim roku zaciskania pasa i wyrzeczeń gospodarka światowa podnosiłaby się startując z czystym kontem. Tymczasem nadchodzi nieunikniony krach całego systemu monetarnego i jego skutki będą dużo bardziej dotkliwe niż te z roku 2007 – 2008.

Czas wreszcie przyjrzeć się z czym mamy do czynienia na chwilę obecną:

1. Oprocentowanie hiszpańskich obligacji 10-cio letnich przekroczyło właśnie 7 % i to pomimo zakupów ze strony ECB. Jest to poziom nie do utrzymania. Oprocentowanie włoskich obligacji zbliża się do 6 % i na tym się nie skończy. Główny Ekonomista Citigroup oficjalnie przyznał, że zarówno Włochy jak i Hiszpania będą potrzebowały kolejnych bailoutów.

2. Przyznana niedawno pula ratunkowa w wysokości 100 mld Euro będzie niewystarczająca na dokapitalizowanie banków. Bank Hiszpanii właśnie ogłosił, iż „wątpliwej“ jakości pożyczki niespłacane od ponad 3 miesięcy urosły do 152,7 mld Euro i wynoszą już 8,7% wszystkich pożyczek. Ostatni pakiet ratunkowy w praktyce wygląda tak jakby każdy Hiszpan niezależnie od wieku zaciągnął w ECB pożyczkę by przekazać ją bankom aby te nie upadły. Co więcej to dopiero początek.

3. Bezrobocie w Hiszpanii przekroczyło 24 %. Wśród młodych ludzi wynosi już ponad 50%. W całej UE zanotowano najwyższy poziom bezrobocia od czasu jej powstania.

4. Wybory we Francji wygrał socjalista zapowiadający wprowadzenie 75% podatku dla najbogatszych. Sama taka zapowiedź niezależnie od jej realizacji spowoduje masową ucieczkę z majątkiem poza Francję co tylko nasili dramatyczną sytuację technicznie zbankrutowanych francuskich banków Sociate General, BNP Paribas. Co więcej taki układ sił w Parlamencie niemalże gwarantuje ratowanie francuskiego systemu bankowego poprzez nacjonalizację. Problem jest taki, że we Francji system bankowy jest 3 razy większy od gospodarki. Francja stoi na najlepszej drodze aby podzielić sytuację Grecji czy Hiszpanii.

5. Kanclerz Niemiec Angela Mercel zapowiedziała, że póki żyje nie będzie obligacji wspólnych dla całej strefy Euro, tzw. Eurobondów. Jest to pierwsza od niedawna sensowna wypowiedź pani Mercel. Przybliża ona upadek strefy Euro jest to jednak głos rozsądku szkoda, że wymuszony najniższymi notowaniami CDU w historii Niemiec.

6. Analitycy Citigroup Global Markets oszacowali szanse Grecji na opuszczenie strefy Euro w przeciągu najbliższych 12 miesięcy na 50 – 75%. O ile dla Grecji jest to jedyna droga do zakończenia rozpadu kraju o tyle dla Eurokratów z Brukseli jest to nie do pomyślenia, gdyż będzie to stanowiło przykład dla Włoch, Hiszpanii, Portugalii, Irlandii oraz innych krajów.

7. Transfer pieniędzy ze zbankrutowanych krajów Południa przybiera na sile. Mała Szwajcaria nasila kontrole graniczne mające na celu sprawdzenie czy nie wwozi się do kraju Helwetów gotówki. Ma to na celu powstrzymanie aprecjacji Franka i tak z trudem utrzymywanemu przy kursie 1,2 CHF za Euro. Tylko w ciągu jednego dnia z greckich depozytów znika 500 milionów Euro.

8. Bank of International Settlements (Bank banków centralnych w dużym uproszczeniu) ostrzegł, iż kredyt kurczy się do nienotowanych dotąd poziomów. Natomiast BankLloysd oficjalnie przyznał, że przygotowuje się do rozpadu strefy Euro.

9. Oficjalnie podawane zadłużenie państw wszystkich krajów OECD wzrosło z 70 % do ponad 100% na skutek akcji ratowania systemu bankowego będącego w zapaści z powodu inwestycji w długi pochodzące z kredytów subprime oraz nadmiernego zalewarowania. Nigdy w historii dług powyżej 100% nie został uczciwie spłacony. Kraj dłużnik albo ogłoszał bankructwo (Rosja 1998, Argentyna 2001, Islandia 2008) albo zdewaluowywał walutę poprzez zwiększenie podaży pieniądza i spłacał długi w realnej wysokości kilku procent.

Podsumowując:

Zadłużenie krajów świata zachodniego jest ponad stan. Jedynym rozsądnym wyjściem z tej sytuacji jest bankructwo, które pociągnie za sobą powstanie nowego sytemu monetarnego z dużą dozą prawdopodobieństwa opartego na złocie. Ben Bernanke stwierdził, iż „złoto jest barbarzyńskim reliktem przeszłości“. Moim zdaniem to banki centralne są takim reliktem. System rezerw cząstkowych wraz z nielimitowaną linią kredytową z banków centralnych doprowadził nas na skraj upadku całego systemu. Największy okres rozkwitu przedsiębiorczości oraz poprawy standardu życia przypada na lata 1870 – 1914. Był to okres 100% standardu złota, zerowej inflacji. Postęp technologiczny wymusił spadek cen towarów co zaowocowało wzrostem realnych płac. Mało kto dzisiaj przywołuje te lata, jednak standard złota w systemie monetarnym istniał przez 6 tyś lat. Średni czas od powstania waluty niemającej oparcia w niczym namacalnym, a jego upadkiem wynosi 27 lat. Taki system trwa od 15 sierpnia 1971r. kiedy to prezydent Nixon odciął ostatni link do złota. Okres 41 lat i jest najdłuższym w historii ludzkości. Zbliżający się kryzys na pewno wymusi zmianę systemu wprowadzając walutę opartą na czymś materialnym. Złoto przez wieki dowodziło, iż idealnie spełnia taką rolę. Pytanie tylko czy nastąpi to za 2 tygodnie, miesiąc czy może 2 lata. Pożyjemy zobaczymy.

Trader21

Niezależny Portal Finansowy

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Powiązane wpisy