Drodzy Czytelnicy,
jeśli śledzicie moją działalność, czy to na blogu, czy na kanale YouTube, to z pewnością zauważyliście, że jestem zwolennikiem inwestowania w metale szlachetne. Nie bez powodu.
Zakup fizycznego złota, to znakomity i łatwy sposób inwestowania w aktywo materialne, które w przeciwieństwie do walut nie traci na wartości. Dewaluacja tradycyjnych walut w relacji do złota jest tak duża, że w długim terminie trzymanie gotówki, jest całkowicie pozbawione sensu. Zupełnie inaczej sprawa ma się ze złotem, które utrzymuje siłę nabywczą przez lata. Innymi słowy za 20 lat za uncję złota kupicie tyle samo bądź więcej towarów i usług co dzisiaj. Jeśli więc miałbym zainwestować dziś swój kapitał w aktywo co do którego jestem pewien, że za 10, 20 czy 30 lat utrzyma swoją wartość to wybiorę złoto.
Tego samego zdania są najwidoczniej banki centralne, które począwszy od Wielkiego Kryzysu Finansowego z 2008 roku, skupują ogromne ilości złota inwestycyjnego. Trudno im się dziwić. To właśnie wtedy wydało się, że kontrolowanie globalnych finansów nie jest do końca możliwe, a jedyną stałą miarą wartości nadal pozostaje złoto.
Jeśli przyjrzymy się relacji złota do walut tradycyjnych to zauważymy, że metal zyskuje średniorocznie od 8 do kilkunastu procent, w stosunku do każdej z nich, z walutami safe haven jak dolar amerykański czy frank szwajcarski włącznie. W relacji do złotówki, złoto przez ostatnią dekadę podrożało niemal pięciokrotnie. I nic nie wskazuje na to, by ten trend miał się w przyszłości odwrócić.
Złoto to zabezpieczenie przed rozdawnictwem, konfliktami zbrojnymi i niepewnością na rynkach finansowych. To również możliwość przechowania kapitału całkowicie poza systemem – anonimowo, pod warunkiem, że dokonamy zakupu metalu za gotówkę. Takiego bezpieczeństwa i wolności nie dają nawet kryptowaluty z bitcoinem na czele.
Dlaczego uważam, że właśnie teraz warto zainteresować się zakupem złota?
Z bardzo prostego powodu. Cena metalu jest w tej chwili naprawdę atrakcyjna. Wskazuje na to po pierwsze negatywny sentyment inwestorów, a po drugie całkowita cisza w mediach na temat metali szlachetnych. Złoto, będące hedgem do realnych negatywnych stóp procentowych, zachowuje się słabiej, w trakcie zacieśniania polityki monetarnej, z którą aktualnie mamy do czynienia. Natomiast radzi sobie świetnie gdy tylko banki centralne wznawiają dodruk i obniżają stopy. Ujemna krzywa dochodowości i kiepskie doniesienia z realnej gospodarki wskazują na duże prawdopodobieństwo wystąpienia recesji. Zarówno recesja, jak i związana z nią obniżka stóp procentowych to doskonałe wieści dla inwestujących w złoto. Jeśli więc szykujecie się na wzrost cen złota, to być może warto pomyśleć o jego zakupie już teraz.
Z poniższego nagrania dowiecie się, w jaki sposób ja inwestuję w złoto i jak Wy możecie to skutecznie robić:
- Czy wybrać monety, czy sztabki?
- Jaka wielkość monet będzie odpowiednia?
- Dlaczego warto skserować dowód zakupu?
- Do jakiej kwoty możemy kupić złoto anonimowo?
- Jak sprawdzić autentyczność kruszcu?
Na te wszystkie pytania i na wiele innych znajdziecie odpowiedzi w poniższym nagraniu. Są tam również informacje dotyczące partnerów, z którymi współpracuje od lat. W ich ofercie znajdziecie wyjątkowo niskie ceny, gwarancję autentyczności i wysoką jakość zakupionego metalu. Jeśli dodatkowo chcecie skorzystać z promocji specjalnie przygotowanej dla Czytelników Independent Trader zajrzyjcie pod te linki ( https://www.metalelokacyjne.pl/trader21 oraz https://independenttrader.pl/banner,1 )
Zachęcam również do przyjrzenia się naszej Giełdzie Metali Szlachetnych ( https://www.gieldametaliszlachetnych.pl/ ), gdzie możecie zarówno kupić, jak i sprzedać metale szlachetne, w naprawdę atrakcyjnych cenach.
To tyle na dziś, ale od razu informuję, że już szykuję dla Was odcinek poświęcony w 100% zakupom srebra, które oferuje inwestorom nieco więcej emocji, ale również ma perspektywy ponadprzeciętnych zwrotów z inwestycji.
